Kaplica św. Ryszarda Pampuri
Wśród rzesz świętych wyniesionych na ołtarze przez Jana Pawła II jest młody włoski zakonnik, bonifrater św. Ryszard Pampuri. Jego liturgiczne wspomnienie obchodzimy 1 maja.
Ryszard Pampuri urodził się w małej miejscowości Trivolzio położonej w Lombardii niedaleko Pawii. Był dziesiątym z jedenaściorga dzieci państwa Pampuri. W wieku trzech lat został osierocony przez matkę. Rodzina, aby pomóc ojcu w wychowaniu tak licznej gromadki dzieci, przygarnęła Ryszarda. Chłopiec przebywając z babką i ciotkami otrzymał głębokie religijne wychowanie. Po zdaniu matury wstąpił na Wydział Medyczny Uniwersytetu w Pawii. Musiał jednak przerwać studia. Wybuchła I Wojna Światowa, w której Ryszard wziął udział jako sanitariusz. W czasie bitwy pod Caporetto w Słowenii, kiedy armia włoska wycofywała się w bezładzie, sanitariusz Pampuri uratował znaczną liczbę bezcennych leków i materiałów opatrunkowych, wywożąc je wozem, do którego zaprzągł krowę.
Wojna wywarła ogromne wrażenie na młodym studencie. Widok cierpienia i śmierci umocniły jego wiarę, a modlitwa stała się dla niego wsparciem w trudnych chwilach. Dojrzewało w Ryszardzie powołanie. Powrócił na uniwersytet w 1920 r. Działał w studenckich organizacjach katolickich oraz wstąpił do III Zakonu św. Franciszka. Stał się wśród braci studenckiej prawdziwym apostołem wiary i miłości bliźniego. Studia medyczne ukończył z wyróżnieniem i powrócił w swoje rodzinne strony, by podjąć praktykę lekarską. Jako lekarz nie tylko leczył z oddaniem, ale wspierał duchowo i materialnie swoich pacjentów, którzy odwiedzali go również w poszukiwaniu duchowej rady. Organizował zbiórki żywności, koców i ubrań, które przekazywał potrzebującym. Służył gorliwie i ofiarnie swoim pacjentom niezależnie od pory dnia. Zajmował się również wychowaniem młodzieży, której poświęcał cały swój wolny czas. Wśród codziennych obowiązków Ryszarda Pampuriego dojrzało jego zakonne powołanie. Przeszkodą mogło być jego wątłe zdrowie. Za radą ks. Riccardo Bereetty wstąpił w 1927 r. do Zakonu Szpitalnego Bonifratrów założonego w XVI w. przez św. Jana Bożego.
Po złożeniu ślubów zakonnych został mianowany szefem Instytutu Stomatologii przy Szpitalu św. Urszuli w Brescii. Tutaj również zasłynął łagodnością i dobrocią. Wszyscy dostrzegali, że w Ryszardzie dojrzewa świętość. Matki przynosiły do niego swoje dzieci nie tylko by je leczył, ale i błogosławił. Podziwiano więc w nim, energicznego i ożywionego realną miłością bliźniego lekarza. Skąd brała się w Ryszardzie ta postawa? Rąbka tajemnicy uchyla fragment listu pisanego do swojej siostry, również zakonnicy. Święty pisze w nim: „Módl się, aby pycha, egoizm lub jakakolwiek zła namiętność nie zdołała mnie powstrzymać, widzieć zawsze w moich chorych cierpiącego Jezusa. Jego pielęgnować i Jego pocieszać. Dopóty ta myśl we mnie żyje, jakże piękna i owocna będzie dla mnie praktyka mojego zawodu.” W wieku 30 lat Ryszard Pampuri zapadł na ostre zapalenie płuc, które zakończyło się szybko postępującą i nieuleczalną wówczas gruźlicą. Zmarł 1 maja 1930 r. Sława jego świętości była tak stała, ugruntowana i jednomyślna, że niemal nazajutrz po śmierci rozpoczęto starania o jego beatyfikację. Odbyła się ona w 1981 r. Zaś w 1988 miało miejsce niewytłumaczalne naukowo wydarzenie odzyskania zdrowia przez dziesięcioletniego hiszpańskiego chłopca Emanuela Rodenasa, któremu groziła utrata oka. Jednak żarliwe modły rodziców chłopca zanoszone za wstawiennictwem Ryszarda przyniosła szybkie i całkowite wyleczenie. W rok po tym wydarzeniu w 1989 r. Jan Paweł II kanonizował Ryszarda Pampuriego.
Żył w nieodległych czasach, a to co robił, czynił z heroizmem. Jest wzorem dla młodych, dla lekarzy, dla zakonników i dla nas wszystkich jak w świecie spragnionym sensu i miłości zachować prawdziwie chrześcijańskie życie.