Klasztor w Drohobyczu pw. Jezusa Dobrego Samarytanina

Modlitewnik

ZBIÓR MODLITW DLA BRACI
ZAKONU SZPITALNEGO ŚW. JANA BOŻEGO

Słowo wstępne
Historia Zakonu Szpitalnego św. Jana Bożego
Historia Bonifratrów w Polsce
Uroczystości i święta w Zakonie Szpitalnym św. Jana Bożego
MODLITWY CODZIENNE
Modlitwy poranne
Ofiarowanie zajęć dziennych
MODLITWY PORANNE WSPÓLNOTOWE
Skróty

Modlitwa Anioł Pański
Angelus Domini
Antyfona Królowo nieba

Antifona Regina caeli 
Modlitwa przed rozmyślaniem
Modlitwa po rozmyślaniu
Metody rozmyślania
Modlitwa nieustanna
Lectio Divina
Medytacja ignacjańska
Metoda karmelitańska

Jutrznia
Zakończenie modlitwy końcowej w Jutrzni
Modlitwa Pańska Oratio Dominica
Błogosławieństwo na zakończenie Jutrzni
Antyfona do św. Jana Bożego
O ignitae charitatis exemplar insigne

Antyfona Pod Twoją Obronę

MODLITWY W CIĄGU DNIA
Zakończenie modlitwy końcowej w godzinach mniejszych
Modlitwa w intencji Zarządu Zakonu i Prowincji
Modlitwy w refektarzu
Modlitwa przed posiłkiem
Modlitwa za zmarłych współbraci
Skróty tytułów zmarłych braci
Nawiedzenie Najświętszego Sakramentu
Modlitwa o powołania do zakonu szpitalnego
Szczegółowy rachunek sumienia
MODLITWY WIECZORNE - WSPÓLNE

Nieszpory
Antyfona do Rafała Archanioła
Antiphona ad Raphael Archangelum
Modlitwa za zmarłych współbraci
Za zmarłego współbrata
Za zmarłych współbraci
Za zmarłego brata kapłana
Psalm 130 De profundis
Oratio pro fidelibus defunctis
Wspomnienie świętych /Martyrologium rzymskie/
Modlitwa o śmierć szczęśliwą
MODLITWY NA ZAKOŃCZENIE DNIA
Dziękczynienie za otrzymane łaski
Modlitwa przed rachunkiem sumienia

Rachunek sumienia
Modlitwa przed snem
Kompleta
Akt pokutny
MODLITWY PRZY UBIERANIU STROJU ZAKONNEGO
przy zakładaniu tuniki
przy przepasaniu się pasem
przy wkładaniu szkaplerza
przy zdejmowaniu pasa
przy zdejmowaniu habitu
MODLITWY O ZACHOWANIE ŚLUBÓW ZAKONNYCH
Modlitwa o wierne zachowanie ślubu posłuszeństwa
Modlitwa o ubóstwo ewangeliczne
Modlitwa o dar świętej czystości
Modlitwa o dar pielęgnowania chorych
Modlitwa przełożonego za podwładnych
Modlitwa podwładnego za przełożonych
Modlitwa o zachowanie zakonu
Modlitwa przy odnawianiu ślubów
MODLITWY W RÓŻNYCH INTENCJACH
Modlitwa za cały kościół
Modlitwa za Ojca Świętego
Modlitwa o osobisty rozwój
Modlitwa przed nauką
Modlitwa po nauce
Modlitwa o łaskę dobrego używania czasu w życiu zakonnym
Modlitwa za ojczyznę
Modlitwa za naszych dobrodziejów
BÓG W TRÓJCY JEDYNY
Te Deum Laudamus
Litania do Trójcy Przenajświętszej
BÓG OJCIEC
Modlitwa do Ojca Przedwiecznego
JEZUS CHRYSTUS
Modlitwy adoracji
Litania do Najświętszego Sakramentu
Modlitwy przed błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem
Adoracja Najświętszego Sakramentu

Akty strzeliste
Akt Komunii duchowej
Modlitwa św. Augustyna do Chrystusa
Litania do Najświętszego Imienia Jezus
Przygotowanie do Eucharystii
Modlitwa przed Mszą świętą
Przygotowanie do Komunii świętej
Modlitwa przed Komunią świętą
Dziękczynienie po Komunii świętej
Modlitwa Duszo Chrystusowa
Ofiarowanie siebie
Dziękczynienie po Mszy świętej
Modlitwa po Mszy świętej
Pieśni eucharystyczne i uwielbienia
Boże w dobroci
Chwała i dziękczynienie
Kłaniam się Tobie
Ja wiem, w kogo ja wierzę
Jezusa ukrytego
Niech będzie chwała
O Zbawcza Hostio
Ojcze chwała Tobie
Przed tak wielkim Sakramentem
Upadnij na kolana
Najświętsze Serce Pana Jezusa
Poświęcenie się Najświętszemu Sercu Pana Jezusa
Litania do Najświętszego Serca Pana Jezusa
Antyfona do Serca Twojego
Akt poświęcenia rodzaju ludzkiego Chrystusowi Królowi
Akty strzeliste
Miłosierdzie Boże
Koronka do Miłosierdzia Bożego

Nowenna przed Świętem Miłosierdzia Bożego
Litania do Miłosierdzia Bożego
Męka i Śmierć Jezusa Chrystusa
Litania do Najdroższej Krwi Chrystusa Pana
Litania o Męce Pańskiej
Pieśń o Jezu Nazareński
Nabożeństwo Gorzkich Żalów
Część I
Część II
Część III
Droga Krzyżowa ze św. Janem Bożym
DUCH ŚWIĘTY
Hymn do Ducha Świętego
Sekwencja o Duchu Świętym
Nowenna do Ducha Świętego
Litania do Ducha Świętego
Modlitwa o siedem darów Ducha Świętego
Akt poświęcenia się Duchowi Świętemu
Modlitwa św. Augustyna do Ducha Świętego
NAJŚWIĘTSZA MARYJA PANNA - MATKA BOŻA
MATKA BOŻA - Patronka Zakonu Szpitalnego
Matka Boża Bonifraterska
Nowenna do Matki Bożej Bonifraterskiej Uzdrowienia Chorych
Zakończenie nowenny
Antyfona
Modlitwa przed wizerunkiem Matki Bożej Bonifraterskiej - Uzdrowienia Chorych
Litania Loretańska do Najświętszej Maryi Panny
Modlitwa św. Bernarda
Matka Boża Dobrej Rady
Modlitwa do Matki Bożej Dobrej Rady
Litania do Matki Bożej Dobrej Rady
Matka Boża Nieustającej Pomocy
Modlitwa Rzymska
Pieśń Otocz Pomocą, Matko
Pieśń Matko Boska, za Nami Wstawiaj Się
Część I
Część II
Część III
Litania do Matki Bożej Nieustającej Pomocy

Różaniec Święty
Rozważania różańcowe
Godzinki o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny
Modlitwy o uwolnienie
Pieśni Maryjne
Bogurodzica
Antyfona Witaj Królowo
Antyfony Maryjne w j. łacińskim
Antiphona Alma Redemptóris Mater
Antiphona Ave Regína  caelórum
Antiphona Regína caeli
Antiphona Salve, Regína
Antiphona Sub tuum praesídium
ANIOŁOWIE - opiekunowie Zakonu Szpitalnego
Święty Rafał Archanioł
Modlitwa do św. Rafała Archanioła
Modlitwy Wstawiennicze do Anioła Stróża
Modlitwa do Anioła Stróża w chorobie
Litania do Anioła Stróża
Pieśni do świętego Archanioła Rafała
O Archaniele święty Rafale (Wersja I)
O Archaniele święty Rafale (Wersja II)
Aniele święty Rafale
ŚWIĘCI PAŃSCY
Św. Józef
Modlitwa do św. Józefa
Litania do św. Józefa
Modlitwa o szczęśliwą śmierć
Św. Augustyna
Biografia
Litania do św. Augustyna
Pieśni na cześć św. Augustyna
Drogi Ojcze Augustynie
Ojcze Święty Augustynie
Witaj Święty Augustynie
Św. Jan z Awili
Biografia
Modlitwa wstawiennicza
ŚWIĘCI BRACIA ZAKONU SZPITALNEGO
Św. Jan Boży
Biografia
Nowenna do św. Jana Bożego
Hymn Hiszpanii Ozdobo
Litania do św. Jana Bożego
Modlitwy do św. ojca Jana Bożego
Modlitwy na uroczystość przeniesienia relikwii św. Jana Bożego
Śpiew na cześć św. Jana Bożego
Biedaczyno z Grenady
Człowiek pełen troski
Długa droga
Dobry bracie
Garną się wciąż do ciebie
Idąc za Janem Bożym
Janie Boży, święty ojcze
Kiedy w złym świecie
Niech radosna pieśń się wznosi
O Janie Boży, chorych pielęgniarzu
O święty Janie od Boga
O święty nasz Janie Boży
Ojcze ubogich, opiekunie chorych
Ojcze ubogich wielce miłujący
Powołano nas na służbę
Qui cupis miracula
Święty żebraku z Grenady
Zasłuchany
Żołnierzu poszedłeś
Św. Jan Grande
Biografia
Nowenna do św. Jana Grandego
Litania do św. Jana Grandego
Modlitwa wstawiennicza
Pieśni na cześć św. Jana Grandego
Chodził jak święty – Jan Grande
Nućmy nabożnie
Przynosił światło
Święty bracie Janie Grande
Św. Benedykt Menni
Biografia
Modlitwa wstawiennicza
Pieśni na cześć św. Benedykta Menni
Miej żywą wiarę
W dniu dzisiejszym
O bonifratrze Benedykcie Menni (Hymn)
Św. Ryszard Pampuri
Biografia
Litania do św. Ryszarda Pampuri
Pieśni na cześć św. Ryszarda Pampuri
Chwałę oddajmy (wersja I)
Chwałę oddajmy(wersja II)
Niebo i ziemia śpiewają
Wezwany już do Boga
Zawierzył  Boskiemu  Sercu
Bł. Józef Olallo Valdes
Biografia
Modlitwa Wstawiennicza
Bł. Eustachy Kugler
Biografia
Modlitwa wstawiennicza
Błogosławieni Męczennicy Bonifraterscy
Biografia
Modlitwa wstawiennicza
Pieśń błogosławionych Chwalimy Dziś Braci
Sługa Boży Franciszek Camacho
Biografia
Litania do sługi Bożego Franciszka Camacho
Prośba
Modlitwa wstawiennicza
Sługa Boży William Gagnon
Biografia
Modlitwa  wstawiennicza
Polscy Męczennicy Bonifraterscy
Pieśń Stańmy z Uwielbieniem
Litania  do  wszystkich  świętych
Modlitwa o świętość życia św. Tomasza z Akwinu
CHORZY I POTRZEBUJĄCY POMOCY
Modlitwa za naszych chorych
Modlitwa o łaskę zdrowia do Matki Bożej Bonifraterskiej
Modlitwa za chorych
Modlitwa do św. Jana Bożego w chorobie
Modlitwy chorego
O łaskę cierpliwości i poddania się woli Bożej
O umiejętność dźwigania  krzyża
Ofiarowanie cierpień
O łaskę zjednoczenia z Chrystusem
O łączenie cierpień z cierpieniami Chrystusa
O wsparcie dla siebie i dla rodziny
Ofiarowanie cierpień
Podziękowanie za powrót do zdrowia
Litania chorych
KONAJĄCY I ZMARLI
Modlitwy przy konającym
Litania przy konającym
Do Matki Bożej za umierającego
MODLITWY ZA ZMARŁYCH
Za zmarłych krewnych, przyjaciół i dobroczyńców
Za jednego zmarłego
Za wielu zmarłych
Godzinki za zmarłych
Nabożeństwo za cierpiących w czyśćcu
DODATEK
Mały katechizm
Modlitwa Pańska
Pozdrowienie Anielskie
Skład apostolski
Oddanie chwały Trójcy Najświętszej
Modlitwa za wiernych zmarłych
Dziesięć Przykazań Bożych
Główne prawdy wiary
Siedem sakramentów świętych
Przykazanie miłości
Przykazania kościelne
Uczynki miłosierne wobec ciała
Uczynki miłosierne wobec duszy
Siedem grzechów głównych
Pięć warunków sakramentu pokuty
Akty cnót Boskich
Cztery cnoty główne
Ostateczne rzeczy człowieka
Najprzedniejsze dobre uczynki
Siedem darów Ducha Świętego
Grzechy przeciw duchowi świętemu
Grzechy wołające o pomstę do nieba
Grzechy cudze
Błogosławieństwa ewangeliczne
WYBRANE MODLITWY W JĘZYKU ŁACIŃSKIM
Symbolum Apostolorum
Oratio Ad Angelum Custodem
Canticum Zachariae
Canticum b. Mariae Virginis
Benedictio Pontificalis
Spis alfabetyczny modlitw
Ad Angelum Custodem
Adoracja Najświętszego Sakramentu
Akt Komunii duchowej
Akt pokutny
Akt poświęcenia rodzaju ludzkiego Chrystusowi Królowi
Akt poświęcenia się Duchowi Świętemu
Akty strzeliste
Akty strzeliste
Anioł Pański
Angelus Domini
Antifona Regina caeli
Antiphona ad Raphael Archangelum
Antiphona Alma Redemptóris Mater
Antiphona Ave Regína  caelórum
Antiphona Regína caeli
Antiphona Salve, Regína
Antiphona Sub tuum praesídium
Antyfona do Matki Bożej Bonifraterskiej
Antyfona do Rafała Archanioła
Antyfona do Serca Twojego
Antyfona do św. Jana Bożego
O ignitae charitatis exemplar insigne

Antyfona Królowo nieba
Antyfona Pod Twoją Obronę
Antyfona Witaj Królowo
Antyfony Maryjne w j. łacińskim
Benedictio Pontificalis
Błogosławieństwa ewangeliczne
Canticum b. Mariae Virginis
Canticum Zachariae
Do Anioła Stróża w chorobie
Do Matki Bożej Dobrej Rady
Do Matki Bożej za umierającego
Do Ojca Przedwiecznego
Do św. Jana Bożego w chorobie
Do św. Józefa
Do św. ojca Jana Bożego
Do św. Rafała Archanioła
Droga Krzyżowa ze św. Janem Bożym
Dziękczynienie po Komunii świętej
Dziękczynienie po Mszy świętej
Dziękczynienie za otrzymane łaski
Godzinki za zmarłych
Koronka do Miłosierdzia Bożego
Litania do wszystkich  świętych
Litania chorych
Litania do Anioła Stróża

Litania do Ducha Świętego
Litania do Matki Bożej Dobrej Rady
Litania do Matki Bożej Nieustającej Pomocy
Litania do Miłosierdzia Bożego
Litania do Najdroższej Krwi Chrystusa Pana
Litania do Najświętszego Imienia Jezus
Litania do Najświętszego Sakramentu
Litania do Najświętszego Serca Pana Jezusa
Litania do sługi Bożego Franciszka Camacho
Litania do św. Augustyna
Litania do św. Jana Bożego
Litania do św. Jana Grandego
Litania do św. Józefa
Litania do św. Ryszarda Pampuri
Litania do Trójcy Przenajświętszej
Litania Loretańska do Najświętszej Maryi Panny
Litania o Męce Pańskiej
Litania przy konającym
Modlitwa Duszo Chrystusowa
Modlitwa Pańska
Modlitwa Pańska Oratio Dominica
Modlitwa Rzymska
Modlitwa św. Augustyna do Ducha Świętego
Modlitwa wstawiennicza do sługi Bożego Williama Gagnon
Modlitwa wstawiennicza do św. Jana Grande
Modlitwa wstawiennicza do św. Benedykta Menni
Modlitwa wstawiennicza do Sługi Bożego Franciszka Camacho
Modlitwa wstawiennicza do bł. Józefa Olallo Valdes
Modlitwa wstawiennicza do bł. Eustachego Kugler
Modlitwa wstawiennicza do błogosławionych Męczenników Bonifraterskich
Modlitwa wstawiennicza do św. Jana z Awili
Modlitwy adoracji
Modlitwy chorego
Modlitwy przed błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem
Modlitwy wstawiennicze do Anioła Stróża
Na uroczystość przeniesienia relikwii św. Jana Bożego
Nabożeństwo Gorzkich Żalów
   
Część I

    Część II
    Część III
Nabożeństwo za cierpiących w czyśćcu
Nieustanna Modlitwa
Nowenna do Ducha Świętego
Nowenna do Matki Bożej Bonifraterskiej Uzdrowienia Chorych
Zakończenie nowenny
Nowenna do św. Jana Bożego
Nowenna do św. Jana Grandego
Nowenna przed Świętem Miłosierdzia Bożego
O dar pielęgnowania chorych
O dar świętej czystości
O łaskę cierpliwości i poddania się woli Bożej
O łaskę dobrego używania czasu w życiu zakonnym
O łaskę zdrowia do Matki Bożej Bonifraterskiej
O łaskę zjednoczenia z Chrystusem
O łączenie cierpień z cierpieniami Chrystusa
O osobisty rozwój
O powołania do zakonu szpitalnego
O siedem darów Ducha Świętego
O szczęśliwą śmierć
O śmierć szczęśliwą
Dziękczynienie za otrzymane łaski
O świętość życia św. Tomasza z Akwinu
Za naszych chorych

O ubóstwo ewangeliczne
O umiejętność dźwigania  krzyża
O uwolnienie
O wierne zachowanie ślubu posłuszeństwa
O wsparcie dla siebie i dla rodziny
O zachowanie zakonu
Oddanie chwały Trójcy Najświętszej
Ofiarowanie cierpień
Ofiarowanie cierpień
Ofiarowanie siebie
Ofiarowanie zajęć dziennych
Po Mszy świętej

Po nauce
Po rozmyślaniu
Podwładnego za przełożonych
Podziękowanie za powrót do zdrowia
Poranne
Poświęcenie się Najświętszemu Sercu Pana Jezusa
Pozdrowienie Anielskie
Pro fidelibus defunctis
Prośba
Przed Komunią świętą
Przed Mszą świętą
Przed nauką
Przed posiłkiem
Przed rachunkiem sumienia
Przed rozmyślaniem
Przed snem
Przed wizerunkiem Matki Bożej Bonifraterskiej - Uzdrowienia Chorych
Przełożonego za podwładnych
Przy konającym
Przy odnawianiu ślubów
Przy przepasaniu się pasem
Przy wkładaniu szkaplerza
Przy zakładaniu tuniki
Przy zdejmowaniu habitu
Przy zdejmowaniu pasa
Przygotowanie do Komunii świętej
Psalm 130 De profundis
Rachunek sumienia
Rozważania różańcowe
Godzinki o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny
Różaniec Święty
Sekwencja o Duchu Świętym
Skład apostolski
Symbolum Apostolorum
Szczegółowy rachunek sumienia
Św. Augustyna do Chrystusa
Św. Bernarda
Te Deum Laudamus
W intencji Zarządu Zakonu i Prowincji
W refektarzu
Za cały kościół
Za chorych
Za jednego zmarłego
Za naszych dobrodziejów
Za Ojca Świętego
Za Ojczyznę
Za wielu zmarłych
Za wiernych zmarłych
Za zmarłego brata kapłana
Za zmarłego współbrata
Za zmarłych krewnych, przyjaciół i dobroczyńców
Za zmarłych współbraci
Za zmarłych współbraci
Za zmarłych współbraci

Pieśni
Aniele święty Rafale
Biedaczyno z Grenady
Błogosławionych Chwalimy Dziś Braci
Bogurodzica
Boże w dobroci
Chodził jak święty – Jan Grande
Chwała i dziękczynienie
Chwałę oddajmy (wersja I)
Chwałę oddajmy(wersja II)
Człowiek pełen troski
Długa droga
Dobry bracie
Drogi Ojcze Augustynie
Garną się wciąż do ciebie
Hymn do Ducha Świętego
Hymn Hiszpanii Ozdobo
Idąc za Janem Bożym
Ja wiem, w kogo ja wierzę
Janie Boży, święty ojcze
Jezusa ukrytego
Kiedy w złym świecie
Kłaniam się Tobie
Matko Boska, za Nami Wstawiaj Się
 
Część I

Część II
  Część III
Miej żywą wiarę
Niebo i ziemia śpiewają
Niech będzie chwała
Niech radosna pieśń się wznosi
Nućmy nabożnie
O Archaniele święty Rafale (Wersja I)
O Archaniele święty Rafale (Wersja II)
O bonifratrze Benedykcie Menni (Hymn)
O Janie Boży, chorych pielęgniarzu
O Jezu Nazareński
O święty Janie od Boga
O święty nasz Janie Boży
O Zbawcza Hostio
Ojcze chwała Tobie
Ojcze Święty Augustynie
Ojcze ubogich wielce miłujący
Ojcze ubogich, opiekunie chorych
Otocz Pomocą, Matko
Powołano nas na służbę
Przed tak wielkim Sakramentem
Przynosił światło
Qui cupis miracula
Stańmy z Uwielbieniem
Święty bracie Janie Grande
Święty żebraku z Grenady
Te Deum Laudamus
Upadnij na kolana
W dniu dzisiejszym
Wezwany już do Boga
Witaj Święty Augustynie
Zasłuchany
Zawierzył  Boskiemu  Sercu
Żołnierzu poszedłeś

 

 

Nakładem Prowincji Polskiej Zakonu Bonifratrów,
KRAKÓW 2009
Opracowanie: Brat Wawrzyniec Iwańczuk OH
IMPRIMI POTEST: Krzysztof Fronczak
Prowincjał Prowincji Polskiej Zakonu Bonifratrów pw. Zwiastowania NMP
Warszawa, dn. 8 grudnia 2009 r., L.dz. I/4/242/09
NIHIL OBSTAT
o. prof. Tomasz M. Dąbek OSB cenzor w Tyńcu, dn. 18 listopada 2009 r.

SŁOWO WSTĘPNE

Wszyscy oni trwali jednomyślnie (…) w nauce Apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach (Dz 1,14; 2,42).

W Roku Jubileuszowym 400 – lecia obecności bonifratrów na ziemiach polskich w szczególny sposób chcielibyśmy podziękować Bogu za dar posługi wśród ludzi chorych i cierpiących. Fundamentem charyzmatu naszego Zakonu Szpitalnego jest Ewangelia miłosierdzia, którą żył św. Jan Boży, a która ma nas pobudzać do praktykowania miłości nie tylko słowem, ale czynem i prawdą, by żyć w doskonałej jedności miłością Boga i bliźniego (Konst. 1).

Dążenie do świętości zakonnej, w naszej wspólnocie, możliwe jest dzięki całkowitemu oddaniu się sprawie jaką jest zbawienie bliźnich oraz wierne naśladowanie Jezusa Chrystusa w Jego postawach i czynach miłosierdzia (por. Konst. 1). Nasza misja domaga się osobistego i wspólnotowego życia modlitewnego, które pozwoli nam na połączenie życia wewnętrznego z życiem apostolskim (por. Konst. 27). Żyjemy wokół oratorium, w którym rzeczywista obecność Jezusa Eucharystycznego wyraża i realizuje naszą misję rodziny szpitalnej (por. Konst. 30). Kontemplujemy, uwielbiamy i wysławiamy Boga w Jego ojcowskiej miłości. Pomaga nam to w towarzyszeniu ludziom chorym, niesieniu im pociechy i nadziei w ich cierpieniu i samotności.

Najświętsza Maryja Panna, Patronka naszego zakonu, swoją modlitewną postawą zachęca nas do nieustannego dziękczynienia Bogu, za dar życia konsekrowanego. Inspiruje nas także do jeszcze doskonalszego zjednoczenia ze swoim Synem, Jezusem Chrystusem.

Jestem wdzięczny Bogu za powstanie tego bonifraterskiego modlitewnika. W tym miejscu pragnę wyrazić moją wdzięczność bratu Wawrzyńcowi Iwańczukowi – autorowi niniejszej pozycji. Ufam, że dzięki temu modlitewnikowi będziemy mogli jeszcze owocniej wspólnie wielbić Boga jednym sercem i jednym duchem (por. Dz 4, 32).

Niech Bóg hojnie udziela swego błogosławieństwa wszystkim braciom św. Jana Bożego, którzy będą z niego korzystać.

Br. Krzysztof Fronczak OH
prowincjał

MODLITWY CODZIENNE

Pierwszym źródłem naszej charytatywnej misji jest miłość miłosierna Ojca. To zaś domaga się, abyśmy starali się osobiście i wspólnotowo, w modlitewnym dialogu o połączenie życia wewnętrznego z działalnością apostolską, abyśmy byli zdolni żyć miłością do Boga przy równoczesnym służeniu braciom. Zasadnicze ukierunkowanie naszej wspólnoty do Boga wyraża się w czytaniu i rozważaniu Pisma Świętego; uczestnictwie w życiu Bożym, które zostaje przekazane nam w sakramentach; w modlitwie wspólnotowej i osobistej; w nieustannym pragnieniu i szukaniu Boga, którego obecność dostrzegamy i pokornie uwielbiamy w bliźnim, w sposób szczególny w naszych współbraciach i w chorych. (Konst. 28)

MODLITWY PORANNE

Mamy trzy obowiązki wobec Boga: kochać Go, służyć Mu i uwielbiać Go. Kochać Go ponad wszystko na świecie, ponieważ jest naszym Ojcem niebieskim; służyć Mu /wszak jest naszym Panem/ nie z pragnienia chwały, którą ma wynagrodzić swoich wiernych, ale jedynie dla Jego dobroci; wielbić Go wreszcie, ponieważ jest naszym Stwórcą i winniśmy mieć Jego święte Imię na ustach po to, aby składać Mu dzięki i błogosławić Go. (św. Jan Boży 3 KS)

W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.

Boże i  Ojcze  mój!  Dzięki  Ci  składam z całego serca, że pozwoliłeś przeżyć mi tę noc. Dzisiaj na nowo polecam się Twojej ojcowskiej opiece. Ofiaruję Ci przez Niepokalane Serce Najświętszej Panny Maryi wszystkie sprawy, modlitwy i krzyże dnia dzisiejszego i życia mojego, i łączę je ze sprawami, cierpieniami, zasługami Pana Jezusa i z ofiarą Jego na ołtarzach świętych, i tak złączone ofiaruję za potrzeby Kościoła, za grzeszników, za wszystkich konających i dziś mających umrzeć, za cierpiących w czyśćcu i za wszystkie moje duchowe i doczesne potrzeby, za bliskich mojemu sercu, i w tej intencji pragnę pozyskać wszystkie łaski, jakich w tym dniu będę mógł dostąpić.

Święty, Święty, Święty Pan Bóg Zastępów. Pełne są niebiosa i ziemia chwały Twojej. Chwała Ojcu, chwała Synowi, chwała Duchowi Świętemu.

Najświętsza Panno Maryjo, moja najukochańsza Matko, Aniele Stróżu, święty Józefie, święty Ojcze Janie Boży i wszyscy Święci Pańscy, wyproście mi te łaski, jeśli jest taka wola Boża, o które błagam przez Krew przenajdroższą Pana naszego, Jezusa Chrystusa. Amen.

Ofiarowanie zajęć dziennych

Najwyższy Boże i Panie mój, w którego wierzę, któremu ufam i którego miłuję nade wszystko, dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś, odkupiłeś, powołałeś do wiary katolickiej i do zakonu szpitalnego. Ofiaruję na cześć i chwałę Twoją wszystkie myśli, słowa, uczynki i cierpienia dnia dzisiejszego.

Nie dopuść, o Ojcze mój najukochańszy, bym Cię miał obrazić w dniu dzisiejszym; daj mi łaskę, bym wiernie odpowiedział memu świętemu powołaniu; wyrwij mnie z zasadzek nieprzyjacielskich i daj mi siłę do uniknięcia okazji do grzechu oraz do zwalczania mej wady głównej. Pragnę żyć i umierać w Twej świętej wierze i być gorliwym zakonnikiem szpitalnym, uczniem św. Jana Bożego, abym służąc Ci w tym życiu, mógł się cieszyć Tobą w królestwie wiecznej chwały.

Wyjednajcie mi tę łaskę, Aniołowie i Święci Pańscy, a szczególnie Ty chwalebny Ojcze, św. Janie Boży, módl się za mną.

MODLITWY PORANNE WSPÓLNOTOWE

 Skróty

Prz.Przełożony
LC./P.Prowadzący modlitwy [lector chori] 
LM.Czytający martyrologium i czytania duchowe [lektor mensae] 
V.Zapowiadający hymn, antyfony, pieśni i psalmy [verseculant] 
K.Kapłan 
D.Diakon 
W.Wspólnota 
OWLGOgólne wprowadzenie do Liturgii Godzin; KKKKatechizm Kościoła Katolickiego

Modlitwa Anioł Pański

LC. Anioł Pański zwiastował Pannie Maryi, 
W. I poczęła z Ducha Świętego.
LC. Zdrowaś Maryjo…
W. Święta Maryjo…
LC. Oto ja służebnica Pańska, 
W. Niech mi się stanie według słowa Twego. 
LC. Zdrowaś Maryjo… 
W. Święta Maryjo… 
LC. A Słowo Ciałem się stało, 
W. I zamieszkało między nami. 
LC. Zdrowaś Maryjo… 
W. Święta Maryjo… 
LC. Módl się za nami, święta Boża Rodzicielko, 
W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

Módlmy się: Wszechmogący Boże, przez Zwiastowanie anielskie poznaliśmy wcielenie Chrystusa, Twojego Syna, † prosimy Cię, wlej w nasze serca swoją łaskę, * abyśmy przez Jego mękę i krzyż zostali doprowadzeni do chwały zmartwychwstania. Przez tegoż Chrystusa, Pana naszego.

albo:

Módlmy się: Łaskę Twoją, prosimy Cię Panie, racz wlać w serca nasze, † abyśmy poznawszy za Zwiastowaniem anielskim wcielenie Chrystusa, Syna Twojego, * przez mękę Jego i krzyż do chwały zmartwychwstania zostali doprowadzeni. Przez tegoż Chrystusa, Pana naszego. W. Amen.

LC. Chwała Ojcu…/Powtarza się 3 razy/.
W. Jak była na początku… . Amen.

Angelus Dómini

V: Angelus Dómini nuntiávit Mariae. 
R: Et concépit de Spiritu Sancto.
V: Ave Maria, grátia plena, Dóminus tecum, bendícta tu in muliéribus et benedíctus fructus ventris tui Iesus.
R: Sancta María, Mater Dei, ora pro nobis peccatóribus, nunc et in hora mortis nostrae. Amen.
V: Ecce ancilla Dómini.
R: Fiat mihi secúndum verbum tuum.
V: Ave Maria…
R: Sancta Maria…
V: Et Verbum caro factum est. 
R: Et habitavit in nobis.
V: Ave Maria…
R: Sancta Maria…
V: Ora pro nobis, sancta Dei Génitrix.
R: Ut digni efficiámur promissiónibus Christi.

Oremus: Grátiam tuam quaesumus, Dómine, méntibus nostris infúnde; † ut qui, Angelo nuntiánte, Christi Filii tui incarnatiónem cognóvimus,* per passiónem eius et crucem ad resurrectiónis glóriam perducámur. Per eúndem Christum Dóminum nostrum. Amen.

R. Glória Patri, et Fílio, et Spirítui Sancto.
V. Sicut erat in princípio, et nunc, et semper, et in saecula saéculórum. Amen.

Antyfona Królowo nieba

Od Wigilii Paschalnej aż do uroczystości Zesłania Ducha Świętego włącznie odmawia się na stojąco następującą antyfonę:

LC. Królowo nieba,
W. Wesel się, alleluja.
Bo Ten, któregoś nosiła, alleluja,
zmartwychwstał, jak zapowiedział, alleluja.
Módl się za nami do Boga, alleluja. 
LC. Raduj się i wesel, Panno Maryjo, alleluja,
W. Bo zmartwychwstał Pan prawdziwie, alleluja.

Módlmy się: Boże, któryś przez zmartwychwstanie Syna Twego, Pana naszego, Jezusa Chrystusa, świat uszczęśliwić raczył, † daj nam, prosimy,* abyśmy przez Matkę Jego, Maryję Pannę, dostąpili radości życia wiecznego. Przez tegoż Chrystusa, Pana naszego. W. Amen.

LC. Chwała Ojcu…
W. Jak była na początku… Amen. /Doksologię powtarza się 3 razy/

 Można dodać modlitwę za zmarłych

LC. Wieczny odpoczynek racz im dać Panie,
W. A światłość wiekuista niechaj im świeci. 
LC. Niech odpoczywają w pokoju wiecznym. Amen.

Antiphona Regína caeli

Regína caeli, laetare, allelúia.
Quia quem meruisti portáre, allelúia.
Resurréxit, sicut dixit, allelúia:
Ora pro nobis Deum, allelúia.

V. Gaude et laetáre, Virgo Maria, allelúia.
R. Quia surréxit Dóminus vere, allelúia.

Oremus: Deus, qui per resurrectiónem Filii tui, Dómini nostri Jesu Christi, mundum laetificáre dignátus es: praesta, quaésumus; ut, per ejus Genitricem Virginem Maríam, perpétuae capiámus gaudia vitae. Per eúmdem Christum Dóminum nostrum. R. Amen.

Rozmyślanie powinno trwać ok. pół godziny.

Modlitwa przed rozmyślaniem

LC. W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
W. Amen.
LC. Przyjdź Duchu Święty,
W. Napełnij serca Twoich wiernych i rozpal w nich płomień Twojej miłości.
LC. Ześlij Ducha Twego,
W. A przemienione zostanie oblicze ziemi.

Módlmy się: Boże, który serca wiernych pouczasz światłem Ducha Świętego, dozwól nam mocą tegoż Ducha ukochać rzeczy zbożne i cieszyć się zawsze Jego radością. Przez Chrystusa, Pana naszego W. Amen.

V. In nómine Patris et Fílii, et Spíritus Sancti.
R. Amen.
V. Veni, Sancte Spiritus,
R. Reple tuorum corda fidélium et tui amóris in eis ignem accénde.
V. Emitte Spiritus tuum.
R. Et renovabis faciem terrae.

Oremus: Deus, qui corda fidelum Sancti Spiri tus illustratione docuisti; da nobis in eodem Spíritu recta sapere et de eius semper consolatione gaudére. Per Christum Dóminum nostrum. R. Amen.

Modlitwa po rozmyślaniu

LC. Najdroższy Panie, sercem pełnym żywej i pokornej wdzięczności dziękuję Ci za światło i myśli dobre, którymi natchnąłeś mnie podczas tego rozmyślania. Udziel mi łaski, abym był wierny dobrym zamiarom, które powziąłem, i szczególnemu postanowieniu, które uczyniłem z Twoją pomocą. W. Amen.

METODY ROZMYŚLANIA

Modlitwa nieustanna

W zasobnym skarbcu modlitw Kościoła istnieje modlitwa bardzo prosta, a jednocześnie wznosząca ducha ludzkiego aż przed samo oblicze Boga. Ojcowie Pustyni nieustannie mieli tę modlitwę na ustach i w sercu, dlatego właśnie określa się ją jako modlitwę nieustanną. Nosi ona też miano Modlitwy Jezusowej (Euche Jesou), gdyż jest ona wołaniem grzesznika do Jezusa jako Zbawiciela. Jej ewangeliczne pochodzenie jako pełnego determinacji wołania ślepca Bartymeusza (Mk 10,47) stanowi o żywotności i niezwykłej mocy tej modlitwy. Dla dawnych anachoretów była to często jedyna modlitwa wypełniająca całe życie.

Polega ona na nieustannym powtarzaniu formuły: Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zlituj się nade mną. Imię Jezus streszcza w sobie wszystkie Słowa Boże, całą Biblię: W Nim są wszystkie skarby mądrości i umiejętności (Kol 2,3), dlatego powtarzając te słowa, trzeba czynić to z miłością. Kiedy wzywamy Jezusa słowami Bartymeusza, uświadamiamy sobie coraz bardziej duchową ślepotę, która jest naszą sytuacją egzystencjalną, sytuacją naszego życia. To wzywanie pozwala nam zrozumieć, że boimy się uznać prawdy o sobie samych.

Modlitwa słowami Bartymeusza jest znakiem tego, że uznajemy w sobie ślepotę grzechu, który nas zamyka na miłość Boga, a zarazem oznacza, że tęskniąc, wyczekujemy zbawienia i uzdrowienia tylko od Jezusa Chrystusa. Mówiąc paradoksalnie – zaczynamy widzieć, że nie widzimy ani siebie, ani Boga. Takie odkrycie oznacza zawsze początek nawrócenia. Pismo bowiem mówi: Kiedy przyjdzie Duch, przekona świat o grzechu.

Jest to więc błaganie, aby Jezus zmiłował się nad nami, gdyż naprawdę jedyną naszą nadzieją jest Jego miłosierdzie, a nie sprawiedliwość. Powtarzając nieustannie słowa Modlitwy Jezusowej, używamy zwrotu: zmiłuj się nad nami. Język grecki oddaje ten zwrot przez słowo eleison, które w tym języku zapisuje się podobnie jak słowo olej, oliwka = elaion. Chodzi o to, aby Jego miłosierdzie stało się olejem uzdrowienia i obdarowania, świętym wręcz namaszczeniem. Praktycy tej medytacyjnej metody proponują włączenie w tę formułę modlitewną naszego oddechu. Cała treść krótkiego przecież wezwania powinna zmieścić się miedzy wdechem a wydechem. Święte Imię Jezus ma rozejść się wraz z tchnieniem powietrza po całym człowieku – w jego ciele i duchu, jak w dniu jego stworzenia, kiedy to Bóg tchnął swoje życie w jego nozdrza (Rdz 2,7). Śmiało możemy powiedzieć, iż to pozwoli nam oddychać Boskim Imieniem Jezus.

Teologia tej modlitwy wyróżnia trzy etapy:

  1. Prośba wyrażona głośno lub w myśli: Jezu Chryste, Synu Boży, zmiłuj się nade mną lub Jezu Chryste, Synu Dawida, ulituj się nade mną wraz ze skupieniem naszej uwagi na znaczeniu tych słów. Pamięć o tym, w jakiej sytuacji Bartymeusz wzywa Jezusa i identyfikacja z jego pokorną postawą pozwoli nam doświadczyć mocy Jezusa, który uzdrawia nas duchowo, otwiera oczy, pozwala zrzucić płaszcz izolacji i alienacji oraz uwalnia z samotności życia we wspólnocie, a ostatecznie wzywa, aby iść drogą naśladowania za Mistrzem. W tym pierwszym etapie ważne jest przyjąć taką postawę ciała, aby wyrazić nim naszą skruchę i przyznanie się do duchowego zaślepienia. Nieustannie powtarzając słowa ewangelicznego ślepca, odrzucamy inne niepokojące nas myśli, ponieważ w tej chwili wszystko inne jest mniej ważne, liczy się bowiem tylko imię Jezusa.
  2. Na skutek powolnego i nieustannego powtarzania tej formuły, jej słowa wzbudzają wewnętrzne echo i wypełniają naszą duchową przestrzeń nadzieją zmiłowania. Modlitwa nabierze często emocjonalnego zabarwienia, ale zawsze otwiera człowieka na przeżycie autentycznej skruchy, a ta może przerodzić się w nie mniej prawdziwy dar łez, zwany penthos, który jest przedłużeniem chrztu. Praktyka doprowadzi nas do tego, że już nie my będziemy się starać utrzymać w sobie to wołanie, lecz słowa same uniosą nas niby szemrzący strumień ku morzu miłosierdzia Bożego.
  3. W końcu modlitwa zdobywa nasze serce, tę głębię wnętrza, gdzie człowiek spotyka się z Bogiem, i staje się odpoczynkiem. Nie jest to zwykły odpoczynek ani zwykłe odpocznienie w Panu, lecz uczestnictwo w tajemnicy Boskiego życia, jak mówi List do Hebrajczyków: Kto bowiem wszedł do Jego odpoczynku, odpocznie po swych czynach jak Bóg po swoich (Hbr 4,10). Półgodzinna modlitwa serca może stać się dla nas źródłem nieustannego wołania naszego ducha do Boga przez cały dzień. Po zakończeniu medytacji wspólnotowej dobrze jest nie zaprzestawać tego wołania. Powracanie do niego wiele razy sprowadza na nas obecność Boga, bo gdzie jest imię Boga, tam jest Jego moc i żywa obecność.

Lectio Divina

Lectio divina jest chyba najpiękniejszą metodą czytania i medytowania Słowa Bożego. Lectio divina, czyli Czytanie Boże, jest zarówno Boskim zajęciem, jak i zajmowaniem się Bogiem przez Słowo. Chociaż korzenie tej metody sięgają czasów Ojców Kościoła i Ojców Pustyni, a nawet sięga ona do tradycji judaistycznych, dopiero w wiekach średnich mnisi opracowali metodycznie Czytanie Boże. Najtrafniejszym rozwiązaniem była propozycja, którą Guigon II Kartuz umieścił w swoim dziełku zatytułowanym Scala Claustralium. Współcześnie z tej tradycji korzystają również wspólnoty odnowionego życia chrześcijańskiego w formie skrutacji biblijnych zakończonych wspólnotowym dzieleniem się Słowem. Tradycyjna metoda posiada cztery stopnie: lectio, meditatio, oratio, contemplatio.

Lectio

Tak jak w każdej medytacji rozpoczynamy od modlitwy do Ducha Świętego o to, aby dał nam łaskę poznania, przyjęcia i zżycia się ze Słowem, a wreszcie byśmy mogli przez rozmyślanie przejść jak przez zasłonę świątynną przed Oblicze Najświętszego. Wybór tekstów do medytacji nie powinien być przypadkowy. Święty Bonawentura nazywa takie czytanie błądzącym lectio vagabunda. Tekst wybieramy albo sami, mając na uwadze jakiś porządek, albo możemy posłużyć się lekcjonarzem mszalnym. Tą metodą doskonale rozważa się przypowieści Jezusa, ale też wydarzenia z Jego życia, a ostatecznie każdy biblijny fragment.

Dzień wcześniej, wieczorem, dobrze jest przeczytać wybrany fragment i zanotować ciekawe spostrzeżenia lub zapamiętać przeczytane słowa. W przygotowaniu się do lectio divina trzeba pozostawić wszystkie troski, zajęcia i potrzeby, lęki i nie pokoje, żeby kupić perłę udanego rozmyślania. Ważną rzeczą jest też odpowiednia postawa ciała, ponieważ przyjmowanie Słowa Bożego jest rodzajem komunii duchowej. Lectio powinno odbywać się jako powolne czytanie wybranego fragmentu, umożliwiające przenikanie go aż do serca. Niektórzy autorzy proponują starożytny sposób smakowania Słowa, który jest raczej doświadczeniem wewnętrznego oświecenia, a nie tylko intelektualnym zrozumieniem. Można jednak zaangażować w tę metodę wszystkie władze poznawcze, również intelekt.

Meditatio

Oznacza to tyle, co sięgnąć głęboko do sensu słów jakby do studni Izaakowej i oczyszczając Słowo Boże z naszych rozproszeń oraz nieumiejętności skupienia niby z filistyńskiego błota, dokopać się do czystego zrozumienia jak do czystej wody studni Rechebot. Oczyszczenia Słowa można dokonać jedynie, szukając go w innych miejscach Biblii, a przez to pogłębiamy jego oddziaływanie na nasze wnętrza, odkrywając przebogatą Jego treść. Nasza współczesna umysłowość jest zbyt powierzchowna, zbyt „zabłocona” stechnicyzowanym środowiskiem. Słowo potrzebuje pogłębienia i oczyszczenia.

Dla przykładu weźmy najkrótszą przypowieść Jezusa z Mt 13, 45-46. Podobne jest królestwo niebieskie do kupca, poszukującego pięknych pereł, gdy znalazł jedną, drogocenną perłę, poszedł, sprzedał wszystko co miał i kupił ją. Na samym początku medytacji wyszukujemy słowo, które jest duszą przypowieści, jej rdzeniem. W tej przypowieści, takim słowem jest perła. Cóż jednak może symbolizować perła? Pismo święte samo dostarczy nam wszelkich odpowiedzi na nasze pytania. Trzeba tylko nauczyć się ich szukać. Dziś dysponujemy wieloma narzędziami potrzebnymi do tego, choćby konkordancją, słownikami bądź innymi przewodnikami biblijnymi. Biblia jest bowiem zamkniętym ogrodem, a to, co Ona zawiera, może być wyjaśnione tylko przez Nią samą. Dlatego sięgamy do konkordancji, która wskazuje nam na to, że słowo perła pojawia się tylko 15 razy w Biblii (BT). Oto te miejsca: Hi 28,18; Prz 3,15; 8,11; 20,15; 31,10; Iz 13,19; 1 Tym 2,9; Mt 7,6; 13,45-46; Ap 17,4;18,12; 18,16; 21,21

Księgi Mądrościowe najczęściej porównują Mądrość do perły. Posiadanie mądrości – jak mówi Pismo – przewyższa posiadanie perły. Domyślamy się więc, że perła ma jakiś tajemniczy związek jedynie z mądrością. Tajemnica wyjaśni się dopiero w Apokalipsie, albowiem w opisie Niebieskiej Jerozolimy napotykamy na takie słowa: A dwanaście bram to dwanaście pereł, każda z bram była z jednej perły (Ap 21,21). Posiadanie perły jest więc posiadaniem możliwości wejścia do owego miasta, ale wejście, które oznacza otwartą drogę, to jeszcze nie wszystko. Trzeba posiąść Mądrość prawdziwą, czyli Chrystusa, bowiem w Nim wszystkie skarby Mądrości i umiejętności są ukryte. Jasne staje się więc w tym momencie, iż kupcem, który sprzedaje wszystko, by kupić jedną drogocenną perłę, jest ten, kto sprzedaje wszystkie grzechy oraz to, co było nawet dla niego dobrem, jakby pierwocinami jego życia, tą wartością, dzięki której mógł być odkupiony poza bramami nieba. Kupując perłę, kupuje sobie wejście do nieba. Ma to oczywisty związek z Odkupieniem. Tu też zaczyna się odkrywać mądrość: pozbyć się wszystkiego tylko po to, by mieć otwartą bramę odkupienia. Transakcja ta może wydawać się mało atrakcyjna, ale w ekonomice mistycznej chodzi o zysk niewymiernie przewyższający wszelką korzyść. Stąd przypowieść nie nazywa tego człowieka kolekcjonerem lub jubilerem, lecz kupcem, który robi nie dobre, lecz najlepsze interesy. Dobry kupiec pozornie tylko traci. W rzeczywistości zaś, jeśli dokonuje transakcji, to jedynie wtedy, kiedy mu się to opłaci. Czy człowiekowi opłaci się wyrzec wszystkiego (wszystkiego, to nie znaczy tylko grzechów, ale także tego, co dobre i ukochane), by zyskać możliwość przedostania się przez bramę perłową Oblubieńczej Jerozolimy? Takiego zakupu dokonał Abraham, gdy był gotów poświęcić swego ukochanego syna Izaaka, dokonał go także Mojżesz, gdy wyrzekł się kariery na dworze faraona, Elizeusz, nie chcąc przyjąć zapłaty Naamana, Piotr i Andrzej, gdy zostawili wszystkie sieci, idąc za Jezusem. Nie każdy z nich zostawił tyle samo, ale każdy z nich zostawił wszystko, co posiadał. Zagłębiając się w teksty, w których jest mowa o perle, natrafiamy również na takie, które ostrzegają nas, abyśmy sobie cenili najwyżej powołanie do niebieskiej Jerozolimy, czyli przeznaczenie do nieba, gdyż nie rzuca się pereł między świnie (Mt 7,6). Wejście do nieba jest do wykupienia, nie jest rzucone przed nas jak karma dla stada, w którym nie mógł się odnaleźć nawet syn marnotrawny (por. Łk 15). Szanuje się bowiem to, co kosztuje. A o ile kosztuje, o tyle jest drogocenne. Jeśli coś nas kosztuje wszystko, a nawet więcej niż wszystko, będziemy to sobie cenili. Tak jest i z perłą, czyli z wejściem do Miasta Boskiego Baranka.

Istnieje więc możliwość wzgardy, podeptania i zlekceważenia tego Zbawienia, które jest nam podawane w postaci maleńkiej eucharystycznej białej perły, jaką otrzymujemy w Komunii Świętej. Możemy teraz, sięgając głębiej w studnię, odnaleźć i takie słowa: a Niewiasta była odziana w purpurę, w szkar­łat, cała zdobna w złoto, drogi kamień i perły, miała w swej ręce złoty puchar pełen obrzydliwości i brudów swego nierządu, a na jej czole wypisane imię – tajemnica: Wielki Babilon ­ Macierz Nierządnic i Obrzydliwości Ziemi (Ap 17,4-5). Niewiasta apokaliptyczna tylko z pozoru przypomina Oblubienicę Chrystusa. Ubrana jest jak bogaty człowiek z przypowieści o Łazarzu: w purpurę i w szkarłat. Purpurowe były nakrycia Świętego Namiotu Spotkania, a szkarłatnym płaszczem Chrystus został przed śmiercią przyodziany. Z zewnątrz przypomina nam Chrystusa, zdaje się być święta jak Namiot Spotkania, ma w ręce puchar, który z zewnątrz jest złoty, a wewnątrz był pełen brudu i obrzydliwości. Jezus wyrzekł kiedyś takie słowa, które zwykle odnosimy do innych, rzadko niestety do siebie samych: Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo dbacie o czystość zewnętrznej strony kubka i misy, a wewnątrz pełne są zdzierstwa i niepowściągliwości. Faryzeuszu ślepy! Oczyść wpierw wnętrze kubka, żeby i zewnętrzna jego strona stała się czystą (Mt 23,25). Córa Babilonu, jak przeczytaliśmy, ozdobiona jest też perłami, ale perły te są jej ozdobą dla zachowania pozorów pobożności, są jednym z wielu bogactw i służą jej do tego, by czuć się lepszą, doskonalszą, czystą z zewnątrz, bogatszą duchowo od innych, patrzącą z pogardą na innych z wysokości Bestii. W tym momencie medytacji odkrywamy wstrząsającą prawdę: może się zdarzyć, że będziemy odbierani przez wszystkich, jakbyśmy byli namiotem Spotkania z Bogiem lub Chrystusem odzianym w szkarłatny płaszcz i może nam się wydawać, że bramy niebios są dla nas otwarte. Życie osoby poświęconej Bogu jest narażone na takie pokusy. Szmer uznania, powitania i ukłon pełen szacunku i podziwu dla nas mogą nas wpędzić w przekonanie, że nie potrzebujemy nawrócenia. Może się zdarzyć, że na zewnątrz będziemy lśnić złotymi cnotami i wypowiadać złote myśli, ale wewnątrz w sercu może być jedynie zdzierstwo nieprzebaczenia. Czy komuś takiemu pomogłaby perła, ów eucharystyczny skarb, skoro stanie się tylko elementem dekoracyjnym egocentrycznej religijności? Religijność Nierządnicy Babilonu to arogancko przypisywana sobie świętość tylko po to, by czcić siebie kosztem Boga. Toteż jakże ważne jest skromne ukrywanie tego, co w nas dobre, aby nie stało się okazją do wynoszenia się wśród innych. Święty Paweł radził niewiastom pierwszych gmin chrześcijańskich, aby nie wplatały w przesadnie ułożone włosy czy też odzienie pereł, lecz by czynami udowadniały swe oddanie Bogu (por. 1 Tm 2,9). To zalecenie możemy rozumieć w sensie duchowym, odnosząc je do każdej duszy chrześcijańskiej, gdyż odruchy religijnej próżności upodobniają każdego ludzkiego ducha, a nie tylko niewieściego, do Córy Babilonu. Wartość człowieka jest jedynie wtedy wielka w oczach Boga, gdy jest małą w oczach ludzkich. Gdy stajemy się tacy jak Niewiasta, która ukryła w swoim niepokalanym sercu Boską Perłę ­ Syna Bożego, a zdeptała swoimi piętami podszepty wielkości. Choć wiedziała, kim jest Jej Syn, nigdy nie podkreślała z tego powodu swej wielkości wobec innych kobiet. Nie wynosiła się ponad Marię Magdalenę czy też Marię, żonę Kleofasa. Razem z nimi stała pod krzyżem. Jest błogosławiona między niewiasta­ mi, a nie ponad nimi.

Niewiastę dzielną któż znajdzie? Jej wartość przewyższa perły. Serce małżonka jej ufa (…) Podobnie jak okręt kupiecki, żywotność sprowadza z daleka (Prz 31,10.11.14). Wartość upodobnienia się do pokornej niewiasty – Maryi przewyższa perły pobożnej próżności. Perła więc jawi się nam jako symbol mieszczący w sobie przeciwstawne treści. Z jednej strony perła oznacza otwarte wejście do nieba, a także samą Eucharystię. Z drugiej zaś strony ujawnia próżność religijną i obłudną pobożność oraz mądrość tego świata, i wreszcie bogactwa duchowe i materialne.

Ten sposób łączenia lektury, medytacji i modlitwy, ta oratio meditativa, jak mówi Wilhelm z Saint Thierry, ma daleko idące skutki dla całej psychologii religijnej. Zajmuje on i angażuje całą osobę ludzką, i zakorzenia w niej Pismo Święte, które wówczas może przynosić owoce. Wyjaśnia także bardzo ważne zjawisko reminiscencji, czyli spontanicznie przychodzących na myśl cytatów i aluzji, które wywołują się nawzajem bez żadnego wysiłku, po prostu dzięki podobieństwu słów; każde słowo jest jak haczyk, wyciąga z pamięci kilka innych, które łączą się i tworzą tkankę wypowiedzi (Jean Leclercq). Po takim głębokim wejściu w Słowo możemy przejść do czystej już wody modlitwy, krystalicznie prześwietlonej prawdą.

Oratio

W tym miejscu należy odsunąć już Biblię, odłożyć długopis lub notatki i wykorzystując jasne poznanie Słowa, przemienić je w modlitwę. Modlitwa ma w tym miejscu dwa znaczenia. Po pierwsze, komponując ją z treści poznanych na medytacji, pragniemy zachować słowa Biblii i ich znaczenie w naszym umyśle, pamięci, oczach, a nawet słuchu, wreszcie w całym ciele. Święty tekst ma być jakby zapisany przez rozmyślanie w całym człowieku, w jego duchu i jego ciele, jakbyśmy byli dwustronnym zwojem Ezechiela. Modlitwa bowiem utrwala w człowieku to, co zostało poznane w medytacji. Po drugie, modlitwa nad roz- ważanymi treściami ma otworzyć nas na tęsknotę za Bogiem i dać zrozumienie grożących niebezpie- czeństw duchowych: nie każda perła jest święta. Nie każda jest na tyle drogocenna, by wszystko dla niej poświęcić! Modlitwa ma uruchomić wreszcie nasze uczucia, a przede wszystkim zaś te, które naturalnie zostały wzbudzone w naszym sercu na skutek rozmyślania.

W meditatio Bóg mówił do nas, w oratio my przemawiamy do Niego. Wcześniej On swoją Prawdę przedstawił nam w Słowie. Teraz my przedstawiamy swoją, modląc się do Niego. W tym miejscu powinniśmy sobie uświadomić bardziej Jego obecność. Już nie medytujemy, lecz modlimy się do Niego. Liturgia daje nam przykład tego sposobu modlitwy w responsoriach. Cała sztuka polega na tym, aby ulec na tyle Duchowi Świętemu, by samemu ułożyć owe responsorium, czyli modlitewną odpowiedź daną Bogu. Wzruszenie poznaniem prawdy może być tak wielkie, że niekiedy nasze ciało może wyrzucić z siebie potok łez – prawda bowiem uderza w twardą skałę naszego serca, niczym laska Mojżesza. Jeżeli rozmyślanie będzie modlitwą całej osoby, a nie tylko intelektualnej jej sfery, jeśli poruszamy też uczucia i wyobraźnię, to dotknięte zostanie również ciało i cały człowiek.

Łaska zawarta w Słowie, jak potok Ezechiela, chce wypłynąć spod świątynnej ściany tekstu biblijnego, sięgnąć do kostek skupionego czytania, zakryć kolana uwielbienia, zanurzyć biodra umysłu i wreszcie w głębokiej wodzie kontemplacji zanurzyć całkowicie człowieka w Bogu (por. Ez 47,1-12).

Contemplatio

W języku łacińskim określa się tak funkcję oglądania, przypatrywania się, usilnego wpatrywania się w coś lub w kogoś. Święty Bernard z Clairvaux twierdzi, że człowiek może radować się już na ziemi oglądaniem Boga w upodobnieniu się do Niego. Gdy stajemy się podobni do Boga, odtwarzamy w sobie obraz Jego samego i dzięki temu możemy Go zobaczyć! Według świętego Bernarda upodobnienie (similitudo) dokonuje się przez usunięcie nieprawości, zdemaskowanie grzechu i odrzucenie go, a do tego doprowadza nas medytacja nad Słowem Bożym jako rodzaj oczyszczenia duchowego: Wy już jesteście czyści dzięki Słowu, które wypowiedziałem do was (J 15,3). Kontemplacja to oglądanie Boga w nas samych dzięki Słowu Bożemu, które nas oczyszcza aż do upodobnienia nas do Boga. W najwłaściwszym znaczeniu dokonuje się w ten sposób odzyskanie tożsamości duchowej. Brak podobieństwa do Boga jest równoznaczny z dezintegracją ludzkiej tożsamości: Unde anima dissimilis Deo, unde dissimilis et sibi (O ile dusza jest niepodobna do Boga, o tyle jest niepodobna do siebie).

