Hormony, czyli instrukcje pracy dla całego organizmu

Rozmowa z doktor Anetą Piotrowską, specjalistką endokrynologii i chorób wewnętrznych z Poradni Endokrynologicznej przy Szpitalu Zakonu Bonifratrów w Łodzi.

Jak słyszymy słowa: endokrynolog, endokrynologia, to obiegowa opinia łączy je z chorobami tarczycy. To dobre skojarzenie?

W pewnym sensie tak, ponieważ rzeczywiście większość pacjentów w gabinecie endokrynologa zgłasza problemy wywołane zaburzeniami funkcji lub budowy tarczycy. Ale oczywiście sama endokrynologia to o wiele szersze pojęcie – to dziedzina medycyny, która zajmuje się zaburzeniami funkcji różnych gruczołów wydzielania wewnętrznego, ich rozpoznawaniem i leczeniem.

Co to są gruczoły wydzielania wewnętrznego?

To narządy wyspecjalizowane w produkcji i wydzielaniu hormonów potrzebnych do właściwego funkcjonowania naszego organizmu. Są one nazywane też gruczołami dokrewnymi, ponieważ hormony przez nie wytwarzane trafiają bezpośrednio do krwi i tą drogą są transportowane do innych organów i komórek naszego ciała. Gruczoły dokrewne, poprzez odpowiednie „dozowanie” hormonów dostosowują pracę organizmu do zmieniających się warunków wewnętrznych i zewnętrznych.

Czyli hormony sterują funkcjami naszego organizmu?

Tak, to chemiczne nośniki informacji, cząsteczki sygnałowe dla tych komórek organizmu, dla których są dedykowane. Dbają o utrzymanie homeostazy, czyli dobrostanu organizmu, stabilności najważniejszych jego parametrów, regulują nasz metabolizm. Przekazywane przez nie informacje mówią komórce, jak ma działać, na czym w danej chwili ma się skupić, żeby wszystko funkcjonowało jak należy. Gruczołami dokrewnymi są na przykład: tarczyca, przysadka mózgowa, nadnercza, gonady: jądra u mężczyzn i jajniki u kobiet. Każdy z gruczołów produkuje swoje hormony i w odpowiednich ilościach uwalnia je do krwi.

Skąd one wiedzą, kiedy mają to zrobić i ile hormonów wprowadzić do naszego organizmu?

Pracę gruczołów dokrewnych reguluje i nadzoruje podwzgórze, zlokalizowane w mózgu. To takie centrum sterowania – to tu docierają informacje czego potrzebuje w danej chwili organizm. Podwzgórze przekazuje odpowiedni sygnał do przysadki mózgowej, a ta z kolei wysyła swoje hormony z informacją, instrukcją dla innych gruczołów dokrewnych. Co ciekawe, hormony uwalniane przez te gruczoły wysyłają informacje zwrotne do przysadki i podwzgórza, raportują czy jest ich już wystarczająca ilość, niedobór lub nadmiar.

Coraz więcej osób ma obecnie problemy z hormonami. Dlaczego chorób endokrynologicznych przybywa?

Endokrynologia jest ciągle rozwijającą się dziedziną medycyny. Kiedyś nie umieliśmy tak dobrze zbadać pracy narządów wydzielania wewnętrznego, nie znaliśmy wielu hormonów, nie potrafiliśmy zmierzyć ich poziomu, a więc nie mogliśmy też wykrywać zaburzeń z nimi związanych. Teraz potrafimy to robić, wiedza na ten temat bardzo się poszerzyła, mamy doskonale rozwiniętą diagnostykę laboratoryjną i obrazową, więc również wykrywalność chorób endokrynologicznych jest większa. Ale oczywiście na występowanie tych chorób ma również wpływ to, jak żyjemy, jak się odżywiamy, zaburzenia w funkcjonowaniu układu odpornościowego, uwarunkowania genetyczne, czyli możliwość dziedziczenia niektórych chorób. Zatrzymam się chwilkę nad autoimmunizacyjnymi zapaleniami tarczycy: układ odpornościowy, który powinien nas bronić przed intruzami z zewnątrz, zaczyna nasz organizm, nasze narządy traktować jako obce i produkuje przeciwko nim przeciwciała. Prowadzi to do niszczenia tarczycy i zaburzeń w jej funkcjonowaniu i budowie. Mamy wtedy do czynienia z tak popularnymi dzisiaj chorobami: Hashimoto lub Gravesa-Basedowa. Bardzo dużo mówi się też o tak zwanych dysruptorach endokrynnych, czyli substancjach naturalnie występujących w żywności, a także środowisku lub zaliczanych do zanieczyszczeń. Powodują one zmiany w funkcjonowaniu układu hormonalnego poprzez zakłócenie biosyntezy, metabolizmu lub działania hormonów, prowadząc do zaburzeń w zdrowym organizmie. Najlepiej poznane kierunki ich działania to: rozwój otyłości i cukrzycy, wpływ na żeński i męski układ rozrodczy, rozwój nowotworów hormonowrażliwych, zaburzenia funkcjonowania tarczycy oraz rozwoju układu nerwowego i neuroendokrynnego. Działają w bardzo niskich stężeniach, a zagrożenie związane jest z ich powszechnym występowaniem. Szacuje się, że takich „przeszkadzaczy”, z którymi możemy mieć styczność jest ponad tysiąc. Są wszędzie: w żywności, plastikach, opakowaniach, meblach, farbach, ubraniach, zabawkach, w sprzęcie elektronicznym, nawet w wypełnieniach stomatologicznych.

