Dom Pomocy Społecznej – Cieszyn

Wypoczynek w Iwoniczu-Zdroju

W dniach 22.04 do 29.04.2016r. Sześciu naszych podopiecznych wraz z dwiema opiekunkami wypoczywała w Iwoniczu-Zdroju. Iwonicz-Zdrój to jeden z najpiękniejszych, najbardziej malowniczych zakątków woj. podkarpackiego…

Odznacza się wyjątkowym krajobrazem oraz specyficznym mikroklimatem posiadającym leczniczy i uzdrowiskowy charakter. Panuje tu cisza i spokój a atmosfera sprzyja dobremu wypoczynkowi. Nasza grupa zamieszkała w Sanatorium Uzdrowiskowym Nr. IV, które zlokalizowane jest w budynku Centrum lecznictwa Uzdrowiskowego. Rozgościliśmy się w pięciu pokojach, które były przestronne, jasne, czyste z pachnącą pościelą. Bardzo miła, sympatyczna i uprzejma obsługa. Posiłki smaczne, obfite i bardzo urozmaicone. Codziennie do dyspozycji mieliśmy basen kąpielowy kryty. Dla tych panów, którzy preferowali bardziej ciepłą wodę było jacuzzi. Doskonałym relaksem była grota solna (często można było usłyszeć delikatne chrapanie). Nie można pominąć aromaterapii- gdzie w oparach przyjemnych olejków mogliśmy sobie porozmawiać, gdyż w pomieszczeniu nie było innych kuracjuszy, oprócz nas. Byliśmy częstymi gośćmy w pijalni wód mineralnych. Tu, na pietrze znajduje się bardzo ciekawa galeria. Zwiedzaliśmy ją także. Zapoznaliśmy się z historią uzdrowiska, poznaliśmy jego zacnych gości a także obejrzeliśmy zdjęcia i eksponaty dotyczące wyzwolenia Iwonicza-Zdroju spod okupacji. Obok pijalni znajduje się statua Matki Boskiej z 1891r, miejsce kultu maryjnego mieszkańców i kuracjuszy. Często spacerowaliśmy i odpoczywaliśmy na ławeczkach przy deptaku. Ponad zdrojowym deptakiem usytuowane są dwa kościoły. Stary, drewniany z 1896r. Ma ciekawa architekturę i ładny, stylowy wystrój wnętrz. Jest to kościół pod wezwaniem Św. Iwo. Nowy kościół, do którego mogliśmy w każdej chwili wstąpić na modlitwę jest pod wezwaniem Matki Bożej Uzdrowienia Chorych. Z okien naszego uzdrowiska mogliśmy podziwiać dąb szypułkowy. Rośnie sobie około 250 lat. Czas miło i sympatycznie mijał. Byliśmy na kilku dancingach, gdzie z parkietu nie schodzili nasi mieszkańcy. „Zaliczyliśmy” wyjście na kabaret. Podczas deszczowych godzin graliśmy w kości, popijaliśmy kawkę, herbatkę, śpiewaliśmy piosenki, opowiadaliśmy anegdoty. Nadszedł dzień powrotu do domu. Jeszcze zakup pamiątek ( kubki z Iwonicza) i ostatni „rzut okiem” na miasto otoczone rozległym parkiem zdrojowym i znane nam alejki spacerowe. Czas do domu, czas…

Opracowała: Jadwiga Hartmann

Copyright 2015 - Bonifratrzy - Zakon Szpitalny św. Jana Bożego

realizacja: velummarketing.pl
do góry