W contemplatio już tylko wpatrujemy się w Jego obraz odbity w nas samych dzięki Słowu. Na tym etapie zmyślania trzeba pozwolić Bogu na wszystko. On może objawić się w ciszy, w wewnętrznym milczeniu, w pokoju ducha, ale może też przemówić. Jego Słowa zawsze są pełne miłości, łagodności i akceptacji naszej osoby. On może też zadziałać na naszą wyobraźnię, przypominając nam swoje Oblicze lub wydobywając z naszej podświadomości to, co Mu przeszkadza być z nami. Zarówno Ojcowie Kościoła, jak i Ojcowie Pustyni, wielokrotnie podkreślają, iż celem rozmyślania nie jest moralizowanie albo udręczenie siebie samo- oskarżeniami lub spętanie się postanowieniami, które byłyby dowodem niezdrowej ambicji duchowej. Rozmyślamy po to, by spotkać się z Bogiem. Celem rozmyślania nie jest doskonałość, lecz Bóg! Odnalezienie Boga jest większe niż wszelka doskonałość. Nie chodzi o to, by wyciągać wnioski moralne z czytania Biblii, ale by spotkać Boga i rozbudzić tęsknotę za ostatecznym spotkaniem (o. Anselm Grün OSB). Dopiero spotkanie Boga sprawia w naszym życiu moralne skutki. Doszedłszy do Boga, dojdziemy również do zmiany naszego życia.

W ostatnim punkcie lectio divina wzbudzamy podziw i uwielbienie nie nad sobą, lecz nad Bogiem i trwając w tych odczuciach duchowych, wpatrujemy się w Jego obecność. Przymuśmy Jezusowego Ducha, aby pozostał z nami, gdy już w drodze rozmyślania wyjaśnił nam Pisma, przymuśmy Go do złamania chleba pochodzącego z ust Bożych, aby łuski spadły z naszych oczu! Uczniowie z Emaus nie rozpoznaliby Pana przy łamaniu chleba, gdyby w drodze nie były im wyjaśniane Pisma. Dobrze jest zakończyć lectio divina takim właśnie rozpoznaniem obecności Świętego Świętych. Może to trwać zaledwie chwilę, niekiedy kilka minut lub dłużej. Wieczność Boga potrzebuje jednak naszego czasu, aby mogła nas dotknąć. Dobrze jest w tym ostatnim etapie skupić swój wzrok na krzyżu w naszej kaplicy. Bowiem oglądanie fizyczne pomaga duchowemu, można też zamknąć oczy i w ciemności izdebki naszego serca wyczuć Tego, który nazywa się Deus Absconditus (Iz 45,15). Wielką pomocą jest też przyjęcie takiej postawy ciała, która nie przeszkadzając innym, nam pomoże trwać w obecności Jedynego i Błogosławionego Boga.

Medytacja ignacjańska

Przygotowanie do medytacji

  1. Przedmiotem medytacji jest Słowo Boże.

W przeddzień wybrać konkretny tekst. Przeczytać go uważnie kilka razy.

Trzy najprostsze sposoby czytania tekstu biblijnego:

  • Przeczytać uważnie zdanie po zdaniu, próbując zrozumieć sens całego
  • Czytać tekst, zatrzymując się chwilę przy każdym zdaniu czy poszczególnych słowach.
  • Zatrzymać się w dowolnych miejscach, przy dowolnych zdaniach, słowach, które zwrócą naszą uwagę.

Jest to pewne zasmakowanie, karmienie się tekstem. Zatrzymujemy się w miejscach, które przyciągają nas lub przy tych, które dotkną, zabolą, wywołują opór. Są to ważne miejsca, które trzeba przemedytować.

  1. Prosić Boga o łaskę otwartości i hojności wobec Jego działania, o właściwe zrozumienie Słowa Bożego i dobre owoce
  2. Przed snem wyobrazić sobie scenę, którą tekst

Przygotowanie bliższe

  1. Modlitwa przygotowawcza: Prosić Boga, Pana naszego, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego
  2. Wyobrażenie sobie miejsca. Przypomnienie sobie sceny, którą chcę rozważać.
  3. Prośba o owoc. Owoc określa cel, który chcę osiągnąć.

Przebieg medytacji

Słuchanie Słowa Bożego. Otwarcie całego człowieka na obecność i zbawcze działanie Boga. Patrzeć i słuchać, poddać się działaniu Słowa. Jaką prawdę Bóg mi przekazuje? Zatrzymać się nad tym, co mnie uderza, pociąga lub wydaje się być trudne do przyjęcia. Jest w tym wezwanie Boga.

Spotkanie z moim życiem. W jaki sposób poznana prawda oświetla moje życie: przeszłe, teraźniejsze i przyszłe? Jakich konkretnych sytuacji, postaw, problemów dotyka? Nazwać reakcje, które się rodzą.

Moja odpowiedź. Wyrazić przed Bogiem to, co się rodzi we mnie pod wpływem oceniania mojego życia w świetle Słowa Bożego. Oddać Bogu te sytuacje, problemy. Prosić, by dotknął, uleczył, rozwiązał. Dziękować, uwielbiać, przepraszać (w zależności od treści). Tu może zrodzić się postanowienie, co powinienem zmienić?

Rozmowa końcowa. Zakończyć serdeczną potrójną rozmową: z Bogiem Ojcem, z Jezusem i Matką Najświętszą.

Refleksja po medytacji

Zapytać o to, jak się powiodła medytacja. Pytania mogą dotyczyć mojego osobistego zaangażowania, uwagi, wierności, ale także i treści: co się we mnie działo? Co Bóg chciał mi powiedzieć? Czy jest jakiś punkt, do którego powinienem wrócić? Refleksja staje się szkołą modlitwy. Ważne myśli warto zanotować.

Metoda karmelitańska

Części wstępne – przygotowanie

Stawienie się w obecności Bożej – z żywą wiarą i w pokornej postawie duszy stajemy przed Bogiem, który miłuje.

Czytanie – dostarcza nam tematu do miłosnej rozmowy z Bogiem. Obieramy za temat jakąś prawdę, by poznać miłość Boga ku nam. Lekturą może być Pismo Święte lub inna odpowiednia książka.

Część zasadnicza

Rozmyślanie wysiłek zgłębiania treści, pełniejszego rozumienia miłości Boga do nas, objawiającej się w konkretnej tajemnicy czy prawdzie. Celem jest pobudzenie woli do ćwiczenia się w miłości i do jej okazywania.

Rozmowa miłosna – już przy rozważaniu budzą się odpowiednie uczucia, zaczyna się rozmowa duszy z Bogiem. Wyrażamy Bogu naszą miłość, pragnienie jej pogłębiania, potwierdzania jej czynami, pełnienia Jego woli. Rozmowa stanowi główną część modlitwy, która w ujęciu św. Teresy jest poufnym obcowaniem z Bogiem w miłości. Może zajmować znaczną część medytacji.

Części dowolne

Dziękczynienie – wyrażenie Bogu wdzięczności za Jego miłość i dary.

Ofiarowanie – pobudzeni wdzięcznością pragniemy coś Panu ofiarować, konkretne postanowienie.

Prośba – przekonani o własnej słabości i ubóstwie prosimy o pomoc, byśmy zdołali Boga kochać i byli wierni postanowieniom.

JUTRZNIA

Po Wezwaniu verseculant (V.) odmawia antyfonę na odpowiedni dzień liturgiczny i psalm 95. Zależnie od okoliczności zamiast psalmu 95 można wziąć psalmy: 24, 67 lub Wezwanie i antyfonę można opuścić stosowanie do okoliczności, jeśli miałaby poprzedzać Jutrznię (OWLG 34, 35). Wszyscy czynią znak krzyża na ustach kciukiem prawej ręki, gdy prowadzący mówi:

LC. + Panie otwórz wargi moje,
W. A usta moje będą głosić Twoją chwałę.

Antyfona na dany dzień…

V. + Dómine, lábia mea apéries.
R. Et os meum annuntiábit laudem tuam.

Lub:
Wezwanie poprzedzające Jutrznię i Nieszpory. Na rozpoczęcie czyni się znak krzyża, a prowadzący mówi:

LC. + Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu.
W. Panie, pospiesz ku ratunkowi memu.

Następuje doksologia, wszyscy skłaniają się:

LC. Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu.
W. Jak była na początku… Amen. (Alleluja.)*

* Końcowe Alleluja opuszcza się w czasie Wielkiego Postu.

V. + Deus, in adiutórium meum inténde.
R. Dómine, ad adiuvándum me festína.
V.
Glória Patri et Fílio, et Spirítui Sancto.
R.
Sicut erat in princípio et nunc, et semper, et in saécula saeculórum. Amen. (Alleluia.)*

* Końcowe Alleluja opuszcza się w czasie Wielkiego Postu.

Zakończenie modlitwy końcowej w Jutrzni

  • Jeśli modlitwa jest zwrócona do Ojca: Przez naszego Pana, Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg przez wszystkie wieki wieków.
  • Jeśli jest zwrócona do Ojca, lecz na jej końcu jest wspomniany Syn: Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg przez wszystkie wieki wieków.
  • Jeśli jest zwrócona do Syna: Który żyjesz i królujesz z Bogiem Ojcem w jedności Ducha Świętego, * Bóg przez wszystkie wieki wieków.
Na zakończenie modlitwy wszyscy odpowiadają:

W: Amen.

Modlitwa Pańska Oratio Dominica

Pater noster, qui es in caelis, sanctificétur nomen tuum. Advéniat regnum tuum. Fiat volúntas tua, sicut in caelo et in terra. Panem nostrum quotidiánum da nobis hódie, et dimítte nobis débita nostra sicut et nos dimíttimus debitóribus nostris. Et ne nos indúcas in tentatiónem, sed líbera nos a malo. Amen.

Błogosławieństwo na zakończenie Jutrzni

Gdy nie ma K. lub D., prowadzący używa następującej formuły, wszyscy w tym czasie czynią znak krzyża świętego:

LC. + Niech nas Bóg błogosławi, broni od wszelkiego zła i doprowadzi nas do życia wiecznego.
W. Amen.

lub

V. + Dóminus nos benedícat et ab omni malo deféndat, et ad vitam perdúcat aetérnam.
R. Amen.

Jeżeli obecny jest brat kapłan lub brat diakon, udziela błogosławieństwa, mówiąc:

K./D. Pan z wami
W. I z duchem twoim.
K/D. Niech was błogosławi Bóg wszechmogący, Ojciec i Syn, + i Duch Święty.
W. Amen.
K./D. Trwajcie w pokoju Chrystusa. lub Błogosławmy Pana.
W. Bogu niech będą dzięki.

V. Dóminus vobíscum.
R. Et cum spíritu tuo.
V. Benedícat vos omnípotens Deus, Pater et Fílius, +et Spíritus Sanctus.
R. Amen.

Antyfona do św. Jana Bożego

LC. Znakomity wzorze, płomiennej miłości
W. płomiennej miłości, sławny Ojcze Janie, wyproś nam ducha miłości, która zakryłaby mnóstwo naszych grzechów.
LC. Módl się za nami, święty Ojcze Janie Boży.
W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

Módlmy się: Boże, Ty świętego Jana, gorejącego Twoją miłością, przeprowadziłeś bez szkody wśród płomieni † i przez niego wzbogaciłeś swój Kościół nowym zakonem; * spraw przez jego wstawiennictwo, aby ogień miłości uleczył nasze wady i zapewnił nam udział w życiu wiecznym. Przez Chrystusa, Pana naszego. W. Amen.

V. O ignítae charitátis exemplar insígne,
R. Ioánnes Pater inclyte, ímpetra nobis spíritum caritátis, quae peccatórum nostrórum opérat multitúdinem.
V. Ora pro nobis, sáncte pater Ioánnes de Deo.
R. Ut digni efficiámur promissiónibus Christi.

Oremus: Deus, qui beátum Patrem nostrum Ioánnem, tuo amóre succénsum, inter flammas innóxium incédere fecísti † et per eum Ecclésiam tuam novo prole foecundásti: * praesta, ipsíus suffragántibus méritis, ut igne charitátis tuae vítia nostra curéntur et remédia nobis aetérna provéniant. Per Christum, Dóminum nostrum. R. Amen.

Prz. kończy modlitwy wspólnotowe – poranne mówiąc:

Pod Twoją obronę…

Antyfona Pod Twoja obronę

Pod Twoją obronę uciekamy się, święta Boża Rodzicielko. Naszymi prośbami racz nie gardzić w potrzebach naszych, ale od wszelakich złych przygód racz nas zawsze wybawiać, Panno chwalebna i błogosławiona. O Pani nasza, Orędowniczko nasza, Pośredniczko nasza, Pocieszycielko nasza. Z Synem swoim nas pojednaj, Synowi swojemu nas polecaj, swojemu Synowi nas oddawaj.

LC. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
W.Na wieki wieków. Amen.

MODLITWY W  CIĄGU  DNIA

LC. + Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu.
W. Panie, pospiesz ku ratunkowi memu.
LC. Chwała Ojcu…
W. Jak była na początku… Amen.(Alleluja.)*

* Końcowe Alleluja opuszcza się w czasie Wielkiego Postu.


Zakończenie modlitwy końcowej w Godzinach mniejszych

Modlitwę końcową rozpoczyna się wezwaniem Módlmy się, a na zakończenie dodaje się:

  • Jeśli modlitwa jest skierowana do Ojca: Przez Chrystusa, Pana
  • Jeśli jest skierowana do Ojca, lecz na jej końcu wymieniony jest Syn: Który żyje i króluje na wieki wieków.
  • Jeśli modlitwa jest skierowana do Syna: Który żyjesz i królujesz na wieki wieków.
Na zakończenie modlitwy wszyscy odpowiadają: Amen. Następnie, przynajmniej w oficjum odprawianym wspólnie, dodaje się:

LC. + Błogosławmy Panu.
W. Bogu niech będą dzięki.

Modlitwa w intencji Zarządów Zakonu i Prowincji 

Rozpoczyna prowadzący:

Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…, Najświętsze Serce Jezusa, zmiłuj się nad nami.
Niepokalane Serce Maryi, módl się za nami.
Święty Józefie, módl się za nami.
Święty Ojcze Janie Boży, módl się za nami.
Wszyscy święci i błogosławieni bracia naszego Zakonu Szpitalnego, módlcie się za nami.
Święty Rafale Archaniele, módlcie się za nami.

Można do tych wezwań dodać jeszcze patrona konwentu lub dnia.
Jeżeli w tym miejscu nie jest przewidziane czytanie duchowe, różaniec lub inna modlitwa, prowadzący kończy, mówiąc:

LC. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
W. Na wieki wieków. Amen.

V. Laudétur Iesus Christus.
R. In saécula saeculórum. Amen.

MODLITWY W  REFEKTARZU

Modlitwa przed posiłkiem

Po Modlitwie południowej, gdy bracia przyjdą do refektarza, przełożony rozpoczyna modlitwę, czyniąc znak krzyża:

Prz. + Błogosławmy Pana, który /można dodać */ zgromadził nas z różnych stron ziemi;

  • W Boże Narodzenie można zastąpić słowami: … narodził się dla nas ..
  • W Wielki Post:cierpiał dla nas i…
  • W Wielki Piątek: …cierpiał dla nas aż do śmierci na krzyżu i…
  • W Wielkanoc: …dla nas zmartwychwstał i…
  • We Wniebowstąpienie: …który wstąpił do nieba i…
  • W Zesłanie Ducha Świętego: …na nas zesłał Ducha Świętego i…

W. Bądź błogosławiony, o Panie, przez to pożywienie, które dzielimy między siebie jako znak Twojej miłości.

Przełożony mówi lub intonuje Modlitwę Pańską:

Ojcze nasz… /można opuścić podczas posiłków porannych  i wieczornych/

Prz. Spraw, o Panie, abyśmy z pomocą darów stworzonych oddawali Ci chwałę, byli wierni w Twej służbie i uczynni dla naszych braci. Przez Chrystusa, Pana naszego. W. Amen.

Inne modlitwy przed posiłkiem:

Prz. Pobłogosław, Panie Boże, nas i ten posiłek oraz tych, którzy go przygotowali i naucz nas dzielić się chlebem i radością ze wszystkimi. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

V. Benedic, Domine, nos et haec tua dona, quae de tua largitate sumus sumpturi. Per Christum, Dominum nostrum. R. Amen.

Następnie czyta się fragment Pisma Świętego /przed obiadem/ lub dokumenty Kościoła, dokumenty naszego Zakonu Szpitalnego lub inne lektury ascetyczne /przed posiłkiem wieczornym/ wg miejscowego zwyczaju.
Lektor rozpoczyna:

LM. + W imię Pana naszego, Jezusa Chrystusa.
W. Amen.
LM. Czytanie z … /podaje autora i tytuł lektury/.

Po przeczytaniu fragmentu lektury mówi:

LM. Amen. Ty zaś, o Panie, zmiłuj się nad nami.

W. Bogu niech będą dzięki!

Modlitwa za zmarłych współbraci

Po posiłku następuje czytanie nekrologu Prowincji Zakonu Szpitalnego pw. Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny z wyjątkiem: Wigilii Bożego Narodzenia, pierwszego dnia Świąt Bożego Narodzenia, Triduum Paschalnego, Niedzieli Zmartwychwstania Pańskiego. Odczytani zostają zmarli bracia.

LM. Dnia… /dzień śmierci/ zasnęli w Panu nasi czcigodni współbracia: /wyczytuje się poszczególnych braci z podaniem ich roku śmierci, tytułu/statusu, imienia zakonnego, nazwiska, pełnionej funkcji w zakonie oraz miejsca śmierci/.

Skróty tytułów zmarłych braci ze względu na pełniony urząd lub status w zakonie

R-mus. P.  PRZEŁOŻONY GENERALNY /Reverendissimus Pater/
A.R.P.         PRZEŁOŻONY PROWINCJALNY /Admodum Reverendus Pater/
R.P.            PRZEOR KONWENTU /Reverendus Pater/
R.FR.          BRAT PROFES /Religiosus Frater/
FR.             BRAT OBLAT lub NOWICJUSZ /Frater/

Po odczytaniu zmarłych, mówi:

LM. Nasi zmarli współbracia i wszyscy wierni zmarli przez miłosierdzie Boże niech odpoczywają w pokoju wiecznym. W. Amen.

LM. Rozpoczyna psalm 130:

LM. + Z głębokości wołam do Ciebie, Panie, *
Panie, wysłuchaj głosu mego.
W. Nachyl swe ucho * na głos mojego błagania.
LM. Jeśli zachowasz pamięć o grzechach, Panie,* Panie, któż się ostoi?
W. Ale Ty udzielasz przebaczenia, * aby Ci ze czcią służono.
LM. Pokładam nadzieję w Panu,
dusza moja pokłada nadzieję w Jego słowie, *
dusza moja oczekuje Pana,
W. Bardziej niż strażnicy poranka * niech Izrael wygląda Pana.
LM. U Pana jest bowiem łaska, * u Niego obfite odkupienie.
W. On odkupi Izraela * ze wszystkich jego grzechów.
LM. Wieczny odpoczynek racz mu /im/ dać Panie.
A światłość wiekuista niechaj mu /im/ świeci.
LM. Niech odpoczywa(ją) w pokoju wiecznym.
W. Amen.

Po zakończeniu psalmu wszyscy czynią znak krzyża za Prz., który mówi:

Prz. + Błogosławmy Panu i wspominajmy Jego  dobrodziejstwa,
W. Dziękujmy Bogu, bo wieczne jest Jego miłosierdzie.

Wszyscy skłaniają głowę w czasie doksologii:

Prz. Chwała Ojcu… W. Jak była na początku… Amen.

Prz. Dziękujemy Ci, Boże, nasz Ojcze, za ten stół braterski, znak naszej jedności, do której  nas powołałeś. Przez Chrystusa, Pana naszego. W. Amen.

Lub:

Prz. Boże, nasz Ojcze, który troszczysz się o każdego z nas, przyjmij nasze dziękczynienie za ten posiłek i tak kieruj naszymi krokami po drogach modlitwy, pokuty i miłosierdzia, abyśmy wierni Twojemu słowu żyli w sprawiedliwości i pokoju. Przez Chrystusa, Pana naszego. W. Amen.

V. Confiteántur Tibi, Dómine, ómnia ópera Tua.
R. Et Sancti Tui benedícant Tibi.
V. Glória Patri, et Fílio, et Spirítui Sancto.
R. Sicut erat in princípio, et nunc, et semper, et in saecula saéculórum. Amen.
V. Grátias agimus Tibi, omnípotens Deus, pro univérsis benefíciis Tuis.
R.
Qui vivis et regnas in saecula saeculórum. Amen.

Następnie wszyscy udają się na nawiedzenie Najświętszego Sakramentu.

NAWIEDZENIE NAJŚWIĘTSZEGO SAKRAMENTU

Po obiedzie bracia udają się na dziękczynienie. Po wejściu do kościoła, kaplicy albo do oratorium, gdzie przechowuje się Najświętszy Sakrament, wszyscy zajmują swe miejsca, a prowadzący rozpoczyna:

LC. Niechaj będzie pochwalony Przenajświętszy Sakrament, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

Lub śpiewa:

Chwała i dziękczynienie bądź w każdym momencie Jezusowi w Najświętszym Boskim Sakramencie. Ile minut w godzinie, a godzin w wieczności, tylekroć bądź pochwalon, Jezu, ma miłości.

Antyfony powtarza się 3 razy albo prowadzący intonuje inną pieśń eucharystyczną. W niedzielę i uroczystości z wyjątkiem Wielkiego Postu śpiewa się lub odmawia Te Deum. 

 Modlitwa o powołania do zakonu szpitalnego

LC. Panie, błogosław wszystkich tych, którzy całkowicie Tobie się oddają jako bracia i naśladowcy św. Jana Bożego. Daj im łaskę i odwagę znaleźć, poznać i miłować Ciebie w osobach, którym służą. Zaproś do Twoich zastępów odważnych młodzieńców, którzy odkryją Twoją obecność w  chorych i cierpiących. Daj im wiarę, aby widzieli w braciach narzędzia Twojej łaski uzdrawiającej, a dla nas, będących już braćmi miłosierdzia, łaskę wytrwania i wierności Twojemu powołaniu. Przez Chrystusa, Pana naszego. W. Amen.

Lub:

LC. Jezu, Dobry Samarytaninie, który wezwałeś apostołów, by oznajmić i świadczyć o Dobrej Nowinie wszystkim ludziom, przyciągaj nadal do siebie ludzi młodych, żarliwych i hojnych, aby stali się Twymi uczniami i krzewicielami miłosierdzia. Spraw, by uczestniczyli w Twoim pragnieniu powszechnego odkupienia, poprzez służbę chorym i potrzebującym. O Panie, spraw, abyśmy codziennie z radością odpowiadali na Twe zaproszenie, które wzywa nas do utożsamienia się z Chrystusem, Twym Synem, w miłości do ludzi, a szczególnie w służbie chorym i ubogim. Spraw, by nasze wspólnoty były otwarte na przyjęcie tych, którzy pragną żyć tak jak my.
Niepokalana Maryjo, Pani nasza, Matko miłosierdzia  i  Uzdrowienie Chorych, bądź nadal Patronką naszej wspólnoty szpitalnej. Ojcze nasz, święty Janie Boży, nasi święci i błogosławieni Współbracia, przedstawcie Bogu Ojcu naszą modlitwę. Przez Chrystusa, Pana naszego. W. Amen.

Należy odmówić litanię do św. Jana Bożego przynajmniej raz w tygodniu. Jeżeli nie jest przewidziana litania lub inna modlitwa, przełożony rozpoczyna: Pod Twoją obronę..., a wg zwyczaju miejscowego Prz./LC. kończy modlitwy, mówiąc:

LC. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
W. Na wieki wieków. Amen.

Szczegółowy rachunek sumienia

Modlitwa: Jezu, który żyjesz w Maryi, przyjdź i żyj w nas z Twoim Duchem świętości, w obfitości Twej potęgi, w doskonałości Twych dróg, w prawdzie Twych tajemnic. Panuj w nas ponad potęgami nieprzyjacielskimi, przez moc Twego Ducha i przez chwałę Ojca. Amen.

Albo:

Panie Boże, światłości duszy mojej, bez Ciebie nic nie mogę dla swego zbawienia uczynić. Oświeć rozum mój, wspomóż pamięć moją, abym mógł poznać owoc swej pracy nad sobą i zdał Tobie rachunek z postanowienia porannego. Amen.

Uświadomienie sobie:

1. W czym się przejawiła w dniu dzisiejszym moja wada główna:

  • w pysze,
  • w kłóceniu się,
  • w obmowie,
  • w niemoralnych żartach,
  • w zniechęceniu,
  • w niedbalstwie,
  • w nieszczerości,
  • w egoizmie,
  • w braku umartwienia?

2. Skąd dane zło wypływa i co mnie skłania do popełnienia go?
3. Co może mi dopomóc w uniknięciu go i jakie zastosować środki?
4. O czym dzisiaj rozmyślałem?

  • Postanowienie szczegółowe.
  • Motywy skłaniające mnie do tego

5. Czy wykonałem chociaż częściowo postanowienie?
6. Czym wynagrodzę Bogu moje zaniedbania?

Modlitwa: Wierzę, Boże mój, że jesteś obecny w Najświętszym Sakramencie Ołtarza. Dziękuję Ci za łaskę stworzenia, odkupienia, powołania, wytrwania w powołaniu i za wszystkie poszczególne dobrodziejstwa, przede wszystkim dnia dzisiejszego. Proszę Cię pokornie, daj mi łaskę poznania mych niedoskonałości i usunięcia ich z mojego serca. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

MODLITWY WIECZORNE – WSPÓLNE

NIESZPORY

 Prowadzący rozpoczyna, Anioła Pański, po czym mówi / śpiewa:

LC. + Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu.
W. Panie, pospiesz ku ratunkowi memu. Chwała Ojcu…
LC. Jak była na początku… Amen. (Alleluja.)*

* Końcowe Alleluja opuszcza się w czasie Wielkiego Postu. Zakończenie modlitwy końcowej w Nieszporach jest takie samo jak w Jutrzni.

Antyfona do Rafała Archanioła

LC. Najchwalebniejszy Przewodniku,
W. Rafale Archaniele, pamiętaj o nas tu i wszędzie! Wstawiaj się za nami do Syna Bożego.
LC. Anioł stanął przy ołtarzu świątyni,
W. Mając w ręku złotą kadzielnicę.

Módlmy się: Boże, który dałeś Twemu słudze Tobiaszowi świętego Rafała Archanioła za towarzysza podróży, † spraw, aby nas, Twoje sługi, * zawsze otaczała jego opieka i wspierała jego pomoc. Przez Chrystusa, Pana naszego. W. Amen.

 Antiphona ad Raphael Archangelum

V. Prínceps gloriosíssime, Raphael Archángele,
R.
Esto memor nostri: hic et ubíque semper precáre pro nobis Fílium Dei.
V. Stetit Angelus iuxta aram templi.
R. Habens thuríbulum aureum in manu sua.

Oremus: Deus, qui beátum Raphaëlem Archángelum Tobíae fámulo tuo cómitem dedísti in via:† concéde nobis, fámulis tuis; * ut eiúsdem sem per protegámur custódia et muniámur auxilio. Per Christum, Dóminum nostrum. R. Amen.

Modlitwa za zmarłych współbraci

 LC. Pomódlmy się za ostatnio zmarłego(ych) współbrata(ci)

Prowadzący rozpoczyna:

Psalm 130

LM. + Z głębokości wołam do Ciebie, Panie, *
Panie, wysłuchaj głosu mego.
W. Nachyl swe ucho * na głos mojego błagania.
LM. Jeśli zachowasz pamięć o grzechach, Panie,* Panie, któż się ostoi?
W. Ale Ty udzielasz przebaczenia, * aby Ci ze czcią służono.
LM. Pokładam nadzieję w Panu,
dusza moja pokłada nadzieję w Jego słowie, *
dusza moja oczekuje Pana,
W. Bardziej niż strażnicy poranka * niech Izrael wygląda Pana.
LM. U Pana jest bowiem łaska, * u Niego obfite odkupienie.
W. On odkupi Izraela * ze wszystkich jego grzechów.
LM. Wieczny odpoczynek racz mu /im/ dać Panie.
A światłość wiekuista niechaj mu /im/ świeci.
LM. Niech odpoczywa(ją) w pokoju wiecznym.
W. Amen.

 Za zmarłego współbrata

LC. Wszechmogący Boże, zmarły brat N. dążył do Ciebie drogą doskonałego naśladowania Chrystusa, którego umiłował, † spraw, aby się radował, gdy się ukażesz w chwale, * i razem ze swoimi braćmi miał udział w szczęściu wiecznym. Przez Chrystusa, Pana naszego. W. Amen.

Albo:

LC. Panie, Boże miłosierny, prosimy Cię, racz przyjąć zmarłego sługę Twego, a naszego współbrata N., † aby mógł odpoczywać w chwale zmartwychwstania razem z Tobą i ze wszystkimi świętymi Twymi. W.Przez Chrystusa, Pana naszego. W. Amen.

Za zmarłych współbraci

LC. Wszechmogący    Boże,   zmarli   bracia  N. iN. dążyli do Ciebie drogą doskonałego naśladowania Chrystusa, którego umiłowali, † spraw, aby radowali się, gdy się ukażesz w chwale, * i razem ze swoimi braćmi mieli udział w szczęściu wiecznym. Przez Chrystusa, Pana naszego. W. Amen.

Za zmarłego brata kapłana

LC. Miłosierny Boże, spraw, aby Twój sługa, a nasz brat kapłan N., † którego w ziemskim życiu zaszczyciłeś świętym posłannictwem, * radował się wiecznie w niebieskiej chwale. Przez Chrystusa, Pana naszego. W. Amen.

Psalm 130 De profundis

V. De profúndis clamávi ad Te, Dómine *
Dómine, exáudi vocem meam.
R. Fiant áures Tuae intendéntes *
in vocem deprecátionis meae.
V. Si iniquitátes  observáveris,  Dómine, *  
Dómine, quis sustinébit?
R. Quia apud Te propitiátio est *
et propter legem tuam sustínui Te, Dómine.
V. Sustínuit ánima mea in verbo eius †
sperávit ánima mea in Dómino. *
A custódia matutína usque ad noctem †
speret Israël in Dómino.
R. Quia apud Dóminum misericordia: *
et copiósa apud Eum redémptio.
V. Et Ipse rédimet Israël *
ex ómnibus iniquitátibus eius.

Oratio pro fidelibus defunctis
/Modlitwa za wiernych zmarłych/

V. Réquiem aetérnam dona eis, Dómine.
R. Et lux perpétua lúceat eis.
V. Requiéscant in pace.
R. Amen.

Wspomnienie świętych
/Martyrologium rzymskie/

 LM. odczytuje Martyrologium rzymskie w wigilię liturgicznego wspomnienia świętych. Rozpoczyna mówiąc:

LM. W imię Pana naszego, Jezusa Chrystusa.

Wszyscy, czyniąc znak krzyża, odpowiadają:

W. Amen.

Jeżeli przypada na następny dzień uroczystość stała/ruchoma lub święto, odczytuje się je w pierwszej kolejności, a następnie biografie świętych/błogosławionych.

LM. Martyrologium rzymskie na dzień… /podaje się datę wspomnienia/.

Inna forma rozpoczęcia:

LM. Wspomnienie świętych na dzień…

Kończąc czytanie, LM. mówi:

LM. Tym i wszystkim świętym polecamy nasze potrzeby.
W. Amen.
LM. Ty zaś, o Panie, zmiłuj się nad nami.
W. Bogu niech będą dzięki.

Modlitwa o śmierć szczęśliwą

Tę modlitwę można wspólnie wyrecytować po Nieszporach lub Komplecie. Prowadzący rozpoczyna:

Prz. O Boże i Ojcze!
W.
Postanowiono nam ludziom umierać, * ale nie wiemy ani gdzie umrzemy, ani kiedy nas śmierć zaskoczy, * tylko to wiemy, * że śmierć przychodzi jak złodziej w nocy o godzinie, której się nie spodziewamy, * ale kto chce dobrze umrzeć, * powinien wpierw dobrze żyć. * Twojej wszechwiedzy już teraz jest znana godzina mojego zgonu.* Więc wszystko składam w Twoje ręce, * jak Ty chcesz, tak i ja chcę. * Ale jednej łaski udziel mi i o nią Cię proszę: * nie dopuść mi umierać nieprzygotowanym. * Bo kto umrze w grzechu śmiertelnym, * ten nieszczęśliwie umiera. * Użycz mi więc łaski, * abym zawsze wiódł żywot pokutniczy i umartwiony, * żebym odmawiał swoje modlitwy dobrze i w skupieniu,* tak spędzał każdy dzień, * jakby to już był ostatni dzień w moim życiu. * W chwili śmierci * udziel mi doskonałego żalu za grzechy * i całkowi- tego poddania się najświętszej woli Twojej. * I abym w podróży do wieczności * miał pewnego przewodnika i towarzysza, * posil mnie Chlebem Anielskim,* a wtedy złożę ofiarę z życia mego ochoczo, * ufny w miłosierdzie Twoje. Tego wszystkiego spodziewam się od Ciebie, * o Boże, * przez trwogę przedśmiertną, * którą Twój Jednorodzony Syn, Jezus Chrystus, * cierpiał dobrowolnie na krzyżu, * gdy Jego święta dusza opuszczała Przenajświętsze Ciało. * Święta Maryjo!* Moja Matko najmilsza! * Proś także za mną,* abym po zejściu z tego świata * mógł wejść do obietnic Jezusa Chrystusa. Amen.

Następnie Prz. rozpoczyna Pod Twoja obronę..., a modlitwy wspólne wieczorne prowadzący kończy słowami:

LC. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
W. Na wieki wieków. Amen.

MODLITWA NA ZAKOŃCZENIE DNIA

 Dziękczynienie za otrzymane łaski

O wszechmogący, wieczny i najdobrotliwszy Boże, z głębi serca składam Ci cześć i dzięki, że mnie z nicości stworzyłeś i aż do tej chwili przy życiu utrzymujesz. Dzięki Ci składam, Panie Jezu Chryste, za to, że mnie Krwią swoją przenajdroższą i gorzką Męką odkupiłeś, że mi raczyłeś dać łaskę wychowania w świętej wierze katolickiej i bycia dzieckiem Twego Kościoła Świętego. Bądź pochwalony i błogosławiony za otrzymywany przeze mnie pokarm, napój i odzienie, i za to, że strzegłeś mnie od niezliczonych niebezpieczeństw duszy i ciała. Dlatego błagam wszystkie chóry anielskie i Świętych Twoich, ażeby Cię ze mną wspólnie chwalili i składali należne dzięki za udzielone mi łaski i dobrodziejstwa.

O Panie! Znasz oziębłość serca mego, przyjdź więc ze swoim natchnieniem na pomoc memu zapomnieniu, ogniem swej miłości rozpal serce moje, abym swoje grzechy dobrze poznał, serdecznie za nie żałował i gorąco je opłakiwał, pamiętając o tym, jak Ciebie, mego najmiłosierniejszego Boga, często i tylokrotnie obrażałem. Amen.

Modlitwa przed rachunkiem sumienia

Wiem dobrze, Boże mój, iż mi przyjdzie kiedyś umrzeć i wtedy skończy się dla mnie czas miłosierdzia, a nadejdzie czas sądu. Oświeć rozum mój, wspomóż pamięć moją, abym mógł poznać, czym dnia dzisiejszego Majestat Twój obraziłem, abym już teraz za grzechy swoje serdecznie żałował i prawdziwie pokutował. Amen.

Rachunek sumienia

1. Ja wyglądało moje poranne spotkanie z Bogiem?

  • Czy zaraz rano wznosiłem myśl do Boga?
  • Czy przypomniałem sobie temat rozmyślania?

2. Jak odprawiłem rozmyślanie?

  • Czy były dobrowolne rozproszenia?

3. Jak zachowałem się na Mszy świętej i przy Komunii Świętej?

4. Czy odwiedzałem dłuższą chwilę Pana Jezusa Chrystusa Eucharystycznego?

  • Czy odmawiałem różaniec?

5. Jak odprawiłem szczegółowy rachunek sumienia?

  • Czy przypomniałem sobie wadę główną?
  • Czy przypomniałem sobie postanowienie z rozmyślania?
  • Czy wyznaczyłem sobie pokutę z zaniedbania?

6. Jak odprawiłem czytanie Pisma Świętego, lektury duchowej?

7. Czy modliłem się za przełożonych, współbraci?

  • Czy starałem się zrozumieć intencję ich zarządzeń?
  • Czy może oburzałem się wewnętrznie lub krytykowałem?

8. Czy byłem wyrozumiały dla bliźnich, pamiętając o własnych wadach i grzechach?
9. Czy pomagałem bliźnim w potrzebie?
10. Czy może byłem złośliwy? Może wyśmiewałem cudze słabości?

  • Czy umiałem przeprosić?

11. Czy może jestem do kogoś uprzedzony i okazuję mu to?
12. Czy opierałem się natychmiast złym poruszeniom:

  • pychy,
  • próżności,
  • samolubstwa,
  • zazdrości,
  • nieskromności,
  • gniewu,
  • zniechęceniu do ludzi?

13. Czy w słowach nie było:

  • kłamstwa,
  • nieszczerości,
  • samochwalstwa,
  • obmowy,
  • ostrych sprzeczek,
  • niemoralnych żartów?

14. Czy zachowałem umartwienie:

  • w spojrzeniach,
  • w posiłku,
  • wobec najbliższych?

15. Czy w pełnieniu moich obowiązków nie było:

  • zaniedbania przez zajmowanie się rzeczami drugorzędnymi,
  • lenistwa przez stratę czasu?

16. Czy nie zaniechałem z mojej winy jakiegoś dobrego czynu:

  • przyjęcia upokorzenia,
  • przełamania samowoli?

17. Czy nie odwlekam spowiedzi?

  • Czy nie liczę zbytnio na siebie?
  • Czy wykorzystywałem łaski Boże?

18. Za co szczególnie mam przeprosić Boga, a za co Mu podziękować?

Modlitwa: O mój Boże! Mój Odkupicielu i Zbawco! Z całego serca żałuję, że Ciebie, moje Najwyższe Dobro, tymi i innymi grzechami tylekroć w życiu swoim obraziłem. Postanawiam więc sobie usilnie od dnia dzisiejszego przy pomocy łaski Twojej już więcej nie grzeszyć ani Ciebie więcej nie obrażać.

O wszechmogący wieczny Boże! Stwórco mój i Zbawicielu, ponieważ jesteś Najwyższym Dobrem, więc powinienem Cię serdecznie miłować, i chcę miłować Cię nade wszystko, przeto żałuję z całego serca, że Cię tak często obrażałem myślami, słowami i uczynkami, a także opuszczeniem wielu uczynków dobrych. Postanawiam więc teraz najusilniej w przyszłości już więcej nie grzeszyć, sposobności do grzechu unikać, szczerze ze swoich win się spowiadać, nałożoną pokutę wypełnić, także to wszystko naprawić, co naprawić winieniem czy uczynkiem, czy słowem. Dla Ciebie, mój Boże, przebaczam z serca wszystkim, którzy mnie w jakikolwiek sposób obrazili, a ku czci Twojej i jako zadośćuczynienie za swoje grzechy ofiaruję Ci całe swe życie, wszystkie sprawy, trudy, kłopoty i prace, prosząc  pokornie o darowanie mych grzechów. Oddaję się zupełnie Twej bezgranicznej dobroci i miłosierdziu, spodziewając się, że mi wszystko przebaczysz przez zasługi Twego Jednorodzonego Syna, Jezusa Chrystusa, Pana mojego i Zbawiciela i że dasz mi łaskę, bym  się  mógł  poprawić,  w  dobru coraz bardziej postępować i w Twej świętej łasce wytrwać aż do śmierci. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Modlitwa przed snem

O Najświętsze   Serce  Pana  Jezusa!  Niech Ci będzie pokłon, cześć i dziękczynienie za wszystkie Twe dobrodziejstwa na świat cały wylane, a zwłaszcza mnie w tym dniu udzielone. Odpuść, proszę, Jezu, wedle nieograniczonej dobroci Serca Twego wszystkie moje przewinienia, za które żałuję serdecznie jedynie z miłości ku Tobie, o Dobroci nieskończona! Strzeż mnie tej nocy od wszelkiego niebezpieczeństwa duszy i ciała, strzeż mnie, proszę Cię przez ranę Serca Twego, od wszelkiego grzechu, od wszelkiej złej woli. Niech umrę raczej, niż miałbym się przez grzech od Ciebie oddalić. W ręce Twoje, o dobry Jezu, polecam ducha mego.

Przyjmij, o Panie, ten mój spoczynek na chwałę i uwielbienie Twoje i spraw łaskawie, aby ostatnia myśl moja przed zaśnięciem i pierwsza po obudzeniu się była o Tobie, który żyjesz i królujesz, na wieki wieków. Amen.

KOMPLETA

Ta godzina brewiarzowa jest ostatnią modlitwą odmawianą przed spoczynkiem nocnym. Jeśli jest odmawiana wspólnie, przeznacza się w niej pewien czas na rachunek sumienia, który winien składać się z następujących punktów:
  • Stanięcie w obecności Pana Boga i dziękczynienie Mu za wszystkie otrzymane od Niego dobrodziejstwa, a zwłaszcza te, które zostały udzielone w dniu dzisiejszym;
  • Prośba do Pana Boga o poznanie grzechów i odwrócenie się od nich;
  • Uświadomienie sobie wszystkich grzechów, popełnionych w dniu dzisiejszym myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem, a zwłaszcza tych, do których występuje skłonność. Zwrócenie uwagi na zaniedbania związane z realizowaniem postanowień uczynionych podczas porannego rozmyślania;
  • Wzbudzenie w sobie szczerego żalu za grzechy, obietnica Panu Bogu, że z pomocą Jego łaski już więcej nie będzie się grzeszyć;
  • Chęć trwania w takim stanie przygotowania, w jakim chcielibyśmy być w godzinie naszej śmierci.
Po chwili ciszy sam prowadzący lub na znak przełożonego rozpoczyna akt pokutny:

Akt pokutny

Spowiadam się Bogu wszechmogącemu * i wam, bracia, * że bardzo zgrzeszyłem: myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem. /Za każdym razem po słowach moja wina należy uderzyć się dłonią  w piersi/ * Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina. * Przeto błagam Najświętszą Maryję zawsze Dziewicę, * wszystkich Aniołów i Świętych, * i was, bracia, * o modlitwę za mnie do Pana Boga naszego.

LC. Niech się zmiłuje nad nami Bóg wszechmogący i odpuściwszy nam grzechy, doprowadzi nas do życia wiecznego. W. Amen.

Inna forma aktu pokutnego:

LC. Zmiłuj się nad nami, Panie,
W. Bo zgrzeszyliśmy przeciw Tobie.
LC. Okaż nam, Panie, miłosierdzie swoje,
W. I daj nam Swoje zbawienie.
LC. Niech się zmiłuje nad nami Bóg wszechmogący i odpuściwszy nam grzechy, doprowadzi nas do życia wiecznego. W. Amen.

Następuje hymn przewidziany na odpowiedni tydzień i okres liturgiczny oraz recytacja lub śpiew psalmów. Na zakończenie Komplety śpiewa się lub recytuje antyfonę maryjną.
Modlitwę końcową rozpoczyna się wezwaniem Módlmy się...

MODLITWY PRZY UBIERANIU STROJU ZAKONNEGO

Przy zakładaniu tuniki

Oblecz mnie, Panie, w szatę zbawienia i uczyń ze mnie nowego człowieka, abym Ci służył w sprawiedliwości i świętości. Amen.

Przy przepasaniu się pasem

Przepasz mnie, Panie, pasem czystości, abym Ci służył czystym sercem i czystym ciałem, i Tobie się chciał podobać. Amen.

Przy wkładaniu szkaplerza

O Panie! Udziel mi łaski, abym ten święty szkaplerz, znak opieki Matki Najświętszej, nosił z pokorą i oddaniem, i osiągnął życie wieczne. Amen.

Przy zdejmowaniu pasa

Rozwiąż, Panie Boże, węzeł, którym mnie grzech wiąże. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Przy zdejmowaniu habitu

Zewlecz, Panie, ze mnie starego człowieka z jego przewrotnymi namiętnościami. Amen.

MODLITWY O ZACHOWANIE ŚLUBÓW ZAKONNYCH

Modlitwa o wierne zachowanie ślubu posłuszeństwa

O Jezu, kłaniam się Tobie jako Bogu mojemu. Życie Twoje stanowi najdoskonalszy wzór wszystkich cnót, a zwłaszcza posłuszeństwa. Udziel mi łaski, abym przełożonym, których dała mi Opatrzność Twoja, z miłości był posłuszny z doskonałym poddaniem woli, jak to ślubowałem przy świętej profesji. Wzmocnij we mnie silne przekonanie, że każde polecenie przełożonych, o ile nie jest sprzeczne z Twoim prawem, wyraża Boską wolę Twoją, którą mi w ten sposób dajesz poznać, i że sprzeciwiałbym się Twojemu rozporządzeniu, gdybym się sprzeciwiał zarządzeniom przełożonego.

Dlatego żałuję za każdy dotychczasowy opór, za każdą niechęć, którą dopuściłem do serca swego i za każde świadome ociąganie się. Odtąd chcę ochoczo składać ofiarę posłuszeństwa. Niczego odtąd nie będę uważał za tak święte i pożyteczne, jak poddawać się życzeniom przełożonych i na Twój wzór trwać w posłuszeństwie aż do śmierci. Amen.

Modlitwa o ubóstwo ewangeliczne

Boski Zbawicielu! Stałeś się ubogim na ziemi, aby nas, ludzi, ubogacić w niebie i wezwałeś ludzi, żeby Cię naśladowali w ubóstwie. Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, wtedy przyjdź i naśladuj mnie. Opuściłem świat, aby, podobnie jak Ty, być ubogim. Działaj więc przez łaskę swoją na serce i wolę moją. Wyzwól mnie od zgubnego przywiązania do znikomych dóbr doczesnych i strzeż mnie, żebym używając dóbr ziemskich, nie zapomniał, że przed ołtarzem wobec wiernych przyrzekłem żyć bez własności do końca życia. Dlatego nie chcę nigdy szukać zbytku nawet w rzeczach potrzebnych, bo to świadczyłoby o duchu świata, który opuściłem, a nie duchu ubóstwa ewangelicznego, do którego się zobowiązałem.

Udziel mi, proszę Cię, Panie Jezu Chryste, tej łaski, żebym według słowa Twego i za Twoim przykładem był ubogim w duchu, nie tylko w czynach, ale i w duchu cenił ubóstwo, znosił chętnie niewygody, które z niego powstają, bo tylko ten ma zasługę, który dźwiga to brzemię ubóstwa dobrowolnie. Oderwij serce moje od świata i spraw, żebym dbał tylko o dobra, które obiecałeś tym, co dla Ciebie opuścili wszystko i poszli za Tobą. Amen.

Modlitwa o dar świętej czystości

Jezu, miłośniku dusz czystych! Patrz, jaki cierpię ucisk, bo zewsząd otaczają mnie pokusy, które zagrażają mojej cnocie czystości! Ty, Panie, chcesz, żebym strzegł tego klejnotu cennego, ale wiesz także, że właśnie w tej materii sam z siebie nic nie zdołam. Jestem za słaby, żebym oparł się wszystkim pokusom, dlatego uciekam się do Ciebie i błagam o szczególną łaskę, żebym zachował czystość serca i ciała. Przybądź mi na pomoc i strzeż mnie, bo obiecałeś nie odmawiać Twojego Ducha tym, którzy Cię gorliwie błagają.

Gdy zmysłowa pożądliwość wystawia mnie na niebezpieczeństwo, gdy spostrzeżesz Panie Jezu, że wrogowie mojej niewinności pokonują mnie, wtedy spiesz mi na pomoc łaską Twoją świętą, abym zdołał ten drogi klejnot zachować i zwycięsko wyjść z każdej walki.

Daj mi, o Jezu, dar modlitwy, dar nieustannej czujności, umartwienia zmysłów i ciała; w ten sposób zachowam wzniosłą tę cnotę. Wsparty na łasce Twojej chcę służyć Tobie aż do śmierci w czystej miłości.

Daj mi też szczególny dar, żebym obraz Świętych miał zawsze przed oczyma jakby świetlaną gwiazdę; wtedy nie upadnę, lecz stoczę walkę zwycięską, zachowam czystość i tym sposobem uczestniczyć będę w chwalebnym widzeniu Ciebie, jak to z taką pewnością obiecałeś zachowującym czystość, który z Ojcem i Duchem Świętym żyjesz i królujesz, Jeden Bóg na wieki wieków. Amen.

Modlitwa o dar pielęgnowania chorych

Jezu Chryste, Boski nasz Samarytaninie! Gdy żyłeś na ziemi, jak najusilniej polecałeś uczynki chrześcijańskiej miłości bliźniego i świętym przykładem swoim uczyłeś nas, jak te uczynki podobają się Bogu. Tak często uzdrawiałeś biednych chorych, pocieszałeś ich i dźwigałeś na duchu.

Mocą swego powołania jestem zobowiązany według Twego wzoru świętego pielęgnować chorych bliźnich, karmić ich, wzmacniać i pocieszać. Wstyd mi, gdy pomyślę, jak zachowuję się wobec chorych i cierpiących bliźnich, a jak Ty byłeś niezrównanie łagodny, łaskawy, dobry i serdeczny, gdy porównam swoją obojętność z Twoim współczuciem. Uznaję te swoje braki i żałuję za nie z całego serca.

Ach, daj mi serce współczujące, abym boleśniej czuł cierpienia biednych chorych niż własne, abym w nich upatrywał Ciebie, o słodki Jezu, i oddawał swe siły i życie, aby im służyć. Twoje obietnice niech mnie pobudzają, abym ochoczo zajmował się biednymi na łożu ich boleści, abym im oddawał usługi pomimo trudu i nieprzyjemności, krzepił ich i serdecznie pocieszał smutnych, umierającym niósł ulgę i ratował ich dla wieczności. Tylko tym sposobem, gdy z tego świata zejdę, obejmę królestwo, które obiecałeś od początku tym, którzy Tobie, o Jezu, służyli w biednych i opuszczonych. Amen.

Modlitwa przełożonego za podwładnych

Panie Boże Wszechmogący! W najgłębszej pokorze uwielbiam Twoją Opatrzność, która mnie przeznaczyła na przełożonego tej społeczności klasztornej. Uznaję, że nie dla swoich zasług zostałem powołany na ten urząd, tylko przez Twoją dobroć niezmierną, więc poddaję się z największą gotowością Twoim najświętszym rozporządzeniom. Pragnę dołożyć wszelkich starań, żebym spełniał swoje obowiązki jak najsumienniej. Siły jednak moje nie wystarczają, żebym sprostał wszystkim obowiązkom swojego urzędu, jak tego wymagasz. Dlatego wznoszę pokorną prośbę do Ojcowskiego Serca Twojego, ażebyś mi dał poznać, co mam czynić.

Udziel mi woli szczerej i gorliwości żarliwej, abym sumiennie spełniał wszystkie obowiązki swoje. Urząd mój naraża na bardzo wiele niebezpieczeństw, czeka mnie sąd szczegółowy. Przełożeni za podwładnych swoich będą zdawać rachunek. Dlatego uciekam się do Ciebie, o Boże, i proszę, racz podwładnych mi braci wziąć pod swoją opiekę i udzielić im łaski, ażeby zawsze dążyli do dobra i je wykonywali. Dla siebie zaś proszę o potrzebną roztropność we wszystkim, co uczynię; daj, żeby mi na sercu leżała karność zakonna i opieka nad chorymi, żebym mógł być świetlanym przykładem wszystkich dobrych uczynków. Biada mi, jeżeli moje zachowanie kogoś zgorszyło. Jeśli zaś będę zmuszony użyć do podwładnych słów twardych, to nie dozwól, proszę, najdobrotliwszy Ojcze, żebym się powodował emocjami, lecz tylko łaską Twoją. Spraw, abym nie posunął się w surowości za daleko, nigdy nie drażnił podwładnych, nie pobudzał do agresji i uporu, nigdy nie zapominał, że są oni moimi braćmi.

Słowa świętego Pawła niech zawsze będą mi gwiazdą przewodnią: Upominaj z wielką łagodnością czy w porę, czy nie w porę. Proszę, żeby mnie podwładni raczej pokochali, aniżeli mieli się mnie bać. Jak szczęśliwy będę potem, kiedy przed tronem Boskim będę mógł powiedzieć: Panie, oto ci, których mi dałeś, żaden z nich nie zginął. Daj mi, o Boże, tę pociechę przez Jezusa Chrystusa, Syna Twego, Pana naszego. Amen.

Modlitwa  podwładnego  za  przełożonych

Najdobrotliwszy Zbawco, Panie Jezu Chryste! Aby nam dać przykład, stałeś się posłuszny Ojcu niebieskiemu aż do śmierci, a co więcej, dobrowolnie poddałeś się i byłeś posłuszny Twojej Najświętszej Matce Maryi i przybranemu ojcu swojemu świętemu Józefowi. Przez to zostałeś wzorem dla wszystkich zakonników, którzy w podobny sposób, aby Cię naśladować i stać się Tobie podobni, mają słuchać swoich przełożonych, ale nie dla oka, aby się ludziom podobać, tylko jako słudzy Boga. Wyznaczyłeś też posłuszeństwu miejsce wysokie między różnymi cnotami, bo posłuszeństwo lepsze jest niż ofiary.

Ten to Twój przykład jest powodem, który mnie skłonił, żebym zanosił do Ciebie szczere modlitwy za swoich przełożonych. Ty, o Boże, dałeś przykazanie, żeby jedni ludzie na ziemi przewodzili, a drudzy słuchali. Nie ma władzy, jak tylko od Ciebie. Błagam Cię więc, zachowaj moich przełożonych w łasce swojej, błogosław wszystkim ich przedsięwzięciom, nagródź troskę i różne wysiłki, których podejmują się dla mnie, pomagaj im we wszystkich przedsięwzięciach i kłopotach, zachowaj ich zawsze od złego, zlituj się nad nimi; bo im wyżej stoją, tym większe niebezpieczeństwo im grozi. Oświeć  ich  nadto,  aby  rządzili  tym  domem i tą społecznością zakonną według Twojej woli, żeby nauczali jako dobrzy mistrzowie, paśli jako dobrzy pasterze, jako dobrzy wodzowie prowadzili drogą zbawienia. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Modlitwa o zachowanie zakonu

Panie Jezu Chryste, Wszechmogący Boże, który wybrałeś to miejsce dla służenia Tobie i przestrzegania przykazań Twoich, daj nam w tymże miejscu pokój i ratunek, zdrowie, zgodę i miłość. Zaś przewodników naszych uczyń wedle woli Twojej, aby żyli w bojaźni Bożej i Twoje święte przykazania strzegli, a nas prawdziwą miłością otaczali. Strzeż, Panie, to miejsce od wszelkiego grzechu ciężkiego i zgorszenia oraz od wszelkich sideł i niepokojów szatana.

Ty, Panie, który nasz zakon na chwałę świętego Imienia Twego ustanowiłeś, daj nam świętego Rafała Archanioła z niebios ku wspomożeniu, aby nas wspierał i bronił, abyśmy nie ucierpieli szkody na duszach naszych. Panie Jezu Chryste, nie spoglądaj na grzechy nasze, ale wejrzyj na prośbę najdobrotliwszej Rodzicielki Twojej, zawsze Panny, Maryi, a za Jej przyczyną, jak i świętego Jana Chrzciciela i świętych Apostołów Piotra i Pawła, Jana i Andrzeja, świętych wyznawców Augustyna, Jana Bożego i wszystkich Świętych Twoich, wspieraj nas, wedle naszych potrzeb, jakie poznałeś, Zbawicielu świata, który żyjesz i królujesz przez wszystkie wieki wieków. Amen.

Modlitwa przy odnawianiu ślubów

Upadłszy pokornie na kolana w Twej świętej obecności, o Najmiłosierniejszy Panie, wielbię Cię i dziękuję Ci za tyle łask, jakich mi dotychczas udzieliłeś, a szczególnie, że raczyłeś nawiedzić mnie dzisiaj w Sakramencie Twej miłości. Przyjmij, o Panie mój, ofiarę, jaką składam z samego siebie, przez odnowienie, które czynię z całego serca, świętych ślubów posłuszeństwa, czystości, ubóstwa i usługiwania ubogim i chorym przez całe moje życie. Proszę Cię, byś mi udzielił przez Twe nieskończone zasługi i przez wstawiennictwo mojej Matki, najsłodszej Niepokalanej Maryi, mojego Patriarchy św. Jana Bożego i innych moich świętych Patronów, łaski godnego odpowiedzenia świętemu powołaniu zakonnemu, bym mógł ukochać Cię i błogosławić przez całą wieczność w niebie. Amen.