Czy częściej na choroby endokrynologiczne chorują osoby starsze? Mówiąc inaczej – czy jeżeli mamy problemy z systemem wydzielania wewnętrznego, to ma to związek z wiekiem?

Wśród pacjentów z chorobami endokrynologicznymi są nie tylko dorośli czy osoby starsze, ale także noworodki, dzieci, młodzież.

Noworodki?

Tak, ponieważ dziecko może się urodzić z wrodzoną niedoczynnością tarczycy czy z zaburzeniami funkcjonowania nadnerczy. U nieco starszych dzieci mogą występować guzki tarczycy. Choroby endokrynologiczne wpływające na funkcjonowanie układu rozrodczego dotykają młodych dorosłych. Zaburzenia autoimmunologiczne występują w każdym wieku, ze wskazaniem na osoby w młodym i średnim wieku. Słowem – nie można mówić, że problemy endokrynologiczne dominują u osób starszych.

Nie zawsze pewnie łatwo rozpoznać, że jakieś dolegliwości, zmiany, które obserwujemy u siebie mogą mieć swoje źródło w braku równowagi hormonalnej. Często nie zwracamy uwagi na to, że może zbyt szybko chudniemy albo tyjemy, że odczuwamy częściej zmęczenie lub jesteśmy zbyt pobudzeni, zmienia się nasz wygląd. Jakich objawów nie wolno lekceważyć, przekonywać się, że „tak już mam”, że to wiek, może efekt przepracowania?

Zaniepokoić powinny nas zwłaszcza te objawy, które pojawiają się nagle. Na przykład bóle w okolicy szyi, powiększający się jej obwód, guzki, które wyczuwamy, mogą sygnalizować problemy z tarczycą. Gwałtowne chudnięcie, zaburzenia rytmu serca mogą być skutkiem nadczynności tarczycy, jej niedoczynność może powodować senność, odczucie zmęczenia, zimna, tycie, problemy z koncentracją. Wzrost masy ciała, zwłaszcza gromadzenie tkanki tłuszczowej w okolicy brzucha, któremu towarzyszą czerwone rozstępy mogą z kolei sygnalizować nadmiar hormonów nadnerczowych. Ich niedobór może powodować ciemne zabarwienie skóry, osłabienie, zmęczenie. Zaniepokoić powinno pojawienie się trądziku i nadmiernego owłosienia u kobiet, które mogą być skutkiem kłopotów z poziomem hormonów wydzielanych przez jajniki lub nadnercza. Z kolei brak energii, zaburzenia potencji i erekcji, ubytek masy mięśniowej u mężczyzn mogą oznaczać braki testosteronu. Również u mężczyzn powiększenie gruczołów piersiowych z towarzyszącymi temu zaburzeniami potencji i erekcji mogą świadczyć o zaburzeniach pracy przysadki mózgowej. O zmianach w przysadce mózgowej, o rosnącym w niej gruczolaku alarmują silne bóle głowy, połączone często z zaburzeniami pola widzenia. Warto wiedzieć, że choroby endokrynologiczne to nie tylko zaburzenia funkcji wydzielniczych gruczołów dokrewnych, ale także zmiany w ich strukturze, budowie, takie jak na przykład guzy, rozrosty. Dlatego pełna diagnostyka endokrynologiczna to dobrze zebrany wywiad od pacjenta, badanie przedmiotowe, badania laboratoryjne, dające wiedzę o tym, ile hormonów wydziela dany gruczoł oraz – jeśli są potrzebne – badania obrazowe czy biopsja, które pokazują, czy nie ma patologicznych zmian w jego budowie.

