Syberyjski ananas, który rośnie także w Polsce

Ten ciernisty krzew z rodziny oliwkowatych znalazł się w Europie podobno dzięki Aleksandrowi Wielkiemu, który zetknął się z nim podczas swoich wypraw do Azji. Konie żołnierzy jego armii z chęcią posilały się owocami tej rośliny. Nabierały sił, a ich sierść stawała się mocna i błyszcząca.

I stąd wzięła się nazwa rodzajowa tego krzewu: Hippophae rhamnoides (hippos: koń, phao: błyszczący). W starożytnej Grecji jego owoce zaczęto dodawać do paszy dla koni.

– W Polsce tę roślinę nazywamy rokitnikiem zwyczajnym albo rokitnikiem pospolitym. Jednak te dwa przymiotniki: pospolity i zwyczajny, nie pasują do – można powiedzieć – nadzwyczajnych właściwości rokitnika – mówi brat Marcin z Ziołolecznictwa Zakonu Bonifratrów w Łodzi.

W stanie naturalnym rokitnik występuje obecnie w Europie, na Kaukazie i na Syberii. W naszym kraju możemy go spotkać na piaszczystych urwiskach nadmorskich oraz w Pieninach. Jest u nas, na stanowiskach naturalnych, rośliną chronioną. Rokitnik jest chętnie sadzony w ogrodach i parkach jako roślina ozdobna – jako krzew osiąga nawet do 7 metrów wysokości, ma gałęzie barwy szarej, lancetowate liście o długości 6 centymetrów, gęsto pokryte na dolnej stronie srebrzystymi tarczowatymi włoskami, umieszczone są naprzemianlegle. Owoce rokitnika do celów leczniczych zbiera się od końca sierpnia do października i suszy w temperaturze do 35° C.

Roślina jest znana i uprawiana między innymi w Rosji, a ponieważ miewa zapach przypominający ananasa, jest nazywana syberyjskim albo rosyjskim ananasem. U nas rokitnik nie jest tak bardzo znany, ale zyskuje coraz większą popularność nie tylko ze względu na walory dekoracyjne, ale także ze względu na właściwości prozdrowotne.

Owoce rokitnika zawierają bowiem bardzo dużo witamin, między innymi witaminy A, B, C (zwiera jej bardzo wiele), E, F, K i P. Są w rokitniku kwasy organiczne, garbniki, glikozyd kwercetyna, kwasy tłuszczowe, w tym omega 3 i omega 6, antocyjany, flawonoidy, fosfolipidy, sterydy oraz sole mineralne. Jagody rokitnika to jedyny owoc, który zawiera witaminę B12. To bogactwo substancji bioaktywnych i mikroelementów pozwala wykorzystywać owoce rokitnika nie tylko w przemyśle farmaceutycznym, ale również w spożywczym, oczywiście także w domowej kuchni, do produkcji konfitur, soków, dżemów, marmolad. Co ciekawe, witamina C zawarta w rokitniku nie ulega rozkładowi pod wpływem ciepła, gdyż rokitnik nie zawiera enzymu askorbinazy, który rozkłada tę witaminę.

Świeże owoce rokitnika, a także te przetworzone (na przykład w dżemach, konfiturach, sokach) są naturalnym, bardzo bogatym źródłem dobrze przyswajalnej witaminy C. Można je stosować profilaktycznie, zapobiegawczo, a także w przebiegu licznych schorzeń, wymagających zwiększonej ilości kwasu askorbinowego (witaminy C) w organizmie. Do najważniejszych z nich należą choroby gorączkowe wywoływane przez bakterie lub wirusy, choroba wrzodowa żołądka lub dwunastnicy, stany zapalne różnych narządów, utrzymujące się dłużej biegunki.

Rokitnik pomaga także w obniżeniu poziomu złego cholesterolu we krwi, wzmacnia naczynia krwionośne, chroni narządy układu pokarmowego (wątrobę, żołądek,) wspomaga wzrok, łagodzi objawy przeziębienia i grypy, kaszlu, eliminuje drobnoustroje chorobotwórcze, ogranicza stany zapalne w obrębie skóry, ułatwia gojenie się ran. Dzięki bogactwu antyoksydantów rokitnik wzmacnia nasz układ immunologiczny, poprawia ogólną kondycję.

Przepis na dżem z rokitnika 

1 kg owoców rokitnika

0,5-0,75 kg cukru (w zależności od preferencji)

1-2 szklanki wody

Uwaga! Pamiętajmy, że rokitnik zebrany po przymrozkach lub przemrożony przed gotowaniem jest słodszy, nie trzeba go więc ulepszać dużą ilością cukru.

Owoce należy umyć i przebrać. Następnie przekładamy je do garnka, zalewamy wodą, gotujemy aż owoce się rozgotują. Niecierpliwi mogą skorzystać z miksera, ale rokitnik rozdrabniamy tylko przez chwilę i na najniższych obrotach. Kolejny etap to przetarcie owoców przez sito. Przecier umieszczamy w garnku, zasypujemy cukrem i smażymy. Gotowy dżem przekładamy do słoików i pasteryzujemy.

Napar z owoców rokitnika

1 łyżeczkę rozdrobnionych owoców wsypać do szklanki, zalać wrzątkiem przykryć i pozostawić na 15 minut. Następnie przecedzić i pić 3 razy dziennie.

 

Źródło: „Rośliny lecznicze i ich praktyczne zastosowanie”, Aleksander Ożarowski, Wacław Jaroniewski, Instytut Wydawniczy Związków Zawodowych, 1987

Copyright 2018 - Bonifratrzy - Zakon Szpitalny św. Jana Bożego

realizacja: velummarketing.pl
do góry