Czy potrafimy wyrzec się szczęścia na rzecz drugiego człowieka?
22 lutego br. w Środę Popielcową, w szpitalnej kaplicy Sanktuarium Matki Bożej Uzdrowienie Chorych, odbyły się dwa nabożeństwa z obrzędem posypania głów popiołem. Ksiądz Paweł Sobstel (kapelan szpitala w Łodzi), który przewodniczył mszom świętym, w swoim kazaniu zwrócił uwagę i podkreślił sens oraz znaczenie jałmużny w okresie Wielkiego Postu.
– O ile post i modlitwa są dla nas chrześcijan czymś oczywistym, o tyle jałmużna, której sensem jest obdarowanie bliźniego czymś, co uszczupli moje „ja”, może być dla niektórych problemem. Łatwo bowiem dawać z tego, co nam zbywa. Trudniej jest wyrzec się, zrezygnować z dobra, ofiarować miłość, wsparcie, dzieląc się, kiedy sami mamy niewiele. Czy potrafimy w swojej bezinteresowności wyrzec się czegoś na rzecz drugiego człowieka? Pomyślmy o tym właśnie w okresie Wielkiego Postu. Spróbujmy zmienić swoje serca i trwajmy w naszych postanowieniach. Możemy realizować dobre postanowienia, próbować zmienić się, ale może też przyjść chwila zwątpienia: nie dam rady, nie mam siły. Dlatego bądźmy silni, tak jak uczy nas Jezus, starajmy się trwać w postanowieniach i dotrzymywać zaplanowanych wyrzeczeń. 40-dniowy okres Wielkiego Postu to dobry czas, żebyśmy spróbowali zmienić swoje serca na lepsze. Musimy tylko chcieć – mówił ks. Paweł Sobstel.
W nabożeństwach uczestniczyli pacjenci, bracia oraz pracownicy Szpitala Zakonu Bonifratrów św. Jana Bożego.