MODLITWY W  RÓŻNYCH  INTENCJACH

Modlitwa za cały Kościół

Wszechmogący, wieczny Boże, który w Chrystusie objawiłeś swoją chwałę wszystkim narodom, strzeż dzieła miłosierdzia, aby Kościół Twój, rozszerzony na cały świat, trwał z niewzruszoną wiarą w wyznawaniu Twojego imienia. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Modlitwa za Ojca Świętego

Boże, Ty w swojej Opatrzności uczyniłeś św. Piotra głową Apostołów i na nim zbudowałeś swój Kościół, wejrzyj łaskawie na obecnego papieża i spraw, aby ustanowiony przez Ciebie następca Piotra był dla Twojego ludu widzialnym fundamentem jedności wiary i bratniej miłości. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą i Duchem Świętym żyje i króluje, Bóg przez wszystkie wieki wieków. Amen.

Modlitwa o osobisty rozwój

Boże Wszechmogący, Ty nie masz początku ani końca, Ty wiesz wszystko. Ubogacasz człowieka cnotami i stoisz na ich straży. Proszę Cię, daj mi mocno oprzeć się na wierze jak na fundamencie; nadzieja niech mnie osłania jak tarcza, a miłość niech będzie jak szata na dzień godów weselnych. 

Przez sprawiedliwość niech będę Ci poddany; roztropność niech mnie uczy, jak ujść sideł kusiciela; umiarkowanie – jak trzymać się złotego środka; męstwo – jak znosić cierpliwie przeciwności. Niech umiem prosić pokornie o to, czego nie mam, tych, którzy to mają; przyznawać się uczciwie do zła popełnionego, a karę, którą otrzymam, ze spokojem znosić. Nie zazdrościć bliźniemu dobra, które posiada, owszem, za każde dobro być Ci wdzięcznym. W stroju, sposobie chodzenia i w ruchach zachować umiar, język strzec od gadulstwa, nogi od rozbiegania, oczy od ciekawskich spojrzeń.

Daj umysłowi pęd ku górze. Pozwól nie przywiązywać wielkiej wagi do dóbr przemijających, natomiast daj pragnienie Ciebie. Naucz, jak utrzymywać w ryzach ciało, jak mieć czyste sumienie, jak czcić świętych, jak Ciebie godnie chwalić, jak postępować w dobrym, jak swoje dzieła doprowadzać do szczęśliwego końca.

Daj wzrost cnotom, któreś posiał we mnie, niech będę gorliwy w tym, co jest Twoje, a w tym, co ludzkie – roztropny, i niech nie zaprzątam zbytnio uwagi sprawami ciała.

Proszę Cię, Panie, o gorącą skruchę, o szczerą spowiedź, o pełne zadośćuczynienie. Zechciej pobudzać mnie wewnętrznie ku dobremu życiu, bym czynił to, co trzeba i co mi posłuży ku zasłudze, a dla bliźnich był budującym przykładem.

Pozwól, bym nie ubiegał się nierozsądnie o to, czego nie mógłbym osiągnąć, ani też nie wzbraniał się przed czymkolwiek dlatego tylko, że jest trudne.

I niech mi się nie zdarza zaczynać czegoś, na co jeszcze nie przyszła pora, ani przerywać tego, co jeszcze nie zostało ukończone. Amen.

Modlitwa przed nauką

Duchu Święty, który oświecasz serca i umysły nasze, dodaj nam ochoty i zdolności, by nasza nauka była dla nas pożytkiem doczesnym i wiecznym. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Modlitwa po nauce

Dzięki Ci, Boże, za światło tej nauki, pragniemy, abyśmy nią oświeceni, mogli Cię zawsze wielbić i wolę Twoją wypełniać. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Modlitwa o łaskę dobrego używania czasu w życiu zakonnym

Wielki Boże! Z pewnością nie w innym zamiarze przeznaczyłeś mi tę ziemię na mieszkanie przez kilka lat, jak po to, abym najlepsze i najsilniejsze lata swego żywota ziemskiego gorliwie i dzielnie poświęcił zbawieniu swojej duszy oraz doczesnemu i wiecznemu pożytkowi bliźniego.

Jakżeby więc było z mej strony nieroztropnie, gdybym marnował dnie najprzydatniejsze do pracy, a nie zbierał sobie zasług na wieczność, nie głosił wszędzie Twojej chwały, o Boże, nie budował współbraci, nie służył swemu Zakonowi z całą gorliwością i szczerym sercem, chociaż na tych usługach znieść trzeba niewygody, przeciwności, przebyć ciężką próbę cierpliwości, umartwiać się i zapierać samego siebie! Przeciwnie, chcę dobrze działać, o mój Boże, i pracować jak dzień długi, bo prędzej, niż się spodziewamy, nadejdzie noc, w której już nikt nie będzie mógł działać. Nie odmów mi tylko, o Panie, Twojej pomocy, o którą Cię błagam jako dziecko Twoje biedne, pomocy potrzebujące.

Wyposażony w Twoją łaskę nadprzyrodzoną, użyję czasu jak najlepiej, a mianowicie tak, żebym w starości nie miał za co żałować, a z apostołem mógł mówić: Czas mój się zbliża, dobrze walkę stoczyłem, wiary do- chowałem, teraz czeka mnie odłożony dla mnie wieniec chwały życia wiecznego. O to proszę Cię przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Modlitwa za Ojczyznę

Jezu Najmiłosierniejszy, proszę Cię przez przyczynę świętych Twoich, a szczególnie przez przyczynę Matki Twojej najmilszej, która Cię wychowała, błagam Cię, błogosław Ojczyźnie mojej.  Jezu, nie patrz na grzechy nasze, ale spójrz na łzy małych dzieci, na głód i zimno, jakie cierpią. Jezu, dla tych niewiniątek udziel mi łaski, o którą Cię proszę dla Ojczyzny mojej. Amen.

Modlitwa za naszych dobrodziejów

Prosimy Cię, o miłosierny i najdobrotliwszy Boże, za wszystkich dobrodziejów naszych, tak żywych, jak i umarłych. Ty wiesz, jak potrzeba nam serc dobrych i litościwych. Utwierdź w wielu tę świętą gorliwość, aby zapewnili sobie miłosierdzie, świadcząc bliźnim dobrodziejstwa, a ubogim i potrzebującym udzielając chętnie jałmużny. Nie zostaw bez nagrody żadnej ofiary i jałmużny, choćby najmniejszej, ale błogosław darczyńcom dobrami doczesnymi i wiekuistymi. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

BÓG W TRÓJCY JEDYNY

Nasza   wspólnota   szpitalna   rodzi   się i wyrasta z miłości, którą Duch Święty rozlewa w naszych sercach; ośrodkiem tej wspólnoty jest Chrystus Zmartwychwstały, w którego imię gromadzimy się, aby wspólnie zdążać do Ojca i aby głosić ludziom dobrą no- winę o zbawieniu. Życie nasze, jako wierzących, otwarte na objawienie Ojca i na zjednoczenie z Nim przez Chrystusa w Duchu Świętym pozwala nam uczestniczyć w tajemnicy Trójcy Przenajświętszej w wierze, w nadziei i w miłości. (Konst. 26-27)

TE DEUM LAUDAMUS

Ciebie, Boga, wysławiamy, Tobie, Panu, wieczna chwała, *
Ciebie, Ojca, niebios bramy, Ciebie wielbi ziemia cała.
Tobie wszyscy Aniołowie, Tobie Moce i niebiosy,*
Cheruby, Serafinowie ślą wieczystej pieśni głosy.
Święty, Święty nad Świętymi, Bóg Zastępów, Król łaskawy, *
Pełne niebo z kręgiem ziemi Majestatu Twojej sławy.
Apostołów Tobie rzesza, chór Proroków pełen chwały, *
Tobie hołdy nieść pośpiesza Męczenników orszak biały.
Ciebie poprzez okrąg ziemi z głębi serca, ile zdoła, *
głosy ludów zgodzonymi, wielbi święta pieśń Kościoła.
Niezmierzonej Ojca chwały, Syna Słowo wiekuiste, *
z Duchem wszechświat wielbi cały, Królem chwały Tyś, o Chryste.
Tyś Rodzica Syn z wiek wieka, by świat zbawić swoim zgonem, *
przyoblókłszy się w człowieka, nie wzgardziłeś Panny łonem.
Tyś pokruszył śmierci wrota, starł jej oścień w męki dobie * 
rajskiego kraj żywota otworzyłeś wiernym sobie.
Po prawicy siedzisz Boga, w chwale Ojca, Syn Jedyny, *
lecz gdy zagrzmi trąba sroga, przyjdziesz sądzić ludzkie czyny.
Prosim, słudzy łask niegodni, wspomóż, obmyj grzech, co plami, *
gdyś odkupił nas od zbrodni drogiej swojej Krwi strugami.
Ze Świętymi w blaskach mocy wiecznej chwały zlej nam zdroje, *
zbaw, o Panie, lud sierocy, błogosław dziedzictwo swoje.
Rządź je, broń po wszystkie lata, prowadź w niebios błogie bramy, *
My w dzień każdy, Władco świata, Imię Twoje wysławiamy.
Po wiek wieków nie ustanie pieśń, co sławi Twoje czyny. *
O, w dniu onym racz nas, Panie, od wszelakiej ustrzec winy.
Zjaw swą litość w życiu całym tym, co żebrzą Twej opieki: *
w Tobie, Panie, zaufałem, nie zawstydzę się na wieki.

Litania do Trójcy Przenajświętszej

Ojcze Wszechmogący, Stworzycielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu Przedwieczny, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Najświętszy, Oświecicielu świata, Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże, w trzech Osobach niepojęty i niewysłowiony,
Święta  Trójco,  Jedyny  Boże,  przez  którego i w którym jest wszystko,
Święta Trójco, Jedyny Boże, którego niebo i ziemia ogarnąć nie mogą,
Święta Trójco, Jedyny Boże, który jako Ojciec opatrznością wszystko rządzisz,
Święta Trójco Jedyny Boże, który czynisz cuda na ziemi,
Święta Trójco, Jedyny Boże, Obrońco nasz i zapłato nasza wielka,
Święta Trójco, Jedyny Boże, litościwy, cierpliwy i wielkiego miłosierdzia,
Święta Trójco, Jedyny Boże, Królu nad królami i Panie nad wszystkimi panującymi,
Święta Trójco, Jedyny Boże, który nie chcesz zguby grzesznego człowieka,
Święta Trójco, Jedyny Boże, który pokutujących do łaski swojej przyjmujesz,
Święta Trójco, Jedyny Boże, którego właściwością jest okazywać zawsze miłosierdzie,

Bądź nam miłościw, przepuść nam, Panie.
Bądź nam miłościw, wysłuchaj nas, Panie.

Od wszelkiego zła, wybaw nas Panie Od powietrza, głodu, ognia i wojny, wysłuchaj nas, Panie.
Od nagłej i niespodziewanej śmierci,
Przez wszechmoc Twoją, Boga Ojca i Stworzyciela naszego,
Przez wcielenie, mękę i śmierć Syna, Zbawiciela naszego,
Przez oświecenie Twoje, Ducha Świętego, Pocieszyciela naszego,
Przez przyczynę Najświętszej Panny Maryi i wszystkich Świętych Twoich, wybaw nas, Panie.
Prosimy, niegodne stworzenia Twoje, wysłuchaj nas, Panie.
Abyśmy Ciebie, Boga naszego, ze wszystkiego serca, ze wszystkiej duszy i ze wszystkich sił naszych kochali i miłowali,
Abyśmy przykazania i nauki Twoje wiernie zachowywali,
Abyś nam grzechy odpuścić i do chwały królestwa Twojego przyjąć raczył, wysłuchaj nas, Panie.

Święty Boże, Święty mocny, Święty nieśmiertelny, zmiłuj się nad nami.

BÓG OJCIEC

Modlitwa do Ojca Przedwiecznego

Ojcze miłosierdzia, źródło wszelkiego dobra, błagam Cię gorąco, przez najświętsze miłością ku Tobie przepełnione Serce Jezusa, najmilszego Syna Twojego, Pana i Zbawiciela naszego, w którym zawsze serdeczne masz upodobanie, racz mi udzielić łaski żywej wiary, niezachwianej nadziei i gorącej miłości ku Tobie i ku bliźnim moim, a nadto łaskę prawdziwego żalu za wszystkie grzechy moje wraz z najmocniejszym postanowieniem, aby Cię już nigdy więcej nie obrażać, żebym mógł żyć według Boskiego Twego upodobania, wypełniać we wszystkich rzeczach wielkim i gotowym sercem Twoją najświętszą wolę i wytrwać w Twojej miłości aż do końca życia. Amen.

JEZUS CHRYSTUS

MODLITWY ADORACJI

Panie, Boże Wszechmogący, oto klęczę u stóp Twoich, bym Twój Majestat Boski w imieniu wszystkich stworzeń uwielbiał i przebłagał. Lecz niestety, będąc sam nędznym grzesznikiem, czy zdołam to uczynić? A jednak i mogę to uczynić, i tego pragnę. Wiem bowiem, że radujesz się, gdy Cię zwiemy Ojcem miłosierdzia i że z miłości ku nam wydałeś Syna swego jednorodzonego, który sam siebie za nas na krzyżu ofiarował i nieustannie na ołtarzach za nas się Tobie składa w ofierze. Przeto i ja, chociaż grzesznik, ale skruszony, chociaż nędzarz, ale bogaty w Jezusie Chrystusie, staję teraz przed Tobą. Łącząc moje mizerne uczucie z uczuciami Niepokalanego Serca Najświętszej Panny Maryi, z gorącą miłością Aniołów i wszystkich Świętych, ofiaruję Tobie, Boże nieskończony, w imieniu wszystkich stworzeń wszystkie Msze Święte, które się w tej chwili odprawiają na całym świecie, a także i te, które się już odprawiły i które do skończenia wieków Tobie składane będą. Postanawiam też odnawiać to ofiarowanie w każdej chwili. Amen.

Litania do Najświętszego Sakramentu

Kyrie eleison, Chryste eleison, Kyrie eleison. 
Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas.

Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże,
Jezu, w Najświętszym Sakramencie jako Bóg i Człowiek obecny,
Jezu, żywy chlebie, któryś z nieba zstąpił, Jezu, utajony Boże i Zbawicielu,
Jezu, nieustająca ofiaro nowego przymierza,
Jezu, ofiaro, czci i uwielbienia najgodniejsza,
Jezu, prawdziwa ofiaro błagalna za żywych i zmarłych, Jezu, niewinny Baranku Boży,
Jezu, Chlebie Anielski,
Jezu, pokarmie nasz najcenniejszy, Jezu, przymierze miłości i pokoju, Jezu, źródło łask wszelkich,
Jezu, pociecho zasmuconych, Jezu, ucieczko grzesznych,
Jezu, wspomożycielu słabych i obarczonych, Jezu, lekarzu chorych,
Jezu, pokarmie w godzinie śmierci, Jezu, szczęśliwości wybranych,
Jezu, zadatku chwalebnego zmartwychwstania,

Bądź nam miłościw, przepuść nam, Panie.
Bądź nam miłościw, wysłuchaj nas, Panie.

Od niegodnego pożywania Ciała i Krwi Twojej najświętszej, zachowaj nas, Panie.
Od wszelkich pożądliwości ciała Od pożądliwości oczu,
Od wszelkiej pychy,
Od wszelkich niebezpieczeństw i okazji do grzechu Od wszelkiej lekkomyślności umysłu,
Od wszelkiej oziębłości ku bliźnim Od grzechu każdego,
Od śmierci wiecznej,
Przez najświętsze wcielenie Twoje, wybaw nas, Panie.
Przez gorzką mękę i śmierć Twoją,
Przez nieskończoną miłość, którąś nam okazał przez ustanowienie Najświętszego Sakramentu,
Przez swoją najgłębszą pokorę, jakąś w poprzedzającym umywaniu nóg uczniom swoim okazał,
Przez pięć ran Twego Najświętszego Ciała, któreś za nas sobie zadać pozwolił,
Przez najdroższą Krew Twoją, którąś nam na ołtarzu zostawić raczył,
My, grzeszni, prosimy Ciebie, wysłuchaj nas, Panie.
Abyś wiarę, uszanowanie i nabożeństwo ku temu Najświętszemu Sakramentowi zawsze w nas utrzymywać i pomnażać raczył,
Abyś wszelkie zbrodnie i to, co Ci się nie podoba, w nas umarzać i z nas wykorzenić raczył,
Abyś nas w łasce swojej zachować i umacniać raczył,
Abyś nas od wszelkich zasadzek nieprzyjaciół uwolnić raczył,
Abyś serca nasze łaską swoją oczyścić i poświęcić raczył,
Abyś nam skutków tego niebieskiego Najświętszego Sakramentu w obfitości doznać pozwolił,
Abyś nas przez tę tajemnicę miłości z sobą coraz doskonalej zjednoczyć raczył,
Abyś święte pragnienie częstego pożywania Ciebie w Komunii świętej w nas wzbudzić raczył,
Abyś nam do godnego przygotowania na tę ucztę przez prawdziwą pokutę dopomóc raczył,
Abyś nas w godzinę śmierci tym Pokarmem Niebieskim zasilić i wzmocnić raczył,
Abyś nam w godzinę śmierci na pomoc przybyć raczył,
Abyś nam łaski szczęśliwej śmierci udzielić raczył,
Abyś nam wieczne i chwalebne życie wskrzesić raczył,
Abyś nas wysłuchać raczył,
Synu Boży, źródło łaskawości i miłosierdzia,

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.

P. O święta uczto, w której Chrystusa ze czcią uwielbiamy.
W. W Tobie jest łaska i zadatek przyszłej szczęśliwości.

Módlmy się: Boże, który zostawiłeś nam pamiątkę męki swojej w cudownym Sakramencie, racz nam dać, błagamy, iżbyśmy Najświętsze Ciało Twoje i Najświętszą Krew Twoją jak najczęściej i z  jak  najgłębszym  nabożeństwem dla uleczenia i zbawienia nas przez Ciebie odkupionych przyjmowali i świętością tegoż Sakramentu przez Boskie zasługi Twoje królestwo niebieskie odziedziczyli. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. W. Amen.

Modlitwy przed błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem

Módlmy się: Boże, Ty w Najświętszym Sakramencie zostawiłeś nam pamiątkę swej męki, † daj nam taką czcią otaczać święte tajemnice Ciała i Krwi Twojej * abyśmy nieustannie doznawali owoców Twego odkupienia. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

Albo:

Boże, Ty nam dałeś prawdziwy chleb z nieba, † spraw, abyśmy mocą duchowego pokarmu za- wsze żyli w Tobie, * i w dniu ostatecznym chwalebnie zmartwychwstali. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Albo w okresie Narodzenia Pańskiego:

Panie Boże, wierzymy i wyznajemy, że Jezus Chrystus narodzony z Dziewicy Maryi † i umęczony na krzyżu jest obecny w Najświętszym Sakramencie,* spraw, abyśmy z tego Boskiego źródła czerpali łaskę wiecznego zbawienia. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Albo w okresie Wielkanocy:

Boże, Ty przez paschalne misterium Chrystusa odkupiłeś wszystkich ludzi, † zachowaj w nas dzieło swego miłosierdzia, * abyśmy nieustannie czcząc tajemnicę naszego zbawienia, mogli osiągnąć jego owoce. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Adoracja Najświętszego Sakramentu

W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.
       Panie Jezu Chryste, z miłości, którą masz ku ludziom, przebywający dzień i noc w tym Sakramencie i pełen miłosierdzia oraz miłości, czekający na wszystkich, którzy przychodzą, aby Cię nawiedzić, wierzę, że jesteś obecny w Najświętszym Sakramencie Ołtarza.

Pokłon Ci oddaję z przepaści nicestwa mego i dziękuję Ci za tyle wyświadczonych mi łask, a szczególnie za to, że mi siebie dałeś w tym Sakramencie, że mi Maryję, Najświętszą Matkę swoją dałeś za patronkę i że mnie natchnąłeś, abym Cię. Pozdrawiam dziś Serce Twoje najmiłościwsze i pragnę pozdrawiać Je w trojakim celu.

Wpierw, aby Ci podziękować za ten wielki dar, potem, aby Ci zadość uczynić za wszystkie krzywdy, których doznałeś od wszystkich nieprzyjaciół Twoich w tym Sakramencie, a wreszcie zamierzam przez to nawiedzenie pokłon Ci oddać we wszystkich miejscach całego świata, gdzie w swojej sakramentalnej obecności najmniej jesteś czczony i najwięcej opuszczony.

O mój Jezu! Miłuję Cię z całego serca. Boli mnie, że nieskończoną dobroć Twoją dotąd tak często zasmucałem. Za pomocą łaski Twojej postanawiam sobie już nigdy Cię nie obrażać. Teraz zaś poświęcam i oddaję Ci się zupełnie, choć nędzny jestem i wyrzekam się wszelkiej woli mojej, wszystkich pragnień, skłonności, i wszystkiego, co moje, aby to wszystko Tobie ofiarować. Rozporządzaj mną odtąd i wszystkim, co posiadam, zupełnie według Twego upodobania. Nie szukam i nie pragnę nic od Ciebie, jak tylko świętej miłości Twojej, wytrwałości do końca i zupełnego spełniania Twojej woli najświętszej.

Polecam Ci osoby w czyśćcu, zwłaszcza te, które miały szczególne nabożeństwo do Przenajświętszego Sakramentu i do Najświętszej Panny Maryi. Polecam Ci też wszystkich biednych grzeszników.

Na koniec, ukochany Zbawicielu, łączę wszystkie uczucia moje z uczuciem Najmiłościwszego Serca Twego i w ten sposób złączone, ofiaruję je Ojcu Twemu Przedwiecznemu i proszę Go w imieniu Twoim, aby je z miłości ku Tobie przyjąć i wysłuchać  raczył. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

Niechaj będzie pochwalony Przenajświętszy Sakrament, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen

/powtarza się 3 razy/.

Akty strzeliste

Jeżeli są śpiewane lub recytowane we wspólnocie, to każde wezwanie powtarza się 2 razy.

Niech będzie Bóg uwielbiony,
Niech będzie uwielbione święte Imię Jego,
Niech będzie uwielbiony Jezus Chrystus, prawdziwy Bóg i prawdziwy Człowiek,
Niech będzie uwielbione Imię Jezusowe,
Niech będzie uwielbione Najświętsze Serce Jezusowe,
Niech będzie uwielbiona Najdroższa Krew Jezusowa,
Niech będzie uwielbiony Pan Jezus w Najświętszym Sakramencie Ołtarza,
Niech będzie uwielbiony Duch Święty Pocieszyciel,
Niech będzie pochwalona Bogarodzica, Najświętsza Panna Maryja,
Niech będzie pochwalone Jej święte i niepokalane poczęcie,
Niech będzie pochwalone Jej chwalebne wniebowzięcie,
Niech będzie pochwalone Imię Maryi, Dziewicy i Matki,
Niech będzie pochwalony święty Józef, Jej przeczysty oblubieniec,
Niech będzie uwielbiony Bóg w swoich aniołach i swoich świętych.

Akt komunii duchowej

W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.

O mój Jezu! Wierzę, że jesteś obecny w Najświętszym Sakramencie. Miłuję Cię nade wszystko, dusza moja tęskni za Tobą. Ponieważ jednak nie mogę Cię teraz przyjąć sakramentalnie, przeto przyjdź przynajmniej w duchowy sposób do serca mego. Przyjmuję Cię, jakbyś już był obecny w sercu moim, łączę się cały z Tobą. Nie dozwól, abym się kiedykolwiek miał z Tobą rozłączyć. Amen.

Modlitwa św. Augustyna do Chrystusa

Spraw, Panie Jezu, bym poznał Ciebie i siebie, bym niczego  nie  pragnął  poza Tobą, bym nie przeceniał siebie, a ukochał Ciebie, bym wszystko czynił tylko dla Ciebie. Daj Panie, bym siebie uniżył, a Ciebie wywyższył, bym o niczym nie myślał, jak tylko o Tobie. Niech umrę sobie, by żyć już tylko w Tobie. Chcę wszystko przyjąć z rąk Twoich. Chcę siebie umartwić, a iść za Tobą i zawsze postępować za Tobą. Niech odwrócę się od siebie, by skierować się wyłącznie ku Tobie, Ty bądź mi zawsze obrońcą. Niech mnie ogarnie lęk przed sobą, a bojaźń synowska przed Tobą, bym znalazł się wśród wybranych Twoich. Niech nie ufam sobie, a całym sercem zaufam Tobie. Niech mnie nic nie pociąga prócz Ciebie. Spojrzyj na mnie, bym umiłował Ciebie, zawołaj mnie, bym Cię ujrzał i na wieki kosztował Twojej słodyczy. Amen.

Litania do Najświętszego Imienia Jezus

Kyrie eleison, Chryste eleison, Kyrie eleison.
Jezu, usłysz nas, Jezu, wysłuchaj nas.

Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,

Święta Trójco, Jedyny Boże,
Jezu, Synu Boga żywego,
Jezu, odblasku Ojca,
Jezu, jasności światła wiecznego,
Jezu, królu chwały,
Jezu, słońce sprawiedliwości,
Jezu, Synu Maryi Panny,
Jezu najmilszy,
Jezu przedziwny,
Jezu, Boże mocny,
Jezu, Ojcze na wieki,
Jezu, wielkiej rady zwiastunie,
Jezu najmożniejszy,
Jezu najcierpliwszy,
Jezu najposłuszniejszy,
Jezu cichy i pokornego serca,
Jezu, miłośniku czystości,
Jezu miłujący nas,
Jezu, Boże pokoju,
Jezu, dawco żywota,
Jezu, cnót przykładzie,
Jezu pragnący dusz naszych,
Jezu, Boże nasz,
Jezu, ucieczko nasza,
Jezu, Ojcze ubogich,
Jezu, skarbie wiernych,
Jezu, dobry pasterzu,
Jezu, światłości prawdziwa,
Jezu, mądrości przedwieczna,
Jezu, dobroci nieskończona,
Jezu, drogo i życie nasze,
Jezu, wesele Aniołów,
Jezu, królu Patriarchów,
Jezu, mistrzu Apostołów,
Jezu, nauczycielu Ewangelistów,
Jezu, męstwo Męczenników,
Jezu, światłości Wyznawców,
Jezu, czystości Dziewic,
Jezu, korono Wszystkich Świętych,

Bądź nam miłościw, przepuść nam, Jezu.
Bądź nam miłościw, wysłuchaj nas, Jezu.
Od zła wszelkiego, wybaw nas, Jezu.

Od grzechu każdego,
Od gniewu Twego,
Od sideł szatańskich,
Od ducha nieczystości,
Od śmierci wiecznej,
Od zaniedbania natchnień Twoich,
Przez tajemnicę świętego Wcielenia Twego,
Przez Narodzenie Twoje,
Przez Dziecięctwo Twoje,
Przez najświętsze życie Twoje,
Przez trudy Twoje,
Przez konanie w Ogrójcu i Mękę Twoją,
Przez krzyż i opuszczenie Twoje,
Przez omdlenie Twoje,
Przez śmierć i pogrzeb Twój,
Przez Zmartwychwstanie Twoje,
Przez Wniebowstąpienie Twoje,
Przez Twoje ustanowienie Najświętszego Sakramentu,
Przez radości Twoje,
Przez chwałę Twoją, wybaw nas, Jezu.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Jezu.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Jezu.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami, Jezu.

Jezu, usłysz nas, Jezu, wysłuchaj nas.

Módlmy się: Panie Jezu Chryste, któryś rzekł: Proście, a otrzymacie; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a będzie wam otworzone† daj nam, prosimy, Twej Boskiej miłości, * abyśmy  Cię z całego serca, ustami i uczynkiem miłowali  i nigdy nie przestawali wielbić. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

PRZYGOTOWANIE  DO  EUCHARYSTII

Modlitwa przed Mszą świętą

Panie Jezu, łączę się z Twoją ofiarą, którą za chwilę będziesz składał na ołtarzu. Przyjmij mnie takiego, jakim jestem, wszystkie moje myśli, słowa, dobre czyny. Niech udział we Mszy Świętej zjednoczy mnie z Tobą i nauczy być lepszym. Amen.

Przygotowanie do Komunii świętej

Wszechmocny, wieczny Boże, oto przystępuję do Jednorodzonego Syna Twojego, a mojego Pana, Jezusa Chrystusa. Przystępuję jako chory do lekarza, spragniony do źródła miłości, ślepy do wiecznej światłości, ubogi i biedny do Pana nieba i ziemi. Błagam, abyś raczył uleczyć niemoc moją, ugasić pragnienie, oświecić ślepotę, ubogacić ubóstwo, przyodziać nagość. Spraw, abym Chleb Aniołów, Króla nad królami przyjmował z taką czcią i pokorą, z taką czystością i wiarą, z takim postanowieniem i gorliwością, jaka jest konieczna do mojego zbawienia. Pozwól mi, proszę, przyjąć Sakrament Ciała i Krwi oraz wszystkie łaski, jakie On przynosi. O najłaskawszy Ojcze, spraw, niechaj przyjmę Ciało Jednorodzonego Syna Twojego, a mojego Pana, z taką pobożnością, abym mógł być włączony w Jego Mistyczne Ciało. Ojcze Najukochańszy, dozwól, abym Najmilszego Syna Twego, którego teraz pod osłoną chleba przyjąć pragnę, kiedyś oglądał twarzą w twarz. Amen.

Modlitwa przed Komunią świętą

Panie Jezu Chryste, Synu Boga żywego, Ty z woli Ojca, za współdziałaniem Ducha Świętego, przez swoją śmierć dałeś życie światu. Wybaw mnie przez Najświętsze Ciało i Krew Twoją od wszystkich nieprawości moich i od wszelkiego zła; spraw także, abym zawsze zachowywał Twoje przykazania i nie dozwól mi nigdy odłączyć się od Ciebie. Który żyjesz i królujesz, na wieki wieków. Amen.

Albo:

Panie Jezu Chryste, niech przyjęcie Ciała i Krwi Twojej nie ściągnie na mnie wyroku potępienia, lecz dzięki Twemu miłosierdziu niech mnie chroni oraz skutecznie leczy moją duszę i ciało. Amen.

Dziękczynienie po Komunii świętej

Dzięki Ci składam, Panie, Ojcze Święty, wszechmogący, wieczny Boże, że mnie grzesznika, niegodnego sługę swego, bez żadnej mojej zasługi, lecz jedynie z miłosierdzia swego raczyłeś posilić Przenajdroższym Ciałem i Krwią Syna swego, Pana naszego Jezusa Chrystusa. Błagam Cię, niech ta Komunia Święta nie będzie dla mnie powodem kary, lecz wyjedna mi zbawienne przebaczenie. Niech stanie się dla mnie zbroją wiary i tarczą dobrej woli. Niech usunie moje wady, wyniszczy we mnie pożądliwość i zmysłowość, a pomnoży miłość i cierpliwość, pokorę i posłuszeństwo oraz wszystkie cnoty. Niech będzie mocną ochroną przeciw zasadzkom nieprzyjaciół widzialnych i niewidzialnych. Niech zupełnie uspokoi we mnie złe poruszenia cielesne i duchowe. Niech mnie trwale zespoli z Tobą, jedynym i prawdziwym Bogiem, i stanie się szczęśliwym dokonaniem mego życia. Błagam Cię, abyś raczył doprowadzić mnie do niebiańskiej uczty, na której sam wraz ze swoim Synem i Duchem Świętym jesteś dla sprawiedliwych prawdziwą światłością, zupełnym nasyceniem, pełnią rozkoszy i doskonałym szczęściem. Amen.

Modlitwa Duszo Chrystusowa

Duszo Chrystusowa, uświęć mnie. Ciało Chrystusowe, zbaw mnie. Krwi Chrystusowa, napój mnie. Wodo z boku Chrystusowego, obmyj mnie. Męko Chrystusowa, pokrzep mnie. O dobry Jezu, wysłuchaj mnie. W ranach swoich ukryj mnie. Nie dopuść mi oddalić się od Ciebie. Od złego wroga broń mnie. W godzinę śmierci wezwij mnie. I każ mi przyjść do siebie, abym ze Świętymi Twymi chwalił Cię na wieki wieków. Amen.

Ofiarowanie siebie

Przyjmij, Panie, całą wolność moją, zabierz pamięć, rozum oraz całą wolę, wszystko, co mam i posiadam – Tyś mi to dał. Wszystko to zwracam Tobie i oddaję całkowicie rządom Twojej woli. Daj mi jedynie miłość ku Tobie i łaskę swoją, a będę dość bogaty i niczego więcej nie pragnę. Amen.

Dziękczynienie po Mszy świętej

Maryjo, Dziewico i Matko pełna świętości, oto przyjąłem Twego umiłowanego Syna, którego poczęłaś w swym przeczystym łonie, którego zrodziłaś, karmiłaś i tuliłaś do siebie. Z pokorą i miłością oddaję Ci Tego, którego obecność napełniała Cię największym szczęściem i radością, abyś otworzyła Mu swoje ramiona i miłowała swoim sercem. Ofiaruję Go przez Ciebie Trójcy Najświętszej jako wyraz najwyższej czci Bożej, a także ku Twojej chwale oraz za potrzeby moje i całego świata.

Proszę Cię, o dobra Matko, uproś mi od-puszczenie moich grzechów, obfitą łaskę, abym odtąd gorliwiej służył Chrystusowi, i łaskę wytrwania aż do końca, abym mógł razem z Tobą wielbić Go przez całą wieczność. Amen.

Modlitwa po Mszy świętej

Dziękuję Ci, Jezu, za to, że przez uczestnictwo w tych świętych obrzędach upamiętniających Twoją śmierć i zmartwychwstanie mogłem być tak blisko Ciebie. Spraw, Panie, aby ta Przenajświętsza Ofiara przyniosła jak najlepsze owoce w moim codziennym życiu. Amen.

PIEŚNI EUCHARYSTYCZNE  I  UWIELBIENIA

Boże w dobroci

  1. Boże, w dobroci nigdy nie przebrany, * Żadnym językiem nie wypowiedziany. * Ty jesteś godzien, Ty jesteś godzien * Wszelakiej miłości, * Poszanowania, poszanowania, * Chwały, uczciwości.
  2. Ciebie czczę, pragnę i ważę samego, * Nad wszystkie dobra, Tyś u serca mego * Najwyższe dobro, najwyższe dobro, * Tyś w najwyższej cenie, * Sam jeden u mnie, sam jeden u mnie * Nad wszystko stworzenie.
  3. O Boże dobry, Boże litościwy, * Mej duszy nędznej racz być miłościwy. * Jakeś ją stworzył, jakeś ją stworzył, * Pomóż do zbawienia,* Użycz swej łaski, użycz swej łaski, * Broń od potępienia.

Chwała i dziękczynienie

Chwała i dziękczynienie, * Bądź w każdym momencie * Jezusowi w Najświętszym Boskim Sakramencie. * Ile minut w godzinie, a godzin w wieczności, * Tyle kroć bądź pochwalon, * Jezu, ma miłości.

Kłaniam się Tobie

  1. Kłaniam się Tobie, Przedwieczny Boże, * Którego niebo objąć nie może. * Ja, proch mizerny, przed Twą możnością. * Z wojskiem Aniołów klękam z radością.
  2. Tu Stwórcę swego wiarą wyznaję, * Kocham serdecznie, pokłon oddaję; * Cieszę się wielce z Twej Boskiej chwały. * Niech Ci się kłania z niebem świat cały.
  3. Dziękuję za to, żeś się zostawił * W tym Sakramencie, abyś nas zbawił. * Za swoje łaski tu wyświadczone * Odbieraj od nas serca skruszone.

Ja wiem, w kogo ja wierzę

  1. Ja wiem, w kogo ja wierzę, stałością duszy mej. * Mój Pan w tym Sakramencie, pełen potęgi * To Ten, co zstąpił z nieba, co życie za mnie dał * I pod postacią Chleba pozostać z nami chciał.
  2. Ja wiem, w Kim mam nadzieję, gdy słabnie ducha moc. * To Ten, przed którym światło pali się dzień i noc. * On moim szczęściem w życiu, On światłem w zgonu dzień. * Zwycięża mroki grzechu, rozprasza śmierci cień.
  3. Ja wiem, Kogo miłuję, nad wszelki świata czar, * Kto poi duszę moją, kto zna miłości żar:* To Król nad wszystkie króle, Wszechwładny świata Pan, * Co karmi duszę moją, Ciałem i Krwią swych ran.

Jezusa ukrytego

  1. Jezusa ukrytego mam w Sakramencie czcić, * Wszystko oddać dla Niego, Jego miłością żyć.* On się nam daje cały, z nami zamieszkał tu, * Dla Jego Boskiej chwały życie poświęćmy Mu.* Wiarą ukorzyć trzeba zmysły i rozum swój, * Bo tu już nie ma chleba, to Bóg, to Jezus mój.
  2. Tu Mu ciągle Hosanna śpiewa anielski chór,* A ta cześć nieustanna, to dla nas biednych wzór.* Dzielić z nami wygnanie Jego rozkosze są, * Niechże z Nim przebywanie będzie radością mą. * On wie, co udręczenie, On zna, co smutku łzy, * Powiem Mu swe cierpienie, bo serce z bólu drży.
  3. O Niebo mojej duszy, najsłodszy Jezu mój, * Dla mnie wśród ziemskiej suszy, * Tyś szczęścia pełen zdrój. * Tyś w Wieczerniku siebie raz tylko uczniom dał, * W ołtarzu się jak w niebie, powszednim chlebem stał. * Chciałbym tu być aniołem, co śpiewa ciągle cześć, * Z rozpromienionym czołem Tobie swe serce nieść.

Niech będzie chwała

Niech będzie chwała i cześć i uwielbienie, chwała i cześć Jezusowi, chwała, niech będzie chwała, tak Jemu chwała i cześć.

O zbawcza Hostio

  1. O zbawcza Hostio, godna czci,* Co lud do niebios wiedziesz bram. * Bój srogi nęka wiernych Ci, * Daj siłę, pomoc ześlij nam.
  2. Jednemu w Trójcy Władcy ziem * Niech będzie chwała w każdy czas. * Niech On wieczystym życiem swym, * W ojczyźnie rajskiej darzy nas.

Ojcze chwała Tobie

Ojcze, chwała Tobie, swe życie składam Tobie, kocham Ciebie.
Jezu, chwała Tobie, swe życie składam Tobie, kocham Ciebie.
Duchu, chwała Tobie, swe życie składam Tobie, kocham Ciebie.

Przed tak wielkim Sakramentem

Przed tak wielkim Sakramentem * Upadajmy wszyscy wraz, * Niech przed Nowym Testamentem * starych praw ustąpi czas. * Co dla zmysłów niepojęte, * Niech dopełni wiara w nas. * Bogu Ojcu i Synowi hołd po wszystkie nieśmy dni, * Niech podaje wiek wiekowi hymn tryumfu, dzięki, czci: * A równemu Im Duchowi niechaj wieczna chwała brzmi. Amen.

Upadnij na kolana

  1. Upadnij na kolana, * Ludu czcią przejęty. * Uwielbiaj swego Pana: Święty, Święty, Święty!
  2. Zabrzmijcie z nami Nieba: Bóg nasz niepojęty * W postaci przyszedł chleba: * Święty, Święty, Święty!
  3. Powtarzaj, ludzki rodzie, * Wiarą przeniknięty, * Na wschodzie i zachodzie: * Święty, Święty, Święty!
  4. Pan wieczny zawsze, wszędzie * Ku nam łaską zdjęty, * Niech wiecznie wielbion będzie: * Święty, Święty, Święty!

NAJŚWIĘTSZE SERCE PANA JEZUSA

Poświęcenie się Najświętszemu Sercu Pana Jezusa

Najświętsze, Boże Serce Jezusa!

W najgłębszej pokorze upadamy przed Tobą, aby przez uroczyste poświęcenie się Tobie oddać ze świętą radością siebie samych na większą cześć i wieczną chwałę Twoją, jako przebłaganie za wszystkie nasze dotąd popełnione grzechy i niedbałości oraz ku większej radości błogosławionej Panny Maryi, Matki Twojej Najświętszej.

O Najświętsze Serce Jezusa! Tobie poświęcamy bez wszelkich zastrzeżeń samych siebie, nasze siły duszy i ciała, nasze zamiary, naszych nam powierzonych chorych, ze wszystkim, co mamy i czym jesteśmy, życie i śmierć naszą, teraz i po wszystkie czasy.

Tobie, o Serce Jezusa, poświęcamy wszystkie klasztory nasze, wszystkich współbraci, chorych i podopiecznych naszych. Wszystkie dążenia, pragnienia, nadzieję i całą przyszłość naszą. Twoimi jesteśmy i Twoimi być chcemy teraz i wieczności.

Ufni w Twoją łaskę i pomoc, obiecujemy Ci odtąd tylko radość sprawiać przez wierne zachowywanie naszych Reguł i ślubów, a szczególnie przez szczerą braterską miłość, przez pilne przestrzeganie świętego milczenia i przez szczerą gorliwość w służbie biednym chorym.

Weź nas wszystkich pod Twoją opiekę. Spraw, abyśmy przejęci duchem naszego św. Ojca Jana Bożego, wzniosłe Jego cnoty wiernie naśladowali i w posłuszeństwie, pokorze, łagodności, w umartwieniu i pielęgnowaniu chorych gorliwie się ćwiczyli i w dobrem aż do końca wytrwali.

Ty, Najmiłościwszy Panie Jezu, racz nas łaską swoją wspierać, błogosławić i wszystkich nas i naszych przełożonych, naszych nam powierzonych chorych i wszystkich podopiecznych, w Sercu Twoim Najświętszym na wieczne czasy zapisać. O to Cię prosimy przez Niepokalane Serce Twej Najświętszej Matki Maryi przez serce opiekuna Twojego, św. Józefa. Amen.

Litania do Najświętszego Serca Pana Jezusa

Kyrie eleison, Chryste eleison, Kyrie eleison.
Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas.

Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże,

Serce Jezusa, Syna Ojca Przedwiecznego,
Serce Jezusa, w łonie Matki Dziewicy przez Ducha Świętego utworzone,
Serce Jezusa, ze Słowem Bożym istotowo zjednoczone,
Serce Jezusa, nieskończonego majestatu,
Serce Jezusa, świątynio Boga,
Serce Jezusa, przybytku Najwyższego,
Serce Jezusa, domie Boży i bramo niebios,
Serce Jezusa, gorejące ognisko miłości,
Serce Jezusa, sprawiedliwości i miłości skarbnico,
Serce Jezusa, dobroci i miłości pełne,
Serce Jezusa, cnót wszelkich bezdenna głębino,
Serce Jezusa, wszelkiej chwały najgodniejsze,
Serce Jezusa, królu i zjednoczenie serc wszystkich,
Serce Jezusa, w którym są wszystkie skarby mądrości i umiejętności,
Serce Jezusa, w którym mieszka cała pełnia Bóstwa,
Serce Jezusa, w którym sobie Ojciec bardzo upodobał,
Serce Jezusa, z którego pełni wszyscyśmy otrzymali,
Serce Jezusa, odwieczne upragnienie świata,
Serce Jezusa, cierpliwe i wielkiego miłosierdzia,
Serce Jezusa, hojne dla wszystkich, którzy Cię wzywają,
Serce Jezusa, źródło życia i świętości,
Serce Jezusa, przebłaganie za grzechy nasze,
Serce Jezusa, zelżywością napełnione,
Serce Jezusa, dla nieprawości naszych starte,
Serce Jezusa, aż do śmierci posłuszne,
Serce Jezusa, włócznią przebite,
Serce Jezusa, źródło wszelkiej pociechy,
Serce Jezusa, życie i zmartwychwstanie nasze,
Serce Jezusa, pokoju i pojednanie nasze,
Serce Jezusa, krwawa ofiaro grzeszników,
Serce Jezusa, zbawienie ufających Tobie,
Serce Jezusa, nadziejo w Tobie umierających,
Serce Jezusa, rozkoszy wszystkich Świętych,

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.

P. Jezu cichy i pokornego serca,
W. Uczyń serca nasze według Serca

Módlmy się: Wszechmogący, wieczny Boże, wejrzyj na Serce najmilszego Syna swego i na chwałę i zadośćuczynienie, jakie w imieniu grzeszników Ci składa. Daj się przebłagać tym, którzy żebrzą Twego miłosierdzia, * i racz udzielić przebaczenia w imię tegoż Syna swego, Jezusa Chrystusa, który z Tobą żyje i króluje na wieki wieków. W. Amen.

Antyfona Do serca Twojego

Do Serca Twojego uciekamy się, Jezu, Boski Zbawicielu! Naszymi grzechami racz się nie zrażać, o Panie Święty! Ale od wszelakich złych czynów racz nas zawsze wybawiać, Boże łaskawy i najlitościwszy. O Jezu, o Jezu, o Jezu dobry, Zbawicielu słodki, Pośredniku Boski, jedyna ucieczko nasza!

W Sercu swoim racz nas obmyć, do Serca swojego racz nas przytulić, w swym Sercu na wieki racz nas zachować.

Gdy antyfona jest śpiewana, powtarza się ponownie werset: O Jezu, o Jezu, o Jezu dobry …

Akt poświęcenia rodzaju ludzkiego Chrystusowi Królowi

P. O Jezu Najsłodszy, Odkupicielu rodzaju ludzkiego, wejrzyj na nas, korzących się u stóp Twego ołtarza.
W. Twoją jesteśmy własnością i do Ciebie należeć chcemy.
P. Oto dzisiaj każdy z nas oddaje się dobrowolnie Najświętszemu Sercu Twemu, aby jeszcze ściślej zjednoczyć się z Tobą. Wielu nie zna Cię wcale, wielu odwróciło się od Ciebie, wzgardziwszy przykazaniami Twymi. Zlituj się nad jednymi i drugimi, o Jezu najłaskawszy, i pociągnij wszystkich do świętego Serca swego. Królem bądź nam, o Panie, nie tylko wiernym, którzy nigdy nie od- stąpili od Ciebie, ale i synom marnotrawnym, którzy Cię opuścili.
W. Spraw, aby do domu rodzicielskiego wrócili co prędzej i nie zginęli z nędzy i głodu.
P. Króluj tym, których albo błędne mniemania uwiodły, albo niezgoda rozdziela. Przywiedź ich do przystani prawdy i jedności wiary, aby rychło nastała jedna owczarnia i jeden pasterz. Użycz Kościołowi Twemu bezpiecznej wolności. Udziel wszystkim narodom spokoju i ładu. Spraw, żeby ze wszystkiej ziemi, od końca do końca, jeden brzmiał głos: 
W. Chwała bądź Bożemu Sercu, przez które stało się nam zbawienie. Jemu cześć i chwała na wieki. Amen.

Akty strzeliste

Jezu, Maryjo, Józefie! Wam oddaję serce moje i duszę moją!
Najsłodszy Jezu! Nie bądź mi sędzią, lecz Zbawicielem.
Jezu mój, miłosierdzia!
Niech będzie wszędzie miłowane Najświętsze Serce Jezusa!
Najsłodszy Jezu, pomnażaj we mnie wiarę, nadzieję i miłość i daj mi serce ciche i pokorne!
Słodkie Serce Jezusa, bądź moją miłością!
Serce Jezusa, zapalone miłością ku nam, zapal serca nasze miłością ku Tobie!
Serce Jezusa w Najświętszym Sakramencie, zmiłuj się nad nami!

MIŁOSIERDZIE BOŻE

Koronka do Miłosierdzia Bożego

Na początku:

Ojcze  nasz…,  Zdrowaś  Maryjo…,  Wierzę  w Boga…

Na dużych paciorkach /1 raz/: 

Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego, a Pana naszego Jezusa Chrystusa, na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata.

Na małych paciorkach /10 razy/:

Dla Jego bolesnej męki miej miłosierdzie dla nas i całego świata.

Na zakończenie /3 razy/:

Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny, zmiłuj się nad nami i nad całym światem.

Nowenna przed świętem Miłosierdzia  Bożego

Nowennę rozpoczyna się w Wielki Piątek.

Pragnę – powiedział Pan Jezus do s. Faustyny – abyś przez te dziewięć dni sprowadzała dusze do zdroju Mojego miłosierdzia, by za- czerpnęły siły i ochłody, i wszelkiej łaski, jakiej potrzebują, na trudy życia, a szczególnie w godzinie śmierci. W każdym dniu przy- prowadzisz do Serca Mego odmienną grupę dusz i zanurzysz je w tym morzu miłosierdzia Mojego. A Ja te wszystkie dusze wprowadzę w dom Ojca Mojego (…). W każdym dniu prosić będziesz Ojca Mojego, przez gorzką mękę Moją, o łaski dla tych dusz.

Dzień pierwszy

Dziś sprowadź mi ludzkość całą i zanurzaj ją w morzu miłosierdzia Mojego. A tym pocieszysz Mnie w gorzkim smutku, w jaki Mnie pogrąża utrata dusz. 

Jezu najmiłosierniejszy, którego właściwością jest litować się nad nami i przebaczać nam, nie patrz na grzechy nasze, ale na ufność naszą, jaką mamy w nieskończoną dobroć Twoją, i przyjmij nas do mieszkania najlitościwszego Serca swego, i nie wypuszczaj nas z niego na wieki. Błagamy Cię przez miłość Twoją, która Cię łączy z Ojcem i Duchem Świętym.

Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia na ludzkość całą, a szczególnie na biednych grzeszników, która jest zamknięta w najlitościwszym Sercu Jezusa, i dla Jego bolesnej męki okaż nam miłosierdzie swoje, abyśmy wszechmoc miłosierdzia Twego wysławiali na wieki wieków. Amen. (Dzienniczek św. Siostry Faustyny, 1210-1211)

Dzień drugi

Dziś sprowadź Mi dusze kapłańskie i dusze zakonne i zanurz je w niezgłębionym miłosierdziu Moim. One dały Mi moc przetrwania gorzkiej męki, przez nich jak przez kanały spływa na ludzkość miłosierdzie Moje. Jezu najmiłosierniejszy, od którego wszystko, co dobre, pochodzi, pomnóż w nas łaskę, abyśmy godne uczynki miłosierdzia spełniali, aby ci, co na nas patrzą, chwalili Ojca miłosierdzia, który jest w niebie.

Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia swego na grono wybrane w winnicy swojej, na dusze kapłanów i dusze zakonne, i obdarz ich mocą błogosławieństwa swego, a dla uczuć Serca Syna swego, w którym to Sercu są zamknięte, udziel im mocy światła swego, aby mogli przewodzić innym na drogach zbawienia, by wspólnie śpiewać cześć niezgłębionemu miłosierdziu Twemu na wieki wieczne. Amen. (Dzienniczek św. Siostry Faustyny, 1212-1213)

Dzień trzeci

Dziś sprowadź Mi wszystkie dusze pobożne i wierne i zanurz je w morzu miłosierdzia Mojego; dusze te pocieszyły Mnie w drodze krzyżowej, były tą kroplą pociech wśród goryczy morza. 

Jezu najmiłosierniejszy, który wszystkim udzielasz łask swych nadobficie ze skarbca swego, przyjmij nas do mieszkania najlitościwszego Serca swego i nie wypuszczaj nas z niego na wieki. Błagamy Cię o to przez niepojętą miłość Twoją, jaką pała Twe Serce ku Ojcu niebieskiemu.

Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia na dusze wierne jak na dziedzictwo Syna swego i dla Jego bolesnej męki udziel im swego błogosławieństwa i otaczaj ich swą nieustanną opieką, aby nie utraciły miłości i skarbu wiary świętej, ale aby z całą rzeszą aniołów i świętych wysławiały niezmierzone miłosierdzie Twoje na wieki wieczne. Amen. (Dzienniczek św. Siostry Faustyny, 1214-1215)

Dzień czwarty

Dziś sprowadź Mi dusze pogan i tych, którzy Mnie jeszcze nie znają, i o nich myślałem w gorzkiej swej męce, a przyszła ich gorliwość pocieszyła Serce Moje. Zanurz ich w morzu miłosierdzia Mojego. 

Jezu najlitościwszy, który jesteś światłością świata całego, przyjmij do mieszkania najlitościwszego Serca swego dusze pogan, które Cię nie znają. Niechaj promienie Twej łaski oświecają ich, aby oni wraz z nami wysławiali dziwy miłosierdzia Twego, i nie wypuszczaj ich z mieszkania najlitościwszego Serca swego.

Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia na dusze pogan i tych, co Cię jeszcze nie znają, a które są zamknięte w najlitościwszym Sercu Jezusa. Pociągnij ich do światła Ewangelii. Dusze te nie wiedzą, jak wielkim jest szczęściem Ciebie miłować. Spraw, aby i one wysławiały hojność miłosierdzia Twego na wieki wieczne. Amen. (Dzienniczek św. Siostry Faustyny, 1216-1217)

Dzień piąty

Dziś sprowadź Mi dusze heretyków i odszczepieńców i zanurz ich w morzu miłosierdzia Mojego; w gorzkiej męce rozdzierali Mi ciało i serce, to jest Kościół Mój. Kiedy wracają do jedności z Kościołem, goją się rany Moje i tym sposobem ulżą Mi męki. 

Jezu najmiłosierniejszy, który jesteś dobrocią samą, Ty nie odmawiasz światła proszącym Ciebie. przyjmij do mieszkania najlitościwszego Serca swego dusze heretyków i dusze odszczepieńców i pociągnij ich swym światłem do jedności z Kościołem, i nie wypuszczaj ich z mieszkania najlitościwszego Serca swego, ale spraw, aby i oni uwielbili hojność miłosierdzia Twego.

Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia na dusze heretyków i odszczepieńców, którzy roztrwonili dobra Twoje i nadużyli łask Twoich, trwając uporczywie w swych błędach. Nie patrz na ich błędy, ale na miłość Syna swego i na gorzką mękę Jego, którą podjął dla nich, gdyż i oni są zamknięci w najlitościwszym Sercu Jezusa. Spraw, niech i oni wysławiają wielkie miłosierdzie Twoje na wieki wieczne. Amen. (Dzienniczek św. Siostry Faustyny, 1218-1219)

Dzień szósty

Dziś sprowadź Mi dusze ciche i pokorne i dusze małych dzieci i zanurz je w miłosierdziu Moim. Dusze te są najwięcej podobne do serca Mojego, one krzepiły Mnie w gorzkiej konania męce; widziałem je jako ziemskich aniołów, które będą czuwać u Moich ołtarzy, na nie zlewam całymi strumieniami łaski. Łaskę Moją jest zdolna przyjąć tylko dusza pokorna, dusze pokorne obdarzam swoim zaufaniem.

Jezu najmiłosierniejszy, któryś sam powiedział: uczcie się ode Mnie, że jestem cichy i pokornego serca, przyjmij do mieszkania najlitościwszego Serca swego dusze ciche i pokorne i dusze małych dzieci. Dusze te wprowadzają w zachwyt niebo całe i są szczególnym upodobaniem Ojca niebieskiego, są bukietem przed tronem Bożym, którego zapachem sam Bóg się napawa. Dusze te mają stałe mieszkanie w najlitościwszym Sercu Jezusa i nieustannie wyśpiewują hymn miłości i miłosierdzia na wieki.

Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia na dusze ciche, pokorne i dusze małych dzieci, które są zamknięte w mieszkaniu najlitościwszego Serca Jezusa. Dusze te są najwięcej upodobnione do Syna Twego, woń tych dusz wznosi się z ziemi i dosięga tronu Twego. Ojcze miłosierdzia i wszelkiej dobroci, błagam Cię przez miłość i upodoba nie, jakie masz w tych duszach, błogosław światu całemu, aby wszystkie dusze razem wyśpiewywały cześć miłosierdziu Twemu na wieki wieczne. Amen. (Dzienniczek św. Siostry Faustyny, 1220-1223)

Dzień siódmy

Dziś sprowadź Mi dusze, które szczególnie czczą i wysławiają miłosierdzie Moje, i zanurz je w miłosierdziu Moim. Te dusze najwięcej bolały nad Moją męką i najgłębiej wniknęły w ducha Mojego. One są żywym odbiciem Mojego litościwego Serca. Dusze jaśnieć będą szczególną jasnością w życiu przyszłym, żadna nie dostanie się do ognia piekielnego, każdej szczególnie bronić będę w jej śmierci godzinie. 

Jezu najmiłosierniejszy, którego Serce jest miłością samą, przyjmij do mieszkania najlitościwsze go Serca swego dusze, które szczególnie czczą i wysławiają wielkość miłosierdzia Twego. Dusze te są mocarne siłą Boga samego; wśród wszelkich udręczeń i przeciwności idą naprzód ufne w miłosierdzie Twoje, dusze te są zjednoczone z Jezusem i dźwigają ludzkość całą na barkach swoich. Te dusze nie będą sądzone surowo, ale miłosierdzie Twoje ogarnie je w chwili zgonu.

Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia na dusze, które wysławiają i czczą największy przymiot Twój, to jest niezgłębione miłosierdzie Twoje, które są zamknięte w najlitościwszym Sercu Jezusa. Dusze te są żywą Ewangelią, ręce ich pełne uczynków miłosierdzia, a dusza ich przepełniona weselem śpiewa pieśń miłosierdzia Najwyższemu. Błagam Cię, Boże, okaż im miłosierdzie swoje według nadziei i ufności, jaką w Tobie położyli, niech się spełni na nich obietnica Jezusa, który im powiedział, że: Dusze, które czcić będą to niezgłębione miłosierdzie Moje – Ja sam bronić je będę w życiu, a szczególnie w śmierci godzinie, jako swej chwały. (Dzienniczek św. Siostry Faustyny, 1224- 1225)

Dzień ósmy

Dziś sprowadź Mi dusze, które są w więzieniu czyśćcowym i zanurz je w przepaści miłosierdzia Mojego, niechaj strumienie krwi Mojej ochłodzą ich upalenie. Wszystkie te dusze są bardzo przeze Mnie umiłowane,  odpłacają się Mojej sprawiedliwości; w twojej mocy jest im przynieść ulgę. Bierz ze skarb ca Mojego Kościoła wszystkie odpusty i ofiaruj za nie… O, gdybyś znała ich mękę, ustawicznie byś ofiarowała za nie jałmużnę ducha i spłacała ich długi mojej sprawiedliwości. 

Jezu najmiłosierniejszy, któryś sam powiedział, że  miłosierdzia  chcesz, otóż  wprowadzam  do mieszkania Twego najlitościwszego Serca dusze czyśćcowe, dusze, które Ci są bardzo miłe, a które jednak wypłacać się muszą Twej sprawiedliwości, niech strumienie krwi i wody, które wyszły z Serca Twego, ugaszą płomienie ognia czyśćcowego, aby się i tam stawiła moc miłosierdzia Twego.

Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia na dusze w czyśćcu cierpiące, a które są zamknięte w najlitościwszym Sercu Jezusa. Błagam Cię przez bolesną mękę Jezusa, Syna Twego, i przez całą gorycz, jaką była zalana Jego przenajświętsza dusza, okaż miłosierdzie swoje duszom, które są pod sprawiedliwym wejrzeniem Twoim; nie patrz na nie inaczej, jak tylko przez rany Jezusa, Syna Twego najmilszego, bo my wierzymy, że dobroci Twojej i litości liczby nie masz. (Dzienniczek św. Siostry Faustyny, 1226-1227)

Dzień dziewiąty

Dziś sprowadź Mi dusze oziębłe i zanurz je w przepaści miłosierdzia Mojego. Dusze te najboleśniej ranią Serce Moje. Największej obrazy doznała dusza Moja w Ogrójcu od duszy oziębłej. One były powodem, iż wypowiedziałem: Ojcze, oddal ten kielich, jeżeli jest taka wola Twoja. Dla nich jest ostateczną deską ratunku uciec się do miłosierdzia Mojego. 

Jezu najlitościwszy, któryś jest litością samą, wprowadzam do mieszkania najlitościwszego serca Twego dusze oziębłe, niechaj w tym ogniu czystej miłości Twojej rozgrzeją się te zlodowaciałe dusze, które podobne są do trupów i takim Cię wstrętem napawają. O Jezu najlitościwszy, użyj wszechmocy miłosierdzia swego i pociągnij je w sam żar miłości swojej, i obdarz je miłością świętą, bo Ty wszystko możesz.

Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia na dusze oziębłe, a które są zamknięte w najlitościwszym Sercu Jezusa. Ojcze miłosierdzia, błagam Cię przez gorzkość męki Syna Twego i przez trzygodzinne konanie Jego na krzyżu, pozwól, aby i one wysławiały przepaść miłosierdzia Twego… (Dzienniczek św. Siostry Faustyny, 1228-1229)

Litania do Miłosierdzia Bożego

 Kyrie eleison, Chryste eleison, Kyrie eleison.
Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas.

Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże,

Miłosierdzie Boże, największy przymiocie Stwórcy, ufamy Tobie.
Miłosierdzie Boże, najwyższa  doskonałości Odkupiciela,
Miłosierdzie Boże, niezgłębiona miłości Uświęciciela,
Miłosierdzie Boże, niepojęta tajemnico Trójcy Świętej,
Miłosierdzie Boże, wyrazie największej potęgi Boga,
Miłosierdzie Boże w stworzeniu duchów niebieskich,
Miłosierdzie Boże, powołujące nas z nicości do istnienia,
Miłosierdzie Boże, ogarniające wszechświat cały,
Miłosierdzie Boże, darzące nas życiem nieśmiertelnym,
Miłosierdzie Boże, chroniące nas przed zasłużonymi karami,
Miłosierdzie Boże, dźwigające nas z nędzy grzechu,
Miłosierdzie Boże, usprawiedliwiające nas w Słowie Wcielonym,
Miłosierdzie Boże, wypływające z ran Chrystusowych,
Miłosierdzie Boże, tryskające z Najświętszego Serca Jezusowego,
Miłosierdzie Boże, dające nam Najświętszą Maryję Pannę za Matkę Miłosierdzia,
Miłosierdzie Boże w objawieniu tajemnic Bożych,
Miłosierdzie Boże w ustanowieniu Kościoła Powszechnego,
Miłosierdzie Boże w ustanowieniu sakramentów świętych,
Miłosierdzie Boże przede wszystkim w sakramencie chrztu i pokuty,
Miłosierdzie Boże w sakramencie ołtarza i kapłaństwa,
Miłosierdzie Boże w powołaniu nas do wiary świętej,
Miłosierdzie Boże w nawróceniu grzeszników,
Miłosierdzie Boże w uświęceniu sprawiedliwych,
Miłosierdzie Boże w udoskonaleniu świątobliwych,
Miłosierdzie Boże, zdroju chorych i cierpiących,
Miłosierdzie Boże, ukojenie serc udręczonych,
Miłosierdzie Boże, nadziejo dusz zrozpaczonych,
Miłosierdzie Boże, towarzyszące wszystkim ludziom zawsze i wszędzie,
Miłosierdzie Boże, uprzedzające nas łaskami,
Miłosierdzie Boże, pokoju konających,
Miłosierdzie Boże, rozkoszy niebiańska zbawionych,
Miłosierdzie Boże, ochłodo i ulgo dusz czyśćcowych,
Miłosierdzie Boże, korono wszystkich świętych,
Miłosierdzie Boże, niewyczerpane źródło cudów,

Baranku Boży, któryś okazał największe miłosierdzie w odkupieniu świata na krzyżu, przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który się miłosiernie ofiarujesz za nas w każdej Mszy Świętej, wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który z nieprzebranego miłosierdzia gładzisz grzechy nasze, zmiłuj się nad nami.

P. Miłosierdzie Boże ponad wszystkie dzieła Jego.
W. Przeto Miłosierdzie Pańskie na wieki wychwalać będę.

Módlmy się: Boże, którego miłosierdzie jest niezgłębione, a skarby litości nieprzebrane, wejrzyj na nas łaskawie i pomnóż w nas ufność w miłosierdzie swoje, byśmy nigdy w największych na- wet trudnościach nie poddawali się rozpaczy, lecz zawsze ufnie zgadzali się z wolą Twoją, która jest samym Miłosierdziem. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Króla Miłosierdzia, który z Tobą i Duchem Świętym okazuje nam miłosierdzie teraz  i na wieki. W. Amen.

MĘKA I  ŚMIERĆ  JEZUSA  CHRYSTUSA

Królu niebios, cierniem ukoronowany, ubiczowany, w purpurę odziany, Królu znieważony, oplwany, bądź Królem i Panem naszym tu i na wieki. Amen. (św. Brat Albert Chmielowski)

Litania do Najdroższej Krwi Chrystusa Pana

Kyrie eleison, Chryste eleison, Kyrie eleison.
Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas.

Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże,

Krwi Chrystusa, Jednorodzonego Syna Ojca  Przedwiecznego, wybaw nas.
Krwi Chrystusa, wcielonego Słowa Bożego,
Krwi Chrystusa, nowego i wiecznego Przymierza,
Krwi   Chrystusa, przy konaniu w Ogrójcu spływająca na ziemię,
Krwi Chrystusa, tryskająca przy biczowaniu,
Krwi Chrystusa, brocząca spod cierniowej korony,
Krwi Chrystusa, przelana na krzyżu,
Krwi Chrystusa, zapłato naszego zbawienia,
Krwi Chrystusa, bez której nie ma przebaczenia,
Krwi Chrystusa, która w Eucharystii poisz i oczyszczasz dusze,
Krwi Chrystusa, zdroju miłosierdzia,
Krwi Chrystusa, zwyciężająca złe duchy,
Krwi Chrystusa, męstwo męczenników,
Krwi Chrystusa, mocy wyznawców,
Krwi Chrystusa, rodząca dziewice,
Krwi Chrystusa, ostojo zagrożonych,
Krwi Chrystusa, ochłodo pracujących,
Krwi Chrystusa, pociecho płaczących,
Krwi Chrystusa, nadziejo pokutujących,
Krwi Chrystusa, otucho umierających,
Krwi Chrystusa, pokoju i słodyczy serc naszych,
Krwi Chrystusa, zadatku życia wiecznego,
Krwi Chrystusa, wybawienie dusz z otchłani czyśćcowej,
Krwi Chrystusa, wszelkiej chwały i czci najgodniejsza,

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.

P. Odkupiłeś nas, Panie, Krwią swoją.
W. I uczyniłeś nas królestwem Boga naszego.

Módlmy się: Wszechmogący, wieczny Boże, któryś Jednorodzonego Syna swego ustanowił Odkupicielem świata i Krwią Jego dał się przebłagać, daj nam, prosimy, godnie czcić zapłatę naszego zbawienia i dzięki niej doznawać obrony od zła doczesnego na ziemi, abyśmy radowali się wiekuistym szczęściem w niebie. Przez tegoż Chrystusa, Pana naszego. W. Amen.

Litania o Męce Pańskiej

Kyrie eleison, Chryste eleison, Kyrie eleison.
Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas.

Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże,

Jezu, w Ogrójcu się modlący,
Jezu, krwawy pot wylewający,
Jezu, na twarz upadający,
Jezu, aż do śmierci stroskany,
Jezu, pocałunkiem przez zdrajcę wydany,
Jezu, pochwycony i związany,
Jezu, od Annasza odesłany,
Jezu, do Kajfasza prowadzony,
Jezu, spoliczkowany,
Jezu, po trzykroć od Piotra zdradzony,
Jezu, chustą na oczach zasłoniony,
Jezu, od żołnierzy wyszydzony,
Jezu, całą noc w mękach i więzach zostający,
Jezu, przed Piłatem niesłusznie oskarżany,
Jezu, przez Heroda wyśmiany,
Jezu, za gorszego od Barabasza uznany,
Jezu, okrutnie biczowany,
Jezu, cierniem ukoronowany,
Jezu, na śmierć krzyżową osądzony,
Jezu, krzyż ciężki dźwigający,
Jezu, do krzyża gwoźdźmi przybity,
Jezu, pomiędzy łotrami ukrzyżowany,
Jezu, octem i żółcią napawany,
Jezu, bluźnierstwem i zelżywością urągany,
Jezu, modlący się za krzyżujących,
Jezu, łotrowi raj obiecujący,
Jezu, Matkę swą Janowi polecający,
Jezu, do Ojca o ratunek wołający,
Jezu, duszę w ręce Boga Ojca oddający,
Jezu, konający i za nas umierający,
Jezu, włócznią po śmierci przebity,
Jezu, z krzyża zdjęty i do grobu złożony,

Bądź nam miłościw, przepuść nam, Panie.
Od potępienia wiekuistego wybaw nas, Panie.
Od zła wszelkiego, 
Przez konanie i mękę Twoją,
Przez miłość Twoją,
Przez boleść Matki Twojej,

P. Wyzwoliłeś nas, Jezu Chryste, przez mękę i śmierć swoją.
W. Abyśmy dostąpili chwały zmartwychwstania.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami

Módlmy się: Wejrzyj, prosimy Cię, Boże, na ten lud Twój, za który Pan nasz Jezus Chrystus oddał się w ręce grzeszników * i podjął śmierć krzyżową. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg przez wszystkie wieki wieków. W. Amen.

Pieśń O Jezu Nazareński

  1. O Jezu Nazareński, rozwiąż rękę swoją. * Pobłogosław sieroty, co przed Tobą stoją; * Wysłuchaj nasze prośby, nie gardź tymi łzami. * O Jezu Nazareński, zmiłuj się nad nami!
  2. Kiedyś spełniał w Ogrójcu kielich strasznej męki, * Omdlałyś potrzebował wsparcia mocnej ręki * I przybycia Anioła z pociechą dla siebie; * O Jezu Nazareński, wspieraj nas w potrzebie.
  3. Przez koronę cierniową na głowę wtłoczoną, * Przez skronie kolcem skłute, Krew Świętą zbroczoną, * Wysłuchaj nasze prośby, nie gardź żalu łzami; * O Jezu Nazareński, zmiłuj się nad nami!
  4. Gdy smutek nas tu trapi, to nas wspiera wiara, * Gdy zaś, mój Panie, cierpień przebiera się miara *
    I gnębi ucisk srogi, dręczą też zgryzoty, * Nie spuść tedy z opieki Twej biednej sieroty.
  5. Poniosłeś męki srogie dla Ojca w ofierze, * Umarłeś opuszczony, kochając nas szczerze, * Na krzyżu Krew Najdroższą przelał do kropelki, * Niech ta Męka i Krew Twa zgładzi w nas grzech wszelki.
  6. Tyś nam Matkę zostawił przy Twej świętej Męce, * Więc też potrzeby swe polecamy w Jej ręce. * Ach, wspieraj naszą wiarę, wielką ufność w Ciebie, * A po śmierci daj kochać Ciebie z Matką w niebie.

NABOŻEŃSTWO GORZKICH  ŻALÓW

CZĘŚĆ I

Pobudka

  1. Gorzkie żale, przybywajcie, * serca nasze przenikajcie.
  2. Rozpłyńcie się me źrenice, * toczcie smutnych łez krynice.
  3. Słońce, gwiazdy omdlewają, * żałobą się pokrywają.
  4. Płaczą rzewnie aniołowie, * a któż żałość ich wypowie?
  5. Opoki się twarde krają, * z grobów umarli powstają.
  6. Cóż jest, pytam, co się dzieje? * Wszystko stworzenie truchleje!
  7. Na ból męki Chrystusowej * żal przejmuje bez wymowy.
  8. Uderz, Jezu, bez odwłoki * w twarde serc naszych opoki!
  9. Jezu mój, we krwi ran swoich * obmyj duszę z grzechów moich!
  10. Upał serca swego chłodzę, * gdy w przepaść męki Twej wchodzę.

Intencja

Przy pomocy łaski Bożej przystępujemy do rozważania męki Pana naszego Jezusa Chrystusa. Ofiarować je będziemy Ojcu niebieskiemu na cześć i chwałę Jego Boskiego Majestatu, pokornie Mu dziękując za wielką i niepojętą miłość ku rodzajowi ludzkiemu, iż raczył zesłać Syna swego, aby za nas wycierpiał okrutne męki i śmierć podjął krzyżową. To rozmyślanie ofiarujemy również ku czci Najświętszej Maryi Panny, Matki Bolesnej, oraz ku uczczeniu Świętych Pańskich, którzy wyróżniali się nabożeństwem ku Męce Chrystusowej. W pierwszej części będziemy rozważali, co Pan Jezus wycierpiał od modlitwy w Ogrójcu aż do niesłusznego przed sądem oskarżenia. Te zniewagi i zelżywości temuż Panu, za nas bolejącemu ofiarujemy za Kościół święty katolicki, za najwyższego Pasterza z całym duchowieństwem, nadto za nieprzyjaciół krzyża Chrystusowego i wszystkich niewiernych, aby im Pan Bóg dał łaskę nawrócenia i opamiętania.

Hymn

  1. Żal duszę ściska, serce boleść czuje, * Gdy słodki Jezus na śmierć się gotuje. * Klęczy w Ogrójcu, gdy krwawy pot leje, * me serce mdleje.
  2. Pana świętości uczeń zły całuje, * żołnierz okrutny powrózmi krępuje! * Jezus tym więzom dla nas się poddaje, * na śmierć wydaje.
  3. Bije, popycha tłum nieposkromiony * nielitościwie z tej i owej strony, * za włosy targa, znosi w cierpliwości * Król z wysokości.
  4. Zsiniałe przedtem krwią zachodzą usta, * gdy zbrojną żołnierz rękawicą chlusta; * wnet się zmieniło w płaczliwe wzdychanie * serca kochanie.
  5. Oby się serce we łzy rozpływało, * że Cię, mój Jezu, sprośnie obrażało! * Żal mi, ach, żal mi ciężkich moich złości * dla Twej miłości!

Lament duszy nad cierpiącym Jezusem

  1. Jezu, na zabicie okrutne, * cichy Baranku od wrogów szukany, * Jezu mój kochany!
  2. Jezu, za trzydzieści srebrników * od niewdzięcznego ucznia zaprzedany, * Jezu mój kochany!
  3. Jezu, w ciężkim smutku żałością, * jakoś sam wyznał, przed śmiercią nękany, * Jezu mój kochany!
  4. Jezu, na modlitwie w Ogrójcu * strumieniem potu krwawego zalany, * Jezu mój kochany!
  5. Jezu, całowaniem zdradliwym * od niegodnego Judasza wydany, * Jezu mój kochany!
  6. Jezu, powrozami grubymi * od swawolnego żołdactwa związany, * Jezu mój kochany!
  7. Jezu, od pospólstwa zelżywie * przed Annaszowym sądem znieważany, * Jezu mój kochany!
  8. Jezu, przez ulice sromotnie * przed sąd Kajfasza za włosy targany, * Jezu mój kochany!
  9. Jezu, od Malchusa srogiego * ręką zbrodniczą wypoliczkowany, * Jezu mój kochany!
  10. Jezu, od fałszywych dwóch świadków * za zwodziciela niesłusznie podany, * Jezu mój kochany!

Bądź pozdrowiony, bądź pochwalony, dla nas zelżony i pohańbiony! Bądź uwielbiony! Bądź wysławiony! Boże nieskończony!

Rozmowa duszy z Matką Bolesną

  1. Ach! Ja Matka tak żałosna! * Boleść mnie ściska nieznośna. * Miecz me serce przenika.
  2. Czemuś, Matko ukochana, * ciężko na sercu stroskana? * Czemu wszystka truchlejesz?
  3. Co mię pytasz? Wszystkam w mdłości, * mówić nie mogę z żałości, * krew mi serce zalewa.
  4. Powiedz mi, o Panno moja, * czemu blednieje twarz Twoja? * Czemu gorzkie łzy lejesz?
  5. Widzę, że Syn ukochany * w Ogrójcu cały zalany * potu krwawym potokiem.
  6. O Matko, źródło miłości, * niech czuję gwałt Twej żałości! * Dozwól mi z sobą płakać.

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami! /3 razy/

CZĘŚĆ II

Pobudka

  1. Gorzkie żale, przybywajcie, * serca nasze przenikajcie.
  2. Rozpłyńcie się me źrenice, * toczcie smutnych łez krynice.
  3. Słońce, gwiazdy omdlewają, * żałobą się pokrywają.
  4. Płaczą rzewnie aniołowie, * a któż żałość ich wypowie?
  5. Opoki się twarde krają, * z grobów umarli powstają.
  6. Cóż jest, pytam, co się dzieje? * Wszystko stworzenie truchleje!
  7. Na ból męki Chrystusowej * żal przejmuje bez wymowy.
  8. Uderz, Jezu, bez odwłoki * w twarde serc naszych opoki!
  9. Jezu mój, we krwi ran swoich * obmyj duszę z grzechów moich!
  10. Upał serca swego chłodzę, * gdy w przepaść męki Twej wchodzę.

Intencja

W drugiej części rozmyślania męki Pańskiej będziemy rozważali, co Pan Jezus wycierpiał od niesłusznego przed sądem oskarżenia do okrutnego cierniem ukoronowania. Te zaś rany, zniewagi i zelżywości temuż Jezusowi cierpiącemu ofiarujemy, prosząc Go o pomyślność dla Ojczyzny naszej, o pokój i zgodę dla wszystkich narodów, a dla siebie o odpuszczenie grzechów, oddalenie klęsk i nieszczęść doczesnych, a szczególnie zarazy, głodu, ognia i wojny.

Hymn

  1. Przypatrz się, duszo, jak cię Bóg miłuje, * jako dla ciebie sobie nie folguje. * Przecież Go bardziej, niż katowska dręczy, * złość twoja męczy.
  2. Stoi przed sędzią Pan wszego stworzenia, * Cichy Baranek, z wielkiego wzgardzenia; * dla białej szaty, którą jest odziany, * głupim nazwany.
  3. Za moje złości grzbiet srodze biczują; * pójdźmy, grzesznicy, oto nam gotują * ze Krwi Jezusa, dla serca ochłody, * zdrój żywej wody.
  4. Pycha światowa niechaj, co chce, wróży, * Co na swe skronie wije wieniec z róży. * W szkarłat na pośmiech, cierniem Król zraniony, * jest ozdobiony!
  5. Oby się serce we łzy rozpływało, * że Cię, mój Jezu, sprośnie obrażało! * Żal mi, ach, żal mi ciężkich moich złości, * dla Twej miłości!

Lament duszy nad cierpiącym Jezusem

  1. Jezu, od pospólstwa niewinnie * jako łotr godzien śmierci obwołany, * Jezu mój kochany!
  2. Jezu, od złośliwych morderców * po ślicznej twarzy tak sprośnie zeplwany, * Jezu mój kochany!
  3. Jezu, pod przysięgą od Piotra * po trzykroć z wielkiej bojaźni zaprzany, * Jezu mój kochany!
  4. Jezu, od okrutnych oprawców * na sąd Piłata, jak zabójca szarpany, * Jezu mój kochany!
  5. Jezu, od Heroda i dworzan, * Królu niebieski, zelżywie wyśmiany, * Jezu mój kochany!
  6. Jezu, w białą szatę szydersko * na większy pośmiech i hańbę ubrany, * Jezu mój kochany!
  7. Jezu, u kamiennego słupa * niemiłosiernie biczmi wysmagany, * Jezu mój kochany!
  8. Jezu, przez szyderstwo okrutne * cierniowym wieńcem ukoronowany, * Jezu mój kochany!
  9. Jezu, od żołnierzy niegodnie * na pośmiewisko purpurą odziany, * Jezu mój kochany!
  10. Jezu, trzciną po głowie bity, * Królu boleści, przez lud wyszydzany, * Jezu mój kochany!

Bądź pozdrowiony, bądź pochwalony, dla nas zelżony, wszystek skrwawiony! Bądź uwielbiony! Bądź wysławiony! Boże nieskończony!

Rozmowa duszy z Matką Bolesną

  1. Ach, widzę Syna mojego * przy słupie obnażonego, * rózgami zsieczonego!
  2. Święta Panno, uproś dla mnie, * bym ran Syna Twego znamię * miał na sercu wyryte!
  3. Ach, widzę, jako niezmiernie * ostre głowę ranią ciernie! * Dusza moja ustaje!
  4. O Maryjo, Syna swego, * ostrym cierniem zranionego, * podzielże ze mną mękę!
  5. Obym ja, Matka strapiona, * mogła na swoje ramiona * złożyć krzyż Twój, Synu mój!
  6. Proszę, o Panno jedyna, * niechaj krzyż Twojego Syna * zawsze w sercu swym noszę!

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami! /3 razy/

CZĘŚĆ  III

Pobudka

  1. Gorzkie żale, przybywajcie, * serca nasze przenikajcie.
  2. Rozpłyńcie się me źrenice, * toczcie smutnych łez krynice.
  3. Słońce, gwiazdy omdlewają, * żałobą się pokrywają.
  4. Płaczą rzewnie aniołowie, * a któż żałość ich wypowie?
  5. Opoki się twarde krają, * z grobów umarli powstają.
  6. Cóż jest, pytam, co się dzieje? * Wszystko stworzenie truchleje!
  7. Na ból męki Chrystusowej * żal przejmuje bez wymowy.
  8. Uderz, Jezu, bez odwłoki * w twarde serc naszych opoki!
  9. Jezu mój, we krwi ran swoich * obmyj duszę z grzechów moich!
  10. Upał serca swego chłodzę, * gdy w przepaść męki Twej wchodzę.

Intencja

W tej ostatniej części będziemy rozważali, co Pan Jezus wycierpiał od chwili ukoronowania aż do ciężkiego skonania na krzyżu. Te bluźnierstwa, zelżywości i zniewagi, jakie Mu wyrządzano, ofiarujemy za grzeszników zatwardziałych, aby Zbawiciel pobudził ich serca zbłąkane do pokuty i prawdziwej poprawy życia oraz za dusze w czyśćcu cierpiące, aby im litościwy Jezus Krwią swoją świętą ogień zagasił; prosimy nadto, by i nam wy jednał na godzinę śmierci skruchę za grzechy i szczęśliwe w łasce Bożej wytrwanie.

Hymn

  1. Duszo oziębła, czemu nie gorejesz? * Serce me, czemu całe nie truchlejesz? * Toczy twój Jezus z ognistej miłości * krew w obfitości.
  2. Ogień miłości, gdy Go tak rozpala, * sromotne drzewo na ramiona zwala. * zemdlony Jezus pod krzyżem uklęka, * jęczy i stęka.
  3. Okrutnym katom posłuszny się staje, * ręce i nogi przebić sobie daje. * Wisi na krzyżu, ból ponosi srogi,* nasz Zbawca drogi!
  4. O słodkie drzewo, spuśćże nam już Ciało, * aby na tobie dłużej nie wisiało! * My je uczciwie w grobie położymy, * płacz uczynimy.
  5. Oby się serce we łzy rozpływało, * że Cię, mój Jezu, sprośnie obrażało! * Żal mi, ach, żal mi ciężkich moich złości, * dla Twej miłości!
  6. Niech Ci, mój Jezu, cześć będzie w wieczności * za Twe obelgi, męki, zelżywości, * któreś ochotnie, Syn Boga jedyny, * cierpiał bez winy!

Lament duszy nad cierpiącym Jezusem

  1. Jezu, od pospólstwa niezbożnie * jako złoczyńca z łotry porównany, * Jezu mój kochany!
  2. Jezu, przez Piłata niesłusznie * na śmierć krzyżową za ludzi skazany, * Jezu mój kochany!
  3. Jezu, srogim krzyża ciężarem * na kalwaryjskiej drodze zmordowany, * Jezu mój kochany!
  4. Jezu, do sromotnego drzewa * przytępionymi gwoźdźmi przykowany, * Jezu mój kochany!
  5. Jezu, jawnie pośród dwu łotrów * na drzewie hańby ukrzyżowany, * Jezu mój kochany!
  6. Jezu, od stojących wokoło * i przechodzących szyderczo wyśmiany, * Jezu mój kochany!
  7. Jezu, bluźnierstwami od złego * współwiszącego łotra wyszydzany, * Jezu mój kochany!
  8. Jezu, gorzką żółcią i octem * w wielkim pragnieniu swoim napawany, * Jezu mój kochany!
  9. Jezu, w swej miłości niezmiernej * jeszcze po śmierci włócznią przeorany, * Jezu mój kochany!
  10. Jezu, od Józefa uczciwie * i Nikodema w grobie pochowany, *Jezu mój kochany!

Bądź pozdrowiony, bądź pochwalony, dla nas zmęczony i krwią zbroczony! Bądź uwielbiony! Bądź wysławiony! Boże nieskończony!

Rozmowa duszy z Matką Bolesną

  1. Ach! Ja Matka boleściwa, * pod krzyżem stoję smutliwa, * serce żałość przejmuje.
  2. O Matko, niechaj prawdziwie, * patrząc na krzyż żałośliwie, * płaczę z Tobą rzewliwie.
  3. Jużci, już moje Kochanie * gotuje się na skonanie! * Toć i ja z Nim umieram!
  4. Pragnę, Matko, zostać z Tobą, * dzielić się Twoją żałobą * śmierci Syna Twojego.
  5. Zamknął słodką Jezus mowę, * już ku ziemi skłania głowę, * żegna już Matkę swoją!
  6. O Maryjo, Ciebie proszę, * niech Jezusa rany noszę * i serdecznie rozważam.

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami! /3 razy/.

DROGA KRZYŻOWA ZE ŚW. JANEM BOŻYM

Święty Jan Boży pisał, że gdy był stroskany, kiedy spotykał go ból, to nie ma lepszego rozwiązania na odzyskanie pociechy i pokonanie problemów jak tylko kontemplowanie męki Jezusa Chrystusa, Pana naszego i uciekanie się do Jego świętych ran. Choć każdy z nas ma swoją drogę krzyżową i swój krzyż, zawsze na niej towarzyszy nam Jezus. Błagajmy naszego Zbawiciela o owocne przejście tej drogi krzyżowej, abyśmy rozważając mękę Pańską, mogli szczerze żałować za nasze grzechy wobec Boga i napełniać się Jego niepojętą Miłością, doznając wewnętrznego uzdrowienia duszy, zranionej grzechem.

Stacja I
Jezus na śmierć skazany

P. Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie,
W. Żeś przez krzyż i Mekę swoją świat odkupić raczył.

Oto stoję przed wami, Bóg – Człowiek, bezbronny, cichy i pokorny, jako Ten, który przeszedł przez ziemię, czyniąc wszystkim dobrze. Jedni pytają Mnie, co to jest prawda, kim jestem i skąd przychodzę. Ale czy tak naprawdę chcą to wiedzieć? Inni krzyczą, aby sprawiedliwości stało się zadość, ale czy właśnie o nią im chodzi? Gdy nastąpi koniec dnia miłosierdzia Mojego, wtedy nastanie nieubłagany dzień sądu i sprawiedliwości Mojej. Przychodzę do was, aby ogarnąć was miłosierdziem swoim, a zostaję odrzucony i skazany na śmierć. Ukrzyżuj – oto ludzki, sprawiedliwy wyrok. Tę prawdę zrozumiał mój sługa Jan Boży. Wpatrzony w moje cierpiące oblicze w biednych i chorych, nie potrafił być już sędzią, lecz stał się orędownikiem miłosierdzia. Zrozumiał, że to Ja jestem Drogą, Prawdą i Życiem!

Kto nienawidzi swego bliźniego, jest zabójcą i nie ma w nim Mojej miłości. 
A Ja wam powiadam: miłujcie się wzajemnie, a wszyscy poznają żeście Moimi uczniami.

P. Któryś za nas cierpiał rany,
W. Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.

Stacja II
Jezus bierze krzyż na ramiona

To dobry Józef, mój ziemski ojciec, nauczył Mnie jak być dobrym cieślą, jak tworzyć różne rzeczy z drzewa, aby były pomocne w życiu powszednim. Czy ktoś mógł przypuszczać, że drzewo stanie się narzędziem śmierci Mesjasza? Obarczają Mnie ciężkim, drewnianym krzyżem. Drewniane bel- ki nie były dobrze wykonane. Chropowate, nieoszlifowane, pełne nierówności i drzazg, przylgnęły do moich pooranych biczem pleców. Biorę to drzewo w dłonie jak dawniej, gdy byłem dzieckiem, gdy Józef mówił Mi, że drzewo należy szanować, że jest bardzo pożyteczne. Ujmuję je delikatnie i z miłością, aby uczynić z nieszlachetnego drzewa użyteczne narzędzie. Krzyż uczyniłem narzędziem waszego zbawienia. Mój przyjaciel Jan Boży też dźwigał drzewo, aby za zarobione pieniądze ze sprzedaży utrzymać swoich biednych chorych. Brał też na barki ludzkie cierpienie zasłuchany w Moje słowa, żeby wszyscy poszli za Mną, wzięli krzyż i Mnie naśladowali.

Kto będzie podobny do Mnie w cierpieniu, ten będzie podobny też i w chwale.
Nie bójcie się krzyża, bo on jest lekki i słodki, gdy niesiony jest razem ze Mną!

Stacja III
Jezus pierwszy raz upada pod krzyżem

Potykam się na drodze o niepozornie wyglądający kamień. Upadam na kolana, jakże bolesny jest ten upadek. Małe potknięcia, małe niewierności, niedoskonałości, małe zdrady, grzechy powszednie. Wydawałoby się, że to nic wielkiego, nawet niezauważalne gołym okiem, a jak bardzo Mnie to rani, jak wiele Mnie kosztuje. Zatrzymuję się na drodze, odwleka się Moje spotkanie z Ojcem, a wasze zbawienie. Ojciec i Ja jedno jesteśmy. Nie pozwólcie zatrzymywać się w wędrówce na drodze ku doskonałości. Jan Boży wiedział, że nieprzyjaciel – diabeł, wróg ludzkości przyprawić może każdego o upadek i spostrzega się to dopiero wtedy, gdy zostanie się już oszukanym.

W nawróceniu i spokoju jest wasze ocalenie, w ciszy i ufności leży wasza siła, dlatego wstaję, aby się zlitować nad wami.
Przygotujcie dla Mnie drogę, wyrównajcie wszystkie wasze ścieżki!

Stacja IV
Jezus spotyka na drodze swoją Matkę

Tylko Maryja, Matka Moja, wspiera Mnie w Mojej drodze na Golgotę. Otacza Mnie swoim matczynym wzrokiem i napełnia Boskie Serce swoją żarliwą miłością i troską, chroniąc przed obelgami pełnymi nienawiści. Przez całe życie uczyła Mnie, że trzeba wielbić Boga z całego serca, całej duszy i ze wszystkich sił, a także że trzeba miłować bliźnich. Nie rozumie tej tragicznej sytuacji, rozważa ją w swoim Niepokalanym Sercu i łączy się ze Mną w męce Mojej, krocząc przy Mnie w krzyżowym pochodzie. Przeszywa Ją miecz boleści. Ona wie, że ta moja męczarnia nie potrwa długo, inaczej pękłoby Jej Serce. Gdy brat mój, Jan Boży, został uprowadzony z domu jako dziecko, serce jego ziemskiej matki nie wytrzymało rozłąki – umarła z rozpaczy. Pozostała mu jedynie Maryja – Matka, która zawsze towarzyszy swoim dzieciom w ziemskiej pielgrzymce do domu Ojca.

Zawierzcie Maryi całe życie, naśladując Ją w pełnieniu woli Boga, oddajcie Jej każdą chwilę swego istnienia na ziemi, a Ona przyprowadzi was do Mnie.
Pełnijcie wolę Ojca mojego, a będziecie Moimi braćmi, siostrami i matkami!

Po tej stacji można dodać wezwanie:

I Ty, któraś współcierpiała, Matko Bolesna, przyczyń się za nami.

Stacja V
Szymon z Cyreny pomaga Jezusowi dźwigać krzyż

Jakże ciężkie są grzechy ludzkości! Czyż zwycięstwo krzyża miałoby nastąpić bez waszego udziału? Przecież to wy zawiniliście, odrzucając Moją miłość i miłosierdzie. Czyż nie zostaliście stworzeni na podobieństwo i obraz Boga, aby ku Niemu dążyć? Żołnierze zauważają, że jestem wyczerpany, a obawiając się, iż pozbawiony sił nie będę mógł dźwigać krzyża, znajdują Mi współtowarzysza niedoli – Szymona Cyrenejczyka. To zwykły, prosty, spracowany człowiek, tak jak wielu zmęczony walką o lepszy byt, a także bezowocną pracą na ziemi, która rodzi mu kamienie i chwasty. Nie zdajecie sobie sprawy jak owocne są wasze przymusowe zajęcia. Przez dobrze wykonaną pracę bierzecie udział w odkupieniu: swojej rodziny, przyjaciół, samych siebie, całej ludzkości. Szymon dopiero później zrozumiał tę tajemnicę i działanie Bożej opatrzności. Mój wyznawca Jan Boży również dopomagał Mi w zbawieniu wielu dusz. Przez rany ciała chorych sączył do ich dusz miłość Moją, która dawała im siły, leczyła wszystkie słabości na ich krzyżowych drogach, którymi ze Mną kroczyli.

Przerzućcie wszystkie wasze troski na Mnie, bo zależy Mi na was.
Miłując się, jedni drugich brzemiona noście, a wy- pełnicie Prawo Boże!

Stacja VI
Weronika ociera chustą twarz Jezusowi

Tak wielu gapiów stoi przy drodze, lecz nikt nie odważy się spojrzeć w zakrwawione, oplute i zhańbione oblicze skazańca prócz jednej tylko niewiasty. Nie jestem w zewnętrznym przejawie podobny do człowieka, tak bardzo Mnie oszpeciły grzechy świata. Kobieta o imieniu Weronika znalazła w sobie odwagę i dość siły, aby ujrzeć w moim znieważonym Boskim obliczu twarz człowieka potrzebującego miłosierdzia. Jak wiele musiało ją kosztować podanie Mi chusty! Zdobyła się na ten czyn wobec wszystkich, okazując prawdziwe oblicze dziecka Bożego i dzieląc się swoim sercem z pozbawionym czci skazańcem. Właśnie jej ukazałem w dowód wdzięczności prawdziwe oblicze Zbawiciela Mesjasza, którego wydano na okup za wielu. Jan Boży był bardzo podobny do Weroniki, lecz Mój umęczony wizerunek wymalowałem mu nie na chuście, ale w jego sercu. Swoim biednym braciom ocierał brudne twarze, umywał nogi i całował je na znak miłości. Uwielbiał Mnie w twarzach, tych znękanych i okaleczonych.

Pragnę być w każdym ludzkim sercu.
Przyjdźcie do Mnie wszyscy, aby ujrzeć prawdziwe oblicze Boże w Moich braciach i siostrach!

Stacja VII
Jezus upada po raz drugi pod krzyżem

Zabawy żołnierzy popychających Mnie nieustannie kończą się Moim upadkiem. Nie wypuściłem z rąk drogocennego krzyża. Często wystawiacie Moją pokorę na próbę, szydząc z Moich najmniejszych braci i sióstr. Oni są nieporadni, nieprzystosowani do ciągłej walki o pierwszeństwo, tytuły, cierpią zmęczeni zbyt szybkim tempem tego ziemskiego pielgrzymowania, pochodu na szczyt góry. Strzeżcie się, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych. Gdyby to wrogowie Mnie poniewierali i zdradzili, ukryłbym się, ale to wy, Moi przyjaciele, z którymi kroczyłem w świątyni, powalacie Moje okrutnie udręczone ciało na ziemię. Jan Boży wzorował się na Mojej pokorze. Gdy go wrzucono do sadzawki z błotem, dziękował za dar upokorzenia, zdobycia za- sługi i przebaczał dla miłości Mojej swoim nieprzyjaciołom, których nazywał braćmi.

Błogosławieni, którzy cierpią prześladowania dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.
Jeżeli ktoś przeciw wam zawinił,
nie złorzeczcie, przebaczając, błogosławcie Pana!

Stacja VIII
Jezus spotyka płaczące niewiasty

Stoją na Mojej drodze niewiasty. Po ich policzkach spływają łzy, niektóre głośno zawodzą, widząc tak skatowanego Proroka, który jeszcze niedawno nauczał, uzdrawiał, karmił chlebem wielotysięczne rzesze. Ogarnia je na mój widok litość, a żal poruszył ich serca. Myślą, że mógłbym jeszcze dokonać wiele cudów, przecież niektóre z ich dzieci były chore, a lekarze nie potrafili im pomóc. Płaczą jak nad usychającym drzewem. Ja jestem Drzewem Życia, Krzewem Winnym, a wasze rodziny są usychającymi latoroślami potrzebującymi wody żywej. Przestrzegam was przed grzechem, który wdziera się do duszy, podstępnie zabija i pozbawia życia wiecznego. Jan Boży wiedział, że beze Mnie uschnie pozbawiony życiodajnych soków Mojej łaski. Tak bardzo się we Mnie zakorzenił, iż staliśmy się jednym ciałem.

Nie płaczcie nade Mną i nie lękajcie się tych, co zabijają wasze ciała, lecz bójcie się tych, którzy dusze waszą wystawiają na potępienie.
Miejcie upodobanie w Moich przykazaniach, a będziecie jak drzewa zasadzone nad wodą, które wydają owoce w odpowiednim czasie!

Stacja IX
 Jezus trzeci raz upada

To najboleśniejszy upadek ze wszystkich, jakie Mi się przydarzyły w drodze na ukrzyżowanie. Cierpiąc straszne męki, krocząc ostatkiem sił, przygnieciony ciężarem grzechów otrzymuję najtrudniejsze zadanie -podnieść z upadku wszystkich, którzy całkowicie, bez reszty pogrążyli się w bagnie grzechu i obojętności, zrywając ze Mną wszelkie więzy miłości. Ich również chcę ratować. Upadam na skały, a krew ze zranionej cierniową koroną głowy wdziera się do oczu, pot wymieszany z piaskiem wypala Mi twarz jak ogień. Upadam najniżej, jak się da, ogarniając całą grzeszną ludzkość swoimi ramionami, ramionami krzyża. Gdy Jan Boży dźwigał umierających do swego szpitala, też upadał, lecz zapatrzony we Mnie powstawał jak najszybciej, karcąc swoje ciało, które nazywał osiołkiem, zachęcał je do jeszcze bardziej wytężonej pracy w dziele odkupienia.

Ja, Jezus Chrystus powstaję, aby wszyscy mogli powstać z upadków i dostąpić zbawienia, napełniając się Moim przebaczeniem.
Nie kładźcie Mnie w prochu śmierci, wyrzekając się Mojej Miłości, nie bądźcie obojętni!

Stacja X
Jezus z szat obnażony

Doszedłem na miejsce swojej kaźni, na górę zwaną Miejscem Czaszki. Zdzierają ze Mnie przesiąkniętą krwią tunikę, tkaną ręcznie przez Moją Matkę. Staję nagi, odarty z godności ludzkiej i Boskiej, wystawiony na pośmiewisko. Tak bardzo daliście się zaślepić chęcią posiadania i rozdzierania między siebie dóbr materialnych, one przecież są Moim darem dla was. Oczyśćcie się z wszelkiego pożądania i zniewolenia, które oszpeca wasze piękne, nieśmiertelne dusze, jakże bezcenne w Moich oczach. Ubogi Mój brat, Jan Boży, upodobnił się do Mnie, pozwalając się poniżać, naśmiewać z siebie, ogołacać ze wszystkiego, rozdając, co posiadał. Rozdzierał nie szaty, lecz swoje serce, otwierając je na oścież dla łaski Mojej, którą okryłem go jak zdobną w klejnoty szatą, aby stojąc w prawdzie, w czystości duszy i ciała, mógł nieść Moje miłosierdzie światu całemu.

Błogosławieni ubodzy duchem i czystego serca, oni posiądą królestwo niebieskie i będą oglądać Moje oblicze.
Nie troszczcie się o wasze ciała, o to, w co macie się przyodziać
, ale zachowujcie dusze wasze w czystości, aby podobały się Ojcu Mojemu, a niczego wam nie zabraknie!

Stacja XI
Ukrzyżowanie Jezusa

Wbijają w Moje stopy i ręce gwoździe, rozciągają na belkach umęczone ciało, całkowicie unieruchamiają na krzyżu. Myślicie, że przybijając Mnie, pozbawicie Zbawiciela świata mocy Bożej, a koszmar wygórowanych wymagań, które stawiam wobec waszej miłości, zakończy się? Z miłości pozwoliłem się przygwoździć do krzyża, aby pełniej móc działać w duszach waszych, abyście zawsze pełnili wolę Ojca. Jan Boży nie zawstydził się Mojego krzyża, lecz ochoczo oddał Mi swoje ręce, nogi, całego siebie. Pozwolił przeszyć swe serce miłością Moją, by biedni i chorzy w jego pracy dostrzegli Mnie samego, niosącego im łaskę i ukojenie w ich troskach.

Niech waszym pokarmem dającym życie stanie się wola Boga.
Pragnę, żebyście razem ze Mną zostali przybici do krzyża, abyście już nie żyli sami dla siebie, lecz abym Ja żył w was!

 Stacja XII
Śmierć Jezusa na krzyżu

Ukrzyżowano Mnie między złoczyńcami. Przebacz, Ojcze, wszystkim, których ogarniam miłosierdziem swoim, bo nie wiedzą, co czynią. Ja pragnę miłości waszej, a otrzymuję ocet. Zawisnąłem na krzyżu – strzępy człowieczego ciała, wzgardzony i odepchnięty. Pod krzyżem stoi Moja i wasza Matka, umiłowany Mój uczeń i kilka pobożnych niewiast, które towarzyszyły Mi w głoszeniu Dobrej Nowiny. Niektórzy przeklinają Mnie, sycąc się Mym widokiem, nie ma już we Mnie wdzięku ani blasku. Nadeszła Moja godzina śmierci i dopełnienia misji. Ojcze, w Twoje ręce powierzam Ducha Mojego. Wielu we Mnie zwątpiło, odeszli, zadając sobie pytanie: skoro był Królem, dlaczego siebie i nas nie wyzwolił od cierpień, nie pokonał naszych wrogów, nie zszedł z krzyża? Nie jest męstwem odrzucenie krzyża, ale wytrwanie na nim! Bierzcie przykład z mojego umiłowanego ucznia Jana Bożego, który nigdy nie wyrzekł się krzyża Mojego, służąc mu do ostatniego tchu. Nawet w chwili swojej śmierci tulił go czule do piersi, klęcząc w postawie uniżania i pokory, wiedząc, jak wielki posiadł skarb.

Ja jestem Królem Miłosierdzia, Królem, który oddał życie za was, przynosząc światu usprawiedliwienie.
Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto wierzy we Mnie, żyć będzie i nie umrze na wieki!

Stacja XIII
Jezus zdjęty z krzyża

Już nie cierpię, zostałem wyzwolony przez śmierć z bólu, który spowodował grzech, raniący Moje Serce pełne miłosierdzia. Włócznia otworzyła zdrój miłosierdzia Mego rozlewający się na cały świat. Ogarniając przebaczeniem i usprawiedliwieniem, zakrył on winy popełnione przez was względem Boga. Mogę teraz spokojnie zostać oddzielony od krzyża i spocząć jeszcze raz w ramionach Mojej Bolesnej Matki, przeżywającej agonię razem ze Mną. Stała Matka Litościwa pod Moim krzyżem, wpatrzona w Moje oblicze i nie zwątpiła, wierząc, że wkrótce odzyska Mnie na całą wieczność i że już nikt ani nic Nas nie rozdzieli. Jakże podobny był do Niej w wierze i nadziei Jan Boży. Do ostatnich chwil wpatrywał się w Moje ociekające krwią rany i Serce na oścież włócznią przebite, i nie zmarnował ani jednej kropli Boskiej Krwi, lecz niósł ją jako lekarstwo i dzielił się nią ze wszystkimi bliźnimi.

Nie znajdzie ludzkość wytchnienia, dopóki nie spocznie w zdroju miłosierdzia Mojego.
Niech w was trwają: wiara,
nadzieja, miłość.

Stacja XIV
Jezus złożony do grobu

/Chwila ciszy./ Cisza grobu Mojego nie oznacza porażki, w niej dokonuje się zwycięstwo życia nad śmiercią. Mrok grobu Mojego nie jest przerażający dla tych, co ufność położyli we Mnie, przyjmując śmierć. Dla nich trwa on tylko krótki moment, a potem zamienia się w światłość nieustającą. Wielu Moich uczniów i przyjaciół wątpi i jeszcze nic nie rozumie z tego, co się wydarzyło, bo spodziewają się czegoś innego. Ja, Pan, otworzę wasze groby i wywiodę was z grobu, ludu mój, i poznacie, że Ja jestem Pan. Udzielę wam ducha po to, byście ożyli i powiodę was do kraju waszego. Jan Boży nie zwątpił w Moje zmartwychwstanie! Miał w pamięci trzy prawdy: godzinę śmierci, której nikt nie może uniknąć, męki piekielne, chwałę i nieskończone szczęście w raju. Wiedział, że chwałę i szczęście przeznaczam dla tych, którzy Mi służą, więc zachęcał każdego do miłości, aby świat, szatan i ciało nikogo nie zmogły, pozbawiając nagrody wiecznej.

Kto całą ufność we Mnie pokłada, w życiu i śmierci do Mnie należeć będzie i nie zawiedzie się, bo dostąpi miłosierdzia Mojego.
Nie lękajcie się śmierci, bo kto pragnie zachować swoje życie, straci je, a kto je straci z Mojego powodu, zachowa je na życie wieczne!

Modlitwa: Wszechmogący i Miłosierny Boże, bądź na wieki uwielbiony w Twoim Synu, który został umęczony i ukrzyżowany za każdego z nas. W Jego ranach odnaleźliśmy nasze zdrowie i zbawienie. Bądź błogosławiony, Boże, w Twoim świętym słudze, Janie Bożym, który ogarnięty Twoim Miłosierdziem zostawił nam wzór życia i swoich przemożnych cnót. Spraw, byśmy dzięki jego wstawiennictwu wiernie kroczyli Drogą Krzyża, pełnili Twoją świętą wolę i zasłużyli na wieczną szczęśliwość przebywania z Tobą jako Twoje dzieci w niebie. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Króla Miłosierdzia, który z Tobą i Duchem Świętym okazuje nam miłosierdzie teraz i na wieki. Amen!

DUCH ŚWIĘTY

Hymn do Ducha Świętego

1. O Stworzycielu, Duchu, przyjdź, * nawiedź dusz wiernych Tobie krąg. * Niebieską łaskę zesłać racz *
sercom, co dziełem są Twych rąk.
2. Pocieszycielem jesteś zwan * i najwyższego Boga dar. * Tyś namaszczeniem naszych dusz, * Zdrój żywy, miłość, ognia żar.
3. Ty darzysz łaską siedemkroć, * bo moc z prawicy Ojca masz, * przez Boga obiecany nam, * mową wzbogacasz język nasz.
4. Światłem rozjaśnij naszą myśl, * w serca nam miłość świętą wlej * i wątłą słabość naszych ciał * pokrzep stałością mocy Twej.
5. Nieprzyjaciela odpędź w dal * i Twym pokojem obdarz wraz. * Niech w drodze za przewodem Twym * miniemy zło, co kusi nas.
6. Daj nam przez Ciebie Ojca znać, * daj, by i Syn poznany był. * I Ciebie, jedno tchnienie Dwóch, * niech wyznajemy z wszystkich sił.

Sekwencja o Duchu Świętym

1. Przybądź, Duchu Święty, * spuść z niebiosów wzięty * światła Twego strumień. * Przyjdź, Ojcze ubogich, * Dawco darów mnogich, * przyjdź, Światłości sumień!
2. O najmilszy z Gości, * słodka serc radości, * słodkie orzeźwienie. * W pracy Tyś ochłodą, * w skwarze żywą wodą, * w płaczu utulenie.
3. Światłości najświętsza! * Serc wierzących wnętrza * poddaj swej potędze! * Bez Twojego tchnienia * cóż jest wśród stworzenia? * Jeno cierń i nędze!
4. Obmyj, co nieświęte, * oschłym wlej zachętę, * ulecz serca ranę! * Nagnij, co jest harde, * rozgrzej serca twarde, * prowadź zabłąkane.
5. Daj Twoim wierzącym, * w Tobie ufającym, * siedmiorakie dary! * Daj zasługę męstwa, * daj wieniec zwycięstwa, * daj szczęście bez miary!

Nowenna do Ducha Świętego

Modlitwa wstępna: Duchu Święty, Boże, który w dniu narodzin Kościoła raczyłeś zstąpić widomie na apostołów, aby oświecić ich rozum, zapalić serca, utwierdzić w wierze i życie ich uświęcić, błagamy Cię najgoręcej w czasie tej nowenny, abyś również nam raczył udzielić tych samych darów dla naszego uświęcenia i wzrostu chwały Bożej. Przez Chrystusa, Pana naszego. W: Amen.

Dzień pierwszy

W ostatnim dniu oktawy Święta Namiotów Jezus zawołał donośnym głosem: Jeśli ktoś jest spragniony, a wierzy we Mnie, niech przyjdzie do Mnie i pije! A powiedział to o Duchu, którego mieli otrzymać wierzący w Niego (J 7,37.39).
Módlmy się: Panie Jezu Chryste, jak drzewo po przyjęciu wody rozwija się i przynosi owoce, również i my pragniemy przyjąć łaskę Ducha Świętego i przynosić owoce cnót. Amen.
Ojcze nasz…

Litania do Ducha Świętego

Modlitwa końcowa: Boże, Ty otworzyłeś nam bramy życia wiecznego, wywyższając Chrystusa i zsyłając nam Ducha Świętego, spraw, aby tak wielkie dary umocniły nasze oddanie się Tobie i pomnożyły naszą wiarę. Przez Chrystusa, Pana naszego. W. Amen.

Dzień drugi

Pismo Święte poucza: Bóg zbawił nas przez obmycie odradzające w Duchu Świętym, którego wylał na nas obficie przez Jezusa Chrystusa, Zbawiciela naszego, abyśmy usprawiedliwieni Jego łaską stali się w nadziei dziedzicami życia wiecznego (Tt 3,5-7).
Módlmy się: Boże, który w Chrzcie świętym obficie wylałeś na nas Ducha Świętego, spraw łaskawie, aby wspierał On nasze pragnienie nieba, aby nas zachęcał, uczył, oświecał, pocieszał, umacniał, leczył, usprawiedliwiał i zbawiał. W. Amen.

Dzień trzeci

Pismo Święte poucza: Wszyscyśmy w jednym Duchu zostali ochrzczeni, aby stano- wić jedno ciało: czy to Żydzi, czy Grecy, czy to niewolnicy, czy wolni. Wszyscyśmy też zostali napojeni jednym Duchem (1 Kor 12,13).
Módlmy się: Duchu Przenajświętszy, Boże jedności, zgody i pokoju, błagamy Cię pokornie, abyś zawsze jednoczył wszystkich wierzących w Chrystusa w Jego świętym Kościele. W. Amen.

Dzień czwarty

Pismo Święte poucza: Bóg jest tym, który umacnia nas wespół z wami w Chrystusie i który nas namaścił. On też wycisnął na nas pieczęć i zostawił zadatek Ducha w sercach naszych (2 Kor 1,21-22).
Módlmy się: Duchu Święty, dziękujemy Ci za to, że nas opieczętowałeś Bożym podobieństwem, które jest zadatkiem szczęścia wiecznego i we- zwaniem do świętości. W. Amen.

Dzień piąty

Pismo Święte poucza: Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami. Ten zaś, który przenika serca, zna zamiar Ducha, wie, że przyczynia się za świętymi zgodnie z wolą Bożą (Rz 8,26-27).
Módlmy się: Panie Jezu Chryste, dzięki mieszkającemu w nas Duchowi Świętemu modlitwa nasza zdolna jest ujarzmić szatana i pokusy świata, a także zdolna jest wielbić Ciebie wraz z Ojcem i Duchem Świętym. W. Amen.

Dzień szósty

Pismo Święte poucza: Postępujcie we- dług ducha, a nie spełnicie pożądania ciała. Owocem ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie. Mając życie od Ducha, do Ducha się też stosujmy (Ga 5,16.22.25).
Módlmy się: Panie, pomnóż w nas wiarę w Ciebie i zawsze nas oświecaj światłem Ducha Świętego, abyśmy postępowali według ducha i cieszyli się jego owocami. W. Amen.

Dzień siódmy

Pismo Święte poucza: Czyż nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego, który w was jest, a którego macie od Boga, i że już nie należycie do samych siebie? Za wielką bowiem cenę zostaliście nabyci. Chwalcie więc Boga w waszym ciele (1 Kor 6,19-20).
Módlmy się: Boże, dopóki żyjemy w ciele, walczymy ze złem, spraw przeto, abyśmy umieli opanować wszelkie pokusy i popędy przy pomocy mieszkającego w nas Ducha Świętego, abyśmy żyli wiecznie. W. Amen.

Dzień ósmy

Pismo Święte poucza: Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują. Nam zaś objawił to Bóg przez Ducha – Duch przenika wszystko, nawet głębokości Boga samego (1 Kor 2, 1).
Módlmy się: Przybądź, Duchu Święty, napełnij serca Twoich wiernych i zapal w nich ogień Twojej miłości, abyśmy miłowali Boga całym sercem i otrzymali wieczne szczęście. W. Amen.

Dzień dziewiąty

Pismo Święte poucza: Kiedy nadszedł dzień Pięćdziesiątnicy, znajdowali się wszyscy razem na tym samym miejscu. Nagle dał się słyszeć z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wichru, i napełnił cały dom, w którym przebywali. Ukazały się im też języki jakby z ognia, które się rozdzieliły, i na każdym z nich spoczął jeden. I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić (Dz 2,1-4).
Módlmy się: Duchu Święty, który sprawiłeś, że apostołowie mówili różnymi językami, spraw, abyśmy w życiu chrześcijańskim potrafili mówić językiem słów, językiem czynów, językiem przykładu i wszystkimi możliwymi językami dla pomnożenia chwały Bożej. W. Amen.

Litania do Ducha Świętego

Kyrie eleison, Chryste eleison, Kyrie eleison.
Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas.

Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże,
Duchu Święty mądrości,
Duchu Święty rozumu,
Duchu Święty rady,
Duchu Święty męstwa,
Duchu Święty umiejętności,
Duchu Święty pobożności,
Duchu Święty bojaźni Bożej,
Duchu Święty, Światło Proroków i Apostołów,
Duchu Święty, nasz Pocieszycielu,
Bądź nam miłościw, przepuść nam, Duchu Święty, Boże.
Bądź nam miłościw, wysłuchaj nas, Duchu Święty, Boże.
Od zuchwałej ufności w miłosierdzie Boże, wybaw nas, Duchu Święty, Boże.
Od wszelkiej rozpaczy o łasce Bożej
Od sprzeciwiania się uznanej prawdzie chrześcijańskiej
Od nieżyczliwości i zazdrości braciom łaski Bożej
Od zatwardziałości serca
Od zaniedbania pokuty aż do śmierci
Od wszelkich złych i nieczystych spraw i myśli
Od nagłej i niespodziewanej śmierci
Od potępienia wiekuistego
Przez cudowną sprawę przy poczęciu Jezusa Chrystusa
Przez Twoje przyjście w językach ognistych wybaw nas, Duchu Święty, Boże.
My grzeszni, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Duchu Święty, Boże.
Abyś Kościołem świętym rządzić i zachować raczył,
Abyś nas w pobożności i pokorze utwierdzić raczył,
Abyś nam stałości i męstwa udzielić raczył,
Abyś myśli nasze ku pożądaniu niebieskich rzeczy podnieść raczył,
Abyś nas oczyścić i na godne mieszkanie dla siebie poświęcić raczył,
Abyś nas w cierpieniach naszych pocieszyć raczył,
Abyś nas w łasce swojej utwierdzić i zachować raczył,
Abyś nas wszystkich do uczestnictwa w chwale wiekuistej doprowadzić raczył,
Abyśmy Ciebie miłowali i dla Ciebie grzechów się strzegli, wysłuchaj nas, Duchu Święty, Boże.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
zmiłuj się nad nami.

P. Stwórz, Boże, we mnie serce czyste.
W. I odnów we mnie moc ducha.

Módlmy się: Duchu Święty, który zgromadziłeś wszystkie narody w jedności wiary, * przybądź i napełnij serca swoich sług łaską swoją, zapal w nas ogień swojej miłości i chroń od wszelkiego złego. W. Amen.

Modlitwa o siedem darów Ducha Świętego

Duchu Przenajświętszy, Pocieszycielu i Poświęcicielu nasz, racz mi udzielić daru Mądrości, abym poznał i umiłował Prawdę wiekuistą i nigdy dóbr tego świata nad dobro wieczne nie przekładał.
Daj mi dar Rozumu, abym poznał, o ile pozwala nieudolność ludzka, prawdy objawione.
Daj mi dar Umiejętności, abym się przekonał o nicości swojej i wszelkich rzeczy stworzonych; żebym wszystko odnosił do Boga wedle uczuć Serca Jezusowego, a wzgardził marnościami tego świata.
Daj mi dar Rady, abym ostrożnie postępował wśród niebezpieczeństw życia doczesnego i wypełniał wolę Bożą.
Daj mi dar Mocy, abym przezwyciężył pokusy nieprzyjaciela i znosił prześladowania, na które mógłbym być wystawiony.
Daj mi dar Pobożności, abym się rozmiłował w rozmyślaniu, w modlitwie i w tym wszystkim, co się do służby Bożej odnosi.
Daj mi dar Bojaźni Bożej, abym pilnie unikał wszystkiego, co mogłoby Cię obrazić; abym się bał grzechu więcej niż samej śmierci, a to jedynie dla miłości Twojej.
Do tych wszystkich darów, o Duchu Święty, dodaj dar pokuty, abym grzechy swoje opłakiwał, i ducha umartwienia, abym zadość uczynił Boskiej sprawiedliwości. Napełnij, Duchu Święty, serce moje Boską miłością i łaską wytrwałości, abym żył po chrześcijańsku i umarł śmiercią świątobliwą. Amen.

Akt poświęcenia się Duchowi Świętemu

Duchu Święty, Boski Duchu światła i miłości, Tobie poświęcam mój rozum, serce, wolę i całą moją istotę, teraz i na zawsze. Spraw, aby mój rozum był zawsze posłuszny Twoim natchnieniom i by odkrywał Twoją obecność w Kościele, który Ty nieomylnie prowadzisz. Niech moje serce zawsze płonie miłością Boga i bliźniego, a moja wola niech będzie zgodna z wolą Bożą, aby całe moje życie mogło stać się wiernym naśladowaniem życia i cnót naszego Pana i Zbawcy Jezusa Chrystusa, któremu niech będzie cześć i chwała wraz z Ojcem i Tobą na wieki. Amen.

Modlitwa św. Augustyna do Ducha Świętego

Bądź mym oddechem, Duchu Święty, ażebym rozważał to, co święte.
Bądź moją siłą, Duchu Święty, ażebym czynił to, co święte.
Bądź mym pragnieniem, Duchu Święty, ażebym ukochał to, co święte.
Bądź moją mocą, Duchu Święty, ażebym strzegł tego, co święte.
Strzeż mnie od złego, Duchu Święty, ażebym nie stracił tego, co święte. Amen.

NAJŚWIĘTSZA MARYJA PANNA – MATKA BOŻA

Pracując i zatrudniając się noc i dzień, (…) chcesz brać przykład z naszej Pani Niepokalanej Maryi Dziewicy, która, będąc Matką Bożą, Królową Aniołów i Panią Świata, tkała i pracowała cały dzień na swoje utrzymanie. A w samotności modliła się w nocy i przez część dnia, i my po pracy musimy złożyć dziękczynienie naszemu Panu Jezusowi Chrystusowi, który traktuje nas z takim miłosierdziem, dając nam pożywienie, picie, ubranie i wszystkie rzeczy, na które nie zasługujemy. Jeżeli On by nam nie pomagał, na co by była potrzebna nasza praca, spryt i pilność? (św. Jan Boży 2 KS)

MATKA BOŻA – PATRONKA ZAKONU SZPITALNEGO

Maryja, Niewiasta wierna, Dziewica modląca się ukazuje się nam jako najznakomitszy wzór Kościoła w porządku wiary, miłości i doskonałego zjednoczenia z Chrystusem. (…) Matka Boska, jako „Uzdrowienia chorych” zajmowała zawsze szczególne miejsce w życiu naszej wspólnoty szpitalnej. (…) Matka miłosierdzia i Uzdrowienie chorych uczy nas współczucia dla ludzkiego cierpienia oraz niesienia cierpiącym ulgi w ich doświadczeniach i udrękach. (…) Czcimy Ją przez nasze modlitwy, a zwłaszcza przez różaniec. (Konst. 25, 34)

MATKA BOŻA  BONIFRATERSKA

Nowenna do Matki Bożej Bonifraterskiej Uzdrowienia Chorych

/W Zakonie Bonifratrów – urocz. trzecia sobota listopada/

Dzień pierwszy

P. Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu.
W. Panie, pośpiesz ku ratunkowi memu.
P. Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu
W. Jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.
Ojcze nasz…

Pozdrawiamy Cię, Maryjo, Uzdrowienie Chorych, Matko nasza, i przyzywamy jako Orędowniczkę i Opiekunkę. W Twoim ręku są skarby Bożych łask. Ty jesteś ich Szafarką. Tyś Bramą Niebios, w Tobie jest nasza nadzieja na szczęśliwą wieczność. Zdrowaś Maryjo…

Uzdrowienie Chorych, módl się za nami.

Módlmy się: Prosimy Cię, Panie Boże, racz przyjąć łaskawie nasze modlitwy, a prośby, które za przyczyną Najświętszej Panny Maryi, nazywanej Uzdrowieniem Chorych i Pocieszeniem Strapionych, pokornie zanosimy – wysłuchaj, byśmy otrzymać mogli to, o co pokornie i z ufnością błagamy Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

P. Pomoc Boska niech będzie zawsze z nami.
W. Amen.
Litania Loretańska do Najświętszej Maryi Panny

Dzień drugi

P. Boże, wejrzyj…
Ojcze nasz…

Z dziecięcą miłością, my grzesznicy, wzywamy Cię, o Maryjo, Uzdrowienie Chorych i Matko Miłosierdzia. Twój Syn z wysokości krzyża dał nam Ciebie za Matkę, dlatego wołamy do Ciebie ze świętym Bernardem: Któż bardziej zasługuje na miłosierdzie iż nieszczęśliwi?
Ty, która z Ducha Świętego poczęłaś Jezusa Chrystusa, Boga Miłosierdzia, już wtedy grzesznikom niosłaś miłosierdzie. Bądź naszą pociechą w nieszczęściu, chroń nas od nieuzasadnionego smutku, a przede wszystkim od grzechów. Ty, coś Gabriela słowem przywitana, utwierdź nas w pokoju, odmień Ewy miano. Wyjednaj nam, Matko, Uzdrowienie Chorych, przebaczenie u Syna swego. Wyproś nam łaskę skruchy, pociesz nas i pomóż, byśmy nie obrażali Boga do śmierci. Zdrowaś Maryjo…

 Uzdrowienie Chorych, módl się za nami.

Módlmy się: Boże, Ty dajesz nam czcić Najświętszą Dziewicę Maryję, spraw łaskawie, abyśmy dzięki Jej modlitwom i pomocy, zawsze kierując ku niebu swoją nadzieję, starannie wypełniali doczesne obowiązki i otrzymali spodziewane dobra, których z wiarą i miłością oczekujemy. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

P. Pomoc Boska niech będzie zawsze z nami.
W. Amen.

Dzień trzeci

P. Boże, wejrzyj …
Ojcze nasz…

Ciebie wzywamy o Maryjo, Matko, Uzdrowienie Chorych. My zrodzeni w grzechu w Tobie pokładamy naszą nadzieję, bo leczysz choroby duszy i ciała. Zostałaś naszą Matką pod krzyżem Syna i ciągle uczysz nas zgadzania się z wolą Boga. Zdrowaś Maryjo…

Uzdrowienie Chorych, módl się za nami.

Módlmy się: Ojcze Święty, przyjmij łaskawie prośby swoich dzieci, które obciążone winą powracają do Ciebie i wzywają Twojej litości. Pobudzony nią posłałeś swego Syna jako Zbawiciela świata, a Jego Matkę pozwoliłeś nazywać Królową Miłosierdzia. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

P. Pomoc Boska niech będzie zawsze z nami.
W. Amen.

Dzień czwarty

P. Boże wejrzyj …
Ojcze nasz…

Do Ciebie, Matko, Uzdrowienie Chorych, uciekamy się my wygnańcy, synowie Ewy, jęcząc i płacząc na tym łez padole. Do kogo, jeżeli nie do Ciebie, możemy się zwrócić z prośbą o pomoc i ratunek? Twoje orędownictwo jest najskuteczniejsze przed tronem Boga. Matko Odkupiciela, upraszaj miłosierdzie dla tych, którzy do Ciebie uciekają się z ufnością. Zdrowaś Maryjo…

Uzdrowienie Chorych, módl się za nami.

Módlmy się: Boże, Twoja Opatrzność nigdy się nie myli w swoich zrządzeniach, pokornie Cię błagamy, abyś za przyczyną Najświętszej Dziewicy Maryi, Matki Twojego Syna, oddalił od nas wszystko, co nam szkodzi, i udzielił wszystkiego, co służy naszemu dobru. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

P. Pomoc Boska niech będzie zawsze z nami.
W. Amen.

Dzień piąty

P. Boże, wejrzyj …
Ojcze nasz…

O Matko, Uzdrowienie Chorych, my grzeszni, bardzo potrzebujemy w życiu pomocy. A któż jej nam najskuteczniej udzieli, jeżeli nie Ty, o Matko Najświętsza? Ty jesteś naszą Najlepszą Pocieszycielką i Najpewniejszą Ucieczką, bo jesteś Matką naszego Odkupiciela i najskuteczniej możesz za nami u Niego orędować. Przedstaw, o Matko, prośby nasze przed Jego tronem, a będziemy wysłuchani i nadzieja zbawienia będzie nam bliższa. Zdrowaś Maryjo…

Uzdrowienie Chorych, módl się za nami.

Módlmy się: Boże, Ty przez Dziewicę Maryję zesłałeś swojemu ludowi Jezusa Chrystusa jako źródło pociechy, spraw, abyśmy za Jej wstawiennictwem zostali napełnieni wszelką pociechą i udzielali jej naszym bliźnim. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

P. Pomoc Boska niech będzie zawsze z nami.
W. Amen.

Dzień szósty

P. Boże, wejrzyj …
Ojcze nasz…

O Najłaskawsza nasza Matko, zwróć na nas grzesznych swoje miłosierne oczy. Twój Syn, Jezus Chrystus, patrzył z wysokości krzyża na tłumy stojących obok i prosił Ojca o przebaczenie dla krzyżujących Go. Ty swoim słodkim wejrzeniem pocieszaj nas, dodawaj nam otuchy i nadziei, wspieraj, a wśród zamętu tego świata bądź nam obroną. Strzeż naszych dusz przed nieprzyjacielem. Zdrowaś Maryjo…

Uzdrowienie Chorych, módl się za nami.

Módlmy się: Boże, Ojcze miłosierdzia, Ty posłałeś na świat swojego Syna jako Odkupiciela ludzi, spraw za wstawiennictwem Maryi, Jego Matki, abyśmy wiernie strzegli prawdziwej wolności dzieci Bożych wysłużonej przez ofiarę Chrystusa i gorliwie starając się o zbawienie ludzi, zasłużyli na przyjęcie do Królestwa Niebieskiego. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

P. Pomoc Boska niech będzie zawsze z nami.
W. Amen.

Dzień siódmy

P. Boże, wejrzyj…
Ojcze nasz…

O Maryjo Najświętsza, Ty dałaś Bożemu Synowi człowieczą naturę, przez Ciebie Bóg stał się widzialny na ziemi. Ty nam Go pokazałaś nie przestawaj ukazywać nam Jego miłosierdzia, ilekroć przez grzechy swoje utracimy Jego przyjaźń. W chwili naszego zejścia z tego świata bądź nam Bądź przy nas ze swoim Synem, byśmy mogli zwyciężyć nieprzyjaciela naszej duszy i cieszyć się z Tobą wiecznością w Bogu. Zdrowaś Maryjo…

Uzdrowienie Chorych, módl się za nami.

Módlmy się: Panie, nasz Boże, daj nam, sługom swoim, cieszyć się trwałym zdrowiem duszy i ciała i za wstawiennictwem Najświętszej Maryi zawsze Dziewicy uwolnij nas od doczesnych utrapień i obdarz wieczną radością. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

P. Pomoc Boska niech będzie zawsze z nami.
W. Amen.

Dzień ósmy

P. Boże, wejrzyj …
Ojcze nasz…

Ty, Matko nasza, jesteś dla wszystkich pociechą, jesteś Lekarką, która nas leczy i uzdrawia. Prosimy Cię z ufnością, byś nam pomogła oderwać serca od przemijających dóbr tego świata, a skierowała je ku dobrom duchowym i wiecznym. O Królowo, nasza Maryjo, któżby śmiał przyjść z ufnością do Twoich stóp obciążony grzechami, gdyby nie był zachęcony litością, j a k ą masz wobec grzeszników? Zdrowaś Maryjo…

Uzdrowienie Chorych, módl się za nami.

Módlmy się: Boże, Ty ustanowiłeś swojego Syna bramą zbawienia i życia, spraw, abyśmy za przykładem Najświętszej Maryi Panny pozostali wierni miłości Chrystusa i aby otwarła się dla nas brama niebieskiej ojczyzny. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

P. Pomoc Boska niech będzie zawsze z nami.
W. Amen.

Dzień dziewiąty

P. Boże, wejrzyj …
Ojcze nasz…

O Przeczysta Dziewico, spraw, abyśmy pośród ogólnego zamętu tego świata, w nędzy i niedostatku, nie upadali na duchu. Abyśmy nie zeszli z drogi cnoty i prawdy; aby prądy, krzykliwe, modne kierunki i poglądy przeciwne naszej wierze i szkodzące naszej Ojczyźnie nie znalazły zwolenników wśród synów polskiej ziemi. Zwróć na nas, Królowo Polski, swe oczy i nie daj nam zginąć. Spraw, byśmy szli za Tobą drogą przykazań i cnót, które obecny świat na swoje nieszczęście, lekceważy i odrzuca. Daj, abyśmy wiernie wypełniając obowiązki stanu i powołania, idąc drogą przykazań, mogli zasłużyć na wieczną radość z Tobą w niebie. Zdrowaś Maryjo…

Uzdrowienie Chorych, módl się za nami.

Módlmy się: Boże, Ty w przedziwnym zamyśle swojej miłości postanowiłeś, aby Najświętsza Maryja Panna wydała na świat Twojego Syna naszego Zbawiciela, i dałeś Mu Ją za Pomocnicę w dziele odkupienia ludzi, spraw, aby nam wyjednała obfite łaski i doprowadziła nas do portu wiecznego zbawienia. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

P. Pomoc Boska niech będzie zawsze z nami.
W. Amen.

Zakończenie nowenny

Najświętsza Maryjo, Matko Zbawiciela świata – Jezusa Chrystusa, i Matko moja, do Ciebie się uciekam, Tobie polecam, Tobie całkowicie oddaję. Ty widzisz nędzę moją i całkowitą niegodność, widzisz potrzeby moje i niedolę. Niech się wzruszy Twe serce matczyne i obdarzy mnie tym, o co proszę, jeśli taka jest Twoja i Twego Syna wola. Amen.

Antyfona

Święta Maryjo, ratuj nędznych, wspieraj słabych, pocieszaj strapionych i chorych. Niech wszyscy doznają Twego wsparcia, którzy pod Twoją opiekę z ufnością się uciekają.

P. Tyś Ucieczką naszą nieustającą.
W. Wspomożycielką w dolegliwościach i utrapieniach naszych.

Módlmy się: Panno Najświętsza, Matko Słowa Wcielonego, Skarbnico łask, Ucieczko grzeszników, uciekamy się do Twej miłości matczynej z żywą wiarą i prosimy Cię o łaskę, abyśmy zawsze wypełniali wolę Bożą i Twoją. Składamy serca nasze w Twe najświętsze ręce i prosimy o zdrowie duszy i ciała. Spodziewamy się, o Matko Najukochańsza, że nas wysłuchasz i dlatego z żywą wiarą wołamy: Uzdrowienie Chorych, módl się za nami!

Modlitwa przed wizerunkiem Matki Bożej Bonifraterskiej – Uzdrowienia Chorych

O Dziewico Najczystsza, jedyna Ucieczko grzeszników i prawdziwa Matko nasza, Uzdrowienie Chorych. Oto ja, nędzny grzesznik, staję u stóp Twojego ołtarza onieśmielony i upokorzony z powodu ciężkich grzechów moich, które mnie odwiodły od Boga i od Ciebie, droga Matko moja. O Pośredniczko i Opiekunko moja, zwróć swoje oczy litościwe na mnie, wejrzyj na mój żal i wyjednaj łaskę przebaczenia. Twoim jestem, o Matko Boska – Uzdrowienie Chorych, błagam Cię o litość i miłosierdzie. Tyś je okazywała swoim czcicielom – nie opuszczaj i mnie niegodnego i spraw, aby Krew przelana Syna Twego nie była dla mnie na zgubę, lecz na zbawienie. Stałaś pod krzyżem, gdy Syn Twój wśród największych boleści umierał. Spraw więc, abym i ja przeciwności tego świata cierpliwie znosił i niósł swój krzyż, naśladując Cię we wszystkim. Jeżeli kiedy, to przede wszystkim dziś mi tej pomocy potrzeba, abym nie upadł i nie uległ zniechęceniu. Uciekają się do Ciebie wszystkie narody; wejrzyj na niedolę cierpiącej ludzkości, aby rychło powróciła do pokuty i do Boga, aby ponownie zakwitła gorąca wiara na całym świecie, a spokój, zgoda i jedność niech się stanie udziałem wszystkich mieszkańców ziemi.
Tylekroć okazywałaś swoją opiekę nad nami, okaż ją i teraz, gdyż dziś tym większej pomocy od Ciebie wyglądamy.
O Matko, Uzdrowienie Chorych, pociesz nas i daj nam łaskę wytrwania w dobrym, abyśmy mogli wraz z Tobą już na ziemi, a potem w niebie, chwalić Boga wiecznie. Amen.

Litania Loretańska
do Najświętszej  Maryi Panny
 

Kyrie eleison, Chryste eleison, Kyrie eleison.
Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas.

Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata,
Boże, Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże,

Święta Maryjo, módl się za nami.
Święta Boża Rodzicielko,
Święta Panno nad pannami,
Matko Chrystusowa,
Matko Kościoła,
Matko Miłosierdzia,
Matko łaski Bożej,
Matko nadziei,
Matko nieskalana,
Matko najczystsza,
Matko dziewicza,
Matko nienaruszona,
Matko najmilsza,
Matko przedziwna,
Matko dobrej rady,
Matko Stworzyciela,
Matko Zbawiciela,
Matko Odkupiciela,
Panno roztropna,
Panno czcigodna,
Panno wsławiona,
Panno można, Panno łaskawa, Panno wierna,
Zwierciadło sprawiedliwości,
Stolico mądrości,
Przyczyno naszej radości,
Przybytku Ducha Świętego,
Przybytku chwalebny,
Przybytku sławny pobożności,
Różo duchowna,
Wieżo Dawidowa,
Wieżo z kości słoniowej,
Domie złoty,
Arko przymierza,
Bramo niebieska,
Gwiazdo zaranna,
Uzdrowienie chorych,
Uzdrowienie chorych,
Ucieczko grzesznych,
Pocieszycielko strapionych,
Wspomożenie wiernych,
Królowo Aniołów,
Królowo Patriarchów,
Królowo Proroków,
Królowo Apostołów,
Królowo Męczenników,
Królowo Wyznawców,
Królowo Dziewic,
Królowo wszystkich Świętych,
Królowo bez zmazy pierworodnej poczęta,
Królowo wniebowzięta,
Królowo różańca świętego,
Królowo rodzin,
Królowo pokoju,
Królowo Polski,
Królowa świata,
Patronko Zakonu Szpitalnego,

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
zmiłuj się nad nami.

P. Módl się za nami, Święta Boża Rodzicielko.
W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

Módlmy się: Panie, nasz Boże, daj nam, sługom swoim, cieszyć się trwałym zdrowiem duszy i ciała * i za wstawiennictwem Najświętszej Maryi, zawsze Dziewicy, uwolnij nas od doczesnych utrapień i obdarz wieczną radością. Przez Chrystusa, Pana naszego. W. Amen.

Modlitwa św. Bernarda

Pomnij, o Najświętsza Panno Maryjo, że nigdy nie słyszano, abyś opuściła tego, kto się do Ciebie ucieka, Twej pomocy wzywa, Ciebie o przyczynę prosi. Tą ufnością ożywiony, do Ciebie, o Panno nad Pannami i Matko, biegnę, do Ciebie przychodzę, przed Tobą jako grzesznik płaczący staję. O Matko Słowa, racz nie gardzić słowami moimi, ale usłysz je łaskawie i wysłuchaj. Amen.

MATKA BOŻA  DOBREJ  RADY
/W Zakonie Bonifratrów – wsp. 26 kwietnia/

Modlitwa do Matki Bożej Dobrej Rady

Panie, Ty wiesz, jak w niepewności i lęku rodzą się w nas śmiertelnych nasze zamysły, udziel nam Twojej mądrości za przyczyną Maryi Panny, Rodzicielki Twojego Syna, abyśmy dzięki niej mogli poznać to, co się Tobie podoba i znaleźli słuszne wyjście w naszych trudnościach. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Litania do Matki Bożej Dobrej Rady

Kyrie eleison, Chryste eleison, Kyrie eleison.
Chryste, usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.

Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże,
Święta Maryjo, módl się za nami.
Święta Boża Rodzicielko,
Święta Panno nad Pannami,
Matko Dobrej Rady,
Córko Ojca Przedwiecznego,
Matko Syna Bożego,
Oblubienico Ducha Świętego,
Przybytku Trójcy Przenajświętszej,
Bramo niebios,
Królowo Aniołów,
Ozdobo Proroków,
O Dobra Rado Apostołów,
O Dobra Rado Męczenników,
O Dobra Rado Wyznawców,
O Dobra Rado Panien,
O Dobra Rado wszystkich Świętych,
O Dobra Rado uciśnionych,
O Dobra Rado wdów i sierot,
O Dobra Rado chorych,
O Dobra Rado strapionych i więźniów,
O Dobra Rado ubogich,
O Dobra Rado we wszelkich potrzebach,
O Dobra Rado we wszelkich niebezpieczeństwach,
O Dobra Rado w pokusach,
O Dobra Rado nawracających się grzeszników,
O Dobra Rado konających,
We wszelkich sprawach i potrzebach – użycz nam dobrej rady,
We wszelkich wątpliwościach i zamieszaniach,
We wszelkich smutkach i przeciwnościach,
We wszelkich niebezpieczeństwach i nieszczęściach,
We wszelkich niedostatkach,
We wszelkich krzyżach i dolegliwościach,
We wszelkich pokusach i natarczywościach,
W prześladowaniu i oczernianiu nas,
W każdej wyrządzonej nam krzywdzie,
We wszelkich niebezpieczeństwach duszy i ciała,
We wszelkich potrzebach,
W godzinę śmierci,
Maryjo, Matko Dobrej Rady,

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
zmiłuj się nad nami.

P. Módl się za nami, o Matko Dobrej Rady.
W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

Módlmy się: O Boże, Dawco wszelkich dobrych i doskonałych darów, * daj nam wszystkim, którzy się do Maryi uciekamy, abyśmy z Jej macierzyńskiej ręki mogli otrzymać dobrą radę, pomoc i wsparcie w naszej biedzie, wątpliwościach i potrzebach przez Jezusa Chrystusa, Syna Twego. W. Amen.

O Matko, o Panno, Tyś błogosławiona między niewiastami. Syn Twój, który błogosławiony przyszedł w Imię Pańskie, prawdziwy Dawca rady do wszystkiego dobrego, który zasiada w niebie: ten Syn Twój dał Ci wszelką doskonałość daru do udzielania dobrej rady wszystkim ludziom. Proszę Cię, wyjednaj nam łaskę dobrej rady, abyśmy więcej nie grzeszyli, ale raczej, abyśmy za natchnieniem Ducha Świętego sami ćwiczyli się w cnotach i bliźnich naszych do nich zachęcali. Amen.

MATKA BOŻA NIEUSTAJĄCEJ POMOCY

Modlitwa rzymska

P. O Matko Nieustającej Pomocy!
W. Z największą ufnością przychodzę dzisiaj przed Twój święty obraz, aby błagać o pomoc Twoją. Nie liczę na moje zasługi ani na moje dobre uczynki, ale tylko na nieskończone zasługi Pana Jezusa i na Twoją niezrównaną miłość macierzyńską. Tyś patrzyła, o Matko, na rany Odkupiciela i na Krew Jego wylaną na krzyżu dla naszego zbawienia. Tenże Syn Twój umierając, dał nam Ciebie za Matkę. Czyż więc nie będziesz dla nas, jak głosi Twój słodki tytuł, Nieustającą Wspomożycielką? Ciebie więc, o Matko Nieustającej Pomocy, przez bolesną mękę i śmierć Twego Boskiego Syna, przez niewypowiedziane cierpienia Twego Serca, o Współodkupicielko, błagam najgoręcej, abyś wyprosiła mi u Syna Twego tę łaskę, której tak bardzo pragnę i tak bardzo potrzebuję. Chwila modlitwy w milczeniu. Ty wiesz, o Matko Przebłogosławiona, jak bardzo Jezus, Odkupiciel nasz, pragnie udzielać nam wszelkich owoców Odkupienia. Ty wiesz, że skarby te zostały złożone w Twoje ręce, abyś je nam rozdzielała. Wyjednaj mi przeto, o Najłaskawsza Matko, u Serca Jezusowego tę łaskę, o którą w tej nowennie pokornie proszę, a ja z radością wychwalać będę Twoje miłosierdzie przez całą wieczność. Amen.

Pieśń Otocz pomocą, Matko

  1. Otocz pomocą, Matko, swe dzieci, wspieraj na każdy dzień. Promień Twej łaski niech nam zaświeci, smutku rozprasza cień.

Ref: Nieustającej pomocy, o Matko, wzywamy Twej. Płaszczem swym we dnie i w nocy swe dziatki osłaniać chciej.

  1. Otocz pomocą serca cierpiące, które przeszywa ból. Wlewaj w ich dusze łaski kojące, zawsze do serca tul.
  2. Otocz pomocą wszystkich spragnionych czułej opieki Twej. Prowadź, Maryjo, nas w nieba strony, chroń od przygody złej.

Czytanie zgłoszonych próśb, na zakończenie których kapłan lub prowadzący dodaje:
O Maryjo, usłysz błagania nasze!

Prośby wspólne:
Za chorych, abyś ich uzdrowiła, błagamy Cię, Matko Nieustającej Pomocy.
Za strapionych, abyś ich pocieszyła, Za płaczących, abyś im łzy otarła,
Za sieroty i opuszczonych, abyś im Matką była,
Za biednych i potrzebujących, abyś ich wspomagała,
Za błądzących, abyś ich na drogę prawdy sprowadziła,
Za kuszonych, abyś ich z sideł szatańskich wybawiła,
Za upadających, abyś ich w dobrym podtrzymała,
Za grzeszników, abyś im łaskę spowiedzi wyjednała,
Za zmarłych, abyś im zbawienie wyjednała,
O wysłuchanie wszystkich próśb naszych.

Czytanie zgłoszonych podziękowań, na zakończenie których celebrans dodaje:
O Maryjo, przyjmij dziękczynienia nasze!

Podziękowania wspólne:
Za uzdrowionych z choroby dziękujemy Ci, Matko Nieustającej Pomocy.
Za pocieszonych w strapieniu
Za ocalonych z rozpaczy
Za podtrzymanych w zwątpieniu
Za wyzwolonych z mocy grzechu
Za wysłuchanych w błaganiu
Za litość nam okazaną
Za miłość Twą macierzyńską
Za dobroć Twą niezrównaną
Za wszystkie łaski nam i innym wyświadczone

Modlitwa: O Maryjo, Matko Nieustającej Pomocy, która z taką czułością z tego cudownego obrazu na nas spoglądasz, z dziecięcą ufnością śpieszymy do Twych stóp z naszymi wspólnymi prośbami. Racz spojrzeć na nas łaskawie i wysłuchać nasze błagania. Przyjdź nam z pomocą w wielorakich potrzebach naszych. Błagamy Cię o to najusilniej i najgoręcej: pomagaj nam nieustannie.

Wielka Matko Boża, pomagaj nam nieustannie.
Matko nasza najlepsza,
Pośredniczko nasza u Boga,
Wszechmocy błagająca,
Szafarko łask wszelkich,
Matko świętej wytrwałości,
Tronie miłosierdzia Bożego,
Poręko naszego zbawienia,
Pogromczyni mocy piekielnych,
Kotwico naszej nadziei,
Umocnienie słabych,
Ucieczko uciśnionych,
Żywicielko głodnych,
Opatrzności ubogich,
Cudowna lekarko w chorobach,
Ratunku ginących grzeszników,
Nadziejo zrozpaczonych,
Patronko misji świętych,
Wychowawczyni powołań kapłańskich,
Strażniczko czystości,
Mistrzyni życia duchowego,
Opiekunko rodzin,
Czuła Matko sierot,
Pani naszych losów,
Przewodniczko pewna do nieba,
Obrono nasza na sądzie,
Wybawicielko z czyśćca,

P. Tyś naszą ucieczką, o Pani.
W. Pomocą w ucisku i smutku.

Módlmy się: Panie Jezu Chryste, Ty dałeś nam swoją Rodzicielkę Maryję, której przesławny obraz czcią otaczamy, jako Matkę gotową nieustannie pomagać; spraw, abyśmy gorliwie wypraszając Jej macierzyńską pomoc, nieustannie doznawali owoców Twojego odkupienia. Który żyjesz i królujesz z Bogiem Ojcem w jedności Ducha Świętego, Bóg przez wszystkie wieki wieków. Amen.

Pieśń Matko Boska, za nami wstawiaj się
/Śpiewa się jedną część/

CZĘŚĆ I

Matko Boża, za nami wstawiaj się. /2x/
Jutrzenko zaranna na niebie. O Maryjo, błagamy Cię.
Piękniejsza nad słońce i gwiazdy.
Śliczniejsza nad cedry Libanu.
Cudniejsza nad perły i złoto.
Przez Serce Twe Niepokalane.
Matko Boża, za nami wstawiaj się.

Panno łask Bożych pełna. Hołd Ci oddaje wierny Twój lud.
Panno, Księżno niebieska. Panno niepokalana.
Panno, cnót wszelkich kwiecie. Panno, ucieczko nasza.
Matko Boża, za nami wstawiaj się.

CZĘŚĆ  II

Matko Boża, za nami wstawiaj się. /2 x/
Tyś pierwszą po Bogu osobą. O Maryjo…
Tyś chwałą Kościoła świętego.
Tyś wszystkich zbawionych radością.
Tyś ludu grzesznego ucieczką.
Przez Serce Twe Niepokalane.
Matko Boża, za nami wstawiaj się.

Matko Odkupiciela. Hołd Ci oddaje…
Matko pięknej miłości.
Matko nienaruszona.
Matko Bożej mądrości.
Matko nasza najświętsza.
Matko Boska, za nami wstawiaj się.

CZĘŚĆ  III

Matko Boża, za nami wstawiaj się. /2 x/
Królowo zastępów niebieskich. O Maryjo…
 Królowo wyznawców i świętych.
Królowo Różańca świętego.
Królowo trwałego pokoju.
Przez Serce Twe Niepokalane.
Matko Boża, za nami wstawiaj się.

Witaj, Bogarodzico. Hołd Ci oddaje…
Witaj, łask pośredniczko.
Witaj, wiary przykładzie.
Witaj, nadziejo nasza.
Witaj, kwiecie miłości.
Matko Boska, za nami wstawiaj się.

Litania do Matki Bożej Nieustającej Pomocy 

Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami
Synu Odkupicielu świata Boże
Duchu Święty Boże
Święta Trójco, Jedyny Boże

Święta i Niepokalana Dziewico Maryjo, udziel nam Twojej nieustającej pomocy
Matko Boska
Matko Miłosierdzia
Tronie Łaski Bożej
Pośredniczko naszego zbawienia
Arko wiecznego pokoju
Wsparcie w naszych nieszczęściach
Podporo Kościoła
Siło naszej wiary
Potęgo niezwyciężona dla piekła
Twierdzo uzbrojona dla naszej obrony
Przewodniczko chrześcijan
Miłośniczko serc czystych
Kotwico naszej nadziei
Ucieczko uciśnionych
Pocieszycielko utrapionych
Obrończyni grzeszników
Porcie rozbitków
Nadziejo zrozpaczonych
Opiekunko rodzin
Strażniczko młodzieży
Podporo wdów
Matko sierot
Zbawienie umierających
Pani naszych losów
Bramo do przybytków niebieskich
Królowo nieba i ziemi

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.

P. O Maryjo, udziel nam Twej nieustającej pomocy.
W. I uczyń nas godnymi zbawiennych jej skutków.

Módlmy się: Niepokalana Dziewico, która swymi licznymi dobrodziejstwami wzbudziłaś naszą ufność w Twoją nieustającą pomoc, otaczaj nas swoją dobrocią. Wspieraj Kościół święty, zachowaj i umacniaj wiarę wśród narodów katolickich, obudź ducha chrześcijańskiego w rodzinach, wspieraj siły pracujących, dodawaj odwagi cierpiącym i otwórz bramy nieba dla umierających, bądź naszą ucieczką we wszystkich chwilach życia i uwolnij nas od grzechu. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

RÓŻANIEC ŚWIĘTY

Przynajmniej raz w tygodniu w naszych zakonnych wspólnotach należy odmówić jedną część różańca w intencji:
Poniedziałek: za zmarłych współbraci, krewnych, fundatorów dzieł apostolskich, dobroczyńców, współpracowników i podopiecznych zmarłych w naszych dziełach szpitalnych.
Środa: za nasz zakon, naszą prowincję, ośrodki formacyjne, dzieła apostolskie, za naszych krewnych, podopiecznych i współpracowników dzieł apostolskich.
W dowolnym dniu: o liczne i święte powołania do naszego Zakonu Szpitalnego oraz umocnienie na drodze do świętości dla powołanych.

Na początku różańca lub jednej części /koronki/: znak Krzyża świętego, Wierzę w Boga…, Ojcze nasz…, 3 razy Zdrowaś Maryjo…, Chwała OjcuNastępnie przy każdej tajemnicy: Ojcze nasz…, 10 razy Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…. Na zakończenie każdego dziesiątka Różańca można dodać antyfonę:

O mój Jezus, przebacz nam nasze grzechy. Zachowaj nas od ognia piekielnego, zaprowadź wszystkie dusze do nieba i dopomóż szczególnie tym, którzy potrzebują najbardziej Twojego miłosierdzia.
lub:
O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy i za wszystkimi, którzy się do Ciebie nie uciekają, a zwłaszcza za nieprzyjaciółmi Kościoła świętego i poleconymi Tobie.

Rozważania różańcowe

Tajemnice radosne /poniedziałek i sobota/

  1. W pierwszej tajemnicy radosnej rozważać będę, jak Archanioł Gabriel zwiastował Najświętszej Maryi Pannie, że pocznie z Ducha Świętego i zostanie Matką Syna Bożego – Jezusa.
    Lecz anioł rzekł do Niej: «Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida (…). Na to rzekła Maryja: Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa! (Łk 1,30-32.38)
  1. W drugiej… jak Najświętsza Maryja Panna dowiedziawszy się, że Jej krewna św. Elżbieta jest brzemienna, pospieszyła ją nawiedzić i pozostała przy niej przez trzy miesiące.
    W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w [pokoleniu] Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę (…). Maryja pozostała u niej około trzech miesięcy; potem wróciła do domu. (Łk 1, 39-40.56)
  1. W trzeciej… jak Najświętsza Maryja Panna w stajence betlejemskiej porodziła Pana Jezusa, Syna Bożego, i położyła Go w żłóbku na sianie.
    Nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie. (Łk 2, 6-7)
  1. W czwartej… jak Najświętsza Maryja Panna w dzień swego oczyszczenia Ojcu niebieskiemu przedstawiała Jezusa w świątyni Jerozolimskiej i jak starzec Symeona trzymał Go w ramionach.
    Symeon zaś błogosławił Ich i rzekł do Maryi, Matki Jego: Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu. (Łk 2, 34-35)
  1. W piątej… jak Najświętsza Maryja Panna, zgubiwszy Syna swojego dwunastoletniego, przez trzy dni Go szukała z Józefem i znalazła w świątyni pomiędzy uczonymi.
    Rodzice Jego chodzili co roku do Jerozolimy na Święto Paschy. Gdy miał lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice. Przypuszczając, że jest w towarzystwie pątników, uszli dzień drogi i szukali Go wśród krewnych i znajomych. Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jerozolimy szukając Go. Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. (Łk 2, 41-46)

Tajemnice światła /czwartek/

  1. W pierwszej tajemnicy światła rozważać będę, jak Pan Jezus został ochrzczony przez Jana Chrzciciela w rzece Jordan, a głos Boga Ojca z nieba potwierdził, że Jezus jest Synem Bożym.
    Wtedy przyszedł Jezus z Galilei nad Jordan do Jana, żeby przyjąć chrzest od niego. (…) Gdy Jezus został ochrzczony, natychmiast wyszedł z wody. A oto otworzyły Mu się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębicę i przychodzącego na Niego. A głos z nieba mówił: Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie. (Mt 3, 13. 16-17)
  1. W drugiej… jak Pan Jezus objawił swoją chwałę na weselu w Kanie Galilejskiej, przemieniając wodę w wino.
    Trzeciego dnia odbywało się wesele w Kanie Galilejskiej i była tam Matka Jezusa. Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów. A kiedy zabrakło wina, (…) wtedy Matka Jego powiedziała do sług: Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie. Rzekł do nich Jezus: Napełnijcie stągwie wodą! I napełnili je aż po brzegi. (…) Starosta weselny skosztował wody, która stała się winem. (…) Taki to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie. (J 2, 1-3.5.7.9.11)
  1. W trzeciej jak Pan Jezus głosił Dobrą Nowinę o królestwie Bożym i wzywał wszystkich do nawrócenia.
    Jezus przyszedł do Galilei i głosił Ewangelię Bożą. Mówił: Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię! (…) Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują. (…) Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski od Pana. (Mk 1,14-15; Mt 5, 44-45; Łk 4,18)
  1. W czwartej jak Pana Jezus zabrał ze sobą swoich uczniów na górę Tabor i tam się przemienił wobec nich, ukazując im swoje chwalebne Oblicze.
    Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i brata jego Jana i zaprowadził ich na górę wysoką, osobno. Tam przemienił się wobec nich: twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło. (…) Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: Panie, dobrze, że tu jesteśmy. (…) Gdy on jeszcze mówił, oto obłok świetlany osłonił ich, a z obłoku odezwał się głos: To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie! Uczniowie, słysząc to, upadli na twarz i bardzo się zlękli. A Jezus zbliżył się do nich, dotknął ich i rzekł: Wstańcie, nie lękajcie się! (Mt 17, 1-2.4-8)
  1. W piątej jak Pan Jezus podczas Ostatniej Wieczerzy w Wieczerniku ustanowił Eucharystię, pozostawiając w niej nam swoje Ciało i Swoją Krew jako pokarm na życie wieczne.
    Troszczcie się nie o ten pokarm, który ginie, ale o ten, który trwa na wieki, a który da wam Syn Człowieczy. (…) Rzekł do nich Jezus: Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. (…) A gdy jedli, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał i dał im, mówiąc: Bierzcie, to jest Ciało moje. Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie dał im, i pili z niego wszyscy. Rzekł do nich: To jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana. (J 17, 27; 53-54. 56; Mk 14, 11-24)

Tajemnice bolesne /wtorek i piątek/

  1. W pierwszej tajemnicy bolesnej rozważać będę, jak Pan Jezus podczas modlitwy w Ogrójcu za grzechy nasze krwawy pot wylewał.
    Upadł na kolana i modlił się tymi słowami: Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kielich! Jednak nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie! (…) Pogrążony w udręce jeszcze usilniej się modlił, a Jego pot był jak gęste krople krwi, sączące się na ziemię. (Łk 22, 41-44)
  1. W drugiej… jak Pan Jezus za grzechy nasze przywiązany do słupa na rozkaz Piłata był okrutnie biczowany.
    Piłat (…) wyszedł powtórnie do Żydów i rzekł do nich: Ja nie znajduję w Nim żadnej winy. Czy zatem chcecie, abym wam uwolnił Króla Żydowskiego? Oni zaś powtórnie zawołali: Nie tego, lecz Barabasza! (…) Wówczas Piłat wziął Jezusa i kazał Go ubiczować. (J 18, 38-40; 19,1)
  1. W trzeciej… jak Pan Jezus za grzechy nasze cierniem był ukoronowany.
    Uplótłszy wieniec z ciernia włożyli Mu na głowę, a do prawej ręki dali Mu trzcinę. Potem przyklękali przed Nim i szydzili z Niego, mówiąc: Witaj, Królu Żydowski! Przy tym pluli na Niego, brali trzcinę i bili Go po głowie. (Mt 27, 29-30)
  1. W czwartej… jak Pan Jezus za grzechy nasze ciężkim krzyżem był obarczony i pod nim trzykrotnie upadał.
    A gdy Go wyszydzili, zdjęli z Niego płaszcz, włożyli na Niego własne Jego szaty i odprowadzili Go na ukrzyżowanie. Wychodząc spotkali pewnego człowieka z Cyreny, imieniem Szymon. Tego przymusili, żeby niósł krzyż Jego. (Mt 27, 31-32)
  1. W piątej… jak Pan Jezus na górze Kalwarii za grzechy nasze został obnażony, przybity do krzyża i umarł na krzyżu w obecności Najświętszej Matki swojej Bolesnej.
    Gdy przyszli na miejsce, zwane Czaszką, ukrzyżowali tam Jego i złoczyńców, jednego po prawej, drugiego po lewej Jego stronie. Lecz Jezus mówił: Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią. (…) Było już około godziny szóstej i mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek. Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego. Po tych słowach wyzionął ducha. (Łk 23, 33-34. 44-46)

Tajemnice chwalebne /środa i niedziela/

  1. W pierwszej tajemnicy chwalebnej rozważać będę, jak Pan Jezus trzeciego dnia po swojej męce i śmierci zwycięsko i chwalebnie zmartwychwstał.
    Anioł zaś przemówił do niewiast: Wy się nie bójcie! Gdyż wiem, że szukacie Jezusa Ukrzyżowanego. Nie ma Go tu, bo zmartwychwstał, jak powiedział. Chodźcie, zobaczcie miejsce, gdzie leżał. (…) A oto Jezus stanął przed nimi i rzekł: Witajcie! (…) W końcu ukazał się samym Jedenastu, gdy siedzieli za stołem, i wyrzucał im brak wiary i upór, że nie wierzyli tym, którzy widzieli Go zmartwychwstałego. (Mt 28, 5-6.9; Mk 16, 14)
  1. W drugiej… jak Pan Jezus w czterdzieści dni po swoim chwalebnym zmartwychwstaniu uroczyście na Górze Oliwnej wstąpił do nieba w obecności Najświętszej Matki i uczniów swoich.
    Po rozmowie z nimi [Apostołami] Pan Jezus został wzięty do nieba i zasiadł po prawicy Boga. Oni zaś poszli i głosili Ewangelię wszędzie, a Pan współdziałał z nimi i potwierdził naukę znakami, które jej towarzyszyły. (Mk 16, 19-20)
  1. W trzeciej… jak Pan Jezus w dziesięć dni po swoim wniebowstąpieniu, zasiadając po prawicy Ojca swego niebieskiego, zesłał Ducha Świętego na Najświętszą Matkę swoją i Apostołów zgromadzonych w Wieczerniku.
    Kiedy nadszedł wreszcie dzień Pięćdziesiątnicy, znajdowali się wszyscy razem na tym samym miejscu. Nagle dał się słyszeć z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wiatru, i napełnił cały dom, w którym przebywali. Ukazały się im też języki jakby z ognia, które się rozdzieliły, i na każdym z nich spoczął jeden. I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić. (Dz 2,1-4)
  1. W czwartej… jak Najświętsza Maryja Panna zakończyła swoje doczesne życie i z duszą i ciałem przez aniołów została wzięta do nieba.
    Bo [Bóg] wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej. Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia, gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny. (Łk 1, 48-49)
  1. W piątej… jak Najświętsza Maryja Panna przez Syna swojego została ukoronowana na Królową nieba i ziemi.
    Ustanowiona przez Pana na Królową nieba i ziemi, wywyższona ponad wszystkie chóry anielskie i hierarchie świętych, stojąc po prawicy swego Jednorodzonego Syna, Pana naszego Jezusa Chrystusa, macierzyńskimi swoimi prośbami wstawia się przepotężnie, uzyskując to, czego pragnie, i nie może być zawiedziona. (Pius IX)

GODZINKI O NIEPOKALANYM POCZĘCIU
 
NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY

Na Jutrznię

  1. Zacznijcie, wargi nasze, chwalić Pannę świętą, * zacznijcie opowiadać cześć Jej niepojętą.
  2. Przybądź nam, miłościwa Pani, ku pomocy, * A wyrwij nas z potężnych nieprzyjaciół mocy.
  3. Chwała Ojcu, Synowi Jego przedwiecznemu * równemu Im w Bóstwie Duchowi Świętemu.
  4. Jak była na początku, i zawsze, i * Niech Bóg w Trójcy jedyny na wiek wieków słynie.

Hymn

  1. Zawitaj, Pani świata, * niebieska Królowo. * Witaj, Panno nad panny, * gwiazdo porankowa!
  2. Zawitaj, pełna łaski, * prześliczna światłości, * Pani, na pomoc świata * śpiesz się, zbaw nas złości.
  3. Ciebie Monarcha wieczny * od wieków swojemu * Za Matkę obrał Słowu * Jednorodzonemu;
  4. Przez które ziemi okrąg * i nieba ogniste, * I powietrze, i wody * stworzył przeźroczyste.
  5. Ciebie, Oblubienicę, * przyozdobił sobie, * Bo przestępstwo Adama * nie ma prawa w Tobie.

P. Wybrał Ją Bóg i wywyższył ponad wszystko.
W. I wziął Ją na mieszkanie do przybytku swego.
P. Pani, wysłuchaj modlitwy nasze,
W. A wołanie nasze niech do Ciebie przyjdzie.
Módlmy się: Święta Maryjo, Królowo niebieska, Matko Pana naszego Jezusa Chrystusa i Pani świata, która nikogo nie opuszczasz i nikim nie gardzisz, wejrzyj na nas, Pani nasza, łaskawym okiem miłosierdzia swego i uproś nam u Syna swego miłego odpuszczenie wszystkich grzechów naszych, abyśmy którzy teraz święte Twoje i Niepokalane Poczęcie nabożnym sercem rozpamiętywamy, wiecznego błogosławieństwa zapłatę w niebie otrzymać mogli; co niechaj da Ten, któregoś Ty, Panno, porodziła, Syn Twój, a Pan nasz Jezus Chrystus, który z Ojcem i Duchem Świętym żyje i króluje w Trójcy Świętej jedyny Bóg na wieki wieków.
W. Amen.

P. Pani, wysłuchaj modlitwy nasze,
W. A wołanie nasze niech do Ciebie przyjdzie.
P. Błogosławmy Panu,
W. Bogu chwała.
P. A dusze wiernych zmarłych przez miłosierdzie Boże niech odpoczywają w pokoju.
W. Amen.

Na Prymę
Przybądź nam, miłościwa Pani… /jak na Jutrznię/

Hymn

  1. Zawitaj, Panno mądra, * domie poświęcony, * Siedmioma kolumnami * pięknie ozdobiony.
  2. Od wszelakiej zarazy * świata ochroniona, * Pierwej święta w żywocie matki * niż zrodzona.
  3. Tyś matką wszech żyjących, * Tyś jest świętych drzwiami, * Nowa gwiazdo z Jakuba, * Tyś nad aniołami.
  4. Ogromna czartu jesteś, * w szyku obóz silny, * Bądź chrześcijan ucieczką * i port nieomylny. 

P. Sam Ją stworzył w Duchu Świętym,
W. I wyniósł ją nad wszystkie dzieła rąk swoich.
P. Pani, wysłuchaj modlitwy nasze,
W. A wołanie nasze niech do Ciebie przyjdzie.
Módlmy się: Święta Maryjo, Królowo niebieska…

Na Tercję
Przybądź nam, miłościwa Pani… /jak na Jutrznię/

Hymn

  1. Witaj, Arko przymierza, * tronie Salomona, * Tęczo, wszechmocną ręką * z pięknych farb złożona.
  2. Tyś krzak Mojżeszów, Boskim * ogniem gorejąca, * Tyś różdżka Aronowa, * śliczny kwiat rodząca.
  3. Bramo rajska zamkniona, * runo Gedeona, * Tyś niezwyciężonego * plastr miodu Samsona. 
  4. Przystało, aby Cię Syn * tak zacny od winy *Pierworodnej zachował * i zmazy Ewinej.
  5. Który Ciebie za Matkę * obierając sobie, * Chciał, by przywara grzechu * nie postała w Tobie. 

P. Ja mieszkam na wysokościach,
W. A tron mój w słupie obłoku.
P. Pani, wysłuchaj… itd.
Módlmy się: Święta Maryjo…

Na sekstę
Przybądź nam, miłościwa Pani… /jak na Jutrznię/

Hymn

  1. Witaj, świątynio Boga * w Trójcy Jedynego, * Tyś raj aniołów, pałac * wstydu panieńskiego!
  2. Pociecho utrapionych, * ogrodzie wdzięczności,* O palmo cierpliwości, * o cedrze czystości!
  3. Ziemia jesteś kapłańska * i błogosławiona, * Święta i pierworodną * zmazą niedotkniona.
  4. Miasto Pańskie i brama * na wschód wystawiona, * Wszelkąś łaską, jedyna * Panno, wypełniona.

P. Jak lilia między cierniem,
W. Tak przyjaciółka moja między córkami Adamowymi.
P. Pani, wysłuchaj… itd.
Módlmy się: Święta Maryjo…

Na Nonę
Przybądź nam, miłościwa Pani… /jak na Jutrznię/

Hymn

  1. Witaj, miasto ucieczki, * wieżo utwierdzona * Dawidowa, basztami * i bronią wzmocniona.
  2. Tyś przy poczęciu ogniem * miłości pałała, * Przez Cię władza piekielnych * mocarzów stajała.
  3. O mężna białogłowo, * Judyt wojująca, * Od niewoli okrutnej * lud swój ratująca.
  4. Rachel ożywiciela * Egiptu nosiła, * Nam Zbawiciela świata * Maryja powiła.

P. Wszystka piękna jesteś, przyjaciółko moja,
W. A zmaza pierworodna nigdy w Tobie nie powstała.
P. Pani, wysłuchaj… itd.

Módlmy się: Święta Maryjo…

Na Nieszpory
Przybądź nam, miłościwa Pani… /jak na Jutrznię/

Hymn

  1. Witaj, światło z Gabaon, * coś zwycięstwo dało, * Z Ciebie Słowo przedwieczne * w Ciało się przybrało;
  2. Aby człowiek z padołu * powstał wywyższony, * Niewiele od Aniołów * jest on umniejszony.
  3. Słońca tego promieńmi * Maryja jaśnieje, * W poczęciu swym jak złota * zorza światłem sieje.
  4. Między cierniem lilija * kruszy łeb smokowi, * Piękna jak w pełni księżyc * świeci człowiekowi.

P. Jam sprawiła na niebie, aby wschodziła światłość nieustająca.
W. I jako mgła okryłam wszystką ziemię.
P. Pani, wysłuchaj… itd.

Módlmy się: Święta Maryjo…

Na Kompletę

  1. Niech nas Syn Twój, o Pani, do siebie nawróci, *A swoje zagniewanie niech od nas odwróci.
  2. Przybądź nam, miłościwa Pani, ku pomocy, * A wyrwij nas z potężnych nieprzyjaciół mocy. Chwała Ojcu…

Hymn
Przybądź nam, miłościwa Pani… /jak na Jutrznię/

  1. Witaj, Matko szlachetna, * w panieńskiej czystości.* Gwiazdami uwieńczona * Pani łaskawości.
  2. Niepokalana, czystsza * niźli Aniołowie, * Po prawej stronie Króla * stoisz w złotogłowie.
  3. O Rodzicielko łaski, * nadziejo grzeszących, * O jasna gwiazdo morska, * o porcie tonących!
  4. Bramo rajska, niemocnych * zdrowie w Twej obronie, * Niech Boga oglądamy * na górnym Syjonie.

P. Jako olej wylany, o Maryjo, Imię Twoje,
W. Słudzy Twoi zakochali się bardzo w Tobie.
P. Pani, wysłuchaj… itd.

Módlmy się: Święta Maryjo…

Ofiarowanie godzinek

  1. Z pokłonem, Panno święta, * ofiarujem Tobie * Te godzinki ku większej * czci Twej i ozdobie;
  2. Prosząc, byś nas zbawienną * drogą prowadziła,* A przy śmierci nam słodką * Opiekunką była.

Antyfona: Tać to różdżka, w której ani pierworodnej, * ani uczynkowej winy skaza nie powstała.

P. W poczęciu swoim, Panno, niepokalanaś była.
W. Módl się za nami do Ojca, któregoś Syna porodziła.

Módlmy się: Boże, któryś przez Niepokalane Poczęcie Najświętszej Panny godny Synowi swemu przybytek zgotował, Ciebie prosimy, abyś przez wstawiennictwo Tej, którąś dla przewidzianej śmierci tegoż Syna od wszelkiej zmazy zachował, nam niepokalanymi przyjść do siebie dozwolił. Przez tegoż Chrystusa Pana naszego, który z Tobą żyje i króluje na wieki wieków. W. Amen.

Modlitwy o uwolnienie
/Odmawiane po Mszy świętej/

Potężna niebios Królowo i Pani Aniołów, * Ty, która otrzymałaś od Boga posłannictwo i władzę, * by zetrzeć głowę Szatana, * prosimy Cię pokornie, * rozkaż Hufcom Anielskim, * aby ścigały złe duchy, * stłumiły ich zuchwałość, * a zwalczając je wszędzie, strąciły je do piekła.
Święci Aniołowie i Archaniołowie – brońcie nas i strzeżcie nas. Amen.
Święty Michale Archaniele, * broń nas w walce, * a przeciwko złości i zasadzkom Szatana bądź nam obroną. Niech go Bóg pogromi, * pokornie prosimy, * ty zaś, książę wojska niebieskiego, Szatana i inne złe duchy, * które na zgubę dusz ludzkich krążą po świecie, * mocą Boską strąć do piekła.
Można dodać, czyniąc znak krzyża:
Oto Krzyż Pański uciekajcie władze wrogie. * Zwycięża Lew z pokolenia Judy, * potomek Dawida Jezus Chrystus i Maryja. Amen.

PIEŚNI MARYJNE

Bogurodzica

 

Antyfona Witaj Królowo

ANTYFONY MARYJNE W J. ŁACIŃSKIM
/Antiphonae B. Mariae Virginis/
Antiphona Alma Redemptóris Mater

Alma Redemptóris Mater, quae pérvia caeli
Porta manes, et stella maris, succúre cadénti,
Súrgere qui curat, pópulo: Tu quae genuísti,
Natúra mirante, tuum sanctum Genitórem,
Virgo prius ac postérius, Gabriélis ab ore
Sumens illud Ave, peccatórum miserére.

Antiphona Ave Regína caelórum

Ave, Regína caelórum! Ave, Dómina Angelórum, Salve, radix, salve, porta, Ex qua mundo lux est orta. Gaude, Virgo gloriósa, Super omnes speciósa. Vale, o valde decóra, Et pro nobis Christum exóra.