Do czego prowadzi lekceważenie objawów, o których Pani mówi, jakie skutki powodują nieleczone choroby endokrynologiczne?

Wszystkie niszczą organizm. Jedne wolniej, początkowo niezauważalnie, jak na przykład osteoporoza (czyli niedobór masy kostnej), która też jest chorobą o podłożu endokrynologicznym, a na jej rozwój mają na przykład wpływ niedobory żeńskich hormonów płciowych czy przewlekłe przyjmowanie leków sterydowych. Inne szybciej będą rujnować nasze zdrowie, na przykład nadczynność tarczycy, która u osób starszych często powoduje zaburzenia rytmu serca pod postacią migotania przedsionków, a to z kolei sprzyja powstawaniu zakrzepów, które są przyczyną zagrażających życiu udarów.

To dla wielu z nas może dziwnie zabrzmi, ale czy cukrzyca też jest chorobą endokrynologiczną?

Owszem, ponieważ trzustka, obok enzymów trawiennych, dzięki którym przyswajamy pokarm, wytwarza także hormon regulujący poziom glukozy we krwi – insulinę. Jeśli trzustka jest uszkodzona czy zniszczona w wyniku jakiejś choroby i przestaje produkować insulinę, trzeba ją podać z zewnątrz, żeby stężenie glukozy we krwi nie było za wysokie. Mówimy wówczas, że osoba, której to dotyczy choruje na cukrzycę typu 1 (insulinozależną). Ale trzustka może produkować insulinę, tylko nasze tkanki, komórki – w wyniku na przykład otyłości – są oporne na jej działanie, nie pozwalają na jej hipoglikemizujące działanie, czyli na obniżenie stężenia glukozy we krwi. Wtedy jej stężenie rośnie i mówimy o cukrzycy, ale o cukrzycy typu 2 (insulinoniezależnej). Co więcej – trzustka jest w tym przypadku „zmuszana” do produkcji coraz większych ilości insuliny, co prowadzi do zużycia komórek produkujących insulinę i ich zniszczenia. I w pewnym momencie zaczyna jej brakować, co może skończyć się potrzebą podawania insuliny z zewnątrz. Cukrzyca typu pierwszego występuje najczęściej u dzieci i młodych dorosłych, chory najczęściej nie ma wpływu na jej rozwój. Inaczej jest z cukrzycą typu drugiego, która występuje u dojrzałych, zwykle starszych osób – można powiedzieć, że jest to cukrzyca nabyta przez nieodpowiedni styl życia i odżywiania się, życia na siedząco, krótko mówiąc: przez otyłość.

Czy zaburzenia hormonalne mogą być przyczyną chorób nowotworowych?

Hormony potrafią odegrać istotną rolę w powstawaniu niektórych nowotworów złośliwych, a szczególnie w ich progresji. Mówiąc inaczej – jeśli komórki nowotworu szybciej namnażają się w obecności jakiegoś hormonu, to mówimy, że ten nowotwór jest hormonozależny. Takimi nowotworami są na przykład: rak piersi, rak trzonu macicy, rak gruczołu krokowego u mężczyzn. Ale są i hormony o działaniu przeciwnowotworowym – na przykład somatostatyna, która hamuje namnażanie oraz przyspiesza śmierć komórki nowotworowej. Występują również nowotwory narządów nieendokrynnych, które produkują hormony, czyli wydzielą je ektopowo, na przykład rak drobnokomórkowy płuca produkując ACTH może dawać obraz zespołu Cushinga, czy rak przewodu pokarmowego wydzielający wazopresynę.

Jak zadbać o równowagę hormonalną, co jej sprzyja, czego unikać?

Dbając ogólnie o zdrowie dbamy również o równowagę hormonalną. Jeżeli będziemy się zdrowo odżywiać, zadbamy o aktywność fizyczną, to nie dopuścimy do rozwoju otyłości, insulinooporności, a co za tym idzie cukrzycy. Uważnie obserwujmy sami siebie, ale i przyglądajmy się członkom rodziny. Nie bagatelizujmy pojawiających się nowych dolegliwości, objawów. Bierzmy udział w różnego rodzaju akcjach prozdrowotnych, miejmy świadomość, że zaburzenia hormonalne w ogóle istnieją.

 

 

 

 

Copyright 2018 - Bonifratrzy - Zakon Szpitalny św. Jana Bożego

realizacja: velummarketing.pl
do góry