OTYŁOŚĆ, której nie zobaczysz na wadze

Rozmowa z Jolantą Krzyżanowską, dietetykiem ze Szpitala Zakonu Bonifratrów w Łodzi.

Podobno może być tak, że ktoś może mieć idealną sylwetkę, prawidłową wagę, ale być osobą otyłą i nawet o tym nie wiedzieć. To możliwe?

Tak, paradoksalnie, problem otyłości może dotyczyć także osób szczupłych. Można mieć prawidłową masę ciała oraz prawidłowy wskaźnik BMI* (18,5–24,9), a w okolicy brzucha mieć nadmiar tkanki tłuszczowej. To tak zwany tłuszcz brzuszny, na który składa się tkanka tłuszczowa podskórna i tkanki tłuszczowa trzewna. Tkanka tłuszczowa podskórna – jak nazwa wskazuje – znajduje się pod skórą, u niektórych osób ją widać, potocznie nazywana jest „oponką”. Natomiast tłuszcz trzewny występuje wewnątrz jamy brzusznej, wokół narządów takich jak: wątroba, trzustka, żołądek, jelita. W przypadku otyłości trzewnej, metabolicznej, ukrytej, bo tak też nazywamy ten rodzaj otyłości, otyłości której nie widać, nadmiar tkanki tłuszczowej jest zgromadzony i „schowany” wewnątrz ciała. Obrasta narządy wewnętrzne.

Czy jak tłuszczu wewnątrz nas jest więcej, a przy tym wyglądamy normalnie, to czegoś musi być mniej?

Nadmiar tkanki tłuszczowej brzusznej może mieć wpływ na powstawanie zaburzeń hormonalnych, do których należy na przykład zmniejszone wydzielanie hormonu wzrostu, a to prowadzi między innymi do zmniejszania się masy mięśni w organizmie i jeszcze bardziej sprzyja gromadzeniu się tkanki tłuszczowej wewnątrz jamy brzusznej. Można więc powiedzieć, że nadmierna ilość tłuszczu gromadzi się kosztem tkanki mięśniowej. Inną konsekwencją zmian hormonalnych u kobiet i mężczyzn, powodowanych nadmiarem tkanki tłuszczowej trzewnej, są zaburzenia płodności.

Czy przez to, że otyłości ukrytej nie widać i osoba nią dotknięta o niej nie wie, jest ona groźniejsza od zwykłego nadmiaru kilogramów?

Owszem, nadmiar podskórnej tkanki tłuszczowej jest mniej szkodliwy dla zdrowia niż nadmiar tkanki tłuszczowej trzewnej. Ale warto pamiętać, że zazwyczaj osoby otyłe, z nadmierną ilością tkanki tłuszczowej, mają też nadmiar tkanki tłuszczowej trzewnej. Tkanka tłuszczowa zgromadzona wewnątrz jamy brzusznej wydziela liczne substancje, które generują stan zapalny poprzez wywołanie oporności na działanie insuliny (insulinooporność), stres oksydacyjny (brak równowagi w organizmie między wolnymi rodnikami, a przeciwutleniaczami), a także produkcję zapalnych cytokin (zaburzenia odporności organizmu). Powikłania otyłości powstające na skutek tych zaburzeń nazywane są powikłaniami metabolicznymi. Należą do nich między innymi: zaburzenia lipidowe, stany przedcukrzycowe, nadciśnienie tętnicze, miażdżyca, choroby serca, udar mózgu, niealkoholowa stłuszczeniowa choroba wątroby, a także nowotwory i choroby neurodegeneracyjne.

Czy otyłość ukryta daje o sobie jakoś znać? Jak długo może być niezauważona?

Jeśli nie będziemy wykonywać minimum raz w roku badań laboratoryjnych, takich jak: poziom cholesterolu (frakcje LDL, HDL), poziom glukozy we krwi, stężenie trójglicerydów, kwasu moczowego, aktywność enzymów wątrobowych i trzustkowych, CRP (informacja o tym, czy w organizmie nie ma stanu zapalnego), mierzyć często ciśnienia tętniczego krwi, otyłość ukryta może nas sama o swojej obecności długo nie informować. Warto również mierzyć obwód talii. Za prawidłowy obwód (najmniejsze zagrożenie chorobami metabolicznymi) uznaje się wartości poniżej 80 cm u kobiet i poniżej 94 cm u mężczyzn. Natomiast do precyzyjnej oceny zawartości tkanki tłuszczowej w okolicy brzucha służą badania diagnostyczne za pomocą tomografii komputerowej lub podwójnej absorpcjometrii energii RTG-DXA. Są to jednak badania drogie i specjalistyczne. Wszystkim zaś polecam sprawdzenie zawartości tkanki tłuszczowej – wystarczy wykonanie badania składu ciała, z którego można dowiedzieć się, ile jest w nas mięśni, ile kości, ile tłuszczu, ile wody. Czy wszystkiego jest tyle, ile trzeba.