Antiphona Regína caeli

Regína caeli, laetare, allelúia.
Quia quem meruisti portáre, allelúia.
Resurréxit, sicut dixit, allelúia:
Ora pro nobis Deum, allelúia.

V. Gaude et laetáre, Virgo Maria, allelúia.
R. Quia surréxit Dóminus vere, allelúia.

Oremus: Deus, qui per resurrectiónem Filii tui, Dómini nostri Jesu Christi, mundum laetificáre dignátus es: praesta, quaésumus; ut, per ejus Genitricem Virginem Maríam, perpétuae capiámus gaudia vitae. Per eúmdem Christum Dóminum nostrum. Amen.

Antiphona Salve, Regína

Salve, Regína, mater misericórdiae; vita, dulcédo et spes nostra, salve. Ad te clamamus éxules, filii Hevae. Ad te suspirámus geméntes et flentes in hac lacrimárum valle. Eia ergo, advocáta nostra, illos tuos misericórdes óculos ad nos convérte. Et Jesum benedíctum fructum ventris tui, nobis post hoc exílium osténde. O clemens, o pia, o dulcis Virgo María.

Antiphona Sub tuum praesídium
/Pod Twoją obronę/

Sub tuum præsídium confúgimus, sancta Dei Génitrix; nostras deprecatiónes ne despícias in necessitátibus; sed a perículis cunctis líbera nos semper, Virgo gloriósa et benedícta.

ANIOŁOWIE – OPIEKUNOWIE ZAKONU SZPITALNEGO 

Istnienie istot duchowych, niecielesnych, które Pismo Święte nazywa zazwyczaj aniołami, jest prawdą wiary. W całym swoim bycie aniołowie są sługami i wysłannikami Boga. Posiadają rozum i wolna wolę: są stworzeniami osobowymi i nieśmiertelnymi. Przewyższają doskonałością wszystkie stworzenia widzialne. Życie ludzkie od dzieciństwa aż do zgonu jest otoczone opieką i wstawiennictwem aniołów. Każdy wierny ma u swego boku anioła, jako opiekuna i stróża, by prowadził go przez życie. Już na ziemi życie chrześcijańskie uczestniczy – przez wiarę – w błogosławionej wspólnocie aniołów i ludzi, zjednoczonych w Bogu. (KKK 328-330, 336)

ŚWIĘTY RAFAŁ ARCHANIOŁ
/W Zakonie Bonifratrów – Wsp. 24 października/

Po hebrajsku, imię Rafael oznacza Bóg uleczył. Archanioł Rafał w Księdze Tobiasza mówił sam o sobie, iż jest jednym z siedmiu aniołów, którzy stoją w pogotowiu i wchodzą przed majestat Pański (Tb 12, 15). Przybrał on postać człowieka o imieniu Azariasz. Towarzyszył w wędrówce młodemu Tobiaszowi, który udał się z Niniwy do Rega w Medii, by odebrać zaciągniętą przez krewnego pożyczkę. Archanioł Rafał pomógł Tobiaszowi m.in. pokonać demona Asmodeusza.
Rafałowi udało się nakłonić krewnego nie tylko do oddania długu, ale także do zaślubin jego córki Sary z Tobiaszem. Po szczęśliwym powrocie Tobiasza do domu, Rafał Archanioł pomógł uzdrowić ze ślepoty jego ojca – starego Tobiasza.
Pierwszy ślad kultu św. Rafała na Zachodzie spotykamy w VII wieku w Wenecji, gdzie wybudowano kościół, ku jego czci. W tym samym wieku miasto Kordoba w Hiszpanii ogłosiło jego święto. Papież Benedykt XV w roku 1921 rozszerzył je na cały Kościół, wyznaczając na doroczną pamiątkę 24 października. Święty Rafał Archanioł jest patronem chorych i podróżnych. W szczególny sposób jest także patronem naszego zakonu.

Modlitwa   do   św.   Rafała   Archanioła

Panie, Boże, racz zesłać nam pomoc świętego Rafała Archanioła. Ponieważ, jak wierzymy, przebywa on zawsze w obecności Twojego majestatu, niech przedstawia Tobie nasze prośby i wyjedna nam Twoje błogosławieństwo. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Modlitwy wstawiennicze do Anioła Stróża

Aniele Boży, Stróżu mój, ty zawsze przy mnie stój. Rano, wieczór, we dnie, w nocy, bądź mi zawsze ku pomocy. Strzeż duszy i ciała mego, zaprowadź mnie do Królestwa Niebieskiego. Amen.

lub

Aniele Boży, mój opiekunie, dobroć Ojca niebieskiego powierzyła mnie tobie, oświecaj, chroń, kieruj i rządź mną. Amen. Święty Aniele Stróżu, uwielbiaj nieprzerwanie Trójcę Przenajświętszą w mojej duszy. Bądź stróżem mojego życia łaski! Bądź również opiekunem mojego życia. Amen. Aniele Boży! Wyproś nam twoją siłę promieniowania dla naszych oczu, żeby zwiastowały miłość Bożą; dla naszych słów, żeby zdobywały serca ludzi dla Boga; dla naszych rąk, żeby mogły błogosławić.

Modlitwa do Anioła Stróża w chorobie

Pozdrawiam Cię, Aniele, mój Stróżu. Wiem, że jesteś przy mnie, choć nie mogę Cię oglądać oczyma ciała. Ty zawsze troszczysz się o mnie i pragniesz mego dobra. Dziękuję Ci za pomoc, jakiej mi udzielasz. Proszę Cię, abyś mnie umacniał w chorobie i żebym dzięki Twojej pomocy mógł ją cierpliwie znosić. Pomóż mi ofiarować wszystkie moje cierpienia w intencji zbawienia mojej duszy i dusz moich bliskich.

Litania do Anioła Stróża

Kyrie eleison, Chryste eleison, Kyrie eleison.
Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas.

Ojcze z nieba Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże,
Święta Maryjo, Królowo Anielska, módl się za nami
Święty Aniele, stróżu mój,
Święty Aniele, przewodniku mój,
Święty Aniele, doradco mój,
Święty Aniele, opiekunie mój,
Święty Aniele, miłośniku mój,
Święty Aniele, duchowy bracie mój,
Święty Aniele, nauczycielu mój,
Święty Aniele, pasterzu mój,
Święty Aniele, pomocniku mój,
Święty Aniele, pocieszycielu mój,
Święty Aniele, patronie mój,
Święty Aniele, obrońco mój,
Święty Aniele, wodzu mój,
Święty Aniele, zachowawco mój,
Święty Aniele, od którego pochodzi natchnienie do dobrego,
Święty Aniele, oświecicielu mój,

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
zmiłuj się nad nami.

P. Aniołom swoim Bóg rozkazał o tobie,
W. Aby cię strzegli na wszystkich drogach twoich.

Módlmy się: Boże, który w niewymownej dobroci swojej świętych Aniołów dla naszej obrony posłać raczysz, daj nam, pokornie Cię prosimy, abyśmy opieką ich byli zawsze chronieni i wspólnym z nimi obcowaniem cieszyli się wiecznie. Przez Chrystusa, Pana naszego.
W. Amen.

PIEŚNI DO ŚWIĘTEGO ARCHANIOŁA RAFAŁA

O Archaniele święty Rafale (wersja I)

ł. brat Melchior OH
muz. brat Wawrzyniec Iwańczuk OH

  1. O Archaniele święty Rafale! * Tyś cnót wszelakich świetlany nam wzór. * Przed tronem Boga, w najwyższej chwale * Zdobisz niezmiernie archaniołów chór.
  2. Tam w raju wielbisz Boga prawego, * Sławisz Maryję, Królową nieba. * Racz błagać za mnie, człeka grzesznego, * Gdyż łaski Bożej mi wielce trzeba.
  3. Przepiękna różo, święty Rafale! * Chórów anielskich prześliczny * Spraw twą przyczyną w niebieskiej chwale, * By lud czcił Boga na całym świecie.
  4. Przyczyń się za nas święty Rafale! * Abyśmy zawsze cnotliwie żyli. * Boga miłując wiernie, wytrwale, * Na żywot wieczny tam zasłużyli.
  5. Tyś serafinem bliźnich miłości * I opiekunem był Jana Bożego. * Leczyłeś chorych Bożą miłością,* Żywiłeś głodnych w szpitalu jego.
  6. O módl się za nas, chorych patronie, * Gdyśmy dotknięci chorobą, cierpieniem. * Bądź nam pomocą kiedyś przy zgonie, * By Pan Bóg dusze darzył zbawieniem.
  7. W Trójcy jedyny Bóg niepojęty, * Niech Go uwielbia niebo i * Śpiewajmy: Święty, Bóg Święty, Święty, * Wraz z aniołami, ludzkie plemiona.

O Archaniele święty Rafale (wersja II)

sł. i muz. brat Melchior OH

Aniele święty Rafale

sł. ks. Roman Stawinoga muz. brat Błażej Kozłowski OH

  1. Weź w opiekę Rafale * nas, synów Jana Bożego.* Spraw, byśmy w świętym zapale * żyli dla Pana naszego.
  2. Ty, który niegdyś Tobiasza * drogą powiodłeś bezpieczną, * niech twa opieka wyprasza * u Boga nam radość wieczną.
  3. Z twoją pomocą Jan Boży * ubogich obdarzał chlebem.* Ich dusze przemieniał z mocą, * by mogły cieszyć się niebem.

ŚWIĘCI PAŃSCY

W chwale święci nadal wypełniają z radością wolę Bożą w odniesieniu do innych ludzi i do całego stworzenia. Już królują z Chrystusem; z Nim będą królować na wieki wieków. (KKK, 1029)

ŚW. JÓZEF
/Urocz. 19 marca/

Modlitwa do św. Józefa

Do Ciebie, święty Józefie, uciekamy się w naszej niedoli. Wezwawszy pomocy twej Najświętszej Oblubienicy, z ufnością również błagamy o twoją opiekę. Przez miłość, która cię łączyła z Niepokalaną Dziewicą Bogarodzicą i przez ojcowską twą troskliwość, którą otaczałeś Dziecię Jezus, pokornie, błagamy: wejrzyj łaskawie na dziedzictwo, które Jezus Chrystus nabył Krwią swoją, i swoim potężnym wstawiennictwem dopomóż nam w naszych potrzebach. Opatrznościowy Stróżu Bożej Rodziny, czuwaj nad wybranym potomstwem Jezusa Chrystusa. Oddal od nas, ukochany Ojcze, wszelką zarazę błędów i zepsucia. Potężny nasz Wybawco, przybądź nam łaskawie z niebiańską pomocą w tej walce z mocami ciemności, a jak niegdyś uratowałeś Dziecię Jezus z niebezpieczeństwa, które groziło Jego życiu, tak teraz broń świętego Kościoła Bożego od wrogich zasadzek i od wszelkiej przeciwności. Otaczaj każdego z nas nieustanną opieką, abyśmy za Twoim przykładem i Twoją pomocą wsparci mogli żyć świątobliwie, umrzeć pobożnie i osiągnąć wieczną szczęśliwość w niebie. Amen.

Litania do św. Józefa

Kyrie eleison, Chryste eleison, Kyrie eleison.
Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas.

Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, jedyny Boże,
Święta Maryjo, módl się za nami.
Święty Józefie,
Przesławny Potomku Dawida,
Światło Patriarchów,
Oblubieńcze Bogarodzicy,
Przeczysty Stróżu Dziewicy,
Żywicielu Syna Bożego,
Troskliwy Obrońco Chrystusa,
Głowo Najświętszej Rodziny,
Józefie najsprawiedliwszy,
Józefie najczystszy,
Józefie najroztropniejszy,
Józefie najmężniejszy,
 Józefie najposłuszniejszy,
Józefie najwierniejszy,
Zwierciadło cierpliwości,
Miłośniku ubóstwa,
Wzorze pracujących,
Ozdobo życia rodzinnego,
Opiekunie dziewic,
Podporo rodzin,
Pociecho nieszczęśliwych,
Nadziejo chorych,
Patronie umierających,
Postrachu duchów piekielnych,
Opiekunie Kościoła Świętego,

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
zmiłuj się nad nami.

P. Ustanowił go panem domu swego.
W. I zarządcą wszystkich posiadłości swoich.
Módlmy się: Boże, Ty w niewysłowionej Opatrzności wybrałeś świętego Józefa na Oblubieńca Najświętszej Rodzicielki Twojego Syna, spraw, abyśmy oddając Mu na ziemi cześć jako Opiekunowi, zasłużyli na jego orędownictwo w niebie. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Modlitwa o szczęśliwą śmierć

Chwalebny święty Jozefie, Oblubieńcze Najświętszej Maryi, tak jak wielkie były żale i ból twego serca, gdy przeżywałeś niepewność, czy opuścić przeczystą Małżonkę, tak też ogromna była radość z objawionej przez Anioła tajemnicy Zbawienia. Przez twe cierpienie i radość, prosimy Cię, pociesz nas w smutkach ostatniej godziny i udziel nam świętej śmierci, wieńczącej życie podobne do twojego życia u boku Jezusa i Maryi.
Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

ŚW. AUGUSTYN
/W Zakonie Bonifratrów – święto 28 sierpnia/

Biografia

Urodził się w 354 roku w Tagaście (obecnie Souk Ahras w Algierii) jako syn poganina Patrycjusza i chrześcijanki św. Moniki. Po ukończeniu szkół w Tagaście (366) i Madaurze (370) został wysłany na studia retoryczne do Kartaginy. Tam poznał kobietę, z którą spędził kilkanaście lat. Z ich związku urodził się Adeodat. W wieku dziewiętnastu lat Augustyn zafascynowany dialogiem Cycerona postanowił szukać mądrości. Związał się wówczas z sektą manichejską. W 383 roku wyjechał do Rzymu, a później do Mediolanu, by tam nauczać retoryki. Pod wpływem tekstów neoplatońskich, kazań św. Ambrożego oraz modlitw matki zbliżył się do chrześcijaństwa. Jednak w pełni moment nawrócenia przeżył podczas tzw. nocy mediolańskiej w 386 roku. Usłyszał wtedy dziecięcy głos Tolle, lege! („Bierz, czytaj!”) i sięgnął po fragment Listu do Rzymian, w którym odczytał zachętę do porzucenia grzesznego życia.
W kwietniu 387 roku Augustyn przyjął chrzest, a kilka miesięcy później zmarła jego matka. Niedługo potem podczas podróży do Afryki stracił również syna. Po powrocie do Tagasty Augustyn założył wspólnotę żyjącą duchem monastycznym i poświęcił się pracy filozoficzno-teologicznej.
W 391 roku Augustyn otrzymał święcenia kapłańskie rąk biskupa Hippony Waleriusza, mimo że wzbraniał się przed porzuceniem życia kontemplacyjnego. Kilka lat później zastąpił Waleriusza na katedrze biskupiej i pozostał tam aż do swojej śmierci w 430 roku.

Prosimy Cię, o Panie, odnów w Twoim Kościele tego ducha, którym przeniknąłeś świętego Augustyna biskupa, abyśmy tym samym duchem napełnieni, pragnęli źródła prawdziwej mądrości i mogli dojść do Dawcy największej miłości. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Litania do św. Augustyna

Kyrie eleison, Chryste, eleison, Kyrie eleison.
Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas.

Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże,
Święta Maryjo, módl się za nami.
Święty Ojcze Augustynie, błagaj za nami Serce Boskie.
Synu pobożnych łez świętej Moniki,
Ojcze i założycielu zakonu pustelników,
Wybrane światło Doktorów,
Gorliwie studiujący Pismo Święte,
Nauczycielu teologów,
Wzorze apostolskiego życia,
Sławny głosicielu Słowa Bożego,
Obrońco wiary,
Zraniony miłością Chrystusową,
Biskupie wielkiej pokory i litości,
Światło rozpraszające ciemności błędów,
Źródło Boskiej wymowy,
Ojcze wielu zakonów żyjących pod Twoją regułą,
Łaskawy obrońco uciekających się do Ciebie,
Pociecho ubogich i utrapionych,
Przez przedziwne Twoje nawrócenie,
Przez miłość, którą pałałeś w obronie wiary,
Przez Twoje prace, którymi wspierałeś Kościół,
Miłośniku kontemplacji i życia wspólnotowego,
Wielbicielu Trójcy Przenajświętszej,
Gorliwy czcicielu Matki Bożej,
Wzorze i Opiekunie nasz,
Abyśmy stale czynili postępy na drodze ku doskonałości, wspomagaj nas.
Abyśmy wiernie przestrzegali Twoich wskazań w Regule,
Abyśmy   w   duchu   bratniej   miłości   wspierali się wzajemnie,
Aby w naszej duszy nigdy nie umilkła tęsknota za Bogiem,
Aby nas ożywiała troska o zbawienie bliźnich, 
Abyśmy mieli jedno serce i jedną duszę skierowaną ku Bogu,
Aby nasze niespokojne serca spoczęły z Tobą w Bogu,

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
zmiłuj się nad nami.

P. Módl się za nami, święty nasz Ojcze Augustynie.
W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

Módlmy się: Wszechmogący Boże, odnów w swoim Kościele ducha, którym obdarzyłeś świętego Augustyna biskupa, abyśmy napełnieni tym duchem pragnęli i szukali Ciebie samego, bo Ty jesteś źródłem mądrości i dawcą miłości wiecznej. Przez Chrystusa, Pana naszego. W. Amen.

PIEŚNI NA CZEŚĆ ŚW. AUGUSTYNA

Drogi Ojcze Augustynie

sł. i muz. brat Wawrzyniec Iwańczuk OH

  1. Drogi Ojcze Augustynie, świętej matki święty synie.* Dziś przed tobą tu stajemy i pomocy twej pragniemy. O Augustynie, wspieraj nas!
  2. Światłych nauk twych przestrogi wskazują nam Boże * Bądź pozdrowion, Augustynie, świętej matki święty synie. O Augustynie, wspieraj nas!
  3. Polecaj nas Panu w niebie, pokornie prosimy ciebie.* Bądź pozdrowion, Augustynie, świętej matki święty O Augustynie, wspieraj nas!
  4. Chcemy dobro czynić wszędzie. Niech Jan Boży z nami będzie. * Bądź pozdrowion, Augustynie, świętej matki święty synie. O Augustynie, wspieraj nas!
  5. Miej w opiece zakon cały, byśmy Bogu cześć składali. * Prowadź braci, Augustynie, świętej matki święty synie. O Augustynie, wspieraj nas! O Augustynie, wspieraj nas!

Ojcze święty Augustynie 

muz. brat Wawrzyniec Iwańczuk OH

  1. Ojcze święty Augustynie! Niech do ciebie śpiew nasz płynie. * Stań przed tronem Najwyższego, błagaj miłosierdzia Jego.
  2. Byśmy w łasce Bożej trwali, o zbawienie się starali. * Spraw niech ludzkość się odrodzi, niech przykazań drogą chodzi.
  3. Bonifratrów i Ojczyznę polecamy w twą przyczynę. * Niechaj w wierze wciąż wzrastamy, Duchem Świętym napełniamy.
  4. Miłość serca nam rozpala. Trójcy Świętej cześć i chwała,* Bogu Ojcu i Synowi, i Świętemu też Duchowi. Amen.

Witaj święty Augustynie

sł. i muz. brat Wawrzyniec Iwańczuk OH

  1. Witaj święty Augustynie, wielki doktorze Kościoła. * Sława nauk twoich słynie, oświecaj nas słów mądrością.
  2. Modląc się wciąż, pracą żyłeś, mnóstwo ludzi nawróciłeś. * Racz się wstawiać za grzesznymi, aby Bogu chwałę dali.
  3. Tyś Reguły jest nam dawcą, wspieraj Zakon Szpitalniczy * Uproś łaskę dobrych czynów, miłość w służbie biednym chorym.
  4. Święty Ojcze Augustynie, proś Jezusa, Marię za nas. * Ufność mamy w życia zgonie, w łasce Bożej, twej przyczynie.
  5. Chwała Trójcy Przenajświętszej: Bogu Ojcu Przedwiecznemu, * Uwielbiony Syn niech będzie i Duch Święty Pocieszyciel. Amen.

ŚW. JAN Z AVILI

/W Zakonie Bonifratrów – wsp.10 maja/

Biografia

Urodził się 6 stycznia 1500 roku w Almodóvar del Campo w prowincji Ciudad Real w Hiszpanii. Pochodził ze szlacheckiej rodziny o żydowskich korzeniach. Wpierw studiował prawo w Salamance, następnie przeniósł się do Alcala de Henares, gdzie wykładano teologię i filozofię. W tym czasie zmarli jego rodzice. Spadek po nich rozdał ubogim.
Mając prawie trzydzieści lat, Jan z Avili pragnął poświęcić się pracy misyjnej w Meksyku, jednak ze względu na jego talent kaznodziejski biskup Sewilli powierzył mu zorganizowanie misji ludowych na terenie Andaluzji.
20 stycznia 1539 roku płomienne kazanie Jana z Avili przyczyniło się do gwałtowanego nawrócenia Jana Cidade, późniejszego Jana Bożego. Apostoł Andaluzji stał się dla konwertyty mistrzem i przewodnikiem duchowym i w ten sposób przyczynił się do powstania bonifratrów.
Jan z Avili przyjaźnił się z wieloma znanymi osobami swoich czasów, między innymi ze świętym Ignacym z Loyoli oraz ze świętym Franciszkiem Borgiaszem. Wspierał także reformę zakonu karmelitańskiego, którą przeprowadzała święta Teresa z Avila.
Andaluzyjski kaznodzieja zmarł 10 maja 1569 roku w Montilla w Córdobie. Jego kult został zaaprobowany przez Klemensa XIII w 1759 roku, błogosławionym ogłosił go Leon XIII w 1894 roku, a świętym Paweł VI w roku 1970.

Modlitwa wstawiennicza

Boże, źródło prawdy i dawco mądrości, Ty zbudziłeś w świętym Janie z Awili, kapłanie, przedziwnego nauczyciela w prowadzeniu Twego ludu na drodze świętości i pokuty, wysłuchaj łaskawie naszego błagania i spraw, abyśmy na jego dziełach wykształceni, zapałali wielką żarliwością o Twoją chwałę i o zbawienie świata. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Święci Bracia Zakonu Szpitalnego

Spośród świętych czcimy głównie naszego Ojca św. Jana Bożego i współbraci Zakonu, których Kościół stawia nam za wzór apostolstwa. Abyśmy starali się iść za nimi oraz ich naśladować. (Konst. 35)

ŚW. JAN BOŻY

/W Zakonie Bonifratrów – urocz. 8 marca/

Biografia

Jan Cidade urodził się 8 marca 1495 roku w Montemoro-Novo w diecezji Evora w Portugalii. Jego średnio zamożni rodzice odznaczali się głęboką religijnością i pracowitością, co starali się przekazać swojemu synowi. Krótko jednak mogli roztaczać nad nim swą opiekę, gdyż w wieku ośmiu lat Jan potajemnie opuścił najbliższych, przyłączając się do wędrownego mnicha.
Odtąd ucieczki i towarzyszący im niepokój serca na wiele lat zdeterminują jego życie. Pozostawiony w Oropesa (Hiszpania), zdany na własne siły, znalazł schronienie w domu człowieka zwanego Mayoral. Wierną i gorliwą postawą zjednał sobie wdzięczność i miłość opiekunów. Po kilkunastu latach dostatniego życia u boku rodziny z Oropesy postanowił wyruszyć na wojnę francusko-hiszpańską (1523 r.) zaciągając się do armii króla Karola V. Przemierzył całą Europę uczestnicząc w kolejnej wojnie (1532 r.), gdy wojska tureckie sułtana Sulejmana Wspaniałego II nacierały na Europę i ostatecznie przegrały pod Wiedniem. Poznał wielu ludzi, zobaczył wiele krajów. Jego wrażliwe serce dostrzegło również ludzką biedę, samotność, głód i opuszczenie. Te spostrzeżenia uświadomiły mu jego własną sytuację. Ogarnięty wyrzutami sumienia z powodu śmierci matki, która wkrótce po jego ucieczce z domu zmarła z rozpaczy, wyjechał do Afryki. Przeżyte doświadczenia pozostawiły jednak głęboki ślad w jego duszy. Poruszony łaską Bożą i znakami Opatrzności zaczął szukać swojego miejsca na ziemi. W jego sercu zaczęła dojrzewać myśl przemiany życia. Jej wyrazem była błagalna modlitwa, którą wypowiedział przed wizerunkiem Ukrzyżowanego w jednym z gibraltarskich kościołów: Panie, daj pokój mej duszy i pozwól mi poznać drogę, którą mam iść, aby dotrzeć do Ciebie.
To pokorne wołanie zostało wysłuchane, gdy Jan 20 stycznia 1539 roku wysłuchał kazania wybitnego kaznodziei – św. Jana z Avili. Pod wpływem łaski ożywiającej naukę sławnego mistrza teologii dokonał się w nim gwałtowny przełom. Skruszony zaczął głośno błagać Boga o miłosierdzie. Czynił to jednak w tak niecodzienny sposób, iż uznano go za umysłowo chorego i zamknięto w szpitalu dla obłąkanych. Surowe warunki, w jakich tam żył, stały się dla niego kolejnym znakiem Opatrzności. Jan dostrzegł bowiem drogę wyznaczoną mu przez Pana. Przez następne trzynaście lat swego życia służył chorym i odrzuconym przez świat. Zdobył fundusze, dzięki którym założył szpital i przytułek. Cierpiący otrzymywali tam nie tylko pomoc medyczną, ale i opiekę duchową. Udzielał im schronienia i sam posługiwał. Traktował ich ze współczuciem i miłosierdziem. Wołając: Bracia, czyńcie dobrze ­ znalazł wielu chętnych pomocników i hojnych ofiarodawców, gotowych wspierać materialnie jego dzieło.
Zawołanie to stało się hasłem Braci Miłosierdzia na całym świecie. Miłość bliźniego i całkowite oddanie się Jana służbie chorym były tak ogromne, że dopatrując się w tym łaski Bożej, zaczęto nazywać go „Bożym”.
Zmarł w opinii świętości 8 marca 1550 roku w Grenadzie. Dzieło miłosiernej pomocy zapoczątkowane przez Jana Bożego wkrótce zaczęło się rozwijać, znajdując w całej Europie licznych naśladowców. Na ich prośbę papież Pius V w 1572 roku zezwolił na utworzenie zgromadzenia zakonnego i nadał mu regułę św. Augustyna, a Sykstus V w 1586 roku zatwierdził Zakon Szpitalny Św. Jana Bożego.
W 1630 roku Jan Cidade został beatyfikowany przez papieża Urbana VIII, zaś 19 października 1690 roku kanonizowany przez Aleksandra VIII, m.in. na prośbę cesarza Leopolda I Habsburga i króla polskiego Jana III Sobieskiego. Z kolei papież Leon XIII ogłosił 22 czerwca 1886 roku św. Jana Bożego patronem chorych i szpitali, zaś 18 sierpnia 1930 roku papież Pius XI ustanowił go patronem pielęgniarek i pielęgniarzy.

Nowenna do św. Jan Bożego

Hymn Hiszpanii ozdobo

muz. brat Wawrzyniec Iwańczuk OH

Hiszpanii ozdobo, * założycielu zakonu, * skarbie bezcenny Kościoła całego. * Wzorem dobroci i miłości Boga * wspieraj chorych, * śpiesz im z pomocą. * Niech na twe imię budzi się radość * w sercach sług Bożych. * Miej nas w opiece. * Niech ci wierni będziemy. Amen.

Codzienna modlitwa wstępna

Prosimy Cię, Panie, uprzedzaj swoim natchnieniem wszystkie nasze sprawy, aby z Tobą zaczęte, z Tobą się też kończyły. Przez Chrystusa, Pana naszego . W. Amen.

Pierwszy dzień
Drugi dzień
Trzeci dzień
Czwarty dzień
Piąty dzień
Szósty dzień
Siódmy dzień
Ósmy dzień
Dziewiąty dzień

Na zakończenie należy odmówić litanię do św. Jana Bożego.

Litania do św. Jana Bożego

Kyrie eleison, Chryste, eleison, Kyrie eleison.
Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas.

Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże,

Święta Maryjo, módl się za nami.
Święta Boża Rodzicielko,
Święta Panno nad pannami,
Święty Ojcze, Janie Boży,
Święty Janie Boży, założycielu Zakonu Braci Miłosierdzia,
Święty Janie Boży, gorliwy sługo i opiekunie ubogich chorych,
Święty Janie Boży, zbieraczu i rozdawco jałmużny,
Święty Janie Boży, wspomożycielu cierpiących,
Święty Janie Boży, wzorze miłosierdzia,
Święty Janie Boży, opatrznościowo w dzieciństwie powołany,
Święty Janie Boży, pobożny pasterzu,
Święty Janie Boży, obrońco chrześcijaństwa,
Święty Janie Boży, wkraczający na drogę pokory,
Święty Janie Boży, przez ludzi znieważony,
Święty Janie Boży, z miłości ubogich chorych szukający,
Święty Janie Boży, któryś Chrystusowi w postaci chorego nogi umył,
Święty Janie Boży, cudownym napojem przez Najświętszą Maryję Pannę pokrzepiony,
Święty Janie Boży, przez samego Chrystusa Janem od Boga nazwany,
Święty Janie Boży, Chrystusa w postaci dziecka piastujący,
Święty Janie Boży, któremu Maryja Panna Dziecię Jezus podała,
Święty Janie Boży, przez Maryję Pannę cierniową koroną uwieńczony,
Święty Janie Boży, któryś przez archanioła Rafała chleb dla chorych przyjmował,
Święty Janie Boży, z ognia ocalony,
Święty Janie Boży, duchem prorockim napełniony,
Święty Janie Boży, któryś wielkich grzeszników do Boga nawracał,
Święty Janie Boży, któryś godzinę swojej śmierci przepowiedział,
Święty Janie Boży, któryś klęcząc z krzyżem w ręku, umierał,
Święty Janie Boży, nasz ojcze, módl się za nami.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
zmiłuj się nad nami.

P. Módl się za nami, święty Ojcze Janie Boży.
W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

Módlmy się: Wszechmogący Boże, bądź na wieki uwielbiony w Twoim świętym słudze i wyznawcy Janie Bożym, w którym dałeś światu wspaniały wzór życia. Zapal, prosimy Cię, serca nasze do naśladowania wielkich jego cnót, a zwłaszcza miłosierdzia, abyśmy byli Twoimi dziećmi na wieki. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

 

Pierwszy dzień nowenny

Pokora św. Jana Bożego

Świadomość popełnionych grzechów i rozważanie Bożej dobroci kazały św. Janowi żyć w pokorze. Czuł się niegodny żadnych zaszczytów, a nawet się cieszył, gdy go upokarzano, gdyż uważał się za grzesznika przed Bogiem. Czy i my, aby utwierdzić się w pokorze, pamiętamy o naszych błędach i o łaskach, jakimi nas Bóg bez naszych zasług obdarza?

Głęboko przeniknięty świadomością swojej niegodności św. Jan obawiał się szczególnych łask Nieba. Z lękiem patrzył na ukazujące mu się w ekstazie zjawienia Zbawiciela, Najświętszej Maryi Panny i archanioła Rafała. Pełen pokory wypraszał się od tych objawów Bożej dobroci, bo czuł się ich niegodny. Święty Jan obawiał się nadzwyczajnych, cudownych charyzmatów, wyjątkowych darów Bożych, a my tak łatwo ulegamy pokusie do samochwały, domagamy się, by ludzie nas chwalili; oburzamy się, gdy nie dostrzegają naszych zasług. Czy jesteśmy pokorni?

Św. Jan, pamiętając o swoich dawnych błędach, upokarzał się i przez pokorę zyskiwał sobie szacunek i chwałę u ludzi. A my? Mamy przed oczyma taki wzór, ale czy według swoich sił staramy się ten przykład naśladować?

Dlaczego tak nie postępujemy? Bo nie znamy samych siebie i nie możemy zrozumieć, że tylko ten, kto się uniża, będzie wywyższony.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…

Modlitwa: O najczcigodniejszy święty Janie Boży, jakże będziemy śmieli błagać cię o wstawiennictwo, gdy brak nam pokory? Błagamy cię, spraw, byśmy uznali, że jesteśmy słabi. Uproś nam u Boga tę cnotę, która błogosławionymi czyni ubogich duchem i pokornych.

Litania do Św. Jana Bożego

Drogi dzień nowenny

Cierpliwość św. Jana Bożego

Święty Jan Boży przez głęboką pokorę doszedł do heroicznej cierpliwości. Niejednokrotnie brutalnie go napadano, ubliżano mu, był oczerniany. W takich wydarzeniach stosował się do słów Ewangelii: Jeżeli cię kto uderzy w policzek, nadstaw mu i drugi, a do prześladowców zwracał się łagodnie. W ten sposób św. Jan naśladował Jezusa i spełniał Jego naukę. A my? Jak przyjmujemy cierpienia i upokorzenia?

Cierpliwość nie była cechą wrodzoną św. Jana, lecz stała się cnotą przez ciągłe ćwiczenia. Był to niejako cud łaski, gdyż św. Jan był z natury skłonny do gwałtowności i z trudem nad sobą panował. Gdy większa zniewaga, to i przebaczenie trudniejsze, ale też bardziej zasługujące. Świętemu Janowi wystarczyło spojrzeć na krzyż, by opanować wzburzenie, by w nim łagodność wzięła górę nad gniewem. A my? Co czynimy, by zapanować nad gniewem i niecierpliwością?

Św. Jan Boży umiał czasem nawet dziękować tym, którzy wystawiali jego cierpliwość na próbę. Zdarzyło się, że złośliwy człowiek pchnął go i wrzucił do dołu. Gdy go stamtąd wydobyto zmoczonego i zabłoconego, zwrócił się do zuchwalca ze słowami: Niech ci Bóg przebaczy. Pewna kobieta otrzymywała od św. Jana hojne jałmużny, gdyż była biedna. Gdy raz święty nic jej dać nie mógł, ta odezwała się do niego bardzo ubliżająco. On natomiast delikatnie odrzekł: Przebaczam ci te słowa, bo tak kazał Jezus. A my? Czemu nie chcemy zapominać o urazach? Czemu nie przyjmujemy uwag nawet zupełnie słusznych?

Ojcze nasz … Zdrowaś Maryjo … Chwała Ojcu…

Modlitwa: Święty Janie Boży, wzorze cierpliwości, który umiałeś odpłacać za zniewagi dobrocią, a obelgi przyjmowałeś z łagodnością, wymódl nam twoim spojrzeniem na Baranka Bożego serce łagodne, podobne do twego, mocą łaski cichego Serca Jezusowego. Amen.

Litania do Św. Jana Bożego

Trzeci dzień nowenny

Pokuta św. Jana Bożego

Święty Jan Boży, tak łagodny i cierpliwy względem drugich, siebie samego surowo sądził i karcił. Ze łzami pokutnika przebiegał ulice Grenady, głośno wyznając, że jest grzesznikiem, że zdradził Boga, że się przeciw Niemu zbuntował. Majątek swój, nawet ubranie, rozdał ubogim i odtąd służył cierpiącym nędzę, której widok nas tak odpycha. Jakże nam trudno pamiętać, że obraziliśmy Boga i że mamy pokutować za grzechy, by całkowicie wrócić do Boga.

Św. Jan Boży surowo umartwiał swoje ciało, by uchronić się od grzechu. Biczował się, surowo pościł, wykonywał ciężkie prace, pozwalał, aby z niego szydzono.

A my? Tak dogadzamy ciału, tak obawiamy się nawet małych niewygód. Chociaż nie mamy obowiązku tak się umartwiać jak św. Jan, to jednak powinniśmy strzec się stanowczo tego wszystkiego, co nas prowadzi do grzechu.

Umartwienia św. Jana są podziwu godne, ale też budzą współczucie, a nawet przerażenie. Dlaczego? Bo lękamy się ofiar podejmowanych dla Boga, bo nawet żałując za grzechy, za mało dbamy o zaradzenie złemu.

Lekkomyślność przeszkadza nam poważniej zastanowić się nad sobą. Tak pokutujmy, by nasze postanowienia wydały lepsze owoce.

Ojcze nasz … Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…

Modlitwa: Podziwu godny święty Janie, któryś opłakiwał nawet niewielkie swe grzechy, a ponadto surowo karcił swoje ciało, uproś nam u Boga odwagę i moc do naśladowania ciebie lub przynajmniej prawdziwy żal za nasze grzechy i pojednanie z Bogiem. Amen.

Litania do Św. Jana Bożego

Czwarty dzień nowenny

Wiara i nadzieja św. Jana Bożego

Do podejmowania tak wielu trudów i umartwień skłaniała św. Jana Bożego miłość bliźniego wypływająca z głębokiej wiary. Wiarą ożywiony z takim zapałem mówił o życiu nadprzyrodzonym, że słuchający byli wstrząśnięci jego słowami. Nasz święty porywał serca słuchaczy płomiennym słowem religijnym. A my? Czy lekkomyślnym słowem nie wyrywamy z serca bliźniego ziarna łaski zasianego w nim ręką Boga? Jesteśmy przed Bogiem odpowiedzialni za wygłaszane słowa.

Z żywą wiarą łączyła się w duszy św. Jana niezachwiana ufność w łaskę i pomoc Boga. Ożywiony ufnością w Bogu, chociaż nie miał żadnego majątku ani źródeł dochodu, otwierał szpitale, w których pielęgnował rzesze biednych chorych, licząc tylko na miłosierdzie ludzi. Tak zapoczątkował zakon, który jest poważany tam nawet, gdzie jeszcze nie przeniknęło światło Ewangelii. A my? Jakże łatwo zrażamy się niewielkimi trudnościami czy przeszkodami i porzucamy dobre zamiary!

Podobało się Bogu nagradzać ufność św. Jana wielkimi cudami. Pan Bóg w sposób cudowny zaopatrywał szpitale swego pobożnego sługi w lekarstwa i żywność. On też sprawiał, że garnęli się do św. Jana gorliwi bracia, którzy się zobowiązali dla miłości Ukrzyżowanego pozostać przy nim i pomagać mu w zbożnym dziele niesienia pomocy biednym chorym. A my? Dziwimy się, że tak mało zadowolenia odczuwamy na modlitwie, że tak rzadko bywamy wysłuchiwani przez Tego, który przyrzekł spełnić wszystkie nasze prośby. Mniej doznawalibyśmy zawodów, gdybyśmy z większą ufnością szukali woli Bożej.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…

Modlitwa: O św. Janie Boży, który siłą swej pracy i nadziei skłoniłeś niebo do działania cudów, spraw, prosimy, aby promień twojej wiary oświecił nasz rozum, a słodka pociecha twej nadziei towarzyszyła nam aż do grobu.

Litania do Św. Jana Bożego

Piąty dzień nowenny

Miłość bliźniego św. Jana Bożego

Święty Jan Boży umacniał się w wierze i nadziei przez uczynki miłosierdzia. Otworzywszy pierwszy szpital w Grenadzie, zbierał po ulicach i placach biednych i ubogich i zanosił ich do szpitala, gdzie z nimi współcierpiał razem z Jezusem ukrzyżowanym. W biednych i chorych widział samego Chrystusa. A my? W jaki sposób okazujemy naszą wiarę i nadzieję? Jak patrzymy na cierpiących i opuszczonych?

Święty Jan Boży czuwał dniem i nocą przy łożu biednych chorych z troskliwością matki pielęgnującej ukochanego syna, nie szczędząc ofiar, by ich wyleczyć. Podawał im pokarm i napój, bandażował rannych, cierpiących pocieszał i zachęcał, by modlili się do Boga, w którego rękach leży ich zdrowie i szczęście. Obyśmy także z miłości ku Bogu okazywali miłosierdzie naszym bliźnim. Nagrodzi nas za to i pocieszy Ten, który powiedział: Coście uczynili jednemu z mych braci najmniejszych, Mnie uczyniliście.

Św. Jan Boży miłował bliźniego w duchu wiary. Łączył staranie o zdrowie ciała z troską o zbawienie duszy bliźniego. Skoro tylko chorych przyniesiono do szpitala, upominał ich, aby szukali uspokojenia w sakramencie pokuty, co im może ułatwić powrót do zdrowia. Konających pouczał i przygotowywał na śmierć z taką łagodnością i miłością, że wprost z tęsknotą oczekiwali zgonu, który miał ich połączyć z Bogiem.

A my? Czy nie zaniedbujemy obowiązku zachęcania naszych bliskich do spełniania obowiązków religijnych, do życia prawdziwie chrześcijańskiego?

Ojcze nasz … Zdrowaś Maryjo…Chwała Ojcu…

Modlitwa: Święty Janie, wzorze miłosierdzia, który przygarniałeś serdecznie smutnych i ubogich, uproś nam tę miłość bliźniego, dzięki której podobałeś się Panu Bogu, abyśmy także zasłużyli sobie na Boże miłosierdzie w dniu sądu.

Litania do Św. Jana Bożego

Szósty dzień nowenny

Czystość św. Jana Bożego

Nadprzyrodzona miłość bliźniego oczyszcza duszę. Ustawiczna czujność, praca i modlitwa pomagają nam w zachowaniu czystości.

Św. Jan Boży dzięki ciężkiej pracy dla dobra ubogich i chorych zachował w całej pełni cnotę czystości. Tak pilnie czuwał nad swoimi zmysłami, że zdawało się, iż o niczym innym nie myśli, jak tylko o Bogu i o cierpiących bliźnich. A my? Lepiej zachowalibyśmy czystość serca, gdybyśmy pilniej czuwali nad zmysłami i lepiej wykorzystywali czas.

Św. Jan Boży nie był pustelnikiem. Przebywał w wielkim mieście, które tak często bywa gniazdem zepsucia, mimo to nie dał się uwieść żądzy, która tylu ludzi pogrąża w upadku. Promieniował niewinnością, sama już jego obecność i rozmowa skłaniała ludzi, nawet światowych, do ukochania czystości.

A my? Czy podobni jesteśmy do św. Jana Bożego? Czy strzeżemy się sposobności, które mogą nas pozbawić tej cennej cnoty?

Św. Jan Boży nie tylko sam strzegł cnoty niewinności, ale też innych bronił od jej utraty. W tym celu hojnymi jałmużnami ratował ubogich, by dla zarobku nie wpadali w sidła zepsucia. Innych znów ratował z otchłani zbrodni, w którą wpadali przez lekkomyślność i grzeszne żądze. A my? Czy czasem nie pociągamy bliźniego do upadku przez bezwstyd w mowie, zachowaniu, żartach, widowiskach?

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…

Modlitwa: Św. Janie Boży, wzorze czystości, spojrzyj na nas, grzesznych ludzi. Tyś umiał nie tylko siebie samego pośród niebezpieczeństw ustrzec w nieskazitelności, ale i drugich sprowadzać z drogi zepsucia. Wspieraj nas, prosimy, byśmy szli za twoim wzorem i zasłużyli jak ty na pochwałę Chrystusa Pana: Błogosławieni czyste- go serca, albowiem oni Boga oglądać będą.

Litania do Św. Jana Bożego

Siódmy dzień nowenny

Modlitwa i zjednoczenie z Bogiem św. Jana Bożego

Czystość serca zbliża nas do Pana. Dzięki niej św. Jan był tak zjednoczony z Bogiem, że się zdawało, że jest on z Nim jednym duchem. Trwał w nieustannej modlitwie, tak w swojej celi, jak i przed ołtarzem czy też w szpitalu, gdzie w cierpiących widział samego Chrystusa. A my? Żylibyśmy lepiej i czyściej, gdybyśmy na modlitwie łączyli się z Bogiem, źródłem czystości i świętości.

Św. Jan Boży wzruszał się głęboko, kiedy czytał lub słuchał o cierpieniach Jezusa Chrystusa. Przed Najświętszym Sakramentem trwał w nadprzyrodzonym uniesieniu. Podziwiano go, kiedy aktami strzelistymi uwielbiał Jezusa. Modlił się tak żarliwie, że Boże Serce zawsze go wysłuchiwało. A my? Czy nie dlatego brak nam pobożności i skupienia podczas modlitwy, że się do niej należycie nie przygotowujemy, że w ciągu dnia za mało myślimy o Bogu, zbyt mało dbając o łączność z Bogiem?

Św. Jan Boży, chociaż był stale przeciążony pracą dla dobra chorych i ubogich, nieustannie myśl swoją wznosił ku Bogu. Zajęcia i troski, w które życie jego obfitowało, nie zdołały oderwać jego myśli od ciągłej pamięci o obecności Bożej. Pracował, nie tracąc wewnętrznego pokoju, a modląc się, nie zaniedbywał codziennych obowiązków.

A my? Wśród codziennych zajęć tak mało znajdujemy czasu na modlitwę i tak łatwo zapominamy o tym, że nasze prace i cierpienia możemy jeszcze bardziej uświęcić przez dobrą intencję.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo … Chwała Ojcu…

Modlitwa: Ukochany święty Janie, który po- śród trosk i prac codziennych wszędzie znajdowałeś Boga i z Nim się łączyłeś, z Nim obcowałeś, uproś nam takie zjednoczenie z Bogiem i taki gorący żar modlitwy, jaki opromieniał nadprzyrodzonym blaskiem twoją osobę.

Litania do Św. Jana Bożego

Ósmy dzień nowenny

Wytrwałość św. Jana Bożego

Święty Jan Boży z modlitwą łączył wytrwałość w pracy podejmowanej dla ratowania ludzi dręczonych nędzą i cierpieniem. Droga życia, jaką obrał, była bardzo ciężka. Dla dokonania zamierzonych dzieł zdobywał się na bohaterstwo, dzięki czemu nie ugiął się pod nawałem cierpień i przeszkód. Chwiejność i brak zdecydowania są wrogami wielkich dzieł, bo wtedy nawet mała przeszkoda niweczy nasze szlachetne postanowienia.

Od chwili, gdy Najświętsza Maryja Panna i św. Jan Ewangelista uwieńczyli skroń świętego Jana Bożego cierniową koroną, zdawało mu się, że ciągle słyszy te pamiętne słowa: Mój Syn umiłowany, Jezus, pragnie, byś trwał wśród cierni i trudów. Od tego czasu uważał uciążliwe prace za uszczęśliwiające, zabierał się do nich z radością i doprowadzał do końca z wytrwałością, która wszystko zwycięża. Gdybyśmy pamiętali, że przez trud pracy i przez cierpienia, jakie niesie życie, uszlachetniamy siebie i dochodzimy do szczęścia, byłyby one dla nas bardziej zasługujące i mniej by nam ciążyły.

Każde wielkie przedsięwzięcie podejmowane dla chwały Bożej napotyka na bolesne trudności, przez które Pan doświadcza swoich wybranych. Niezwykłe i heroiczne czyny miłości bliźniego, jakie spełniał św. Jan Boży, wzbudzały wobec niego nieufność i niechęć. Nie zniósłby tych wszystkich przykrości, gdyby liczył tylko na swe ludzkie siły. Św. Jan Boży czerpał z trudności nowe zapasy sił i odwagę. A my? Czy nie tchórzymy w obliczu ciężkich obowiązków? Dlaczego? Jesteśmy małoduszni, gdyż bardziej liczymy na siebie, a za mało ufamy Panu Bogu.

Ojcze nasz … Zdrowaś Maryjo … Chwała Ojcu…

Modlitwa: Bohaterski święty Janie, któryś mimo utrudzenia i przeciwności nie zaniechał czynów miłosierdzia i szedł drogą Jezusa Chrystusa wskazaną ci przez Jego Matkę. Przyjmując z Jej rąk koronę cierniową, uproś nam gotowość współdziałania z łaską Bożą, abyśmy za jej natchnieniem spełniali dobre czyny i zasłużyli sobie przez wytrwałość na palmę zwycięstwa.

Litania do Św. Jana Bożego

Dziewiąty dzień nowenny

Śmierć św. Jana Bożego

Przypatrzmy się, jak św. Jan Boży, w którego sercu tkwiła głęboka wiara i silna nadzieja, ożywiona wytrwałością i miłością bliźniego, zachował się w obliczu śmierci, której tak często się przypatrywał u łoża chorych. Ta chwila, w której miał się połączyć z Bogiem, nie była dla niego straszna, chociaż odczuwał obawę z powodu swych grzechów i troskę o los chorych po jego śmierci.

A my? Jak się przygotowujemy do chwili przejścia do wieczności?

Pan Bóg nie chciał pozostawić bez pociechy swojego ucznia, który Mu tak wiernie służył, toteż rozweselił w godzinie śmierci jego duszę wizją Najświętszej Maryi Panny, świętego Jana Ewangelisty i Archanioła Rafała.

Jeżeli i my pragniemy spokojniej i łatwiej przenieść się do wieczności, starajmy się o czystość sumienia, a przez gorące nabożeństwo pozyskajmy sobie opiekuna, którego pomoc będzie nam kiedyś potrzebna.

Św. Jan Boży, będąc zgodnie ze swoim życzeniem osamotniony w chwili śmierci, powtarzał, jak słyszano, raz po raz modlitwę: Jezu mój, Jezu, w ręce Twoje polecam duszę moją. Gdy po pewnym czasie pośpieszono do łoża umierającego, zobaczono, że ubrany klęczał na podłodze z krzyżem w ręku. W tej pozycji zmarł. Rozważmy dobrze tę ważną prawdę, że modlitwa jest nam zawsze bardzo potrzebna, a szczególnie w godzinę śmierci naszej.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…

Modlitwa: Chwalebny święty Janie, któryś poświęcił swe życie ludziom opuszczonym, płaczącym i chorym, i zakończył je wśród pociech nadprzyrodzonych, spraw u Boga, aby Twoi pobożni czciciele znaleźli w godzinie śmierci, gdy zwrócą się do Ciebie, w tobie pośrednika i pocieszyciela. Niechaj w objęciach Boga, wzywając Jezusa i Maryi, przejdą z tej ziemi do krainy wieczności.

Litania do Św. Jana Bożego

Modlitwy do św. Ojca Jana Bożego

Święty Ojcze Janie Boży, który przez założenie tego zakonu dla pociechy biednych i opuszczonych pozostawiłeś światu godny naśladowania przykład miłości bliźniego, a który obecnie zażywasz wiecznej nagrody za twe zasługi. Wspomnij, prosimy Cię, na opuszczonych Twych duchowych synów i na wszystkich biednych chorych, którzy u nas przytułku szukają. Wyproś im upragnione zdrowie albo szczęśliwą śmierć. Nam zaś wyjednaj łaskę, abyśmy Cię wiernie mogli naśladować w miłości Boga i bliźniego i oddać życie nasze za naszych braci, abyśmy mogli nie tylko jak Ty, jako całopalna ofiara z pocałunkiem pokoju w Panu mogli zasnąć, lecz także radować się z Tobą w królestwie wybranych, dla których największą nagrodą jest sam Bóg, w Jezusie Chrystusie, Panu naszym. Amen.

Ojcze ubogich, chorych i cierpiących, święty Janie Boży! Chciałeś za życia swego dzielić cudze nędze, trudy i niemoce. Służyłeś Ukrzyżowanej Miłości i ogarniałeś Ją tu na ziemi w chorych i cierpiących, a teraz już z Nią jesteś złączony na wieki! Spuść z nieba na nas promień światła, który Cię uszczęśliwia. Przybywaj nam z pomocą we wszystkich potrzebach, czuwaj nad nami i naszymi chorymi we dnie i w nocy, a zwłaszcza w chwili naszego konania, i uproś nam łaskę, abyśmy po szczęśliwym zakończeniu życia, cieszyli się z Tobą posiadaniem Boga na wieki wieków. Amen. 

Modlitwy na uroczystość przeniesienia relikwii św. Jana Bożego

/W Zakonie Bonifratrów – wsp. 28 listopada/

O Boże, który jesteś miłością i miłość nam ponad wszystko pełnić zleciłeś, daj nam dla zasług Twego błogosławionego Wyznawcy Jana Bożego, którego uroczystość przeniesienia relikwii obchodzimy, tak wiernie go naśladować, abyśmy, ogniem Twej miłości oczyszczeni, na wieczne szczęście w niebie mogli sobie zasłużyć, przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą i z Duchem Świętym żyje i króluje na wieki. Amen.

Boże, który jesteś miłością i każesz nam w niej wytrwać, spraw, abyśmy starając się usilnie o tę tak wielką cnotę, naśladowali przykład świętego Jana Bożego, a żyjąc roztropnie i pobożnie, mieli z nim udział w niepojętych radościach wiecznych. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

O Boże, który nauczyłeś świętego Ojca naszego, Jana Bożego, gardzić światem i jego marnościami, a pokornym sercem naśladować Ciebie, spraw łaskawie, aby przykład i wstawiennictwo jego pomagały nam deptać znikome uciechy tego świata i mężnie zwyciężać przeszkody do zbawienia. Amen.

ŚPIEW NA CZEŚĆ ŚW. JANA BOŻEGO

Biedaczyno z Grenady

sł. i muz. Bogumił NowosiadłyRef.: Biedaczyno z Grenady, * Jak Franciszek, ten z Asyżu, * Porzuciłeś świat cały * Dla Chrystusa na krzyżu.

  1. Bóg się Tobie objawił * W słowach Jana z Avili, * Wielką łaską cię obdarzył, * Nawracając w jednej chwili. 
  2. Z biedakami mieszkałeś, * Lecząc ich ciała, dusze, * By zbawienie im zapewnić, * Życie wieczne wraz z Jezusem.
  3. Janie Boży, kochany, * Ojcze, Zakonodawco! * Jesteś wzorem życia dla nas, * Miłosierdzia motywacją.

Człowiek pełen troski 

sł. i muz. s. Marie Dunne CHF
tłum. brat Wawrzyniec Iwańczuk OH

  1. Człowiek pełen troski, miłosierdzia brat, * Przynosił ludziom od Boga zdrowia * Bo biedni, chorzy, starzy w przyjaźni byli z nim. * Wierny był im aż do kresu dni.

Ref.: Święty Janie Boży, módl się dziś za nami. * Bądź z nami, gdy wędrówki przyjdzie czas.

  1. On w swym życiu cierpiał i doświadczał ból. * Szedł za Chrystusem, wzrastając w Jego moc * Duch jego żyje w tobie i zdrowym bliźnim twym, * By nieść pomoc wołającym go.
  2. Żył on Ewangelią. Potwierdzał to czyn. * Ubogich duchem wciąż wzbogacając nią. * A Chrystus, Bóg, Towarzysz to zawsze mówił mu: * Czyniąc dobrze, czyń to dla Mnie dziś!

Długa droga

sł. i muz. Bogumił Nowosiadły

  1. Długa droga, twarde życie * I suchego chleba smak * To wędrowca są przymioty, * Który idzie prosto w świat.

Ref.: Szedł Jan Boży z entuzjazmem, * Zapatrzony w Pana twarz. * Znosił dole i niedole, * Żeby ludziom Boga dać.

  1. Cierpiał wiele dla miłości, * Którą Pan Bóg darzył go. * Wyszydzony i wyśmiany * Nie opuścił Jego dróg.
  2. Dla miłości najbiedniejszych * Znosił ciągle męki te, * Chcąc do Boga biedne dusze * Doprowadzić rychło wnet.
  3. Długa droga, twarde życie, * I suchego chleba smak * To wyzwanie dla odważnych, * Których Jezus wezwał sam.

Dobry Bracie

sł. brat Wawrzyniec Iwańczuk OH
muz. Marian Pasieczyński 1975 r.

  1. Dobry Bracie, Janie Boży, tyś cierpiących sługą był. Wiarą w Boga uzdrawiałeś, Jezus z tobą zawsze był. Swoich braci miej w opiece, wspieraj w pracy, trudzie dnia. Zapal miłość w sercach naszych, od wszelkiego uchroń zła.
  2. Tyś nad wszystko kochał Boga i bogactwo rzucił precz. Ciebie chcemy naśladować i usunąć z duszy grzech. Miłosierdzie wszystkim chorym chcemy nieść za wzorem twym. Janie Boży, swą modlitwą uproś łaski braciom swym.
  3. Szpitalnictwo jest nam darem, którym Duch napełnia nas. Żyć w czystości, posłuszeństwie, Jezus Chrystus uczy nas. Janie Boży, swym ubóstwem skarby w niebie gromadź nam. I z Maryją, Matką Boga, bramy nieba otwórz nam.

Garną się wciąż do ciebie

sł. i muz. brat Wawrzyniec Iwańczuk OH

  1. Garną się wciąż do ciebie * Ubodzy oraz chorzy. * Przygarnij i nas także, * Nasz święty Janie Boży.

Ref.: Święty Ojcze Janie Boży, * Legendo o miłości! * Niech w Zakonie Bonifratrów, * Duch twój zawsze u nas gości.

  1. Uzdrawiasz dnia każdego, * Całując rany bliźnich, * A bólu doświadczenie * Zamieniasz w ukojenie.
  2. Jezus jest w każdym chorym, * Słodko jest być u Niego.* My, bracia Miłosierdzia, * Jesteśmy braćmi Jego.

Ref.: (…) Duch twój zawsze u nas gości.

Idąc za Janem Bożym

sł. i muz. Bogumił Nowosiadły

Ref.: Idąc za Janem Bożym, * Pragniemy uświęcać swe życie, * Służyć Bogu dobremu * I ludziom tym najuboższym.

