Radość wiekuista niechaj Mu świeci
21 marca 2025 r.- W pierwszy dzień wiosny, w 74 roku życia odszedł do wieczności śp. Jan Zbigniew Hawryluk.Wśród znajomych i przyjaciół nazywany po prostu Zbysiu. Po wielomiesięcznej chorobie jego doczesne pielgrzymowanie zakończyło się. Odszedł we śnie, zaopatrzony sakramentami przez proboszcza ks. Mirosława Lecha. Był przyjacielem naszej bonifraterskiej wspólnoty, a w ostatnich latach także podopiecznym. Człowiek prosty, z poczuciem humoru, gdy był zdrowy to przeważnie uśmiechnięty. Sam nazywał się Janem Zbigniewem pustelnikiem, twierdząc, że żyje tak jak zakonnicy. Byliśmy dla niego jak rodzina, jego własnej zabrakło. Zapamiętamy go jako człowieka, który wprowadzał radosną atmosferę, gdy się pojawiał wśród nas. Człowiek nie bez wad, ale Bóg się o niego zatroszczył. Jezus przeprowadził go na drugą stronę, wierzymy że do lepszego, bo bez cierpienia i śmieci świata. Tak jak co roku na Wigilię Wielkiej Nocy rozpalał ogień. Tak teraz może się cieszyć wieczną światłością. Odpoczywaj Panie Zbysiu w pokoju wiecznym i wspieraj nas swoimi modlitwami. W kaplicy cmentarnej przy ul. Truskawieckiej, odmówiliśmy w gronie parafian modlitwę różańcową, proszą o miłosierdzie Boże dla śp. Zbigniewa i dar nieba.