Komu szczególnie zagraża otyłość ukryta?

Wszystkim, którzy prowadzą niezdrowy tryb życia, a więc jedzą – mówiąc w skrócie – słodko i tłusto, często na tzw. mieście, wybierają żywność przetworzoną, jedzą nieregularnie i którzy – znów przerysowując – wstają z fotela w domu lub pracy tylko po to, żeby dojść do samochodu, a w pracy spędzają czas przy komputerze. Żyją w pośpiechu, w permanentnym stresie.

Podobno coraz więcej osób – mimo świetnego wyglądu, osób chodzących nawet do klubów fitness – ma otyłość ukrytą. To prawda?

Ocenia się, że ta otyłość, otyłość metaboliczna dotyczy około 15 procent populacji krajów rozwiniętych. Styl ich życia charakteryzuje mała aktywność fizyczna i dieta bogata w łatwo przyswajalne węglowodany, mają nadmiar tłuszczu brzusznego, mniej tkanki mięśniowej.

Jak pozbyć się kilogramów, których nie widać?

Tu rady są podobne, jak w przypadku nadwagi czy otyłości (BMI powyżej 25). Należy ograniczyć w diecie żywność wysoko przetworzoną. Jeść więcej produktów o niskim indeksie glikemicznym (nie powodujących szybkiego zwiększenia poziomu glukozy we krwi), warzyw niskoskrobiowych, owoców o niskiej zawartości cukrów prostych, produktów zbożowych pełnoziarnistych, nasion roślin strączkowych, ryb, orzechów, używać dobrej jakości oliwy z oliwek. Jeść 3-4 razy dziennie, nie przejadać się, być aktywnym fizycznie. Ważne, by wypracować własną metodę, która pozwoli trzymać się planu żywieniowego oraz planu ćwiczeń. Aby zdrowo chudnąć nie powinno się stosować restrykcyjnych diet ani uprawiać forsownych ćwiczeń na siłowni. Jeśli jest taka potrzeba można o pomoc w opracowaniu diety poprosić dietetyka, a ćwiczenia ustalić z trenerem personalnym. Wszystkim zalecany jest szybki spacer, marsz kilka razy w tygodniu. Oprócz odpowiedniej diety i aktywności fizycznej trzeba też koniecznie zapewnić sobie odpowiednią ilość snu, znaleźć czas na relaks. To jest istotne dlatego, że magazynowanie tłuszczu trzewnego zwiększa też wysoki poziom kortyzolu, hormonu stresu. Wskazane są więc relaks, oderwanie od codziennej bieganiny, spacery, ciepła kąpiel, wyciszenie.

——————————————————————————-

* BMI (ang. body mass index) – orientacyjny wskaźnik masy ciała, informujący o tym, czy nie mamy nadwagi lub otyłości. Żeby go policzyć, wagę podaną w kilogramach trzeba podzielić przez wzrost podany w metrach i podniesiony do kwadratu. Właściwa masa ciała jest wówczas, gdy wartość wskaźnika BMI mieści się w przedziale 18,5–24,9. Wyższe wartości oznaczają nadwagę (do 29,9) lub otyłość (powyżej 29,9).

Natomiast najprostszym pomiarem, który pozwala na ocenę, czy nie mamy za dużo tkanki tłuszczowej w obrębie jamy brzusznej jest zmierzenie obwodu talii. Za prawidłowy, gwarantujący najmniejsze ryzyko chorób metabolicznych, uważa się obwód talii poniżej 80 cm u kobiet i 94 cm u mężczyzn. Często zmierzenie obwodu talii mówi o zbędnych kilogramach więcej niż kontrola masy ciała i wskaźnik BMI.

Copyright 2018 - Bonifratrzy - Zakon Szpitalny św. Jana Bożego

realizacja: velummarketing.pl
do góry