  1. Pomóż nam, Panie, prosimy, * Udziel, Ojcze, sił i otuchy, * W drodze tej nie ustawać * Wśród życia, wichrów i burzy.
  2. Tam, gdzie ogrom cierpienia i grzechu, * Pośród nędzy duszy i smutku, * Pozwól, Panie, być światłem * I drogowskazem do Ciebie.

Janie Boży, święty Ojcze

 sł. i muz. s. Marie Dunne CHF
 tłum. brat Wawrzyniec Iwańczuk OH

  1. Janie Boży, święty Ojcze, pozwól głosić sławę twą. * Pozwól naśladować cnoty i odrzucić wszelkie zło. * Pozwól widzieć w tobie wzorzec, twoim śladem co dzień iść. * Opuścić dla nieba ziemię, rzucać troski świata precz.

Ref.: O Janie Boży, spójrz na dzieci swe w dół. * Miłości pełnej miłosierdzia ucz. * By nas jak ciebie Pan Bóg też nagrodził * Światłością nieba, aż po wieczny czas.

  1. W całym życiu, drogi Ojcze, dobroć była celem twym.* Ciągła troska o cierpiących, o kalekich braci twych. * W pracy nigdy nie ustałeś, łagodnością, troską tchnąc. * Pomagałeś wszystkim biednym, chorym ciałem i duszą.

Kiedy w złym świecie

 sł. i muz. brat Wawrzyniec Iwańczuk OH

  1. Kiedy w złym świecie szaleje nienawiść, * pokojem, Panie, duszę mą okryłeś * i zawładnąłeś całą mą osobą, a biedne serce wiarą napełniłeś.

Ref.: Jezu, Jezu, Jezu, Jezu! * Przyjdź do duszy, Panie, mej. * Ojcze, Synu, Duchu Święty, * napełniaj miłością mnie.

Na zakończenie… Napełniaj, napełniaj, napełniaj miłością mnie.

  1. Ty pokazałeś mi Dobrego Brata, *co w swych ramionach biednych troski nosił. * Ludzie wołali na niego Jan Boży, * niósł im nadzieję pośród samotności.
  2. Trud wędrowania w pokorze przyjąłem * i życie swoje Tobie już złożyłem. * Żyjąc posłusznie, ubogo, w czystości,* w obliczach chorych miłość Twą odkryłem.

Niech radosna pieśń się wznosi

sł. ks. Stanisław Ziemiański SJ muz. Bogumił Nowosiadły

  1. Niech radosna pieśń się wznosi, o Patronie święty nasz, * Janie Boży, ku niebiosom, gdzie wśród świętych miejsce masz! * Niech dziękczynna pieśń wychwala Boga, który wybrał Cię. * Niechaj miłość nas rozpala, jaką Tyś odznaczał się.
  2. Ty porwany jako dziecię z rodzinnego miasta bram * Wychowałeś się w Hiszpanii i pasterzem byłeś tam. * Ale nawet w tej niedoli nie opuścił ciebie Bóg, * Dał, byś kroczył z Jego woli najpiękniejszą z ludzkich dróg.
  3. Miłosierdzie dla ubogich napełniało serce twe, * By im służyć w imię Boga poświęciłeś życie swe. * Za tym wzorem braci grono pragnie iść za tobą w ślad, * By miłością nieznużoną opromienić smutny świat.
  4. Tyś do Panny nad Pannami wznosił modłów swoich głos, * Ona jako dobra Matka odwracała każdy cios. * Jej pomocy i opieki doznawałeś w każdy dzień, * Za przemożną Jej przyczyną nie padł na cię grzechu cień.
  5. Wiedź nas, święty Janie Boży, tam, gdzie pomoc trzeba nieść, * Gdzie czekają słabi, chorzy, by im głosić Dobrą Wieść. * A gdy nam już sił nie stanie i nadejdzie życia zgon, * Z pełnią zasług, święty Janie, wprowadź nas przed Boży tron.

O Janie Boży, chorych pielęgniarzu

sł. i muz. Konrad Rozynek

  1. O Janie Boży, chorych pielęgniarzu, * ubogich ojcze, łask Bożych szafarzu * Przyczyń się za nas, byśmy się zdrowiem i łaską cieszyli, * Boga chwalili, Boga chwalili.
  2. W młodości twojej służysz Bogu swemu, * Również dla Boga służyłeś bliźniemu. * Pracując pilnie, spełniałeś obowiązek wszelki, * Mały i wielki, mały i wielki.
  3. Obyśmy wszyscy szli w twe święte ślady, * Ratując biednych od zguby, zagłady. * Chorych, cierpiących, nędze znoszących, wszystkim pomagali, * Dary składali, dary składali.
  4. Archanioł Rafał z troskliwością wielką * Twych chorych leczył, dając pomoc wszelką. * Ich w szaty stroił, karmił i poił, z miłości ku Bogu * Wyrwał z biedoty, wyrwał z biedoty.
  5. I wzorem twoim chcemy czcić Maryję, * Matuchnę Bożą, najczystszą Liliję. * Bo Jej opieka jest dla człowieka po Bogu największa, * Z świętych najświętsza, z świętych najświętsza.
  6. A gdy nam przyjdzie z tym światem rozstanie, * Módl się szczególniej za nas, Boży Janie. * Byśmy bezpiecznie i z tobą wiecznie w niebie królowali, * Bogu cześć dali, Bogu cześć dali.

O święty Janie od Boga 

muz. brat Wawrzyniec Iwańczuk OH

  1. O święty Janie od Boga! * Twoja posługa wśród chorych* To dla nas szczęśliwa droga. * Od ciebie zakon pochodzi.
  2. O święty, spojrzyj, patronie! * Z wdzięcznością oddani tobie * Ku tobie wznoszą swe dłonie * Twoi niegodni
  3. Żar rozpal w nas twej miłości, * Którą darzyłeś cierpią * Niech w naszych sercach zagości * Miłość do potrzebujących.
  4. W twym życiu nie było chwili, * Której byś nie oddał * Obyśmy również tak żyli * We wszystkim w Bogu poddani.
  5. O Boże, Ty, któryś Jana * Namaścił darem wybrania, * Spraw niech i nam będzie dana * Łaska w Twej służbie *Amen.

O święty nasz Janie Boży

sł. s. Fidelia Janas Fel.
muz. brat Wawrzyniec Iwańczuk OH

  1. O święty nasz Janie Boży, * Założycielu Zakonu,* Z ognia płomieni wyrwany, * Prorockim duchem natchniony.
  2. Pobożny dobry pasterzu, * Gorliwy sługo ubogich, * Wspomożycielu cierpiących, * Kroczący pokory drogą.
  3. Ty, któryś Boga piastował * W swym sercu i w swych ramionach * I z ręki Matki Najświętszej * Otrzymał z ciernia koronę.
  4. Ty, któryś w chwili ostatniej * Na klęczkach z krzyżem umierał. * Wejrzyj na nasze słabości * I niemoc naszą racz wspierać.
  5. Uproś nam w świata zmienności * Wiarę, nadzieję i miłość, * By nasze serca z wdzięcznością * Na wieki Stwórcę wielbiły.

Ojcze ubogich, opiekunie chorych

sł. ks. Stanisław Ziemiański SJ
muz. Bogumił Nowosiadły

  1. Ojcze ubogich, opiekunie chorych! * Do Ciebie śpieszą smutni i strapieni. * Tyś był na ziemi do pomocy skory, * Spraw teraz z nieba: niech nasz los się zmieni. * Niech nam za twą przyczyną * Bóg skarby swe otworzy. * O Janie Boży! O Janie Boży!
  1. Tyś zaznał w życiu doli i niedoli, * Pasąc owieczki czy władając bronią. * Stałeś się godny świętych aureoli, * Wspierając chorych miłosierną dłonią. * Obroń czcicieli swoich, * Gdy nas zła moc zatrwoży. * O Janie Boży! O Janie Boży!
  1. W chorych i biednych, słabych i cierpiących * Szukałeś zawsze Chrystusowej twarzy. * Bądź i dziś wzorem wszystkich pracujących * W posłudze chorym: sióstr i pielęgniarzy. * Niech za przykładem twoim * Będą do posług skorzy. * O Janie Boży! O Janie Boży!
  1. Błogosław smutnym, których życia drogi * Są tak splątane, że nie widać celu. * Niech im zabłyśnie promyk szczęścia błogi, * Niech za Twą prośbą łask doznają wielu. * Wlej w serca ich nadzieję * Jak blask porannej zorzy. * O Janie Boży! O Janie Boży!

Ojcze ubogich wielce miłujący

 muz. Lech Skoczylas

  1. Ojcze ubogich wielce miłujący, * choroby wszelkie skutecznie leczący. * Lepiej ubóstwo twoich dobrych braci * niżli bogactwo tego świata płaci.
  2. Tobie powagę Bóg, a nie świat daje. * Z Bogiem złączona twa dusza zostaje. * Głucho o wielu, lubo w świeckim stanie, * A wszędzie głośno o wzgardzonym Janie.
  3. W tajemnej nędzy tam młodzieńca widzisz, * Żebrać na niego wcale się nie wstydzisz. * Żywisz z swej pracy i łożysz na niego, * Któż przyjaciela dostanie takiego?

Powołano nas na służbę

sł. i muz. brat Wawrzyniec Iwańczuk OH

  1. Powołano nas na służbę, * Aby chorym ulgę nieść, * Im królestwo głosić Boże, * Bogu Ojcu składać cześć.

Ref.: Janie Boży prowadź * Do raju bram, * Na zielone pastwiska, * Gdzie Chrystus woła nas.

  1. Ewangelię miłosierdzia * W naszych duszach już zasiano, * Twoje słowo miłosierne * W sercach, Jezu, plon wydało.
  2. Zakon Braci Miłosierdzia, * Łaską z nieba uświęcony,* Wiernie służy biednym ludziom, * Święty Duch jest w nim wielbiony.

Na zakończenie:

Ref.: Janie Boży prowadź ! (…) x 2 (…) Gdzie Pasterz woła nas.

Qui cupis miracula

  1. Qui cupis miracuIa, ad Joannem * Surge, pete, postula: hic a Deo missus est. * Celebre depositum.
  2. Ut egenis consulat ac de Deo dictus est, * Ut et opem conferat dicant Lusitani.
  3. Petunt et accipiunt vota et solamina: * Omnes ergo currite, fundite precamina.
  4. Tremebundus Orcus est, fugit serpens callidus; * Pavet seque sistit mors, febres, morbi caecitas.
  5. Mala, damna tristia cunctaque discrimina * Cessant et deveniunt sana membra tabida. 
  6. Ecce qui confugiunt sentiunt juvamina: * Omnes ergo currite, fundite precamina.
  7. Gloria Patri, et Filio, et Spiritui Sancto. * Omnes ergo currite, fundite precamina.
  8. O decor Hispaniae, institutor Ordinis, * Proles Lusitaniae, ac Granatae nobilis * Celebre depositum;
  9. Opem tuam languidis confer, et auxilium; * Ut ad tui nominis vocem, Pater pauperum.
  10. Cunctis Dei famulis oriatur gaudium * Et pro nobis miseris deprecare Dominum.

Święty żebraku z Grenady

  1. Święty żebraku z Grenady! * Nie umiem cię naśladować, * Twojej miłości i siły, * A chciałbym wiele dokonać.

Ref.: Patronie Janie Boży, * Mężu litości i czynu! * Wyproś u Boga łaski * Dla miłosiernych braci. x2

  1. Uzdrowicielu dusz ludzkich, * Ty ukochałeś Maryję, Dopomóż, by taka miłość, * Mnie ogarnęła, jak żyję.
  2. Wielki nasz wodzu w miłości! * Tak chciałbym dzisiaj być z tobą * I kroczyć Twymi drogami, * Dobro zostawiać za sobą.

Zasłuchany

sł. s. Fidelia Janas Fel.
muz. brat Wawrzyniec Iwańczuk OH

  1. Zasłuchany w wołanie miłości, * Pod Grenady błękitnym niebem, * Gdzie ubodzy, ułomni i chromi * Wyciągali ręce do ciebie.

Ref.: Święty Janie Boży, * Nowych obietnic zwiastunie, * Wskazuj mi drogę do światła, * Gdy sam go dojrzeć nie umiem.

  1. Zapatrzony w oblicze Mistrza, * Rozpoznane w żebraczej twarzy, * Pomóż me serce oziębłe * Promieniami służby rozżarzyć.

Ref.: Święty Janie Boży, * Nowych obietnic zwiastunie, * Ucz mnie dorastać do prawdy, * Gdy serce jej nie rozumie.

  1. Ty, coś wiernie czekał w milczeniu, * Całą ufność składając w Bogu, * Uczyń mnie księgą otwartą, * Kiedy stanę w wieczności progu.

Ref.: Święty Janie Boży, * Nowych obietnic zwiastunie, * Prowadź ku znakom nadziei, * Gdy wiary i siły brakuje.

Żołnierzu poszedłeś

 sł. i muz. brat Wawrzyniec Iwańczuk OH

  1. Żołnierzu, poszedłeś na wojnę po chwałę, * Od śmierci złych ramion ustrzegła cię Matka. * Wróciłeś bez marzeń samotny jak wielu, * Nie poznałeś Prawdy, co wiedzie do celu.

Ref.: Czyńcie dobrze bracia dla miłości Boga, * Dla zbawienia dusz – wołał Boży Jan. * Bądźcie miłosierni dla miłości Boga, * Bo Chrystus Pan umiłował was do końca, * umiłował was do końca!

  1. Człowieku, kroczyłeś przez miasta i wioski, * Kosz książek, obrazów dźwigając ze sobą. * Uczyłeś pobożnie, księgarzu, ubogich, * Błądząc po tym świecie, szukałeś swej drogi.
  2. Słów Bożych słuchałeś, twe serce zamarło, * Biegałeś wśród ludzi dziwiących się łzami. * Szaleniec wzgardzony, zakuty w kajdany * Odnalazł Jezusa, lecząc chorym rany.

Na zakończenie

Ref.: (…) Bo Chrystus Pan to i życie, prawda, droga. To i życie, prawda, droga!

ŚW. JAN GRANDE

/W Zakonie Bonifratrów – wsp. 3 czerwca/

Biografia

Jan Grande Romár urodził się w niewielkim hiszpańskim miasteczku Carmona opodal Sewilli 6 marca 1546 roku w zacnej i bogobojnej rodzinie rzemieślniczej. Sposobił się do zawodu sukiennika. Jako kupiec zamiast spodziewanej satysfakcji z pracy czuł coraz większą rozterkę i narastający kryzys wewnętrzny. Aby odzyskać ład ducha i rozpoznać Boże zamiary względem siebie, spędził rok w pustelni na modlitwie i kontemplacji.
Odtąd drogą jego życia miała stać się służba Bogu poprzez służbę bliźnim – chorym, ubogim, cierpiącym. W poczuciu własnej niedoskonałości na znak pokory zaczął się odtąd nazywać Janem Wielkim Grzesznikiem.
Nowy etap życia rozpoczął w 1566 roku w Jerez w prowincji Kadyks. Ze środków uzyskanych z jałmużny i kwesty założył szpital dla nieuleczalnie chorych, poświęcony opiece NMP Gromnicznej. W 1574 roku wstąpił do Zakonu Szpitalnego św. Jana Bożego i przyjął obowiązujące w nim zasady i reguły. Gorliwość i miłosierdzie w służbie chorym i najbardziej potrzebującym sprawiły, że jemu właśnie biskup Sewilli polecił dokonanie reformy szpitalnictwa dla objęcia skuteczną pomocą jak największej liczby chorych.
Był przełożonym szpitalnej wspólnoty zakonnej i mistrzem nowicjatu, ale także fundatorem i zarządcą szpitala. Oddany bez reszty dziełu miłosierdzia sam prowadził życie skrajnie ubogie, swój czas poświęcając kontemplacji i modlitwie. Szczególną czcią otaczał Matkę Najświętszą i Eucharystię. Zmarł 3 czerwca 1600 roku podczas epidemii dżumy, niosąc pomoc zarażonym.
Zarówno za życia, jak i po śmierci Jan Grande cieszył się opinią świętości i charyzmatem uleczania z chorób. Rozpoczęty w 1629 roku, na prośbę Generała Zakonu Szpitalnego św. Jana Bożego, proces beatyfikacyjny zakończył się w roku 1853. Ceremonii beatyfikacji przewodniczył papież Pius IX. W dokumentach do procesu beatyfikacyjnego napisano, że Jan Grande złożył Bogu własne życie jako ofiarę przebłagalną za ustanie epidemii. Dekret beatyfikacyjny podkreslił tę ofiarę Jana oraz jego heroiczne cnoty, przytaczając słowa z Biblii: Nikt nie ma większej miłości niż ten, kto życie oddaje za tych, których miłuje.
Kanonizacja bł. Jana Grandego stała się możliwa dzięki cudowi uzdrowienia, jaki dokonał się w Szpitalu Bonifratrów w Krakowie 24 grudnia 1932 roku. Nieuleczalnie chora siostra zakonna Maria (Regina Hoeflich), felicjanka, modląc się przed wizerunkiem bł. Jana Grandego, odzyskała zdrowie. Kongregacja ds. Świętych rozpatrzyła sprawę kanonizacji, a papież Jan Paweł II dekretem z 23 grudnia 1993 roku potwierdził zasadność wszczęcia procesu. Zaliczenie Jana Grandego w poczet świętych odbyło się 2 czerwca 1996 roku w Rzymie.

Nowenna do św. Jana Grandego

Dzień pierwszy

Prosimy Cię, św. Janie Grande, przez twą przeczystą niewinność, w której żyłeś od samego dzieciństwa aż do śmierci, która się przebijała w twoich mowach, czynach i w postawie, czyniąc cię miłym dla niebios i dla ludzi. Uproś nam i zachowaj tę czystość serca i szczerość intencji, które by nas uczyniły godnymi podziwiać w niebie dobroć Boga.

Ojcze nasz…, Zdrowaś…, Chwała Ojcu… 

Litania do św. Jana Grandego

Kyrie eleison, Chryste eleison, Kyrie eleison.
Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas.

Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże,
Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami.
Matko Odkupiciela,
Matko Dobrej Rady,
Uzdrowienie Chorych,
Święty Ojcze, Janie Boży,
Założycielu Zakonu Szpitalnego,
Święty Janie Grande,
Ozdobo Zakonu Bonifratrów,
Gorliwy sługo i opiekunie chorych,
Płonący miłością ku cierpiącym,
Przejrzysty wzorze miłości bliźniego,
Ojcze ubogich pełen miłosierdzia,
Troskliwy zbieraczu i rozdawco jałmużny,
Niosący nadzieję w beznadziejności,
Podporo upadających na duchu,
Przepełniony czystością serca,
Miłośniku modlitwy i samotności,
Pokutujący za grzechy bliźnich,
Dobry Samarytaninie, opiekunie więźniów,
Czuwający w samotności konania,
Wielki w oczach Boga,
Jednoczący dostojność z dobrocią,
Wzorze dla swego otoczenia,
Ożywiony duchem proroczym,
Działający wiele cudów,
Przepowiadający godzinę swojej śmierci,
Na modlitwie oczekujący przyjścia Pana,
Posługujący zakaźnie chorym,
Wierny chorym aż do heroicznej śmierci,
Patronie pochylających się nad chorymi,
Patronie Nowego Szpitalnictwa,

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
zmiłuj się nad nami.

P. Módl się za nami, święty Janie Grande.
W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

Módlmy się: Boże, który udzieliłeś świętemu Janowi wielkiej łaski, że w życiu przepojonym największą miłością i szczególną niewinnością przyjmował jednak pokutę, nazywając siebie grzesznikiem, spraw łaskawie, abyśmy za jego przyczyną mogli się Tobie podobać we wszystkim z czystym sercem, pełniąc gorliwie uczynki pokory i miłosierdzia. Amen.

Modlitwa końcowa: Święty Janie Grande, który żyjąc na ziemi na chwałę Boga, niczego nie pragnąłeś jak tylko wspierać, pocieszać, uzdrawiać dusze i ciała twych braci, przybądź dziś nam z pomocą i z tronu twej chwały czuwaj nad naszymi sercami, ciałami i rodzinami naszymi, uproś ulgę w boleściach, otrzyj łzy, uproś łaskę zdrowia dla naszego uświęcenia. Również przez tę miłość, która cię nakłoniła do ofiarowania Bogu życia własnego dla powstrzymania zarazy, co pustoszyła twoje ukochane rodzinne miasto Jerez, uproś nam u Boga łaskę, którą ci polecamy z wiarą, ufając, że ją na pewno otrzymamy. Amen.

Dzień drugi

Prosimy Cię, gorliwy św. Janie, przez ów szczególny dar wiary i ciągłej modlitwy, który z nieopisaną radością porywał nie tylko serce, lecz i całą twą osobę ku Najświętszemu Sakramentowi, twojemu skarbowi, uproś nam taką żywą wiarę, aby nas nauczyła znajdować w modlitwie i w Najświętszym Sakramencie pewną pomoc i niezawodne pokrzepienie we wszelkich nędzach i niebezpieczeństwach teraźniejszego życia.

Ojcze nasz…, Zdrowaś…, Chwała Ojcu…

Litania do św. Jana Grandego, modlitwa końcowa.

Dzień trzeci

Prosimy Cię, czuły i delikatny św. Janie Grande, przez twą szczególną pobożność, dla której od pierwszych lat swą niewinność i uczucia oddałeś w ręce Najświętszej Maryi Panny i świętego Jana, umiłowanego ucznia Jezusowego, uproś nam także tak szczerą i trwałą miłość ku Królowej Dziewic i Apostołowi czystości, abyśmy w ten sposób zasłużyli na ich możną opiekę, która by nas wspierała na całe życie w walce przeciw napaściom szatana.

Ojcze nasz…, Zdrowaś…, Chwała Ojcu…

Litania do św. Jana Grandego, modlitwa końcowa.

Dzień czwarty

Święty Janie Grande, wzorze pokory, chociaż bogaty w łaski nadzwyczajne i dobre uczynki, nie uważałeś się godnym czego innego jak cierpień, wzgardy i upokorzeń, prosimy cię, uproś i nam ten drogi skarb pokory, która szczerym sercem uważa upokorzenie krzyża za rozkosz i chwałę.

Ojcze nasz…, Zdrowaś…, Chwała Ojcu…

Litania do św. Jana Grandego, modlitwa końcowa.

Dzień piąty

Prosimy Cię, św. Janie Grande, przykładzie pokory, przez przedziwną uległość, którąś od dzieciństwa okazywał swoim rodzicom i przełożonym, pragnąc jedynie wykonywać wolę Boga, uproś i nam tego ducha posłuszeństwa, abyśmy poświęcając swoje plany i uczucia przykazaniom i woli Bożej w osobie tych, co Boga zastępują na ziemi, stali się godnymi zakosztować jeszcze tutaj prawdziwej wolności synów Bożych i pokoju sprawiedliwych.

Ojcze nasz…, Zdrowaś…, Chwała Ojcu…

Litania do św. Jana Grandego, modlitwa końcowa.

Dzień szósty

Prosimy Cię, św. Janie Grande, wzorze cierpliwości, przez wielką ufność, dzięki której oddawałeś w ręce Boga wszystkie przykrości tak osobiste, jak i publiczne, a która otwierała skarbnicę Bożej pomocy dla ciebie i drugich, uproś i nam taką ufność w dobroć Boga, aby nie zmniejszyła się w nas chrześcijańska nadzieja na pomoc Bożą i wieczną nagrodę.

Ojcze nasz…, Zdrowaś…, Chwała Ojcu…

Litania do św. Jana Grandego, modlitwa końcowa.

Dzień siódmy

Prosimy cię, św. Janie Grande, prawdziwy Serafinie miłości, przez gorącą miłość, która płonęła w sercu twoim dla Boga, a nawet na zewnątrz się rozlewała płomieniami jasnego światła, wyproś nam ten czysty żar miłości Bożej, abyśmy nim pobudzeni opłakiwali zniewagi uczynione Dobru Najwyższemu oraz pragnęli chwały twego imienia.

Ojcze nasz…, Zdrowaś…, Chwała Ojcu…

Litania do św. Jana Grandego, modlitwa końcowa.

Dzień ósmy

Prosimy cię, św. Janie Grande, przykładzie miłosierdzia, któryś tak skutecznie wspomagał wszystkich modlitwą, pokutą i wszelkimi innymi sposobami, gorliwie zapobiegając duchowym potrzebom swych braci. Uproś i nam prawdziwą miłość chrześcijańską i współczucie dla bliźnich, abyśmy unikali złego ich traktowania, pragnąc tylko ich nawrócenia i darów na życie wieczne.

Ojcze nasz…, Zdrowaś…, Chwała Ojcu…

Litania do św. Jana Grandego, modlitwa końcowa.

Dzień dziewiąty

Prosimy cię, o Męczenniku miłości, św. Janie Grande, przez twą nieustanną ofiarę z wszystkiego w celu pociechy więźniów, zaspokojenia potrzeb szpitali, pomocy bliźnim w czasie głodu i zarazy, aż do pragnienia śmierci jako ofiary całopalnej za ich zbawienie. Ukształtuj w nas serce pełne prawdziwego miłosierdzia, czułego na potrzeby naszych braci, a nawet nieprzyjaciół, abyśmy na sądzie ostatecznym mogli usłyszeć to Boskie zaproszenie: Pójdźcie błogosławieni Ojca Mojego, posiądźcie królestwo, przygotowane wam od założenia świata.

Ojcze nasz…, Zdrowaś…, Chwała Ojcu…

Litania do św. Jana Grandego, modlitwa końcowa.

Modlitwa wstawiennicza

O święty Janie Grande, wzorze miłości bliźniego! Przez twoje heroiczne poświęcenie się dla chorych i biedaków w czasie głodu i zarazy, w którym tak daleko się posunąłeś, że sam chorobą dotknięty stałeś się ofiarą miłości bliźniego, uproś nam u Boga serca współczujące i taką miłość bliźniego, która nawet przed ofiarą życia własnego się nie cofa.
O święty Janie Grande, któryś życie swoje w Zakonie miłości i miłosierdzia spędził, uproś naszym chorym u Jezusa, którego oglądaniem w niebie się radujesz, zdrowie ciała i duszy, umierającym śmierć szczęśliwą, a nam wszystkim łaskę, byśmy w heroicznej miłości Boga i bliźniego Ciebie naśladować mogli.

P. Módl się za nami, święty Janie Grande.
W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

Módlmy się: Bądź pochwalony, Panie Jezu Chryste, Zbawicielu świata, w słudze swoim Janie i użycz nam tej łaski, abyśmy zapatrzywszy się w żywot jego niepokalany, skromny i pokorny, stali się naśladowcami cnót jego, a przez to zasłużyli sobie na wieczne z nim obcowanie w chwale wiekuistej. Amen.

PIEŚNI NA CZEŚĆ  ŚW. JANA GRANDEGO

Chodził jak święty – Jan Grande

sł. i muz. brat Wawrzyniec Iwańczuk OH

  1. Chodził jak święty Jan Grande po ziemi.* Miał dobre serce, grzesznikiem się nazwał. * To wielkie serce dzielił z biedakami,* Jak chleb powszedni chorym rozdawał.

Ref.: Daję ci serce moje, Chryste. * Daję ci chętnie ręce moje, * dodawaj sił im nieustannie, * aby ku Tobie świat dźwignęły.

  1. A głodni brali ten chleb z jego dłoni, * bo też z miłością i szczodrze dawały. * Weź nas w swe ręce, otocz swą opieką,* Proroku święty, nasz bracie wspaniały.
  1. Ucz, wielki Janie, człowieka tej sztuki, * by sercem patrzył, miłował i bronił. * Bo ty do braci wyciągasz ramiona * i miłość Bożą podajesz na dłoni.

Nućmy nabożnie

 sł. i muz. brat Melchior OH

  1. Nućmy nabożnie nasz hymn radości. * O Janie Grande, święty patronie! * Tyś pięknym wzorem cnoty miłości, * Ojcze ubogich bądź pozdrowiony!
  2. Ty byłeś zawsze od dni młodości * wybranym synem Niepokalanej. * Tyś służył wiernie, pełen miłości, * Synowi Matki naszej kochanej.
  3. Ty jako lilia żyłeś w czystości. * O Janie Grande, święty patronie! * Tyś nam zostawił wzór swej miłości, * Pobożną pieśnią bądź wysławiony.
  4. Błagamy ciebie w świętej pokorze, * O Janie Grande święty patronie! * Twoja modlitwa niech nas wspomoże, * By Bóg udzielił nam swej obrony!
  5. Biednym i chorym, i opuszczonym * Służyłeś wiernie z czułą miłością. * Byłeś im ojcem i opiekunem, * Dałeś w ofierze życie z radością.
  6. O Janie Grande, święty patronie, * Poleć nas Bogu, prosimy ciebie! * W niebezpieczeństwach udziel obrony, * Wspomóż w cierpieniu, wesprzyj w chorobie.
  7. A gdy nadejdzie ostatnia chwila, * Módl się za nami, święty patronie. * Niech nam pomoże twoja przyczyna* Dostąpić w niebie wiecznej korony. 

Przynosił światło 

sł. i muz. s. Marie Dunne CHF
 tłum. brat Wawrzyniec Iwańczuk OH

  1. Przynosił światło tym, co w mroku są. * Nadzieję tym, co pragną jej.* I w więzieniu tym, co samotni są, * Był świętym bratem, każdy wiedział to.

Ref.: Prowadził życie proste, rozmodlone. * Serce miał pełne miłosiernej troski. * Na Boga głos ducha wciąż otwartego. * Brat Jan Grande, patron nasz.

  1. Chorym i słabym niósł współczucia dar. * Ubogich przyjacielem był. * Gdy cierpieli, to kroczył obok nich, * Niósł ukojenie, by znosili ból.
  2. Dla niego człowiek drogim skarbem był. * Widział w nim miłość, Boga znak. * I żarliwie powtarzał słowa te: * Że Jezus Chrystus pełnią życia jest. 

Święty Bracie Janie Grande

sł. brat Wawrzyniec Iwańczuk OH
muz. Luba Derdziak

  1. Święty Bracie Janie Grande * Tyś miłości serafinem. * Serca nasze rozpaliłeś * Duchem służby człowiekowi.
  2. Wzorem byłeś i przykładem, * Karmiąc chorych i biedaków. * W czasie głodu i zarazy * Poświęciłeś życie swoje. 
  3. Janie Grande pokutniku, * Tyś miłości bliźnich wzorem. * Uproś wszystkim chorującym * Łaskę zdrowia ciała, duszy.
  4. Święty Janie, nasz patronie, * Miłosierdzia głosisz czyny. * Wierność Bogu wyproś braciom, * Zakon wspieraj modlitwami.
  5. Boże, Ciebie wysławiamy * Z Janem Grande Twym czcicielem. * Ojcze, Synu, Duchu Święty, * Tobie cześć na wieki, chwała. Amen.

ŚW. BENEDYKT MENNI

/W Zakonie Bonifratrów – wsp. 24 kwietnia/

Biografia

Urodził się w Mediolanie we Włoszech w 1841 roku. Na chrzcie, otrzymał dwa imiona: Anioł Herkules. Jego rodzice byli gorliwymi katolikami. Gdy miał osiemnaście lat, pielęgnował, jako ochotnik żołnierzy rannych w bitwie pod Magentą: pomagał przy transporcie rannych z dworca kolejowego w Mediolanie do szpitala bonifratrów, gdzie otaczał ich troskliwą opieką. Przykład braci oddających się posłudze chorym obudził w nim pragnienie, by pójść w ich ślady. 1 maja 1860 roku, zgodnie z ówczesnym zwyczajem wyposażony w zestaw narzędzi chirurgicznych, wstąpił do zakonu bonifratrów. 13 maja, mając 19 lat, przywdział habit bonifratrów. Po studiach teologicznych w dniu 14 października 1866 roku otrzymał święcenia kapłańskie. W 1867 roku udał się do Hiszpanii, gdyż papież Pius IX powierzył mu zadanie odnowienia działalności zakonu w tym kraju. Najpierw utworzył szpital psychiatryczny w Ciempozuelos koło Madrytu. Później założył kolejne szpitale w Grenadzie, Sewilli, Maladze, Gibraltarze, Madrycie i w innych miastach, również w Portugalii. Rozszerzył działalność na kraje Ameryki Łacińskiej i otrzymał od Stolicy Apostolskiej prawo ustanowienia hiszpańsko-amerykańskiej prowincji bonifratrów. Gdy zgłosiły się do niego kobiety pragnące poświęcić życie opiece nad chorymi, utworzył Zgromadzenie Sióstr Szpitalnych od Najświętszego Serca Pana Jezusa. Zmarł 24 kwietnia 1914 roku. Ojciec Święty Jan Paweł II w 1985 roku zaliczył go w poczet błogosławionych, kanonizował zaś 21 listopada 1999 roku.

Modlitwa wstawiennicza

O Boże, który pocieszasz i podtrzymujesz pokornych na duchu, Ty uczyniłeś świętego Benedykta Menni kapłanem, głosicielem Twojej Ewangelii miłosierdzia poprzez nauczanie i dzieła. Udziel nam przez jego wstawiennictwo łaski, o którą Cię teraz prosimy: abyśmy mogli iść za jego przykładem, kochać Cię ponad wszystko i służyć Ci w naszych braciach chorych i potrzebujących.
Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

PIEŚNI NA CZEŚĆ ŚW. BENEDYKTA MENNI

Miej żywą wiarę

sł. i muz. brat Wawrzyniec Iwańczuk, OH

  1. Miej żywą wiarę, niezłomną ufność, * Miłuj Pana naszego bez granic * Matka Najświętsza wzmocni twą wiarę, * A w twym sercu zakróluje pokój.

Ref.: Jezu mój, nie ufam sobie! * Tobie ufam i Tobie się oddaję! * Głosił święty Benedykt Menni. * Odwagi, bracia, niebo jest nasze!

  1. Nadzieja zawieść nigdy nie może. * Na niebiańską ucztę Król woła już. * Dźwigając chorych, weź krzyż cierpienia, * Wielbić będziesz Miłosierdzie Boże.
  2. Z miłością wszystko uczyń dla Boga. * Wznoś do Ojca często swe modlitwy. * Składaj swe życie u stóp Jezusa. *Trwaj na wieki w Bożej obecności.

W dniu dzisiejszym

sł. brat Wawrzyniec Iwańczuk OH
muz. Luba Derdziak

  1. W dniu dzisiejszym hymn śpiewajmy * O ufności, poświęceniu * Zakonnika szpitalnego * Benedykta Menni, brata.
  2. On posłany przez papieża, * Aby zakon swój odnowić * Światu głosił Ewangelię, * Broniąc prawdy, niósł ją wszędzie.
  3. Poranione dusze ludzkie * W czasie wojny pielęgnował. * Dawał bliźnim pocieszenie, * Lecząc wiarą, przebaczeniem.
  4. Misjonarzem był miłości * I prorokiem szpitalnictwa. * Nowym duchem natchnął braci * W służbie chorym i ubogim.
  5. Aby ulgę nieść cierpiącym * I Jezusa uczcić Serce, * Z Boga łaski dał początek * Zgromadzeniu Sióstr Szpitalnych.
  6. Sławmy cnoty bonifratra, * Co krzyż zniewag dźwigał wiernie.* Oskarżony i zesłany * Stał się więźniem Chrystusowym. 
  7. Dziękczynienia głos wznosimy * Zanurzeni w miłosierdziu. * Uwielbiony niech Bóg będzie * Jeden w Trójcy Przenajświętszej. Amen.

O bonifratrze Benedykcie Menni (hymn)

sł. brat Wawrzyniec Iwańczuk OH

  1. O bonifratrze, Benedykcie Menni, * Tyś jest prorokiem nowego szpitalnictwa. * Swe święte serce dałeś Jezusowi, * Aby się zbawić.
  2. Walczyłeś dzielnie pod sztandarem krzyża, * Ratując życie ludzi pokrzywdzonych. * Twoim lekarstwem była miłość Boga * I przebaczenie. 
  3. Za wierną służbę doznałeś zniewagi. * Przez ziemskie sądy zostałeś skazany. * Wzgardziłeś światem dla niebieskiej chwały, * Stając się więźniem.
  4. Twe serce biło rytmem Ducha Prawdy, * Stając się żertwą miłą w oczach Ojca. * Maryi życie swoje zawierzyłeś, * Chcąc zostać świętym.
  5. Nasz Benedykcie, bracie miłosierdzia, * Dziś zanosimy do ciebie błagania. * Wstawiaj się za nas przed obliczem Boga * Uproś nam wiarę.
  6. Byśmy miłością nieustannie żyli, * Owoc swej pracy Jemu przynosili, * Za życie nasze dzięki Mu składali, * Wciąż uwielbiali.

ŚW. RYSZARD PAMPURI
/W Zakonie Bonifratrów – wsp.1 maja/

Biografia

Hieronim Filip Pampuri urodził się 2 sierpnia 1897 r., niedaleko Mediolanu w Trivolzio we Włoszech. Osierocony jako dziecko, był wychowywany przez krewnych. Studia medyczne odbył na sławnym Uniwersytecie w Pawii. Musiał je przerwać z powodu służby wojskowej w armii włoskiej podczas I wojny światowej. Po ukończeniu studiów i stażu podjął pracę jako lekarz. Jego jedynym marzeniem było służyć Chrystusowi, pomagając chorym i cierpiącym. Na początku praktyki lekarskiej złożył śluby w Trzecim Zakonie św. Franciszka, a pięć lat później poprosił o przyjęcie do zakonu bonifratrów. Wstąpił do niego w 1927 roku, w wieku trzydziestu lat, odpowiadając na wewnętrzne przynaglenie. Przyjął imię Ryszard. Jako zakonnik kontynuował pełną miłosierdzia i cierpliwości posługę lekarską. W 1930 r., mając zaledwie 33 lata, zmarł na gruźlicę. Jan Paweł II beatyfikował go w 1981 r., kanonizował w 1989 r.

Litania do św. Ryszarda Pampuri

Kyrie elejson, Chryste eleison, Kyrie elejson.
Chryste, usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.

Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże,
Święta Maryjo, módl się za nami.
Święta Boża Rodzicielko,
Święta Panno nad pannami,
Święty Ryszardzie Pampuri,
Doskonały wzorze dla braci miłosierdzia,
Miłujący Boga od lat młodzieńczych,
Kształtujący sumienia ludzi młodych,
Pielęgnujący ideały chrześcijańskie wśród rodzin,
Widzący w dzieciach nieskończone piękno i dobro Boga,
Krzewiący kult eucharystyczny,
Gorliwy głosicielu Ewangelii świętej,
Misjonarzu ludzi biednych i robotników,
Umacniający wiarę towarzyszy na wojnie,
Stróżu zasad moralnych,
Widzący Jezusa w cierpiących i chorych,
Hojny darczyńco ubogich w potrzebie,
Czuwający przy podopiecznych z wytrwałością,
Zachęcający do składania ofiar Bogu z dolegliwości wieku,
Wspierający materialnie i duchowo młodzież,
Kontemplujący Boga poprzez dzieła miłosierdzia,
Praktykujący umartwienie z pokorą i gorliwością,
Oddany Najświętszemu Sercu Jezusa,
Szczęśliwy lekarzu niosący ulgę ludziom w chorobie,
Odnajdujący dar wolności w Bogu,
Kroczący z synowską ufnością drogą doskonałości zakonnej,
Zjednoczony zawsze z Bogiem,
Kochający z wdzięcznością swą wspólnotę zakonną,
Wiernie pełniący wolę Bożą,
Naśladujący Chrystusa w pokorze i cichości,
Czerpiący z krzyża wszelkie łaski dla siebie i innych,
Bogaty w dar miłosierdzia,
Apostołujący wśród lekarzy i pielęgniarzy,
Ufający w macierzyńską opiekę Najświętszej Maryi Panny,
Kroczący radośnie do niebiańskiej ojczyzny,
Umierający w młodym wieku z wielką pogodą i pokojem ducha,

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
przepuść nam Panie,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
wysłuchaj nas Panie,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
zmiłuj się nad nami. 

P. Módl się za nami, święty Ryszardzie Pampuri.
W. Abyśmy umieli widzieć Chrystusa w chorych i cierpiących.

Módlmy się: Boże, Ty pozwoliłeś świętemu Ryszardowi jego lekarską służbę uczynić dziełem miłości, daj nam za jego wstawiennictwem * w służbie chorym i potrzebującym naśladować jego miłosierdzie. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg przez wszystkie wieki wieków. Amen.

PIEŚNI NA CZEŚĆ ŚW. RYSZARDA PAMPURI

Chwałę oddajmy (wersja I)

sł. brat Wawrzyniec Iwańczuk OH
muz. Luba Derdziak

  1. Chwałę oddajmy świętemu mężowi, * Wielbiąc Ryszarda, wielkiego patrona, * Który swe życie poświęcił Bogu, * By dobro czynić i służyć wśród chorych.
  2. On podczas wojny był sanitariuszem, * Wielu budując swą niezłomną wiarą. * Rannych żołnierzy przywracał do życia, * Nadzieję, miłość wlewając w ich serca.
  3. Biednych przyodział, wspierał ich w niedoli. * Lekarską radą służył im dniem, nocą. * Głodnych nakarmił, spragnionych napoił, * Aby w nich Chrystus został uwielbiony. 
  4. Orędownikiem dla nas jesteś w niebie, * Świętym zakonu miłosiernych braci. * Ty przed obliczem Boga Najwyższego * Bądź nam pomocą, wstawiaj się za nami. 
  5. Za dar świętości i wzoru Ryszarda, * Co w chorych widział Jezusa Chrystusa, * Hymn uwielbienia niech zabrzmi w niebiosach. * Chwała niech będzie Bogu w Trójcy Świętej. Amen. 

Chwałę oddajmy(wersja II)

sł. i muz brat Wawrzyniec Iwańczuk OH

Niebo i ziemia śpiewają

sł. s. Fidelia Janas Fel.
muz. brat Wawrzyniec Iwańczuk OH

  1. Niebo i ziemia śpiewają * Na cześć świętego Ryszarda, Co krzepiąc ciała człowiecze, * Dusze prowadził ku Prawdzie.

Ref.: Niech zawsze chwała brzmi Ojcu, * Cześć nieskończona Synowi * I wieczny hymn uwielbienia * Równemu Obu Duchowi.

/na koniec pieśni/ Amen.

  1. Szczęśliwy lekarz i sługa, * Chrystusa wierny posłaniec, * Usłyszał głos Ewangelii * i podjął Boże wezwanie. 
  2. Bogaty w dar miłosierdzia * Z każdym się sercem podzielił, * Krocząc po drogach cierpienia, * Rozsiewał ziarna nadziei. 
  3. Młody, lecz duchem dojrzały, * Miłości stał się płomieniem. * Życie swe uczynił darem, * Ołtarzem całopalenia.
  4. W Zakonie Jana Bożego, * Dobrego brata ubogich, * Ziemską pielgrzymkę zakończył * I stanął w wieczności progu. 

Wezwany już do Boga

 sł. i muz. s. Marie Dunne CHF
tłum. brat Wawrzyniec Iwańczuk OH

  1. Wezwany już do Boga, aby życiem Jego żyć. * Miłości narzędziem Jego był, łagodził ludzi ból. * Nadzieją był im w potrzebie, wspierając w chorobie ich. * Boga radował wiarą swą, każdym życia dniem.

Ref.: Brat Ryszard Pampuri, święty przyjaciel nasz. * Da moc zmęczonym walką, * Modlitw słyszy głos. * O Bracie Ryszardzie, dobry doradco nasz, * Wskaż nam kierunek do Ojca, prowadź nas już dziś.

  1. Okaż  nam współczucie, rękę podaj dla każdego z *Weź w swą opiekę, bądź gotowy wspierać w trudny czas * Głosiłeś słowa Chrystusa: Odwagi, nie lękaj się. * Wiedz, że jestem u boku twego aż po wieczny dzień.

Zawierzył Boskiemu Sercu

sł. i muz. brat Wawrzyniec Iwańczuk OH

  1. Zawierzył Boskiemu Sercu dar swojej wolności. * Jako lekarz ufnie oddał się Bożej woli. * Składając życie w ofierze, miłosiernej miłości, * Zmierzając do nieba drogą prawdy, światła, * do wieczności.

    Ref.:
    Cóż oddamy Panu za to, co uczynił? * Miłosierdzie Jego na wieki śpiewać będę. * Módl się proszę, bo słodko mieszkać w Boskim Sercu, * Chcę jak święty Ryszard widzieć Chrystusa w chorych, cierpiących.

  2. Do mistycznego ogrodu Pan Bóg go powołał. * Pięknie żył w Zakonie ze świętymi współbraćmi, * Prowadząc życie w cichości, pokoju, posłuszeństwie, * Każdego dnia zwyciężając, aby zbawić swoją duszę.
  3. Bądźmy świętymi na ziemi, ufając w cierpieniu, * A światło jaśniejąc, rozproszy mgły naszych żądz.* Niech biedne serca rozpala pokorna miłość Boża, * Czerpmy siłę z naszej wiary najpiękniejszej i najświętszej.
  4. Tak żył bonifrater, nasz święty brat Ryszard, * Oddany w Sercu Jezusa.

BŁ. JÓZEF OLALLO VALDES

/W Zakonie Bonifratrów – wsp. 12 lutego/

Biografia

Urodził się 12 lutego 1820 roku na Kubie. Miesiąc później został oddany do sierocińca. Wychowany w surowych warunkach zachował pogodę ducha i serdeczność dla innych. Jako bardzo młody chłopiec opiekował się chorymi, ofiarami epidemii cholery, która miała miejsce w 1835 roku.
Odczytawszy w głębi swojego serca głos powołania, wstąpił do Zakonu Szpitalnego. Przez kolejne 54 lata swojego życia, aż do chwili śmierci, posługiwał w szpitalu jako usłużny i życzliwy pielęgniarz. Zawsze z oddaniem wykonywał swoją pracę. Zajmował się biednymi i osobami z marginesu, troszcząc się o ich stan zdrowia, zapewniając wsparcie i pomoc materialną oraz duchową. Brat Józef Olallo dowiódł swojego wielkiego oddania chorym, kiedy kubańscy przywódcy wydali dekrety delegalizujące działalność zakonów w całym kraju. Pomimo tych wydarzeń pozostał wierny swoim przekonaniom i głosowi powołania, nie pozostawiając szpitala i nie opuszczając chorych, których nazywał swoimi braćmi i siostrami. Posiadał szczególny dar rozwiązywania problemów i sporów rodzinnych. Zmarł 7 marca 1889 roku w Camaguey. Został beatyfikowany 29 listopada 2008 roku na Kubie. Jest pierwszym, rdzennym mieszkańcem, beatyfikowanym na Kubie.

Modlitwa wstawiennicza

Przenajświętszy Boże, Twoja łaska znalazła w błogosławionym Józefie Olallo Valdes podatny grunt, żeby przekazywać Twoje miłosierdzie. Całe swoje życie poświęcił on służbie biednym i chorym. Bądź uwielbiony za jego życie pełne cnót i poświęcenia. Przez wstawiennictwo Twojego sługi, który czynił miłosierdzie, okaż mi, Panie, Twoje Miłosierdzie oraz umocnij mą wiarę, nadzieję i miłość. Proszę Cię, udziel mi łaski, której potrzebuję. Niech się tak stanie za pośrednictwem Najświętszej Maryi Panny, Twojego wiernego sługi brata Olallo Valdesa, na większą chwałę Twoją, przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Ojcze Nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…

 BŁ. EUSTACHY KUGLER

/W Zakonie Bonifratrów – wsp. 10 czerwca/

Biografia

Urodził się 15 stycznia 1867 roku w Neuhaus w Bawarii. Kiedy miał 7 lat, zmarł mu ojciec. Od wczesnego dzieciństwa Józef doświadczył biedy i niedostatku. Już jako trzynastoletni chłopiec uczył się ślusarstwa. Pracował ciężko po dwanaście godzin dziennie, będąc bity przez swego majstra. Pewnego raz uległ poważnemu wypadkowi i choć podjęto leczenie szpitalne, pozostał inwalidą. Po wyjściu ze szpitala powrócił do domu rodzinnego. Wkrótce umarła mu matka.
Rozpoczął pracę jako ślusarz w zakładzie szwagra w Reichenbachu. Tam często odwiedzał klasztor bonifratrów oraz szpital, który bracia prowadzili. W 1894 roku został przyjęty do zakonu i otrzymał imię Eustachy. Tak rozpoczęła się jego ofiarna, przeszło pięćdziesięcioletnia służba Bogu. Pomimo swojego kalectwa pracował z gorliwością wśród chorych i niepełnosprawnych: w szpitalach, sanatoriach oraz domach opieki. Pełnił także wielokrotnie funkcję przełożonego wspólnoty zakonnej. Ostatecznie został wybrany prowincjałem i urząd ten sprawował aż do śmierci, przez Dwadzieścia jeden lat. Jego posługa przypadła na ciężkie lata reżimu hitlerowskiego, który prowadził walkę z Kościołem. Brat Eustachy przeszedł trzydzieści przesłuchań gestapo, jednak nie odstąpił od wiary. Zwyciężał przeciwników świętością i wielkością swego ducha.
To, co najbardziej uderzało w jego postawie, to duch modlitwy i bezgranicznego zaufania Bogu. Bardzo głęboka była również jego relacja z Maryją, którą umiłował jak Matkę. Często w modlitwie różańcowej oddawał Jej swoje sprawy. Zmarł 10 czerwca 1946 roku w opinii świętości. Beatyfikowano go 4 października 2009 roku w Regensburgu (Niemcy).

Modlitwa wstawiennicza

Boże Miłosierny, Ty, który dałeś błogosławionemu Eustachemu Kuglerowi dar powołania do życia z wielką pokorą pomiędzy braćmi i do służenia ze szczególnym miłosierdziem chorym, * daj także nam za jego wstawiennictwem siłę, aby całkowicie powierzyć się Tobie * i służyć z niestrudzonym miłosierdziem tym, którzy cierpią i są w potrzebie. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Ojcze Nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…

BŁOGOSŁAWIENI MĘCZENNICY BONIFRATERSCY

/W Zakonie Bonifratrów – wsp. 30 lipca/

Biografia

Hiszpania lat trzydziestych XX wieku była miejscem prześladowań religijnych. Wielu ludzi poniosło śmierć w obronie wiary i Kościoła. Zginęli wtedy zakonnicy z siedmiu wspólnot bonifraterskich.
Męczeńską śmierć poniosło miedzy innymi 24 zakonników ze wspólnoty Ciempozuelos, którzy prowadzili sanatorium psychiatryczne. Dwunastu braci ze wspólnoty w Carabanchel Alto, którzy prowadzili szpital dla epileptyków, rozstrzelano tylko za to, że wierzyli w Boga. Niektórych braci, jak tych ze wspólnoty Talavera de la Reina, przed zgładzeniem bestialsko męczono. Bonifratrzy dali dowód wyjątkowego bohaterstwa, wybierając śmierć, a nie rezygnację z posługi chorym. W 1992 roku Ojciec Święty Jan Paweł II ogłosił błogosławionymi 71 braci Męczenników.

Modlitwa wstawiennicza

Jezu, Boski Samarytaninie i Męczenniku z Golgoty, stajemy przed Tobą, aby przedstawić Ci naszych Braci, Męczenników szpitalnictwa, Synów św. Jana Bożego.
Ty przyrzekłeś przyznać się przed Ojcem Niebieskim do wszystkich, którzy wyznawali Ciebie przed ludźmi. Błogosławiony Braulio Maria Corres, Fryderyk Rubio i ich 69 Towarzyszy złożyli świadectwo miłości względem Ciebie przez posługiwanie biednym i chorym, przez poświęcenie swego życia w apostolstwie szpitalnym oraz oddanie życia za wiarę.
Z pokorą i nadzieją, ufni Twoim słowom, prosimy Cię za wstawiennictwem tych błogosławionych Męczenników o udzielenie tej łaski, o którą teraz Ciebie prosimy dla /…/. Uczyń to, Panie, dla swojej chwały i dla naszego zbawienia. Amen.

Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…

 Pieśń Błogosławionych chwalimy dziś braci

sł. brat Wawrzyniec Iwańczuk OH
muz. Luba Derdziak

  1. Błogosławionych chwalimy dziś braci, * Co swoje życie za wiarę oddali * Swą krwią męczeńską użyźnili ziemię * Dla Ewangelii.
  2. Bóg ich powołał do służby wśród chorych. * Przez konsekrację oddali Mu siebie. * Swe obowiązki pełnili sumiennie * I z miłosierdziem.
  3. Nie zaniedbali opieki szpitalnej * I z heroizmem podczas krwawej wojny * Trwali odważnie w apostolskiej misji * Chrystusa Króla.
  4. Niezwyciężeni bracia, słudzy Boga, * Hiszpańskiej ziemi są bohaterami, * Bo gdy konali, oczy i swe dusze * Wznieśli ku niebu.
  5. Sławimy świętych naszych męczenników * Za całopalną ofiarę z ich życia. * Za łaską Boga kroczmy ich śladami * Drogą zbawienia.
  6. „Do zobaczenia w niebie” – tak wołali: * Braulio, Fryderyk i ich towarzysze. * Niech przy nas będą z Maryją Dziewicą * W śmierci godzinie.
  7. Wrzucone w ziemię ziarno plon wydało, * Stając się darem i skarbem Kościoła. * Niech będzie chwała Ojcu i Synowi * Z Najświętszym Duchem. Amen.

SŁUGA BOŻY FRANCISZEK CAMACHO

Biografia

Urodził się w andaluzyjskim mieście Jerez w 1629 roku.
Jego rodzice, z zawodu rolnicy, odznaczali się ogromną uczciwością i pobożnością. W wieku dwudziestu lat zaciągnął się do wojska. Niestety, bardzo szybko uległ panującym w nim złym zwyczajom. Za zarobione w wojsku pieniądze udał się do Ameryki.
Po zamieszkaniu w Limie, w wieku trzydziestu czterech lat pod wpływem kazania o. Franciszka de Castillo przeżył głębokie nawrócenie. Wewnętrznie przemieniony, wyszedł na ulicę i na oczach ludzi, którzy naśmiewali się z niego, odrzucił szablę i inne oznaki światowego życia. Został za to obrzucony kamieniami i uznany za szaleńca. Wzrastał w miłości Bożej i za radą swego kierownika duchowego poprosił o przyjęcie do Zakonu Szpitalnego św. Jana Bożego.
Jego gorliwość w podejmowaniu praktyk zakonnych stanowiła dla wielu wzór. Pobożność, z jaką codziennie przyjmował sakramenty święte, noce spędzane na modlitwie, surowe posty i umartwienia, a także bezgraniczna miłość do chorych i ubogich szybko zyskały mu rozgłos wśród ludzi mu współczesnych. Z wielką pokorą przez trzydzieści pięć lat pełnił posługę jałmużnika, a zebrane przez niego pieniądze pozwoliły na odbudowanie zniszczonego szpitala i kościoła. Wyczerpany rygorem pokuty, chorobą oraz wielkim poświęceniem w czynieniu miłosierdzia umarł w 1698 roku, całując obraz ukrzyżowanego Jezusa.

Litania do sługi Bożego
Franciszka Camacho

Kyrie eleison, Chryste eleison, Kyrie eleison.
Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas.

Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże,
Święta Maryjo, módl się za nami.
Święta Boża Rodzicielko,
Uzdrowienie chorych,
Ucieczko opuszczonych,
Czcigodny Sługo Boży Franciszku Camacho,
Ojcze cierpiących,
Prawdziwy zbieraczu i rozdawco jałmużny,
Opiekunie wdów i sierót,
Podporo zrozpaczonych,
Stanowczy rozjemco powaśnionych,
Ozdobo Zakonu św. Jana Bożego,
Lekarzu duszy i ciała w chorobach,
Sumienny wykonawco reguły świętej,
Wzorze posłuszeństwa,
Surowy zwycięzco samego siebie,
Męczenniku w umartwieniu ciała,
Wykonawco miłości braterskiej,
Któryś gładził swoje grzechy prawdziwą pokutą,
Któryś był ożywiony głęboką wiarą,
Któryś był napełniony mądrością z nieba,
Któryś zdziałał cudów wiele,
Któryś objawiał rzeczy przyszłe,
Któryś przepowiedział godzinę swego zgonu,
Którego Pan, gdy przyszedł, znalazł czuwającego,
Któryś szczęśliwie dokonał swego żywota pokutniczego,
O czcigodny Sługo Boży Franciszku!

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
zmiłuj się nad nami. 

P. Módl się za nami, czcigodny Franciszku Camacho,
W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

Módlmy się: Boże, który czcigodnego sługę swego Franciszka Camacho uwielbiłeś przed światem, a w niebie wcieliłeś go do rzeszy wybranych swoich, użycz nam łaskawie, abyśmy przez jego zasługi naśladowali go w gorliwej modlitwie i pokucie, a za jego wstawiennictwem dostali się do szczęśliwości wiecznej. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Prośba

Najdobrotliwszy Panie Jezu! Ty czcigodnego sługę Swego Franciszka Camacho już za życia wsławiłeś cudami. Spraw, aby co rychlej głowę jego mogła ozdobić chwała świętych Twoich, który żyjesz i królujesz z Bogiem Ojcem w jedności Ducha Świętego, Bóg po wszystkie wieki. Amen.

Modlitwa wstawiennicza

Przykładne życie Twojego sługi Franciszka i hojne poświęcenie dla dobra bliźnich dotkniętych chorobą umacnia moją ufność i wiarę w Ciebie, Boże i Panie. Widząc łaskawość, jaką Go obdarzałeś, za Jego pośrednictwem, upraszam Cię i błagam, Panie, byś okazał mi tę szczególną łaskę, o którą w tej modlitwie proszę dla /…/, na Twoją chwałę i ku większej czci Twojego wiernego sługi brata Franciszka Camacho. Amen.

Ojcze Nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…

SŁUGA BOŻY WILLIAM GAGNON

Biografia

Urodził się 16 maja 1905 roku w Dover w Stanach Zjednoczonych jako trzecie z dwanaściorga dzieci. W wieku 25 lat wstąpił w Kanadzie do Zakonu Szpitalnego św. Jana Bożego. Tam złożył śluby zakonne i oddał się posłudze chorym.
W roku 1951 spełniło się jego najgłębsze  pragnienie – wyjechał na misje do Wietnamu. Podczas pierwszej inwazji komunistycznej w 1954 roku pomagał w ewakuacji ludności katolickiej, niosąc pomoc tysiącom osób. Jego ofiarność stała się zasiewem wielu rodzimych powołań. Z powodu trudnej sytuacji w kraju zajął się zorganizowaniem ambulatorium dla uchodźców w Sajgonie. Założył też szpital w Bien-Hoa. Będąc bardzo gorliwym zakonnikiem, każde swoje przedsięwzięcie przedstawiał najpierw Bogu na modlitwie. Miał szczególne nabożeństwo do Najświętszych Serc Jezusa i Maryi. Sam będąc człowiekiem skromnym i wrażliwym, ogarniał troską tych, którzy szukali pomocy – dzieci, ludzi starszych, chorych, rannych – nie szczędząc wysiłku, czasu i poświęceń. Zrezygnowawszy z piastowanych urzędów, żył w stanie pełnej dyspozycyjności wobec potrzebujących. Zmarł w opinii świętości 28 lutego 1972 roku w Bien-Hoa.

Modlitwa wstawiennicza

O Panie, mój łaskawy Boże, Ty poprzez prostotę i miłosierne oddanie Twojego sługi Williama Gagnon ukazujesz ewangeliczną drogę do świętości, którą on realizował w samarytańskiej posłudze chorym i ubogim. Proszę Cię za jego pośrednictwem o szczególną łaskę powrotu do zdrowia dla /…/. Ty byłeś wspomożycielem swojego sługi Williama w jego ziemskim życiu, racz wysłuchać mojej prośby przez niego Ci polecanej. Amen.

Ojcze Nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…

 POLSCY MĘCZENNICY BONIFRATERSCY

Wielu polskich bonifratrów zmarło w opinii świętości. Wśród nich niektórzy ginęli śmiercią męczeńską. Kilkunastu dobrych braci zginęło z rąk innowierców w Lublinie, Warszawie i Wilnie. Księga nowicjatu krakowskiego zawiera informacje o bracie Hilarionie Adamie Perkowiczu zamordowanym przez Węgrów cięciem w głowę i bracie Melchiorze Andrzeju Korku zabitym w Warszawie przez żołnierzy węgierskich.
Rycina, wydana przez litograficzny instytut A. Radmannsdorfa w Wiedniu, przedstawia męczeństwo polskich braci miłosierdzia. Według niej w 1656 roku zginęło dwudziestu dwóch braci, z których zapisano imiona czterech: Norberta, Hipolita, Anzelma i Eustachego. Według innych źródeł śmierć poniosło wówczas nie dwudziestu dwóch, lecz dwudziestu pięciu synów św. Jana Bożego. Poświęcili swe życie w obronie wiary katolickiej, do której porzucenia próbowali ich zmusić Szwedzi. To były pierwociny nowego zakonu w Polsce. Z posiewu świeżej krwi męczeńskiej wzrosła wielka prowincja, która przez lat dwieście rozwijała zbawienną działalność.
Bonifratrzy ginęli też licznie przy posłudze zarażonym. Wśród nich byli bracia: Dionizy Jaśnikowicz (zmarł na zarazę w Łowiczu w 1652 roku), Albert Ryszkowski (zmarł na zarazę w Gdańsku), Szymon Kosiński (zmarł na zarazę w Lublinie), Tomasz Zieliński (zmarł na zarazę w 1652 roku), Sebastian Pawłowicz (zmarł na zarazę w Krakowie), Władysław Zaczkowicz (zmarł w Krakowie w roku 1656, posługując zarażonym jako nowicjusz), Mikołaj Barański (zmarł jako nowicjusz przy posłudze zarażonym w Krakowie w 1651 roku), Karol Fabrycy (zmarł na zarazę w Lublinie), Paulin Szczepkowski (zmarł w Krakowie w opinii świętości w 1652 roku), Jacek Poniatowski (zmarł w Łowiczu, zaopatrując zarażonych, pozostawił po sobie dobre imię), Jan Maria Sikorski (zmarł na zarazę w Gdańsku). Inni świątobliwi bracia to Adam Popławski, Jan Horański i Bonifacy Czerwiński, który zmarł w opinii świętości w 1633 roku, a jego doczesne szczątki spoczywają w kościele konwentu krakowskiego.
Bonifratrzy umierali też często przy posłudze rannym w obozach i na polach bitew, gdyż z powodu ich umiejętności medycznych i gorliwości wzywano ich na wiele wypraw wojennych, zwłaszcza za panowania króla Jana III Sobieskiego.

Stańmy z uwielbieniem

sł. i muz. Bogumił Nowosiadły

Ref.: Stańmy z uwielbieniem przed obliczem Pana, * Dziękujmy Bogu za dobroć Jego.

  1. Tyś Kościołowi dał Jana Bożego, * Za którym poszło wielu świętych braci: * Święty Jan Grande, Ryszard Pampuri, * Benedykt Menni, wielu męczenników.
  2. My też idziemy za przykładem świętych, * Wchodząc na drogę życia zakonnego. * Dzięki składamy za dar wybrania, * Za powołanie nas na żniwo Pana. 
  3. Świat potrzebuje też naszej miłości, * Miłości pełnej Twego Miłosierdzia, * Ofiarnej służby biednym i chorym, * Oddania serca i życia całego.

Litania do Wszystkich Świętych

I. BŁAGANIA DO BOGA
Panie, zmiłuj się nad nami. Panie, zmiłuj się nad nami.
Chryste, zmiłuj się nad nami. Chryste, zmiłuj się nad nami.
Panie, zmiłuj się nad nami. Panie, zmiłuj się nad nami.
II. WEZWANIA DO ŚWIĘTYCH
Święta Maryjo, módl się za nami.
Święta Boża Rodzicielko, módl się za nami.
Święta Panno nad pannami, módl się za nami.
Święci Michale, Gabrielu i Rafale, módlcie się za nami.
Wszyscy święci Aniołowie, módlcie się za nami.
Patriarchowie i Prorocy
Święty Abrahamie, módl się za nami.
Święty Mojżeszu, módl się za nami.
Święty Eliaszu, módl się za nami.
Święty Janie Chrzcicielu, módl się za nami.
Święty Józefie, módl się za nami.
Wszyscy święci Patriarchowie i Prorocy, módlcie się za nami.
Apostołowie i Uczniowie
Święci Piotrze i Pawle, módlcie się za nami.
Święty Andrzeju, módl się za nami.
Święci Janie i Jakubie, módlcie się za nami.
Święty Tomaszu, módl się za nami.
Święty Mateuszu, módl się za nami.
Wszyscy święci Apostołowie, módlcie się za nami.
Święty Łukaszu, módl się za nami.
Święty Marku, módl się za nami.
Święty Barnabo, módl się za nami.
Święta Mario Magdaleno, módl się za nami.
Wszyscy święci Uczniowie Pańscy, módlcie się za nami.
Męczennicy
Święty Szczepanie, módl się za nami.
Święty Ignacy Antiocheński, módl się za nami.
Święty Polikarpie, módl się za nami.
Święty Justynie, módl się za nami.
Święty Wawrzyńcze, módl się za nami.
Święty Cyprianie, módl się za nami.
Święty Bonifacy, módl się za nami.
Święty Wojciechu, módl się za nami.
Święty Stanisławie, módl się za nami.
Święty Tomaszu Becket, módl się za nami.
Święci Janie i Tomaszu z Anglii, módlcie się za nami.
Święty Pawle z Japonii, módl się za nami.
Święci Izaaku i Janie z Ameryki, módlcie się za nami.
Święty Piotrze z Polinezji, módl się za nami.
Święty Karolu z Ugandy, módl się za nami.
Święte Perpetuo i Felicyto, módlcie się za nami.
Święta Agnieszko, módl się za nami.
Święta Mario Goretti, módl się za nami.
Wszyscy święci Męczennicy, módlcie się za nami.
Biskupi i Doktorzy Kościoła
Święci Leonie i Grzegorzu, módlcie się za nami.
Święty Ambroży, módl się za nami.
Święty Hieronimie, módl się za nami.
Święty Augustynie, módl się za nami.
Święty Atanazy, módl się za nami.
Święci Bazyli i Grzegorzu z Nazjanzu, módlcie się za nami.
Święty Janie Chryzostomie, módl się za nami.
Święty Marcinie, módl się za nami.
Święty Patryku, módl się za nami.
Święci Cyrylu i Metody, módlcie się za nami.
Święty Karolu Boromeuszu, módl się za nami.
Święty Franciszku Salezy, módl się za nami.
Święty Piusie Dziesiąty, módl się za nami.
Kapłani i Zakonnicy
Święty Antoni, módl się za nami.
Święty Benedykcie, módl się za nami.
Święty Bernardzie, módl się za nami.
Święci Franciszku i Dominiku, módlcie się za nami.
Święty Tomaszu z Akwinu, módl się za nami.
Święty Janie Boży, módl się za nami.
Święty Janie Grande, módl się za nami.
Święty Benedykcie Menni, módl się za nami.
Święty Ryszardzie Pampuri, módl się za nami.
Święty Ignacy z Loyoli, módl się za nami.
Święty Franciszku Ksawery, módl się za nami.
Święty Stanisławie Kostko, módl się za nami.
Święty Wincenty a Paulo, módl się za nami.
Święty Janie Mario Vianneyu, módl się za nami.
Święty Janie Bosko, módl się za nami.
Święta Katarzyno Sieneńska, módl się za nami.
Święta Tereso od Jezusa, módl się za nami.
Święta Różo z Limy, módl się za nami.
Święta Tereso od Dzieciątka Jezus, módl się za nami.
Święta Faustyno Kowalska, módl się za nami.
Świeccy
Święty Ludwiku, módl się za nami.
Święty Kazimierzu, módl się za nami.
Święta Moniko, módl się za nami.
Święta Jadwigo, módl się za nami.
Święta Elżbieto Węgierska, módl się za nami.
Wszyscy Święci i Święte Boże, módlcie się za nami.
III. WEZWANIA DO CHRYSTUSA
Bądź nam miłościw, wybaw nas, Panie.
Od zła wszelkiego, wybaw nas, Panie.
Od każdego grzechu, wybaw nas, Panie.
Od zasadzek szatana, wybaw nas, Panie.
Od gniewu, nienawiści i wszelkiej złej woli, wybaw nas, Panie.
Od śmierci wiecznej, wybaw nas, Panie.
Przez Twoje wcielenie, wybaw nas, Panie.
Przez Twoje narodzenie, wybaw nas, Panie.
Przez Twój chrzest i post święty, wybaw nas, Panie.
Przez Twój krzyż i mękę, wybaw nas, Panie.
Przez Twoją śmierć i złożenie do grobu, wybaw nas, Panie.
Przez Twoje święte zmartwychwstanie, wybaw nas, Panie.
Przez Twoje cudowne wniebowstąpienie, wybaw nas, Panie.
Przez zesłanie Ducha Świętego, wybaw nas, Panie.
Przez Twoje przyjście w chwale, wybaw nas, Panie.
IV. BŁAGANIA W RÓŻNYCH POTRZEBACH
Prosimy Cię, abyś nam okazał miłosierdzie, wysłuchaj nas, Panie.
Prosimy Cię, abyś dał nam pragnienie nieba, wysłuchaj nas, Panie.
Prosimy Cię, abyś uchronił nas, braci, krewnych i dobrodziejów od wiekuistego potępienia, wysłuchaj nas, Panie.
Prosimy Cię, abyś dał wszystkim wiernym zmarłym wieczny odpoczynek, wysłuchaj nas, Panie.
Prosimy Cię, abyś zachował świat od chorób, głodu i wojny, wysłuchaj nas, Panie. 
Prosimy Cię, abyś dał wszystkim narodom pokój i prawdziwą zgodę, wysłuchaj nas, Panie.
Prosimy Cię, abyś strzegł Kościoła świętego i nim kierował, wysłuchaj nas, Panie.
Prosimy Cię, abyś zachował Ojca świętego i całe duchowieństwo w prawdziwej pobożności, wysłuchaj nas, Panie.
Prosimy Cię, abyś zjednoczył wszystkich wierzących w Chrystusa, wysłuchaj nas, Panie.
Prosimy Cię, abyś wszystkich ludzi doprowadził do światła Ewangelii, wysłuchaj nas, Panie.
V. ZAKOŃCZENIE

Albo A:

Chryste, usłysz nas. Chryste, usłysz nas.
Chryste, wysłuchaj nas. Chryste, wysłuchaj nas

Albo B:

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
zmiłuj się nad nami.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
zmiłuj się nad nami.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
zmiłuj się nad nami.

Módlmy się: Boże, ucieczko nasza i mocy, Ty jesteś źródłem pobożności, wysłuchaj pokorne modlitwy swojego Kościoła i spraw, abyśmy otrzymali wszystko, o co Cię z ufnością prosimy. Przez Chrystusa, Pana naszego. W. Amen.

Albo:

Módlmy się: Boże, Ty widzisz, że wskutek naszej słabości upadamy w grzechy, okaż nam swoje miłosierdzie i spraw, aby przykłady Twoich świętych odnowiły w nas miłość ku Tobie. Przez Chrystusa, Pana naszego. W. Amen.

Modlitwa o świętość życia św. Tomasza z Akwinu

Pozwól mi, litościwy Boże, bym do tego, co się Tobie podoba, wytrwale dążył, bym tego roztropnie dociekał, to uczciwie za prawdę uznał i doskonale wykonał na chwałę Imienia Twego.
Rozporządź, Boże mój, stanem mego życia i daj, bym wiedział, jak wykonać to, czego ode mnie żądasz oraz spraw, bym wykonał to zgodnie z powinnością i godnością mej duszy.
Daj, Panie Boże mój, by mnie powodzenia i niepowodzenia nie osłabiały na duchu przez wynoszenie się lub przez zniechęcenie. Bym z niczego nie cieszył lub nie smucił się, jak tylko z tego, co do Ciebie prowadzi lub od Ciebie odwodzi. Bym nie starał się podobać nikomu, jak tylko Tobie.
Niech małym będzie dla mnie wszystko, co przemijające, a za wartościowe niech uznaję tylko rzeczy wiekuistej i trwałej wartości. Oby obmierzła mi radość z tego, co jest pozbawione Ciebie i obym niczego nie pragnął, co jest poza Tobą i bez Ciebie. Obym szukał przyjemności, Panie, w pracy dla Ciebie, a jakikolwiek spoczynek Ciebie pozbawiony niech mi sprawia przykrość.
Spraw, Boże mój, bym serce swe kierował ku Tobie i bym stale bolał nad swoimi zaniedbaniami oraz czynił postanowienia poprawy.
Uczyń mnie, Panie Boże mój, posłusznym bez oporu, ubogim bez przygnębienia, czystym bez zepsucia, cierpliwym bez szemrania, pokornym bez udawania, wesołym bez roztrzepania, poważnym bez przytłaczania, ruchliwym bez lekkomyślności, bojącym się Ciebie bez zwątpienia, szczerym bez dwoistości, czyniącym dobrze bez zarozumiałości, wpływającym na poprawę bliźniego bez wywyższania siebie, budującym go słowem i przykładem bez obłudy.

CHORZY I POTRZEBUJĄCY POMOCY

Drogi mój Bracie, umiłowany w Jezusie Chrystusie, zdarza mi się, że na myśl o tak ciężkich długach nie ośmielam się wyjść z domu, zaś widząc cierpienia tylu ubogich, mych braci i bliźnich, ich wielkie potrzeby cielesne i duchowe, smucę się bardzo, że nie mogę im pomóc. Jednakże pokładam całą moją ufność w Jezusie Chrystusie: On uwolni mnie od długów, gdyż widzi moje serce.

Dlatego powtarzam: przeklęty człowiek, który ufność zamiast w Jezusie Chrystusie pokłada w ludziach, którzy zawodzą. Jezus Chrystus jest wierny i stały. Troszczy się o wszystko. Wszyscy i wszystko niech ustawicznie oddaje Mu cześć. Amen. Jezu! (św. Jan Boży do 2 GL)


Zachęceni otrzymanym darem poświęcamy się Bogu i oddajemy na służbę Kościoła poprzez opiekę nad chorymi i potrzebującymi, a zwłaszcza nad najuboższymi.
W ten sposób ukazujemy, że współczujący i miłosierny Chrystus z Ewangelii żyje wśród ludzi i że współdziałamy z Nim dla dobra ich zbawienia. (Konst. 5)

Poniższe modlitwy można odmawiać przy różnych okazjach, szczególnie podczas odwiedzin u chorego.

Modlitwa za naszych chorych

Święty, wszechwiedzący, w Trójcy Świętej Jedyny Boże, proszę Cię z sercem pełnym miłości o opiekę i łaskę dla chorych nam powierzonych. Zobowiązaliśmy się ślubem, że po Tobie, także im poświęcimy całe życie nasze. Ale Ty znasz naszą nędzę i słabość, a wielkie potrzeby chorych. Dodaj nam siły, abyśmy nie ustali nigdy w posłudze chorym. Oczyszczaj nasze zamiary, abyśmy zawsze ochoczo z miłości ku Tobie spełniali ofiarę zaparcia się, której wymaga powołanie nasze. Utrzymuj w nas ustawicznie, głęboko i żywo przeświadczenie wzniosłe i święte, że w chorych obsługujemy i pielęgnujemy Jezusa Chrystusa, Pana i Boga naszego.
Pomóż nam łaskawie troszczyć się o doczesne potrzeby naszych chorych przez zjednywanie dobrodziejów, którzy by nas w tym dziele miłosierdzia chętnie i skutecznie wspierali. Błogosław naszym pracom, żeby wielu przez nasze wysiłki odzyskało zdrowie i wzmocnieni na ciele i duszy wrócili do swych rodzin i zajęć. Ochroń ich od wszelkiej zatwardziałości serca i strzeż od nieszczęśliwej śmierci. Prosimy Cię pokornie, daj wszystkim, którzy u nas umierają, aby z łaską Twoją pojednani, po godnym przyjęciu świętych sakramentów mogli się z Tobą radować w niebie, Ciebie chwalić, a nam być przyjaciółmi i pośrednikami u Tronu Twojego. Amen.

Lub

Wszechmogący, wieczny Boże, wiekuiste zbawienie wierzących, wysłuchaj naszych próśb za chorego sługę Twojego N., dla którego (chorą służebnicę Twoją N., dla której) błagamy o pomoc, * aby odzyskał(a) zdrowie i składał(a) Ci dzięki w Twoim Kościele. Przez Chrystusa, Pana Amen.

Modlitwa o łaskę zdrowia do Matki Bożej Bonifraterskiej

Pocieszycielko Strapionych, Tobie oddaję duszę i ciało moje, do Ciebie kieruję me myśli, Ciebie błagam o opiekę w mym nieszczęściu. Matko Najświętsza, Uzdrowienie Chorych, wybaw mnie, proszę, od niemocy mojej, podaruj mi zdrowie – skarb najcenniejszy, wlej w me serce ufność, miłość i nadzieję, aby łaska Pana zawsze była przy mnie.
Pani Miłosierna, oręduj za mną, podetnij korzenie grzechów moich, ku Bogu kieruj myśli moje i bądź przy mnie w ostatniej godzinie mego życia. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Modlitwa za chorych

Święty Janie Boży! Szczęście to wielkie dla mnie należeć do świętego Zakonu, któremu dałeś początek na pociechę chorym i cierpiącym, a przez to dałeś całemu światu wymowny przykład czynnej miłości bliźniego. Pamiętaj w niebie o swoich synach na ziemi i o chorych, którzy u nas szukają ratunku. Uproś im zdrowie albo śmierć szczęśliwą, a nam synom twoim, łaskę, abyśmy cię wiernie naśladowali i jak ty, z miłości Boga, życie za chorych naszych ofiarowali, a przez to zasłużyli sobie na wieczne wesele w królestwie wybranych, przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Modlitwa do św. Jana Bożego w chorobie 

Święty Janie Boży! Wielki sługo Pański! Bóg cię dał na pociechę i ulgę chorym i biedakom. Spraw, abym w tej chorobie doznał ulgi i pomocy albo bez szemrania znosił cierpienia tej choroby. Tyś skonał na klęczkach w pocałunku Pana, z wizerunkiem Ukrzyżowanego w rękach, z modlitwą na ustach: Jezu! Jezu mój! W ręce Twoje polecam ducha mego! Wyproś i dla mnie łaskę, żebym dobrze przygotowany oddał ducha w ręce swojego Zbawcy i dzielił z tobą chwałę niebieską na wieki wieków. Amen.

MODLITWY CHOREGO

Poniższe modlitwy można odmawiać razem z chorym lub pozostawić do jego osobistej modlitwy:

O łaskę cierpliwości i poddania się woli Bożej 

Ojcze niebieski, tak nas umiłowałeś, że dla nas zesłałeś Jednorodzonego Syna swojego, aby nas zbawił. Udziel mi pomocy, abym naśladował Zbawiciela mojego w cierpliwości i dźwigał krzyż choroby z poddaniem się Twojej woli, a przez to otrzymał potrzebne dla mej duszy łaski. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

O umiejętność dźwigania krzyża

Panie Jezu, Ty odkupiłeś świat przez doskonałe poddanie się woli Ojca niebieskiego. Dzięki Ci składam za Twoją bolesną mękę i proszę o pomoc w wiernym wypełnianiu woli Bożej. Spraw, abym dźwigał mój krzyż razem z Tobą i zasłużył na udział w Twojej chwale. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

Ofiarowanie cierpień 

Ojcze niebieski, przez zasługi swojego Syna oczyściłeś nas z grzechu i pozwalasz nam dopełniać w naszym ciele, czego nie dostaje cierpieniom Chrystusowym dla zbawienia naszych braci. Przyjmij moje cierpienia i okaż swe miłosierdzie tak mnie, jak i innym grzesznikom. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

O łaskę zjednoczenia z Chrystusem 

Panie, Jezu Chryste, Ty widzisz, że trudno jest mi cierpliwie znosić moją chorobę. Udziel mi światła Twojego Ducha Świętego, abym mocno wierzył, że to Ty sam cierpisz w członkach swojego Kościoła, i abym znosił moją chorobę w zjednoczeniu z Twoją bolesną męką. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

O łączenie cierpień z cierpieniami Chrystusa

Jezu Chryste, najwyższy i wieczny Kapłanie, w Eucharystii ofiarowujesz się nieustannie Ojcu za nasze zbawienie. Chcę się jednoczyć z Twoją ofiarą, chociaż nie mogę w niej uczestniczyć. Przyjmij moje cierpienia i połącz moją ofiarę z Twoją. Spraw, aby moja choroba przyniosła pożytek mnie i całemu Kościołowi świętemu. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

O wsparcie dla siebie i dla rodziny

Wszechmogący Boże, Twoja Opatrzność czuwa nad całym światem. Wejrzyj na mnie i na moją rodzinę, której nie mogę zapewnić środków do życia. Racz mi przywrócić upragnione zdrowie i siły, a jeżeli inna jest Twoja wola, udziel mi siły do dźwigania krzyża w łączności z moim Zbawicielem, a rodzinę moją wspieraj w ciężkiej doli. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Ofiarowanie cierpień

Panie Jezu, niech moje cierpienia złączone z Twoimi przyczynią się do zbawienia mojego i całego świata. Amen.

Podziękowanie za powrót do zdrowia

Pełen radości przychodzę do Ciebie, Panie nasz, Jezu Chryste, z podziękowaniem za przywrócone zdrowie. Wiele zawdzięczam opiece pielęgnujących i lekarzom, jak i dobrym rękom i sercom życzliwych ludzi, ale Ty, Boże, kierujesz wszystkim i Tyś wszystkiego pierwszą przyczyną. Twoja wola sprawiła, że wróciły mi siły, że wracam do rodziny i do pracy. Dzięki Ci za to składam najszczersze. Ale Ty, Boże, innej czekasz wdzięczności. Słowa przebrzmią i może w krótkim czasie zapomnę o chorobie. Nie chciałbym, Panie mój, zapominać myśli i postanowień powziętych w chorobie. Modliłem się, rozmawiałem z Tobą, Boże mój, o mojej przyszłości. Wzmocnij moją dobrą wolę, abym dotrzymał słowa i został Tobie wierny. Przyjmij moją wdzięczność. Przyjmij i pobłogosław moje dobre chęci. Tobie, Matko moja, Uzdrowienie Chorych, Pocieszycielko strapionych, chcę z serca podziękować za Twoje możne orędowanie, za wyproszone zdrowie. Ciesz się ze mną, Matko Boża, i weź w swoją opiekę moje dobre postanowienia. Bądź mi wspomożeniem, dobra Matko ludzi. Amen.

Litania Chorych

Ty wiesz, Panie, że przede wszystkim chcemy modlić się za chorych, szczególnie tych nieuleczalnie. Daj, Panie, ulgę tym, którym zostało odebrane już prawie wszystko, nie tylko to, co najdroższe, ale również to, co najbardziej potrzebne, którzy nieraz nie są w stanie wykonać bez bólu nawet jednego ruchu. Nie dopuść, aby pogrążyli się w smutku i goryczy, niech również dla nich zabłyśnie promyk nadziei i radości. Prosimy o to słowami litanii za chorych, litanii inspirowanej Twoim miłosierdziem i Twoimi czynami.

Kyrie eleison, Chryste eleison, Kyrie elejson.
Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas. 
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami. 
Synu, Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże,
Boże, który stworzyłeś człowieka na Twoje podobieństwo i nie chcesz jego śmierci,
Boże, który uczyniłeś nas swoimi synami i córkami,
Boże, który sam przeszedłeś przez całą trwogę i ból konania,
Boże, który przed uzdrowieniem pytałeś o wiarę,
Boże, który uzdrawiałeś skruszonych w sercu,
Boże, który wysłuchałeś matkę kananejską proszącą Cię o uzdrowienie córki,
Boże, który przywróciłeś do zdrowia teściową Piotra,
Boże, który jednym słowem uzdrowiłeś sługę setnika,
Boże, który powiedziałeś do sparaliżowanego: Wstań i chodź!,
Boże, który uzdrowiłeś kobietę dwanaście lat cierpiącą na krwotok,
Boże, który chromemu od trzydziestu ośmiu lat na nowo dałeś zdolność chodzenia,
Boże, który przywracałeś wzrok niewidomym od urodzenia,
Boże, który sprawiłeś, że głusi słyszeli, Boże, który otwierałeś usta niemym,
Boże, który wyrzucałeś złe duchy, uzdrawiałeś opętanych i epileptyków,
Boże, który wskrzesiłeś młodzieńca z Naim, jedynego syna wdowy,
Boże, który zbudziłeś do życia córeczkę Jaira, przełożonego synagogi,
Boże, który płakałeś po śmierci przyjaciela Łazarza i wyprowadziłeś go z grobu,
Boże, który pytałeś o wdzięczność uzdrowionych trędowatych,
Boże, który uzdrawiałeś zarówno Żydów, jak i pogan,
Boże, który uzdrawiałeś w szabat,
Boże, którego prześladowano za Twoje uzdrowienia,
Boże, który wierzącym obiecywałeś zmartwychwstanie,
Boże, który dałeś nam wzór miłosiernego Samarytanina,
Panie, który nade wszystko pragniesz uzdrowienia naszego ducha,

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
zmiłuj się nad nami. 

Módlmy się: Boże, Twój Syn dźwigał nasze boleści i objawił nam tajemnicę wartości cierpienia, wysłuchaj prośby za naszych chorych braci i siostry, * aby pamiętali, że należą do grona tych, którym Ewangelia obiecuje pociechę, * i czuli się zjednoczeni z Chrystusem cierpiącym za zbawienie świata. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

KONAJĄCY I ZMARLI 

Świat kusi nas nałogami i bogactwem, obiecując nam długie życie, mówiąc: chodź, jesteś młody, oddaj się przyjemnościom, a w starości ustatkujesz się. Diabeł zastawia na nas zawsze sidła, abyśmy potknęli się i upadli, i w ten sposób nie czynimy dobra ani miłosierdzia. Ogranicza nas do zajmowania się dobrami czasowymi, abyśmy nie pamiętali o Bogu, ani o naszej duszy, którą trzeba zachować czystą i ubierać w dobre czyny. Lecz pokonując jedną przeszkodę, napotykamy następną. Niedługo, jak tylko zakończę tę sprawę, chcę zmienić moje życie. I tak odkładając te sprawy, nigdy nie potrafimy uwolnić się od oszustw diabła, dopóki nie przyjdzie godzina śmierci i wszystko to, co obiecują świat i diabeł okazuje się fałszywe. Ponieważ Pan osądzi nas tak, jakich nas zobaczy, należałoby poprawić się na czas, a nie robić tak, jak ci, co mówią: jutro, to znów pojutrze i nigdy nie zaczynają. (św. Jan Boży 2 KS)

Pamiętamy o współbraciach zmarłych, którzy nas wyprzedzili ze znamieniem wiary oraz modlimy się za nich, ofiarując przepisane praktyki pobożne. (Konst. 37)

 MODLITWY PRZY  KONAJĄCYM

Litania przy konającym

Z umierającym należy wzbudzać akty cnót Boskich, akt doskonałego żalu, podać mu krucyfiks do ręki, wzywać często święte imiona: Jezus, Maryja, Józef. Gdy kona, należy zapalić gromnicę i można odmawiać następujące modlitwy

Kyrie eleison, Chryste eleison, Kyrie, elejson.

Święta Maryjo, módl się za nim!
Wszyscy święci Aniołowie i Archaniołowie, módlcie się za nim!
Święty Ablu, módl się za nim!
Całe grono Sprawiedliwych, módlcie się za nim!
Święty Abrahamie, módl się za nim!
Święty Janie Chrzcicielu, Święty Józefie,
Wszyscy święci Patriarchowie i Prorocy, módlcie się za nim!
Święty Piotrze, módl się za nim!
Święty Pawle, Święty Andrzeju, Święty Janie,
Wszyscy Świeci Apostołowie i Ewangeliści, módlcie się za nim!
Wszyscy Święci Uczniowie Pańscy,
Wszyscy święci niewinni Młodziankowie,
Święty Szczepanie, módl się za nim!
Święty Wawrzyńcze,
Wszyscy święci Męczennicy, módlcie się za nim!
Święty Sylwestrze, módl się za nim!
Święty Grzegorzu,
Święty Augustynie,
Wszyscy święci Biskupi i Wyznawcy, módlcie się za nim!
Święty Benedykcie, módl się za nim!
Święty Franciszku,
Święty Ojcze Janie Boży,
Święty Kamilu,
Wszyscy święci Zakonnicy i Pustelnicy, módlcie się za nim!
Święta Mario Magdaleno, módl się za nim!
Święta Łucjo,
Wszystkie święte Panny i Wdowy, módlcie się za nim!
Wszyscy Święci i Święte Boże, przyczyńcie się za nim!

Bądź mu miłościw, odpuść mu, Panie!
Bądź mu miłościw, wysłuchaj go, Panie!

Od gniewu Twego, wybaw go, Panie!
Od złej śmierci,
Od wiecznego potępienia,
Od wszystkiego złego,
Od mocy szatana,
Przez narodzenie Twoje,
Przez krzyż i mękę Twoją,
Przez śmierć i pogrzeb Twój,
Przez chwalebne zmartwychwstanie Twoje,
Przez przedziwne wniebowstąpienie Twoje,
Przez łaskę Ducha Świętego Pocieszyciela,
W dzień sądu,

My grzeszni Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie!
Abyś mu odpuścił grzechy, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie!

Kyrie eleison, Chryste eleison, Kyrie eleison.

Modlitwa: Boże miłosierny, Boże łaskawy, Boże, który według wielkiej litości Twojej gładzisz grzechy pokutujących i zupełnie odpuszczasz winy przeszłych występków, wejrzyj łaskawie na tego sługę Twego N., który Cię z serdeczną prośbą i wyznaniem wszystkich grzechów błaga o odpuszczenie i wysłuchaj jego modlitwy. * Odnów w nim, najdobrotliwszy Ojcze, cokolwiek w nim jest skażone ziemską ułomnością albo zranione przez chytrość złego ducha i przyłącz tego brata do jedności Ciała Kościoła. * Zmiłuj się, Panie, nad westchnieniami, zmiłuj nad łzami tego, który tylko w Twym miłosierdziu nadzieję pokłada, * i racz udzielić świętej łaski pojednania z Tobą. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Polecam cię, najmilszy bracie, wszechmogącemu Bogu i oddaję Temu, którego jesteś stworzeniem, abyś wypłaciwszy przez śmierć dług ludzkiej natury, do Tego mógł powrócić, który cię z prochu ziemi ukształtował. Niech twej duszy rozstającej się z ciałem drogę zastąpi świetlany zastęp Aniołów, niech się zbliży do ciebie poważny senat Apostołów, niech wyjdzie na twe spotkanie zwycięskie wojsko ubranych w biel Męczenników, niech cię otoczy okazały poczet Wyznawców zdobnych w lilie, niech cię przyjmie chór śpiewających chwałę Dziewic, niech cię przygarnie do łona, siedziby szczęśliwego pokoju, zgromadzenie Patriarchów, niech cię św. Józef, najmilszy patron konających, niezłomną nadzieją pokrzepi, niech cię spotka łagodne i łaskawe spojrzenie Jezusa Chrystusa, niech wyda wyrok, byś się zawsze znajdował w orszaku Jego. Obyś nie doznał tego wszystkiego, co jest straszne w ciemnościach, co niszczy w płomieniach, co dręczy w mękach. Niech ustąpi i pierzchnie przed tobą złośliwy szatan z towarzyszami swymi, niech zadrży przed otaczającymi cię Aniołami, niech pierzchnie do bezdennej otchłani, gdzie jest wieczna noc. Niech powstanie Bóg, a niech się rozproszą nieprzyjaciele Jego, niech pierzchną przed obliczem Jego ci, którzy Go nienawidzą. Jak rozprasza się dym, tak niech się rozproszą, jak wosk topnieje w ogniu, tak niech zginą grzesznicy przed obliczem Bożym, a sprawiedliwi niechaj ucztują i weselą się przed Bogiem. Niechaj przeto zawstydzone i pohańbione zostaną wszystkie hufce piekielne, a słudzy szatana niechaj się nie odważą czynić ci w tej drodze przeszkody. Niech cię wybawi od potępienia Chrystus, który za ciebie był ukrzyżowany. Niech cię zachowa od wiecznej śmierci Chrystus, który za ciebie umrzeć raczył. Niech cię doprowadzi Chrystus, Syn Boga żywego, do raju wiecznego. Niech ten prawdziwy Pasterz uzna cię za owieczkę swoją. Niech ci odpuści wszystkie grzechy twoje i postawi cię po Swej prawicy między wybranymi. Oglądaj twego Zbawiciela twarzą w twarz i stojąc zawsze obok Niego, wpatruj się szczęśliwymi oczyma w tę najistotniejszą Prawdę odwieczną. Policzony przeto w poczet Błogosławionych zażywaj słodkiej radości płynącej z oglądania Boga na wieki wieków. Amen.

Do Matki Bożej za umierającego

O Święta Maryjo, Matko Boża, wspomnij sobie jako Cię nieustannie Kościół Boży wzywając, prosi, abyś się modliła za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej. Oto w ostatniej największej potrzebie znajduje się dusza tego konającego. Módl się za nią teraz, kiedy szczególnie potrzebuje Twej przyczyny przed Bogiem, módl się za nią w obecnej strasznej śmierci godzinie, od której szczęśliwa lub nieszczęśliwa wieczność jej zawisła. O Panno można, raczże i teraz skruszyć łeb smoka piekielnego, który jako lew krąży około tej duszy z ciała wychodzącej, ażeby ją pożarł. O Matko najboleśniejsza, jakoś nie odstępując, stała pod krzyżem umierającego na nim Syna Twego, tak nie odstępuj od tej w konaniu męczącej się duszy. Uproś jej u Boga łaski w tym stanie najpotrzebniejsze i szczęśliwe przejście z tego świata do wieczności. Amen.

MODLITWY ZA ZMARŁYCH  

Za zmarłych krewnych, przyjaciół i dobroczyńców

Boże, dawco przebaczenia i miłośniku zbawienia ludzkiego, prosimy Twą dobroć, spraw, aby nasi bracia, rodzice, krewni i dobrodzieje, którzy zeszli z tego świata, za przyczyną Najświętszej Maryi Panny zawsze Dziewicy i wszystkich świętych Twoich osiągnęli udział w wiecznej szczęśliwości. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

P. Wieczny odpoczynek racz im dać, Panie,
W. A światłość wiekuista niechaj im świeci.
P. Niech odpoczywają w pokoju wiecznym.
W. Amen.

Za   jednego   zmarłego

Wszechmogący Boże, pokornie Cię błagamy, okaż miłosierdzie Twojemu słudze N., którego /Twojej służebnicy N., którą/ na tym świecie zaliczyłeś do Twojego ludu, * i przyjmij go /ją/ do grona Twoich świętych w królestwie pokoju i światła. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Za wielu zmarłych

Boże, Ty sprawiłeś, że Twój Syn zwyciężył śmierć i wstąpił do nieba, daj swoim sługom /służebnicom/ N. i N. udział w Jego zwycięstwie nad śmiercią, * aby mogli /mogły/ na wieki oglądać Ciebie, swojego Stwórcę i Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

GODZINKI ZA  ZMARŁYCH

Na melodię Godzinek o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny.

Boże Ojcze niebieski, litościwy Panie, * mając za zmarłych prosić Cię o zmiłowanie, * wpierw miłosierdzia Twego dla siebie błagamy, * odpuść nam grzechy nasze, pokornie prosimy.

Ty bowiem od grzeszników żalu oczekujesz, * wszystkich pokutujących jak ojciec przyjmujesz. * Więc grzechów się wstydzimy dla Twojej miłości, * zmiłuj się, nie pamiętaj naszych nieprawości.

P. Zmiłuj się nad nami, Boże, według wielkiego miłosierdzia Twego.
W. A według mnóstwa litości Twojej zgładź nieprawości nasze.

Módlmy się: Boże, Ojcze nieskończenie dobry, który zapewniasz: kiedykolwiek grzesznik się nawróci do Mnie, nieprawości jego więcej pamiętać nie będę, prosimy cię o Twoje miłosierdzie: odpuść nam najpierw nasze grzechy, za które serdecznie żałujemy, a także wysłuchaj pokorne błagania, które zanosimy za naszych zmarłych. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

P. Wieczny odpoczynek racz mu dać, Panie,
W. A światłość wiekuista niechaj mu świeci.
P. Niech odpoczywa w pokoju wiecznym.
W. Amen.

Ojcze niebieski, pełen serdecznej litości, * przyjmij modlitwy, które z braterskiej miłości * za naszych zmarłych wiernych wznosimy do Ciebie. * Racz im grzechy odpuścić. Niech osiądą w niebie.

Miłość u Ciebie, Boże, nad wszystko się wznosi, * więc z miłości do zmarłych naszych sióstr i braci * pokornie Cię błagamy: zgładź ich nieprawości, * wprowadź ich do żywota, do wiecznej radości.

P. Słyszałem głos pochodzący z nieba.
W. Błogosławieni umarli, którzy w Panu umierają.

Módlmy się: Miłosierny Boże, wysłuchaj prośby nasze, w których błagamy o Twoje zmiłowanie.Racz brata naszego N., któregoś powołał do wieczności i wszystkich wiernych zmarłych obdarzyć wiekuistym pokojem i umieścić w towarzystwie Twoich wybranych. Przez Chrystusa… Amen.

P. Wieczny odpoczynek… itd.

Dla zasług Syna Twego, dla gorzkich boleści, * niech ich Twa dobroć w chwale niebieskiej umieści! * Niechaj przez krew Jezusa oczyszczeni będą, * niech w przybytkach niebieskich na wieki osiądą.

Przyjmij   Syna   Twojego  krzyżową  ofiarę, * a zgładź ich winy, daruj zasłużoną karę, * pokornie Cię błagamy przez Chrystusa trudy, * Ojcze, bądź im litościw, zgładź grzechów ich brudy.

P. Święta i zbawienna jest myśl modlić się za zmarłych.
W. Aby od grzechów swych uwolnieni byli.

Módlmy się: Nieprzewyższony w miłosierdziu Boże, wejrzyj łaskawie na pokorne prośby nasze,racz sługę Twego N. i wszystkich zmarłych, którzy jeszcze oczekują Twego przebaczenia, wprowadzić do przybytku chwały wiekuistej. Przez Chrystusa… Amen.

P. Wieczny odpoczynek… itd.

 

   NABOŻEŃSTWO ZA  CIERPIĄCYCH  W  CZYŚĆCU

Na niedzielę

O Panie, Boże Wszechmogący, błagam Cię przez Krew Przenajdroższą, którą Boski Syn Twój Jezus wylał za nas w Ogrójcu, racz wybawić cierpiących w czyśćcu, szczególnie zaś najbardziej opuszczonych, i wprowadź ich do chwały Twojej, gdzie będą Cię chwali i błogosławili na wieki. Amen.

Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo… i psalm 130 

Na poniedziałek

O Panie, Boże Wszechmogący, błagam Cię przez Krew Przenajdroższą, którą Boski Syn Twój Jezus wylał za nas na okrutnym biczowaniu swoim, racz wybawić osoby cierpiące w czyśćcu, zwłaszcza tę najbliższą wejścia do chwały Twojej, aby jak najszybciej rozpoczęła Cię chwalić i błogosławić na wieki. Amen.

Ojcze nasz…, itd.

Na wtorek

O Panie, Boże Wszechmogący, błagam Cię przez Krew Przenajdroższą, którą Boski Syn Twój Jezus wylał za nas w bolesnym cierniem ukoronowaniu, racz wybawić cierpiących w czyśćcu, zwłaszcza zatrzymanych na dłuższe męki, aby nie opóźniali się tak bardzo z wychwalaniem i błogosławieniem Ciebie w chwale Twej na wieki. Amen.

Ojcze nasz…, itd.

Na środę

O Panie, Boże Wszechmogący, błagam Cię przez Krew Przenajdroższą, którą Boski Syn Twój Jezus wylał za nas na drogach jerozolimskich, na świętych barkach swoich Krzyż dźwigając, racz wybawić cierpiących w czyśćcu, a zwłaszcza najbogatszych w zasługi przed Tobą, aby co prędzej we wzniosłej chwale dla siebie zgotowanej chwalili

Cię i błogosławili na wieki. Amen.

Ojcze nasz…, itd.

Na czwartek

O Panie, Boże Wszechmogący, błagam Cię przez Ciało i Krew Przenajdroższą Jezusa Syna Twojego, które ten Pan i Bóg nasz w wigilię męki swojej ukochanym uczniom swoim podał za pokarm i za napój, zostawił Kościołowi swojemu na wieczną ofiarę, a wiernym swoim za Chleb Życia, racz wybawić cierpiących w czyśćcu, szczególnie zaś najwięcej mających nabożeństwa do tejże tajemnicy nieskończonej miłości Zbawiciela naszego, aby przez nią z tymże Boskim Synem Twoim i Duchem Świętym wychwalali Cię i błogosławili w chwale Twej na wieki. Amen.

Ojcze nasz…, itd.

Na piątek

O Panie, Boże Wszechmogący, błagam Cię przez Krew Przenajdroższą, którą Boski Syn Twój Jezus w tenże dzień wylał za nas na drzewie Krzyża z przenajświętszych rąk i nóg swoich. Wybaw cierpiących w czyśćcu, a zwłaszcza tych, za których jestem obowiązany modlić się, aby z mojej winy nie opóźniało się ich wejście do chwały Twojej, gdzie by Cię chwalili i błogosławili na wieki. Amen.

Ojcze nasz…, itd.

Na sobotę

O Panie, Boże Wszechmogący, błagam Cię przez Krew Przenajdroższą, która wytrysnęła dla nas z Przenajświętszego boku Boskiego Syna Twego Jezusa w obecności i z niezmierną boleścią świętej Matki Jego. Wybaw cierpiących w czyśćcu, a zwłaszcza najwięcej mających nabożeństwa do tej Matki naszej, by co prędzej ci wybrani weszli do chwały Twojej chwalić Cię i błogosławić na wieki. Amen.

Ojcze nasz,… itd.

DODATEK

MAŁY KATECHIZM

Modlitwa Pańska

Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się imię Twoje, przyjdź królestwo Twoje, bądź wola Twoja, jako w niebie, tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj. I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom. I nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw od złego. Amen.

Pozdrowienie anielskie

Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.

Skład apostolski

Wierzę w Boga Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi. I w Jezusa Chrystusa, Syna Jego jedynego, Pana naszego, który się począł z Ducha Świętego; narodził się z Maryi Panny; umęczon pod Ponckim Piłatem, ukrzyżowan, umarł i pogrzebion; zstąpił do piekieł; trzeciego dnia zmartwychwstał; wstąpił na niebiosa; siedzi po prawicy Boga Ojca wszechmogącego; stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych. Wierzę w Ducha Świętego, święty Kościół powszechny, Świętych obcowanie, grzechów odpuszczenie, ciała zmartwychwstanie, żywot wieczny. Amen.

Oddanie chwały Trójcy Najświętszej

Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

Modlitwa za wiernych zmarłych

Wieczny odpoczynek racz im [zmarłym] dać Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci. Niech odpoczywają w pokoju wiecznym. Amen.

Dziesięć Przykazań Bożych

Jam jest Pan Bóg twój, który cię wywiódł z ziemi egipskiej z domu niewoli.

  1. Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną.
  2. Nie będziesz brał Imienia Pana Boga swego nadaremno.
  3. Pamiętaj, abyś dzień święty święcił.
  4. Czcij ojca swego i matkę swoją.
  5. Nie zabijaj.
  6. Nie cudzołóż.
  7. Nie kradnij.
  8. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu. 
  9. Nie pożądaj żony bliźniego swego.
  10. Ani żadnej rzeczy, która jego jest.

Główne prawdy wiary

  1. Jest jeden Bóg.
  2. Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza i za złe karze. 
  3. Są trzy Osoby Boskie: Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty.
  4. Syn Boży stał się człowiekiem i umarł na krzyżu dla naszego zbawienia. 
  5. Dusza ludzka jest nieśmiertelna.
  6. Łaska Boża jest do zbawienia koniecznie potrzebna. 

Siedem Sakramentów Świętych

  1. Chrzest. 
  2. Bierzmowanie.
  3. Eucharystia. 
  4. Pokuta. 
  5. Namaszczenie chorych. 
  6. Kapłaństwo.
  7. Małżeństwo.

Przykazanie miłości

Będziesz miłował Pana Boga swego z całego serca swego, z całej duszy swojej i ze wszystkich sił swoich, a bliźniego swego jak siebie samego.

Przykazania kościelne

  1. W niedziele i święta nakazane uczestniczyć we Mszy świętej i powstrzymać się od prac niekoniecznych. 
  2. Przynajmniej raz w roku przystąpić do sakramentu pokuty. 
  3. Przynajmniej raz w roku, w okresie wielkanocnym, przyjąć Komunię Świętą.
  4. Zachowywać nakazane posty i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, a w okresach pokuty powstrzymywać się od udziału w zabawach.
  5. Troszczyć się o potrzeby wspólnoty Kościoła.

Uczynki miłosierne wobec ciała

  1. Głodnych nakarmić.
  2. Spragnionych napoić.
  3. Nagich przyodziać.
  4. Podróżujących przyjąć do domu. 
  5. Więźniów pocieszać.
  6. Chorych odwiedzać.
  7. Zmarłych grzebać.

Uczynki miłosierne wobec duszy

  1. Grzeszących upominać.
  2. Nieumiejętnych pouczać.
  3. Wątpiącym dobrze radzić.
  4. Strapionych pocieszać.
  5. Krzywdy cierpliwie znosić.
  6. Urazy chętnie darować.
  7. Modlić się za żywych i umarłych.

Siedem grzechów głównych

  1. Pycha. 
  2. Chciwość.
  3. Nieczystość.
  4. Zazdrość.
  5. Nieumiarkowanie w jedzeniu i w piciu. 
  6. Gniew.
  7. Lenistwo. 

Pięć warunków sakramentu pokuty

  1. Rachunek sumienia. 
  2. Żal za grzechy. 
  3. Mocne postanowienie poprawy. 
  4. Szczera spowiedź.
  5. Zadośćuczynienie Panu Bogu i bliźniemu.

Akty cnót Boskich

Akt wiary

Wierzę w Ciebie, Boże żywy, w Trójcy Jedyny, prawdziwy, wierzę coś objawił, Boże, Twe słowo mylić nie może.

*

O Boże mój, wierzę mocno i ostatecznie w to wszystko, coś nam objawił i przez Kościół Twój święty do wierzenia podajesz, a wierzę dlatego, żeś Ty jest wieczną prawdą i nie możesz ani Sam zbłądzić, ani nas w błąd wprowadzić. W tej wierze pragnę żyć i umierać. Amen.

Akt nadziei

Ufam Tobie, boś Ty wierny, wszechmocny i miłosierny, dasz mi grzechów odpuszczenie, łaskę i wieczne zbawienie.

*

O Boże mój, spodziewam się mocno i bez wątpienia, że mi raczysz udzielać w tym życiu łaski Twojej świętej, a po śmierci przyjąć mnie do nieba, a spodziewam się dlatego, że mi to obiecałeś przez zasługi Jezusa Chrystusa, a że w obietnicach Twoich zawsze jesteś wierny, nie daj mi się pomylić w tej nadziei. Amen.

Akt miłości

Boże, choć Cię nie pojmuję, jednak nad wszystko miłuję, nad wszystko, co jest stworzone, boś Ty Dobro nieskończone.

*

O Boże mój, miłuję Cię z całego serca mego i nade wszystko, a kocham Cię dlatego, że Ty jesteś najwyższym Dobrem i wszelkiej czci i miłości godzien. Spraw to, aby coraz więcej pałało serce moje miłością ku Tobie. Amen.

Akt żalu

Ach, żałuję za me złości, jedynie dla Twej miłości, bądź miłościw mnie grzesznemu, dla Ciebie odpuszczam bliźniemu.

*

O mój Boże, żałuję z całego serca mego, że Ciebie, najwyższe Dobro i najlepszego Ojca, grzechami moimi obraziłem i zasmuciłem, i że przez to niebo utraciłem i na piekło zasłużyłem. Brzydzę się wszystkimi grzechami moimi i mocno postanawiam się poprawić za pomocą łaski Twojej. Boże, bądź miłościw mnie grzesznemu. Amen.

Cztery cnoty główne

  1. Roztropność.
  2. Sprawiedliwość.
  3. Wstrzemięźliwość.
  4. Męstwo.

Rzeczy ostateczne człowieka

Śmierć, Sąd Boży, niebo albo piekło.

Najprzedniejsze dobre uczynki

Modlitwa. Post. Jałmużna.

Siedem darów Ducha Świętego

  1. Dar mądrości.
  2. Dar rozumu. 
  3. Dar umiejętności.
  4. Dar rady. 
  5. Dar męstwa.
  6. Dar pobożności.
  7. Dar bojaźni Bożej.

Grzechy przeciw Duchowi Świętemu

  1. Grzeszyć zuchwale w nadziei miłosierdzia Bożego.
  2. Rozpaczać albo wątpić o łasce Bożej.
  3. Uznawanej prawdzie chrześcijańskiej się sprzeciwiać.
  4. Bliźniemu łaski Bożej nie życzyć lub zazdrościć.
  5. Przeciwko zbawiennym natchnieniom mieć zatwardziałe serce. 
  6. Pokutę i nawrócenie odkładać aż do śmierci.

Grzechy wołające o pomstę do nieba

  1. Umyślne zabójstwo.
  2. Grzech sodomski. 
  3. Krzywdzenie ubogich, wdów i sierot. 
  4. Zatrzymywanie zapłaty pracownikom. 

Grzechy cudze

  1. Namawiać kogoś do grzechu. 
  2. Nakazywać grzech. 
  3. Zezwalać na grzech. 
  4. Pobudzać do grzechu. 
  5. Pochwalać grzech drugiego. 
  6. Milczeć, gdy ktoś grzeszy. 
  7. Nie karać za grzech. 
  8. Pomagać do grzechu. 
  9. Usprawiedliwiać czyjś grzech. 

Błogosławieństwa  ewangeliczne

Błogosławieni ubodzy duchem, albowiem ich jest królestwo niebieskie.
Błogosławieni cisi, albowiem oni posiądą ziemię.
Błogosławieni, którzy płaczą, albowiem oni będą pocieszeni.
Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni.
Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią.
Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.
Błogosławieni pokój czyniący, albowiem nazwani będą synami Bożymi.
Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem ich jest królestwo niebieskie.
Błogosławieni jesteście, gdy wam złorzeczyć będą i prześladować was będą, i ze względu na Mnie wiele złego mówić będą kłamliwie przeciw wam. Cieszcie się i radujcie, albowiem wasza nagroda wielka jest w niebie.

WYBRANE MODLITWY W JĘZYKU  ŁACIŃSKIM

Symbolum apostolorum
/Skład Apostolski/

Credo in Deum, Patrem omnipoténtem, Creatórem caeli et terrae. Et in Iesum Christum, Fílium eius únicum, Dóminum nostrum: qui concéptus est de Spíritu Sancto, natus ex María Vírigine, passus sub Póntio Piláto, crucifíxus, mórtuus, et sepúltus: descéndit ad ínferos; tértia die resurréxit a mórtuis; ascéndit ad caelos; sedet ad déxteram Dei Patris omnipoténtis: inde ventúrus est iudicáre vivo et mórtuos. Credo in Spíritum Sanctum, sanctam Ecclésiam cathólicam, Sanctórum communiónem, remissiónem peccatórum, carnis resurrectiónem, vitam aetérnam. Amen.

Oratio ad Angelum custodem
/Modlitwa do Anioła Stróża/

Angele Dei, qui custos es mei, me, tibi commissum pietate superna, illumina, custodi, rege et guberna. Amen.

Canticum Zachariae
/Kantyk Zachariasza/

Benedíctus Dóminus, Deus Israël, * quia visitávit, et fecit redemptiónem
plebis suae:
Et eréxit cornu salutis nobis: * in domo David, púeri sui.
Sicut locutus est per os sanctórum, * qui a saéculo sunt, Prophetárum ejus.
Salútem ex inimícis nostris, * et de manu ómnium, qui odérunt nos,
Ad faciéndam misericórdiam cum patribus nostris: * et memorári testaménti sui sancti.
Jusjurándum, quod jurávit ad Abraham, patrem nostrum, * datúrum se nobis:
Ut sine timóre, de manu inimicórum nostrórum liberáti, * serviámus illi.
In sanctitáte, et justítia coram ipso, * ómnibus diébus nostris.
Et tu, puer, Prophéta Altíssimi vocáberis:
* praeíbis enim ante fáciem Dómini paráre vias ejus.
Ad dandam sciéntiam salútis plebi ejus:
* in remissiónem peccatórum eórum,
Per víscera misericórdiae Dei nostri: * in quibus visitávit nos, óriens ex alto:
Illumináre his, qui in ténebris, et in umbra mortis sedent: * ad dirigéndos pedes nostros in viam pacis.
Gloria Patri…

Canticum B. Mariae Virginis
/Pieśń Maryi/

Magnificat * ánima mea Dóminum,
Et exsultávit spíritus meus: * in Deo, salutári meo;
Quia respéxit humilitátem ancíllae suae: * ecce enim ex hoc beátam me dicent omnes generatiónes.
Quia fecit mihi magna qui potens est, * et sanctum nomen ejus.
Et misericórdia ejus a progénie in progénies * timéntibus eum.
Fecit poténtiam in bráchio suo; * dispersit supérbos mente cordis sui.
Depósuit poténtes de sede, * et exaltávit húmiles.
Esuriéntes implévit bonis, * et dívites dímisit inánes.
Suscépit Israël, púerum suum, * recordátus misericórdiae suae.
Sicut locútus est ad patres nostros, * Abraham, et sémini ejus in saécula.
Glória Patri…

Benedictio pontificalis
/Błogosławieństwo pontyfikalne/

V. Sit nomen Dómini benedictum.
R. Ex hoc nunc, et usque in sáeculum.
V. Adiutórium nostrum in nómie Domini.
R. Qui fecit caelum et terram.
V. Benedícat vos omnípotens Deus, Pater, et Fílius, et Spíritus Sanctus.
R. Amen.

 

 

Copyright 2015 - Bonifratrzy - Zakon Szpitalny św. Jana Bożego

realizacja: velummarketing.pl
do góry